0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:34:46
wujek_staszek napisał(a):Śmieszne to jest to, że ceny obligacji amerykańskiego bankruta rosną, a ich rentowność spada czyli koszt finansowania długu jest mniejszy niż przed opublikowaniu tego ratingu. Wszystko to jakieś popieprzone! Ludzie wychodzą z akcji, a nie chcą składać kasy w Mellon Banku na ujemny procent  Czyli kupują obligacje. To nie interwencja FED. Dalej przenosi sie to na Europę. Jak tam u nas obligacje ? Czy nasz FED ma teraz duże potrzeby ? Jeżeli tak to czy będzie emitował w pln czy w Euro ? Jeżeli potrzeby pożyczkowe w tej chwili nie są duże to powinni się wstrzymać, dać walutom urosnąć, a potem emitować w walutach. Albo teraz w pln. To by uspokoiło rynek i przeciwdziałało spadkom na WIG20 USD.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:36:52
mankomaniak napisał(a):Nikt się nie odniesie do mojego przedostatniego komentarza? Za trudny intelektualnie w tych emocjonalnych chwilach dla rozgrzanych głów? Niejednokrotnie udowadniałeś nam tutaj wszystkim razem i każdemu z osobna, że intelektualnie stoisz kilka stopni wyżej od nas. Ale skoro tak prosisz... mankomaniak napisał(a):W ogóle ta mowa nie powinna mieć miejsca. Zbagatelizowanie sprawy przez rząd USA dawałoby sygnał uspakajający dla rynku. Sam fakt wystąpienia i tłumaczenia się wywołał panikę. Myslenia sie trochę przyda, a nie durnego emocjonowania. Muszę przyznać Ci przyznać rację - Obama nie powinien występować dziś publicznie. Nie powinien dlatego, że uważam iż politycy w ogóle nie powinni ingerować w wolny rynek, w żaden sposób.
|
|
0 Dołączył: 2010-09-29 Wpisów: 1 491
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:38:41
Vox napisał(a): byk wchodzi po schodach, a potem wyskakuje oknem.
Uśmiałem się przed snem  . Teraz przydałby się barometr nastrojów na jutro  .
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:39:47
mankomaniak napisał(a):fidelio77 napisał(a): Ale słyszałeś co on mówił? Zero zdziwienia, że rynek tak zareagował.
A co miał płakać? Puk puk, poczytaj co napisałem wyżej i się opamiętaj. W ogóle ta mowa nie powinna mieć miejsca. Zbagatelizowanie sprawy przez rząd USA dawałoby sygnał uspakajający dla rynku. Sam fakt wystąpienia i tłumaczenia się wywołał panikę. Myslenia sie trochę przyda, a nie durnego emocjonowania. To ten ? Komentarz co do meritum słuszny  . Co do formy niekoniecznie Fidelio77 chyba się z Tobą zgadza co do interpretacji słów Obamy  . Ja też miałem wrażenie, że Obama źle dobierał zdania i tylko pogrążył rynki. ALe we wspólne spiski tak daleko idące nie wierzę.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 745
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:40:41
@lajkonik "Ludzie wychodzą z akcji, a nie chcą składać kasy w Mellon Banku na ujemny procent Czyli kupują obligacje. To nie interwencja FED. Dalej przenosi sie to na Europę."
Racja, podobnie nie chca ryzykowac kupujac akcje. Paradoksalnie obligacje w powyzszym kontekscie sa w miare bezpieczna przejsciowa przystania do zaparkowania kasy.
"Jak tam u nas obligacje ? Czy nasz FED ma teraz duże potrzeby."
Popyt znacznie przewyzsza podaz.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:41:55
Właściwie to chodziło mi o jeszcze wcześniejszy komentarz, gdzie zaproponowałem rozwiązanie ujemnego (lub dodatniego) rozentuzjazmowania rynku. Ale skoro uważasz, że: Cytat:politycy w ogóle nie powinni ingerować w wolny rynek, w żaden sposób. To jest to pewna odpowiedź. Niestety (błędna). Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 8 sierpnia 2011 22:49
|
|
0 Dołączył: 2011-07-29 Wpisów: 1 159
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:46:41
patrząc na to co się dzieje to jestem bardzo ciekawy jakiego trupa trzymają "rządzący" w szafie - musi być duży bo spadki są "bystre" i ciśnie niesamowicie. Być może jesteśmy świadkami podwalin pod utworzenie rządu światowego? Byki i niedźwiedzie mają swoje miejsce przy stole, a tylko osły zostają o suchym pysku... Przyglądaj się jak upór walczy z oporem a zawziętość ze wsparciem - na końcu dołącz do wygranych i zarabiaj
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:52:09
Drogi Mankomaniaku. Każdy ma prawo się pomylić. Ja dla przykładu się mylę często, zbyt często. Ale przynajmniej nie udaję nieomylnego. 18 lipca. Mankomaniak pisze do Taurusa: mankomaniak napisał(a):Nie mogę się doczekać, kiedy zacznę Ci sprzedawać akcje na nowych szczytach :) 25 lipca. Mankomaniak śmieje się z osób piszących o bessie: mankomaniak napisał(a):KGHM nie spada, tylko od dość dawna stoi i zaraz odpali. Synthos nawet nie stoi, po prostu osiąga kolejne szczyty. Gdzie jaka bessa? Szok i dlatego się uśmiałem. Nie wypominałbym tych wpisów, gdybyś nie próbował w niemal każdym poście oceniać (oczywiście negatywnie) intelektu innych użytkowników.
Edytowany: 8 sierpnia 2011 22:53
|
|
0 Dołączył: 2009-02-07 Wpisów: 211
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:52:33
mankomaniak napisał(a):Właściwie to chodziło mi o jeszcze wcześniejszy komentarz, gdzie zaproponowałem rozwiązanie ujemnego (lub dodatniego) rozentuzjazmowania rynku. Ale skoro uważasz, że: Cytat:politycy w ogóle nie powinni ingerować w wolny rynek, w żaden sposób. To jest to pewna odpowiedź. Niestety (błędna). niestety, to ty jestes w bledzie. twoj poprzedni post jest tego dowodem. Uprzedze twoja odpowiedz, nie bede tlumaczyl dlaczego z prostej przyczyny, na takie lewactwo szkoda słów i czasu Investment is most prudent when it is most businesslike. Benjamin Graham
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:54:26
Przecież wcale nie jest jeszcze nic powiedziane. Faktem jest, że zostałem zaskoczony skalą spadków, co nie znaczy, że nie spełnię obietnicy Taurusowi. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:56:29
Manko, ale z ciebie niepoprawny Keynesejczyk. Najlepiej by było, gdyby rządy kupowały za drukowana kasę akcje które posiadasz by powodować ich "naturalny" wzrost, gdyż wtedy rósł by Mankomajątek. Spółki wypłacały by Ci w międzyczasie Mankodywidendy i było by cudownie. Pobudka! edit: chyba Cię rozgryzłem Manko. Twoj nick to nie przypadek - prawda?
Edytowany: 8 sierpnia 2011 23:00
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:57:13
mankomaniak napisał(a): Weźmy państwo (rząd, bank cnetralny), które inwestuje w spółki giełdowe. Ale państwo istnieje powiedzmy nieskończenie długo, zatem w jego przypadku można mówić o doskonałym inwestorze, który trzyma akcje dla dywidend. Jeśli więc kurs spada, a spółka rośnie i wypłaca normalne (rosnące) dywidendy, to państwa nie powinna interesować sytuacja na giełdzie. Państwo powinno właśnie cieszyć się z faktu nieracjonalności giełdy. Po pierwsze wie, że z dużym prawd-wem w końcu zarobi na spółce niezależnie od kursu (na tym polega idea efektywności rynku). Jest jeden problem. To o czym piszesz mieliśmy w komunie. Żadna Giełda nie była im potrzebna, a firmy nieefektywne. Po drugie państwo może non-stop dokupywać niedowartościowane akcje (ciągle tylko ze względu na dywidendy). Gdyby nie starczało im na dokupywanie akcji niedowartościowanych, zaciągałyby długi lub drukowały pieniądze na zakupy. Inflacja nie mogłaby wystąpić w takiej sytuacji. W podręcznikach dla uczniów w szkole podstawowej w PRL czytałem, że w PRL inflacja jest stała i wynosi około 1% rocznie. PKO płaciło mi wtedy 5% rocznie. Zresztą Giełdy by nie było więc nie byłoby czego dokupować W ten sposób państwa same regulowałyby efektywność rynku - w sposób naturalny. Gdyby spekulanci dowiedzieli się o takiej taktyce państwa, nie doprowadzaliby do takich skrajnych przecen jakie mamy obecnie. Oczywiście to działałoby również w drugą stronę - przewartościowane byłyby sprzedawane przez skarb państwa i spekulanci nie mogliby za bardzo zawyżać cen. Przecen by nie było, bo Giełdy by nie było. Państwowa własność środków produkcji leżała u podstaw podjęcia decyzji naszych najlepszych na każdym etapie władz by Giełdy nie było, a w "jej budynku" umieścić Komitet Centralny, który kontrolował rząd by nie spekulował za bardzo Innymi słowy, giełda dobitnie pokazuje, że interwencjonizm państwowy jest konieczny nie tylko dla gospodarki ale i rynków kapitałowych. Rynek jest zbyt rozchwiany i zbyt emocjonalny, co prowadzi do długich okresów nierównowagi. Rola państwa jest tu konieczna. Byłby to normalny gracz na rynku, tyle że w pełni racjonalny (o celach wysoko długoterminowych).
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:57:37
Frog napisał(a):Drogi Mankomaniaku. Każdy ma prawo się pomylić. Ja dla przykładu się mylę często, zbyt często. Ale przynajmniej nie udaję nieomylnego. 18 lipca. Mankomaniak pisze do Taurusa: mankomaniak napisał(a):Nie mogę się doczekać, kiedy zacznę Ci sprzedawać akcje na nowych szczytach :) 25 lipca. Mankomaniak śmieje się z osób piszących o bessie: mankomaniak napisał(a):KGHM nie spada, tylko od dość dawna stoi i zaraz odpali. Synthos nawet nie stoi, po prostu osiąga kolejne szczyty. Gdzie jaka bessa? Szok i dlatego się uśmiałem. Nie wypominałbym tych wpisów, gdybyś nie próbował w niemal każdym poście oceniać (oczywiście negatywnie) intelektu innych użytkowników. Wlasnie dlatego nie odpowiadam na goscia zaczepki :) a myli sie pawie we wszystkim co mowi Manko te twoje wynalazki co wymieniales w tamtym poscie to juz przerabialismy i to u nas calkiem niedawno i nazywalo sie to Gospodarka Centralnie Sterowana :) Wiesz co jest najgorsze w tym co myslisz ?? Uwazasz ze to politycy sa najmadrzejsi :) i to niby oni maja sterowac rynkiem  Zycze powodzenia.
Edytowany: 8 sierpnia 2011 22:58
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
8 sierpnia 2011 22:58:37
mathu napisał(a):I tylko Bioton jak ta skała... Groszówki czasem tak mają. Artefe z NC też się trzyma.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-26 Wpisów: 120
Wysłane:
8 sierpnia 2011 23:05:36
sory ze wpadam w temat ale macie moze jakies strony gdzie jest rating do wszytskich spolek z gpw?? cos jak tutaj: www.stockwatch.pl/gpw/indeks/w...thx ;)
Edytowany: 8 sierpnia 2011 23:06
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
8 sierpnia 2011 23:06:47
buldi, całkiem ciekawa mankomowa. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
0 Dołączył: 2009-02-09 Wpisów: 792
Wysłane:
8 sierpnia 2011 23:07:57
lajkonik napisał(a):wujek_staszek napisał(a):Śmieszne to jest to, że ceny obligacji amerykańskiego bankruta rosną, a ich rentowność spada czyli koszt finansowania długu jest mniejszy niż przed opublikowaniu tego ratingu. Wszystko to jakieś popieprzone! Ludzie wychodzą z akcji, a nie chcą składać kasy w Mellon Banku na ujemny procent  Czyli kupują obligacje. To nie interwencja FED. Dalej przenosi sie to na Europę. Jak tam u nas obligacje ? Czy nasz FED ma teraz duże potrzeby ? Jeżeli tak to czy będzie emitował w pln czy w Euro ? Jeżeli potrzeby pożyczkowe w tej chwili nie są duże to powinni się wstrzymać, dać walutom urosnąć, a potem emitować w walutach. Albo teraz w pln. To by uspokoiło rynek i przeciwdziałało spadkom na WIG20 USD. W zasadzie to tylko chodziło mi o to, że na tym całym zamieszaniu jak zwykle najmniej obrywa Ameryka choć jej sie to tyczyło. Mało tego jeszcze są chłopaki z Białego Domu na tym do przodu :) Albo my ich, albo oni Was.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
8 sierpnia 2011 23:15:50
Wiem Wujku Zainspirowałeś mnie tylko do przemyśleń o naszym grajdołku. Jaki może być wpływ napisałem. Ale jaka jest sytuacja - przewidywane aukcje obligacji nie wiem.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
8 sierpnia 2011 23:21:28
Co do zarzutu, że propaguję Gospodarke Centralnie Planowaną. Otóż mylicie się panowie. Nie bardzo mam czas wyjaśniać Wam szczegóły tej strategii, ale zwróćcie uwagę na jedną rzecz. Gospodarkę można sterować na dwa sposoby. Pierwszy to sterowanie alokacji zasobów (bogactwa) - czyli przesuwanie pieniędzy od jednej grupy społecznej do drugiej. Drugi sposób to sterowanie cenami. Niefektywność gospodarki centralnie palnowanej polega nie stosowanie pierwszej metody, ale drugiej. Dlaczego? Dlatego, że w pierwszej nie wpływa się na wybory ludzkie, a w drugiej tak. Jeśli wpływałby, wtedy następuje utrata efektywności. Jeśli rynek sam wycenia towar lub akcje, to pomimo że jeden będzie miał więcej a drugi mniej bogactwa przez działanie państwa, nadal zostanie zachowana efektywność. Państwo w metodzie którą zaproponowałem nie wpływa na wybory ludzkie, czyli ceny. Jedynie musi mieć pieniądze na inwestycje. Sytuacja niewiele różniłaby się od tego co mamy dziś - polityki fiskalnej i monetarnej dla gospodarki, tyle że byłaby przeznaczona na giełdę. Pieniądze z inwestycji (dywidendy) będą mogły być przeznaczone na kolejne inwestycje czy to giełdowe czy typowo gospodarcze. Celem jak nie patrzeć byłby optymalny wzrost PKB. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
Edytowany: 8 sierpnia 2011 23:28
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
8 sierpnia 2011 23:24:31
No dobra. Ja idę lulu. Dzień pełen emocji... Zresztą jak cały rok. Giełdy spadają jak podczas najgorszej bessy. Do tego zamieszki w Londynie, rewolucje w Afryce... Nawet przyroda nie odpuszcza - trzęsienia ziemi, wulkany, tsunami, pożary, ulewy i powodzie. Życzyli nam przodkowie, abyśmy żyli w ciekawych czasach. No to mamy
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.