O jasny Gwint, jak ten Wiedźmin dobrze się sprzedaje! – omówienie sprawozdania finansowego GK CD Projekt SA po 1 kw. 2017 r.Trzeba przyznać, że grupa kierowana przez Adama Kicińskiego bardzo pozytywnie zaskoczyła rynek i przebiła mocno oczekiwania inwestorów. Już na poziomie przychodów CD Projekt przebił rynkowe prognozy o 20 proc. (17 mln zł). Na poziomie EBIT zaraportowany zysk wyniósł 53,8 mln zł wobec konsensusu rynkowego analityków ankietowanych przez PAP na poziomie 34,6 mln zł. Oczywiście przy kapitalizacji na poziomie 7 mld zł 15 mln dodatkowego zysku większej różnicy nie robi, ale może rzutować na prognozy sprzedaży dla przyszłych produkcji.
Znakomita sprzedaż WiedźminaSegment produkcji gier wygenerował sprzedaż na poziomie 75,5 mln zł, tj. o10 proc. (6,9 mln zł) wyższą od rezultatu za 1 kw. 2016 r. Trzeba zauważyć, że okres porównawczy był kwartałem od razu po kwartale premierowym dla dodatku Serce z Kamienia, natomiast teraz mamy okres z wpływami związanymi już z Gwintem, choć nadal tylko w kręgu ograniczonym do zamkniętej bety. Na telekonferencji wynikowej przedstawiciel spółki poinformował, że wolumen sprzedanych Wiedźminów był obecnie większy niż w okresie porównawczym, co oczywiście jest dużym sukcesem. Jeszcze większym jest fakt, że także przychody ze sprzedaży Wiedźmina były większe r/r.

kliknij, aby powiększyćPrzychody z Gwinta mogły być większe niż 10 mln złInformacja ta jest także ważna z drugiego powodu - wiadomo ile maksymalnie mógł przynieść drugi tytuł spółki w tym segmencie – sprzedaż Gwinta nie mogła przekroczyć kwoty 6,9 mln zł. Niestety nie jest to pełne ograniczenie od góry przychodów z gry, gdyż Wiedźmin jest realizowany w konsorcjum z GOG, ale o tym za chwilkę przy omówieniu segmentu dystrybucji cyfrowej. Prawdopodobnie jednak dystrybucja Gwinta odbywa się przez GOGa (tak jak częściowo Wiedźmina), wiec warto zerknąć na sprzedaż do drugiego segmentu. Dywizja gier miała 9 mln zł sprzedaży do dystrybucji w tym kwartale i 1,7 mln przed rokiem. Jeśli cała dywizja przyniosła 10 proc. wzrost sprzedaży to znaczy, że wartościowo jest to maksymalny wzrost przychodów z tego produktu. Można zatem mniemać, że sama sprzedaż związana z Wiedźminem do segmentu dystrybucji nie była większa niż 2 mln zł (przy zachowaniu stałej struktury kanałów sprzedaży), a z tego wniosek, że przychody z Gwinta w dywizji produkcji gier były zbliżone do maksymalnego poziomu górnego ograniczenia, czyli 6,9 mln zł. Niestety nie wiemy jaki jest podział przychodów pomiędzy konsorcjantów. Jeśli taki jak przy standardowej dystrybucji to Gwint w zamkniętej becie w 1 kw. dał ok. 10 mln zł przychodów, ale być może trzeba do tego dodać sprzedaż produktów segmentu dystrybucji czyli dodatkowe 1,5 mln zł.
Otwarta beta stwarza oczywiście znacznie większe pole do generacji sprzedaży. Jaka to może być skala może świadczyć choćby wzrost zapytań na Google:

kliknij, aby powiększyćNa telekonfrenecji mowa jednak była o „razach” a nie procentach osób grających (dokładna ilość nie padła). Zakładając 2 krotny wzrost i 4 kwartały mamy bazę przychodową na poziomie minimum 80 mln zł.
Zysk brutto ze sprzedaży tego segmentu wyniósł 74 mln zł, czyli o 9,6 mln zł więcej r/r. Ale w tym miejscu jedna bardzo ważna uwaga: CD Projekt nadal uważa Gwinta za projekt w produkcji, co z resztą widać po tym, że jest cały czas na NIEZAKOŃCZONYCH pracach rozwojowych. W związku z tym choć mamy przychody to jest zachwiana współmierność przychodów i kosztów przez brak amortyzacji prac rozwojowych związanych z Gwintem. Wobec powyższego tak naprawdę mamy nieporównywalny wynik z okresem 1 kw. 2016 r.
Koszty sprzedaży segmentu spadły z 21, 6 mln zł do 15 mln zł dzięki czemu EBIT wzrósł o 13,6 mln zł. Spadek kosztów jest jednak chyba do pewnego stopnia iluzoryczny. Po pierwsze dlatego, że koszty sprzedaży dla GOGa wzrosły o 3 mln zł (wspólna promocja Gwinta), po drugie dlatego, że premie dla pracowników które obciążają te pozycję były o 1 mln zł mniejsze.
Kto zjadł dobre stare gry? Jak już nieraz wspominałem w omówieniach „stary” GOG wyczerpał w dużym stopniu swoja formułę.
Segment nadal rośnie pod względem sprzedaży organicznej (skorygowanej o sprzedaż do segmentu i sprzedaż produktów) – 29,9 proc., ale nie generuje już istotnego wyniku. Operacyjnie Galaxy jest raczej platformą dla sprzedaży i obsługi własnych gier niż osobną linią biznesową.

kliknij, aby powiększyćMożna zadać sobie pytanie czy kanibalizacja tego segmentu była właściwym ruchem. Czy przypadkiem nie byłoby lepiej sprzedać GOG i rozwinąć Galaxy od nowa pod nową nazwą. Za rosnący biznes z wynikiem operacyjnym nawet na poziomie ponad 30 mln zł można było skasować jak sądzę 300 mln zł.
Rośnie tempo produkcjiZ punktu widzenia akcjonariuszy bardzo ważną informacją jest tempo pisania nowych gier. Ich łączna nierozliczona kwota wynosi obecnie 79 mln zł to jest o 17 mln zł więcej niż kwartał wcześniej. Tyle w trakcie okresu 3 miesięcy wydała na pisanie Gwinta i Cyberpunka. To najwyższa kwota przyrostu od premiery dodatku Krew i Wino. Można zatem powiedzieć, że CD Projekt przyspiesza temp produkcji. Nie jest to raczej zaskoczeniem skoro zarząd już wcześniej wspominał, że zamierza zwiększyć zatrudnienie. Niestety zupełnie nie wiemy w jakiej proporcji rozkładają się skapitalizowane koszty na poszczególne tytuły. Odpowiedź na to pytanie przyniesie dopiero premiera Gwinta i moment kiedy spółka przeniesie nakłady z niezakończonych do zakończonych prac rozwojowych.
Spółka opływa w gotówkę – na kontach i lokatach leży prawie 650 mln zł. Nie dziwi zatem fakt, że spółka w końcu postanowiła się podzielić z akcjonariuszami dywidendą – ponad 100 mln zł. Zastanawiać się należy dlaczego kwota ta jest tak niska… Spółka jest maksymalnie nadpłynna, a ciężko sobie wyobrazić, że spółka zbliżone kwoty wyda na produkcję gier w ciągu najbliższych lat.
Kwartał był bardzo udany (45 mln zł zysku netto), ale tak naprawdę nie decydujący o niczym. Pozwolił tylko zbudować sobie pewne wyobrażenie o potencjale sprzedażowym Gwinta. Sprzedażowym, a nie wynikowym, bo nie znamy kosztów produkcji.
>> Wyceny automatyczne są tutaj>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutajPowyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.