bezgłowyinwestor

Ja często gram na DT, ale nie na płynnych spółkach, wręcz przeciwnie, gram na małych, różnych spółkach z NC, tam jest spory spread i wyciągnięcie dziennie 4-7% wcale nie jest rzadkością, na dużyćh spółkach jest to trudniejsze,bo trzeba mieć oprócz wiedzy sporego fuksa by wyciągać po kilka procent...

No własnie ja też nie rozumiem tych wątpliwości, ale może obaj inaczej to rozumiemy...
No to powiem przykładowo na dawniejszych moich transakcjach na Marketeo.
Miałem ustawione kupno np.2-5tys.akcji po 2zł oraz na sprzedaż cząstki już posiadnaego pakietu po 2,14-dajmy na to zlecenie sprzedaży również 3tys.sztuk.
Jak wpadlo mi kupno po 2zł, to niejednokrotnie tego samego lub następnego dnia realizowała się sprzedaż Marketeo po 2,14. Takie czynności realizowałem wiele razu w miesiącu,co zbytnio nie było o tyle trudne,że długo tu był trend boczny. Owszem, czasem był totalny zastój, ale miałem też transakcje po 10-20tys. akcji jednego dnia, bywały takie wystrzały, że wsysano każdą podaż, jak też dni, gdy ktoś spuszczał kilkadziesiąt, a nawet 100 tys. akcji na raz, stąd mogłem kupić kiedyś jednorazowo 16tys. akcji.
Czy teraz bardziej jasne? Mam nadzieję, że nie myślałeś, iż miałem na myśli transakcje po 30akcji, bo wowczas faktycznie ten DT byłby nieopłacalny

Mamo, Tato, gdzie jesteście?
Czemu nie wygrywam na giełdzie?
Czy naprawdę jestem takim idiotą?

wywal te 100 spółek z codzienniej obserwacji, naprawdę dostaniesz szału od obserwowania takiej ilości informacji. To nic nie da.

Futuresy światowych giełd + na początek 2-3 firmy z WIG20 i 2-3 perełki poza WIG20. Tyle całkowicie wystarczy jeśli będziesz śledził je uważnie i znajdziesz sobie powtarzalne zachowania (ja tak uczyłem się day-tradingu w 2009 i 2010 na Synthosie).

Codziennie zrób sobie analizę wydarzeń fundamentalnych tych spółek, analizę techniczną kursu - sygnały S i K, a futuresy i ogólne infomacje gospodarcze pomogą Ci się zorientować w prawdopobnym sentymencie inwestorów.

nigdy nie przejmuj się że jakaś firma idzie w górę - tracisz okazję, nie pieniądze.. to błoga strata

Aszik, jeżeli jesteś pilotem, to na bank cywilnym.
wojskowy odstawiłby myślenie na bok, trzymałby się procedur i wykazywał się żelazną dyscypliną

@aszik

słyszałeś o tak banalnej rzeczy jak kupowanie plotek i sprzedawanie faktów ?

W moim głębokim przekonaniu CEDC jest PO wydarzeniu wejścia inwestora, kurs zaraz zacznie odreagowanie i realizację zysku. Więc kupowanie ich teraz jest bardzo ryzykowne.

No dobrze, to tak - nie dość, że kupowałem CEDC po 13.90 to dokupiłem jeszcze po 14.60...
a HAWE i NICO bardzo ładnie odbiły.

Panowie, obiecuję stosować się do Waszych rad.

Przed snem przyglądałem się notowaniom CEDC na Nasdaqu - cóż za wzorcowe wyjście z klina.
Czy to jest rada dla naszych notowań?
(swoją drogą pięknie tam mają zorganizowany podgląd notowań).