FARM51 [F51]

Scarry
Raz jeszcze napiszę, do 11B odnosiłem się jako do analogii z insajderami (ich ruchami na akcjach, ilości posiadanych udziałów itd.), a nie twoimi poczynaniami na tej spółce, które nie są mi znane (jeśli to co napisałeś odnośnie zakupu po 7zł, a sprzedaży po 100zł jest prawdą to w takim razie składam gratulacje, piękny wynik).

Jesteśmy na giełdzie, tutaj wszystko jest balonem, każda spółka - kwestia perspektywy.

Zachęcam również kolejny raz do odniesienia się do pozostałych wątków, które zostały przez Ciebie pominięte, nad czym ubolewam.

Bergman
Nigdzie nie napisałem, że spółce trzeba trzymać kroku. Nawet wprost przeciwnie, uważam, że nie jest to spółka dla każdego i nie każdy sobie poradzi z inwestowaniem w taki walor. Risk to reward może być trudny do udźwignięcia i to pod każdym względem - zarówno risk, jak i ewentualny (podkreślam - ewentualny) reward, którego nie będzie się potrafiło zrealizować.

Jest wiele spółek bez programów motywacyjnych, niektóre nawet wprowadzają je na dość późnym etapie lub pod wpływem innych. Choćby ostatni przykład spółki z biotechu - Blirt, w której pracownicy są nawet cenniejszym zasobem, niż w gamedevie - wprowadzono program motywacyjny dopiero jak spółka odniosła finansowy sukces.

Akurat w rozwoju firmy PM nie jest dla mnie najważniejszym czynnikiem w określeniu, czy spółka się rozwija, czy nie (jak to nazwałeś - idzie do przodu). Zakładam, że wcześniej, czy później takowy PM pojawi się również w F51, choć w chwili obecnej nie wydaje mi się to istotne. A tak jak wspomniałem wyżej, momenty na wprowadzanie PM'ów w spółkach są bardzo różne i zależne od wielu czynników (czasami nawet zewnętrznych). Rozumiem, że dla Ciebie jest to kluczowe kryterium w spojrzeniu na spółki, dla mnie nie jest (co nie znaczy, że nie jest w ogóle istotne). Sam też podałeś ciekawe przykłady spółek, kiedy i w jaki sposób takowe programy wprowadzały. Warto też tutaj sobie jeszcze raz to prześledzić, gdzie kluczowe może być nie tylko kiedy, ale w jaki sposób i w oparciu o jakie warunki takowe PM były wprowadzane - nie zawsze z poszanowaniem pozostałych akcjonariuszy. Pozwolisz, że tego tematu już nie będę kontynuował, bo nie wydaje mi się na tyle istotny.

A i jeszcze dodam, że PM w F51 był kilka lat temu, ale już nie pamiętam jak to teraz wygląda, chyba został zrealizowany.

Natomiast kwestie obietnic deklarowanych przez spółkę proszę rozliczać z nią, nie ze mną

@luciano
to absolutnie nie zmienia niczego co napisałem, obraz ustawiony na maxa, a łącze mam 300mbit i czym wyżej ustawiasz tym robi się coraz gorszy odbiór, bo brak kompresji i wysoka rozdzielczość strasznie podkreślają niewiarygodną nędzę roślinności, toporności obiektów i efektów wolumetrycznych. Nie wiem dlaczego masz tak banalne rady i tak bez sensu do tego co napisałem

Po 1 dniu film ww3 development update osiągnął 100 tys wyświetleń. O grze piszą media branżowe i opowiadają youtuberzy. Tytuł jest wymieniany nierozłącznie z Battlefieldem. Niech nikt nie myśli że próbuje naganiac że ww3 ma w czymś BFa przebić, oczywiście że nie, nie ta skala ani budżet. Najważniejsze że nazwa niesie się w świat i będą prowadzone dyskusje i kręcony hype.

SW to nie wykop, ale forum inwestorskie. Filmy kręcone przez youtuberów na temat kluczowej produkcji spółki są bardzo istotne. Na tym m.in. opiera się marketing gier, a wy to namiętnie kasujecie.

Niesamowity akcjonariat ... zupełnie niesamowity. Nigdzie indziej takiego nie ma. Przykładowo, trailer The Medium od Bloober Team miał prawie 2,8 mln wyświetleń i to na kanale tej firmy. Nie były to wyświetlenia jakiegoś youtubera, ale rozpoznawalność firmy. Ja nie widziałem ani jednego wpisu w wątku firmy na SW aby ktoś naganiał na kupno akcji z tego tylko powodu. Mało tego, mimo całego naganiania tu i ówdzie jaka to niesamowita, przełomowa i super wyglądająca gra to efektem tego marketingu jest lokalny wzrost graczy WW3 gdzieś tak o 200% z 70 do 210 grających w ostatnich dniach. Gry od Playwaya notorycznie notują diametralnie większą ilość graczy od czegokolwiek co kiedykolwiek wyprodukowało Farm51 bez konieczności rozkręcania takiego marketingu. Oczywiście, akcjonariat F51 jest święcie przekonany, że marketing to również za darmo i w ogóle nie odbije się na przychodach firmy - to oni tam podstawili Rosjan pod ścianą i narzucili własne warunki i w ogóle wszystko jest super ...

Wchodzę na https://steamdb.info/app/107410/ i z ciekawości na https://steamdb.info/app/581320/. W tych grach roi się od graczy a nikt w Internecie nie ściemnia, że są to przełomowe gry. Dlaczego ? Bo gracze wiedzą, że są to świetne produkty i dodatkowo ich przekonywać nie trzeba. Ja specjalnie nie piszę o Battlefield, Call of Duty, Counter Strike, Escape from Tarkov, Doom, Apex Legemds, Fortnite, Overwatch, Team Fortress 2 czy jakiejkolwiek innej fajnej strzelance, których jest mrowie (daję głowę że byle pierdołowata strzelanka na bazie Roblox po prostu wgniata WW3 w glebe liczbą graczy). Rodzimy Outriders pobił tę średniawkę od F51 na głowę mimo nawału problemów z serwerami. Po prostu, jest zatrzęsienie gier, które są o wiele lepszymi produktami. Natomiast akcjonariat i naganiacze ze stajni Farm51 od 2018 roku nieustannie wmawiają wszystkim wokół, że to ich gra jest czymś wyjątkowym. Efektem jest 100 obecnie grających w WW 3 ...

Absolutnie, jak dla mnie, to ja bardzo chętnie bym poczytał jakąś pracę dyplomową z zakresu psychologii odnośnie akcjonariatu tej firmy. Świetny materiał na pracę dyplomową.

no jasne, życie marzeniami jest dużo ciekawsze niż jakieś tam statystyki

esencja drobnej spekuły

Od 20 zł tak klepiecie się po plecach i piszecie że "nie wzrośnie". Próbujecie sobie tłumaczyć "racjonalnie" dlaczego wam okazja do zarobku przeszła koło nosa. Nawet nie trzeba było uważać że gry zaczną zarabiać, można je uważać osobiście za gnioty, wystarczyło nie przespać ostatnich lat i obserwować jak zachowują się kursy spółek gamingowych i dlaczego rosną. Może wróćcie do banków, spółek węglowych czy na czym tam się znacie bo posty które tu można przeczytać tylko was ośmieszają - bo to rynek ostatecznie ma rację i wszystko weryfikuje.

Tymczasem chernobylite z dnia na dzień pnie się w górę, juz 190 miejscu na steam global top sellers, 88% pozytywnych ocen za ostatnie 30 dni. Dalej zaklinajcie rzeczywistość że ta gra nie ma znaczenia.
Na YT kolejne filmy youtuberów uważających że Battlefield ma konkurenta. Dalej zaklinajcie rzeczywistość że ta gra nie ma.znaczenia.

Czekaj, czekaj, bo się pogubiłem - piszesz o grze, która wg Ciebie będzie miała premierę 28 lipca?

Wg mnie? A może wg. Firmy, prasy, youtuberów itd.? Wg oficjalnej zapowiedzi? Nie wg mnie.... Znowu próbujesz wracać w ta zabawę "premiera była" xD

20-25 mln rocznie. No dobra sentyment do gamingu się zmniejszył to dajmy mniejszy CZ. Niech będzie 30 mln rocznie

Cofnij się do wpisów z zeszłego roku. Na opisywanie bieżącej sytuacji farmy odpowiedzi były że to bez znaczenia bo: arrinera, brak funduszu, wczesniej nie zarobili, o umowie z mygames kłamią, premiery były i już nic nie zarobia. Zresztą da się to wyczuć, po rozpoczęciu marketingu ww3 - cisza. Jak Siejka sprzedał 15 k akcji a mało co się nie pozabijaliscie jak się rzuciliscie do komentowania

Rozumiesz znaczenie słowa "zacytuj"? Wg SJP cytować - przytaczać w dosłownym brzmieniu słowa zaczerpnięte z jakiegoś tekstu lub z czyjejś wypowiedzi. Więc proszę nie odsyłać mnie do wpisów z ubiegłego roku, tylko zacytować kilka fragmentów, w których to piszemy, że nie wzrośnie.

Naprawdę to się zrobiło żałosne, wszyscy na stokłoczu to są nowicjusze/ignoranci/nieogary/zółtodzioby, nikt po dekadzie inwestowania w branżę gier nie zauważa że na gamingu regułą są wzrosty pod premiery (i w 90% łomot po premierze), wszyscy są w plecy bo przecież tylko jedna spółka Farm51 urosła przez ostatnie lata, a inne pewnie tylko spadały. A ja pamiętam zeszły rok gdy wszystko z gamdevu rosło po kilkaset procent tylko "akcjonariat wybrany" jednej spółki był pośmiewiskiem. Zapomniał wół jak cielęciem był i wali na forum mądrości objawione. W czym niby lepszy jest spekulacyjny bo przedpremierowy wzrost kursu F51 z 20 na 80 po 2 latach kiszenia się kursu, np. od fundamentalnego, uzasadnionego osiąganymi wynikami wzrostu CRJ z 200 na 800 obecnie (po korekcie, bo było nawet 1400), w czym sa lepsze pieniadze zarabiane przez akcjonariuszy F51 od pieniędzy zarabianych na innych spółkach? Nie przypominam sobie żeby na wątku CRJ w czasie tych wzrostów sceptycy (o ile tacy byli) byli traktowani jak gorszy sort i wyzywani epitetami jak wyżej. Słoma z butów niektórym wystaje.