Rozumiem, powiem tak ja lepszej na chwilę obecną spółki niż Fasing nie widzę, tzn. widzę, ale są one automatycznie o wiele, wiele droższe.
To moim zdaniem najlepsza oferta na GPW za taką cenę. Np. Apator jest lepszą spółką ale też wskaźniki jednoznacznie wskazują, że jest już drogo, co nie oznacza, że nie może być o wiele drożej :) Ciekawy np. jest Aplisens, który uważam ma duży potencjał czy Relpol.
Patrzę na spółki w ten sposób:
1. albo jest np. spółka tania dlatego, że została mocno przeceniona pod wpływem ogólnego sentymentu (tutaj mam na myśli budownictwo),a fundamentalnie jest całkiem niezła np. Instal Kraków czy Mirbud (który już swoją drogą odbił o 45%). Natomiast perspektywy dla budownictwa są raczej nieciekawe z drugiej strony to nie oznacza, że cena akcji niezłej spółki nie wróci do godziwej wartości. W deweloperce takim przykładem byłby Dom Development,
2. albo spółka jest droga bo jest teoretycznie mega rozwojowa i ma możliwość uzyskać zdecydowany wzrost przychodów (tutaj mam na myśli np. taki Ekoexport),
3. albo spółka jest w miarę tania i jest dobra fundamentalnie, a rynek po prostu jest jeszcze nie dostrzegł (tutaj mam na myśli np. Fasing, Zetkame 1,5 roku temu jak była po 13 zł, czy Relpol, który jeszcze pół roku temu był po 4,50 zł). I właśnie spółek tego rodzaju staram się szukać.
4. albo spółka jest strasznie przeceniona np. alterco i liczy się na to, że zdechły kot też się odbije. Osobiście nie polecam takiego sposobu inwestowania.
5. albo spółka zmienia profil działalności i zostaje dokapitalizowana, wchodzi inwestor ze znanym nazwiskiem i potem są cuda z kursem, taki skotan z 2005/2006, a teraz to bym widział GET - chciałbym kiedyś trafić na coś takiego :)
6. albo spółka jest powiązana ze znanym inwestorem z Płocka.
itd. itd.
Pozdrawiam
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett