Panowie tu można pospekulować(jak to Misiąg określił)
Teraz już nic nie można zrobić tylko czekać. Jakiekolwiek info by nie było-nic to nie zmieni.
Wiadomo strata finansowa boli i tego się nie da ukryć. Jednego zaboli 1000 zl innego 100.000 zł i tu nie ma znaczenia co,kto i ile.
Do puki trwa batalia czy to sądowa,czy komornicza jest wiara i nadzieja na odzyskanie
Wiara i nadzieja zaczyna zanikać jak już nikt nie jest w stanie pomóc i niestety zainwestowaną kasę trzeba przesunąć w tzw (wirtualny portfel), na kilka,kilkanaście lat, a może i na zawsze