0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
10 marca 2009 22:10:39
Niemal kazdy znawca gieldy amerykanskiej od paru dni zapowiadal odbicie w gore o jakies 15%, ale jako dead cat bounce, po czym kolejne spadki ponizej obecnych poziomow, dlatego na razie nie jest to ani niespodzianka, ani jeszcze powod do optymizmu.
Edytowany: 10 marca 2009 22:11
|
0 Dołączył: 2009-01-20 Wpisów: 222
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
10 marca 2009 22:16:19
lajkonik napisał(a):Właśnie ogłosili, że w USA będzie można stosować tylko wtedy gdy ceny akcji będą rosły ?!! Co to w praktyce oznacza ? Jak będą to liczyć i względem czego ? Czy to może ma wpływ na zachowanie akcji dzisiaj ? Albo tu brakuje czegos, albo ja nie znam tej techniki. Stosowac cos? Czy stosowanie to jest jakas metoda inwestowania, w sensie ukladanie w stosy? Sprecyzuj prosze... Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
10 marca 2009 22:20:34
Ha, zabrakło dwóch słów : krótka sprzedaż
Właśnie sam szukam odpowiedzi na to pytanie. Chciałbym się dowiedzieć jak to ma wyglądać. Podobno to powrót do praktyki stosowanej jeszcze 2 lata temu ? Na polskiej giełdzie nie ma krótkiej sprzedaży akcji. Tylko na futach możesz grać na spadki.
Edytowany: 10 marca 2009 22:22
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
10 marca 2009 22:29:56
Wzrościk konkretny. Niestety takie gwałtowne wzrosty są raczej charakterystyczne dla korekt bessy niż dla sesji przełomu trendu długoterminowego. Jednak uważam że tym razem jest inaczej. Dostaliśmy obraz jak reaguje rynek gdy zmniejsza się ryzyko bankructwa głównych banków amerykańskich (razem z rządem USA). Wystarczy że nie będzie tragicznych (bardzo złe mogą być) wieści z tego sektora przez parę miesięcy i 666 zostanie ostatecznym dnem bessy. A jeśli ktoś z wielkiej czwórki banków znowu odpisze takie straty że będzie skazany na pomoc rządu to może być różnie. Jeśli ta konieczna dodatkowa pomoc będzie liczona w dziesiątkach miliardów to jakoś ujdzie, ale jeśli w setkach to będzie gorzej i dno może zostać pobite (nawet mocno). Ale jestem dobrej myśli, choć czujny.
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
10 marca 2009 22:33:36
lajkonik napisał(a):Ha, zabrakło dwóch słów : krótka sprzedaż
Właśnie sam szukam odpowiedzi na to pytanie. Chciałbym się dowiedzieć jak to ma wyglądać. Podobno to powrót do praktyki stosowanej jeszcze 2 lata temu ? Na polskiej giełdzie nie ma krótkiej sprzedaży akcji. Tylko na futach możesz grać na spadki. Mozesz podac zrodlo tej informacji? Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
10 marca 2009 22:35:25
Yahoo.com, teraz też TVN CNBC biznes
|
6 Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 213
Wysłane:
10 marca 2009 22:46:45
SlawekW napisał(a):[quote=lajkonik]Ha, zabrakło dwóch słów : krótka sprzedaż
Właśnie sam szukam odpowiedzi na to pytanie. Chciałbym się dowiedzieć jak to ma wyglądać. Podobno to powrót do praktyki stosowanej jeszcze 2 lata temu ? Na polskiej giełdzie nie ma krótkiej sprzedaży akcji. Tylko na futach możesz grać na spadki. A właśnie że mamy możliwość grania a krótką..... nie możliwe? a jednak istnieje Jedyny DM który oferuje taką możliwość to DIBRE (przynajmniej o nim wiem) po rozmowie z ludźmi z DM dowiedziałem się że zostało zawartych kilka umów, niestety kilka. W sumie powinni się promować że jako jedyni posiadają taką ofertę...ale jak widać kiepski PR Pozdrawiam
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
10 marca 2009 22:49:08
Ależ Panowie! Chyba nie chcecie jutro grać na krótko. Teraz jedziemy na północ i to szybko.
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
10 marca 2009 22:49:29
Wracajac do meritum, martwi mnie to, ze caly ten "rajd" sie odbyl na wiadomosci o zyskach Citi. Ktos dzis zwrocil uwage na fakt, ze jak Bear Stearns sie pochwalil zyskami, to po trzech dniach padl. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
10 marca 2009 23:01:47
Akurat Citi nie upadnie (chyba że razem ze wszystkimi; państwa nie wyłączając). Czytałem te wiadomości o Citi i one naprawdę są dobre. Od dwóch miesięcy osiągają dobrą zyskowność operacyjną. Bear Stearns był bankiem inwestycyjnym z całkiem innej bajki. Zważywszy że Citi jest najbardziej zagrożonym bankiem z wielkiej czwórki (JPM ma się dobrze, Well Fargo jako tako, BoA kiepsko ale lepiej niż Citi) to naprawdę wspaniałe wieści. Może to znaczyć że dla uratowania systemu wystarczy pozostała połówka z Planu Paulssona lub umiarkowane zwiększenie planu.
|
0 Dołączył: 2009-01-20 Wpisów: 222
Wysłane:
10 marca 2009 23:12:50
Są pewne pozytywne symptomy: 1. Złoto tanieje już poniżej 900 2. Ropa już nie tanieje 3. Miedź drożeje 4. Baltic Dry Index rośnie 5. LEI lekko rośnie
Ale to wskaźniki wyprzedzające.
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
10 marca 2009 23:25:05
vandee napisał(a): 3. Miedź drożeje
A no wlasnie! Na innym watku mkk zwrocil uwage na wskaznik Dr Copper. Jest gdzies podglad tego wskaznika na biezaco? W ten wskaznik dosc mocno wierze, w przeciwienstwie do zlota. Zloto jest dla panikarzy, a miedz dla budowlancow;). Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
10 marca 2009 23:28:00
A nie dla elektryków ?
|
0 Dołączył: 2009-01-20 Wpisów: 222
Wysłane:
10 marca 2009 23:31:34
SlawekW napisał(a):vandee napisał(a): 3. Miedź drożeje
A no wlasnie! Na innym watku mkk zwrocil uwage na wskaznik Dr Copper. Jest gdzies podglad tego wskaznika na biezaco? W ten wskaznik dosc mocno wierze, w przeciwienstwie do zlota. Zloto jest dla panikarzy, a miedz dla budowlancow;). Ja mam na XTB. Póki co za bardzo bym się tym aż tak nie ekscytował bo ogólny wskaźnik surowców CPI po lekkim wzroście w styczniu w lutym znów spadł.
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
11 marca 2009 00:29:36
lajkonik napisał(a):A nie dla elektryków ? Oczywiscie, ze dla elektrykow! Chodzilo mi o to, ze na kazdej budowie jest ich sporo i kilometry tych miedzianych kabelkow ukladaja. Innymi slowy: popyt na zloto odbieram jako ucieczke do kryjowki, popyt na miedz jako plany inwestycyjne. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
Edytowany: 11 marca 2009 00:30
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
11 marca 2009 00:36:37
O cos takiego mi chodzi: www.basemetals.com/maincu.aspx... Ale nie stac mnie na to... Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
11 marca 2009 01:52:57
W każdym silniku elektrycznym, cewce są ich kilometry. Co do miedzi to wydaje się, że ostatnio jest w trendzie leciutko wzrostowym. Można liczyć, jeżeli się utrzyma, że średnia dla całego roku to będzie ok. 4000 za tonę. Twój link pokazuje, że to lepiej niż w 2003 czy 2004 roku, a to był przedsionek hossy. Z drugiej strony to też jest psychologia. Podali, że Chińczykom brakuje złomu, a że eksporterzy z Europy chcą przedpłaty za złom, koszt transportu, przy dzisiejszej cenie miedzi, za wysoki i zmniejszy się produkcja w samych Chinach i już mamy leciutką zwyżkę. A faktycznie nic się nie zmieniło. W Polsce nadal ciężko sprzedać złom miedziany, nie mówiąc o cenie. W Polsce z braku lepszych alternatyw KGHM pchany jest do góry. Czy zwiększenie o 10% ceny miedzi (na dziś) przy możliwym spadku pary USD/PLN, możliwych protestach górników z Lubina i możliwym braku dywidendy za 2008 (nie sądzę, raczej będzie ok.5,5 zł na akcję, bo budżet w potrzebie), może być powodem wzrostu akcji o 50% od końca stycznia do dziś ? Wątpię. Czy to już hossa ? Wątpię. To tylko psychologia. Tak samo jest w stanach z bankami. Prezes chce pokrzepić załogę i pisze info, że jest OK. Rzuca jaką dużą liczbę i wszyscy już się cieszą. A co sie za tym kryje ? W jaki sposób uzyskano wynik ? co i kiedy spisano w straty ? Czy przypadkiem najpierw nie dokonano przeceny aktywów i odpisano straty do 2008 roku, by 2009 zacząć wspaniale ? W bankowości żonglowanie liczbami jest szczególnie kuszące. Jak opublikują raport, analitycy porównają to możemy mieć z kolei spadek o 38%, tyle, że wtedy będziemy poniżej 1 USD czyli wśród śmieci. BoA, feraz BoAL też nie ujawniło jeszcze wszystkiego do końca. ML to czarna dziura, która może wchłonnąć BoA, solidnego giganta. Kto się tego spodziewał ? Jedna informacja, że coś nie tak i dzisiejszy pozytywny sentyment do banków się zmienia. Moim zdaniem póki co cenami miedzi, złota, ropy rządzi psychologia i emocje, tak jak rynkiem akcji. To, że akurat dziś wystąpiła sprzyjająca korelacja tych rynków nie znaczy, że już po wszystkim. A co z cenami domów, wydatkami, nastrojami, bezrobociem, o spadku produkcji nie wspominając ? Mało tego, szybki wzrost ceny ropy, gazu czy miedzi wg mnie przedłuży wychodzenie z kryzysu, bo ich konsumpcja będzie nadal spadać. Będzie bardziej ekologicznie, ale nie będzie wzrostu gospodarczego. Z czasem zastąpimy je czym innym lub nowe oszczędne technologie zmniejszą ich zużycie i ich ceny będą spadać mimo kolejnych cięć produkcji. Wątpliwości mogę mnożyć. P.S. Nie gram na spadki, moja osobista sytuacja mnie tak nastraja.
Edytowany: 11 marca 2009 01:56
|
0 Dołączył: 2008-09-09 Wpisów: 688
Wysłane:
11 marca 2009 03:54:20
Dokładnie tego nie śledzę, ale cena ropy od pewnego czasu jest w równowadze, nie rządzi nią psychologia, ale fundamentalne zapotrzebowanie. Psychologia powoduje tam tylko drobne wahania góra dół, ale to wszystko jest w równowadze od grudnia.
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
11 marca 2009 08:24:33
Skok z 44 na 47 USD w 2,5 dnia dla amerykanów to już rally. Dziś spadło na 46. Miesiąc temu było poniżej 40 za baryłkę. Naprawdę to psychologia, a nie realne zapotrzebowanie czy podaż. Wczoraj jeszcze decydowało EWENTUALNE zmniejszenie podaży, a dziś okazuje się, że słabnie popyt. To tak z wtorku na środę osłabł czy komusś zależy na eksponowaniu niepewnych informacji ? Oczywiście to nie huśtawka 140 - 60 -30 -40, ale na dzis nikt nie wie na 100% czy 45 +-5% to ta stabilizacja czy może jednak nie.
Edytowany: 11 marca 2009 08:39
|