MIRACULUM [MIR]

niech to ktos skomentuje... Miraculum: Uprawomocnienie układu nieco się opóźni

o zusie od razu napisali na espi o tym ani slowa

Omówienie sprawozdania finansowego Miraculum za I półrocze 2011

Miraculum wcześniej operujący pod nazwą Kolastyna po pierwszy raz od kilku kwartału mógł skreślić z nazwy spółki dopisek „w upadłości układowej”. Zatwierdzenie układu oraz znaczna poprawa wyników w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego spowodował, iż postanowiłem przyjrzeć się bliżej sprawozdaniu finansowemu za ostatnie półrocze

Ze względu, iż ostatnia analiza została przeprowadzona dość dawno temu postaram się przedstawić kilka informacji na temat biznesu spółki. Miraculum jeszcze rok temu operował na rynku pod nazwą Kolastyna. Po problemach w 2009, potężnych stratach i utraceniu płynności spółka musiała ogłosić upadłość. Rok 2010 to próby restrukturyzacja zadłużenia oraz wyprzedaż posiadanego majątku głównie w celu spłaty instytucji finansowych. W 2010 Miraculum sprzedał jeden z głównych swoich aktywów, czyli markę Kolastyna która generowała znaczną część obrotu. Spółka zmieniła również strategię i z podmiotu produkcyjno-hadlowego zmieniła profil na charakter typowo handlowy gdzie produkcja zlecana jest do podmiotów zewnętrznych. Aktualnie Miraculum w portfelu posiada m.in. marki „Miraculum”, „Pani Walewska”, czy „Brutal”, ciężko nie mieć wrażenia, iż wszystkie one mają już swoje czasy świetności dawno za sobą. Miraculum próbuje je odświeżyć i przez to zwiększyć sprzedaż. Sporym problemem spółki jest ograniczona dostępność do sieci handlowych, które na dzień dzisiejszy są głównym kreatorem wolumenu na rynku. Ze względu na upadłość i złą sytuację finansową główni gracze na rynku handlowym ograniczyli współpracę z Miraculum.

Akceptacja układu przez wierzycieli spowodował, iż Miraculum po raz pierwszy od pewnego czasu stał się zwykłą spółka akcyjna bez dopisku w upadłości układowej. Znaczna część zobowiązań, szczególne handlowych, została skonwertowana na kapitał, a spłata zobowiązań kredytowych i publiczno-prawnych została rozłożona w czasie. Do tej pory właściwie Miraculum spłacał zaległości głównie ze sprzedaży posiadanego majątku m.in. aktywów produkcyjnych, marki Kolastyna oraz nieruchomości. Aktualnie powoli te zasoby się wyczerpują, a głównym źródłem spłaty pozostaje działalność operacyjna spółki.

Niestety core business Miraculum wygląda bardzo słabo. Co prawda pomimo sprzedaży Kolastyny przychody w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego wzrosły o ponad 16%, jednakże poprawa w tym obszarze pozostała bez wpływu na rentowność. W ostatnim półroczu zdecydowanie spadły marże, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku brutto na sprzedaży. Miraculum ponosi zdecydowanie wyższe koszty sprzedaży które w moje ocenie wynikają z promocji i pozycjonowania nowych marek na rynku. Na plus działa zdecydowany spadek kosztów zarządu, tutaj spółka znacznie ograniczyła m.in. koszty wynagrodzeń. Dodani wynik na poziomie operacyjnym został wygenerowany tylko i wyłączenie przez jednorazowe transakcje tj. sprzedaży nieruchomości (3,5 MPLN) oraz korzyści jakie przyniosła konwersja zobowiązań (1,5 MPLN) na kapitał. Bez tych zdarzeń ostateczny wynik byłby zdecydowanie poniżej zera.

W bilansie sporo zmian w związku z realizacją procesu restrukturyzacji. Poprawiły się wskaźniki płynności po konwersji krótkoterminowych zobowiązań handlowych na akcje. Niestety spółka posiada ciągle nieznaczne zasoby gotówki co ogranicza jej rozwój, gdyż charakter handlu to spore zapotrzebowanie na kapitał obrotowy, którego Miraculum nie może na dzień dzisiejszy sfinansować. Po stronie aktywów ponad połowę wartości stanowią wartości niematerialne i prawne, czyli głównie wyceny posiadanych marek. Tutaj mała uwaga gdyż wartości te zostały wycenione metodą DCF przy uwzględnieniu kosztu kapitału obcego na poziomie 6%. Przy założeniu WIBORU na poziomie 4,5% dałoby to marże na poziomie 1,5%, co dla spółki która otarła się o bankructwo jest poziomem zdecydowanie za niskim. Wyższy koszt finansowania spowodowałby konieczność zrobienia odpisu, a co za tym idzie zrealizowania strat i obniżenia wartości księgowej spółki. Moim zdaniem przy braku poprawy wyników takich operacji można się spodziewać niestety w kolejnych kwartałach.

Przepływy pieniężne potwierdzają wszystkie moje zastrzeżenia. Na działalności operacyjnej niecałe 2 MPLN dziury. Cash generowany jest tylko poprzez sprzedaż majątku, który prezentowany jest w przepływach na działalności inwestycyjnej. Na działalności finansowej niewielki minus spowodowany koniecznością obsługi sporego poziomu długu.

W ostatnim czasie Miraculum informował o finalizacji sprzedaży nieruchomości. Cena sprzedaży została określona na poziomie 10,6 MPLN netto. Wszystkie środki pozostaną przeznaczone na spłatę zobowiązań kredytowych i zaległości z tytułu obligacji. W trzecim kwartale spółka zrealizuje niecałe 3 MPLN zysku z tego tytułu.

Na koniec jeszcze mała uwaga. Spółka prowadzi proces restrukturyzacji, sprzedaje majątek aby spłacić głównie zobowiązania handlowe. W ostatnim czasie zostało przeprowadzonych kilka emisji, których akcje objęte zostały przez wierzycieli spółki z dług. Pozostaje pytanie co zostaje zwykłemu akcjonariuszowi… na dzień dzisiejszy chyba tylko rozwodniony kapitał i ciagle nierentowny core business.

Podsumowując, jedynym plusem tego kwartału jest chyba tylko i wyłącznie prawomocne zakończenie układu. Operacyjnie ciągle bardzo słabo. Core business jest nierentowny, a zobowiązania z tytułu układu regulowane są przez sprzedaż majątku. Rating wzrósł ale utrzymał się w strefie zagrożenia. Ciągle trzeba pamiętać, iż przed nami kolejne emisje, które spowodują rozwodnienie kapitału a co za tym idzie również wskaźników a wyceny i tak pokazują dość wysoką cenę na rynku.

www.stockwatch.pl/gpw/miraculu...
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Zastanawia mnie też jakie jest stanowisko największych wierzycieli tej spółki w tej sprawie. Objęcie akcji po 1,2zł przy dzisiejszym kursie 0,49zł nie daje powodów do zadowolenia.

Dokładnie, akcje zostały objęte głównie przez wierzycieli "handlowych" np. dostawców. Oni są ostatni w kolejce po zobowiązaniach publiczno-prawnych i finansowych. Wyjścia wielkiego nie mieli.

Co więcej. Nie zapominajmy o fakcie dość istotnym: Czy rubicon, czy wierzyciele (banki), mają akcje w cenie powyżej 1pln. Cokolwiek złego by chcieli zrobić, bądź nieudolnie robić coś pozytywnego bezsensem by było zaniżanie kursu do wartości z czasów ogłoszenia upadłości spółki. Sprzedaż ze stratą? Nie wydaje mi się, bo spokojnie można było podbić cenę o 100, 200 a nawet 300% i wtedy na spokojnie pozbywać się akcji z ogromnym zyskiem. Pozwólcie mi to zrozumieć...

Reasumując- Twoja opinia na temat tej spółki?
Niestety, analizowałem tą spółkę pod innym kątem i wnioskuję- w przepiękny sposób utopiłem trochę kapitału. Nie wiem jakie wnioski wyciągnąć... Wydaje się, że dno już jest uklepane- to podpowiada serce, a rozum każe pogodzić się z porażką.

Nie ma czegos takiego jak "dno". Jezeli spółka nie potrafi zarabiać na swojej działalnosci to nie ma racji bytu. W pewnym okresie obserwowałem tę spółkę, szkoda że tak się to kończy.
Może Rubicon będzie wyczyniał tutaj jeszcze jakies hołubce jak na Gino Rossi ale sytuacja Gino Rossi była i jest bez porównania lepsza. Miraculum po prostu nie sprzedaje z zyskiem, nie ma silnej marki, ma za to garb długów do obsługi.

W moim przekonaniu marki Brutal czy Pani Walewska są nieożywialne. I nic nie pomoże nawet próba targetowania starszych i biedniejszych konsumentów i konsumentek, bo nawet starszy i biedniejszy konsument chce pachnieć Old Spicem a konsumentka jakims paryżem a nie Panią Walewską. Perfumy i kosmetyki są dobrem "aspirującym", konsument daje sobie luksus i aspiruje kupując.Nikt nie będzie aspirował do Pani Walewskiej.

Zresztą, na marketing i dystrybucję trzeba pieniędzy...

Niestety tutaj nawet gra na krótki termin praktycznie nie była możliwa. Wszedłem najbezpieczniej jak tylko uważałem, że jest- czyli w dzień poprzedzający ogłoszenie zatwierdzenia układu i od tego momentu systematycznie spółka zaczęła tracić na wartości praktycznie bez żadnych wzrostów. Na każdy dobry komunikat reagowała spadkami, także nawet DT było tu wręcz niemożliwe. Co do akcji dla wierzycieli- o ile się nie mylę, to tylko najwięksi mają te akcje, wierzyciele handlowi należą do grupy 4 bodajże, czyli zapis układu przewiduje ich spłacenie do 2013 roku (chyba ten rok) z przychodów spółki. Największym problemem były milionowe kredyty.

Swojego rodzaju wytłumaczeniem na spadki wg mojej opinii była tez plotka o dużym prawdopodobieństwie połączenia/wykupu spółek miraculum-hygienika. Nijak się tutaj wszystko ma do siebie, spadki są nielogiczne, a wzrosty były EWIDENTNIE I BEZCZELNIE zasypywane. Tutaj dzieję się coś dziwnego. Ostatnio tj kilka dni temu w 10 minut, ktoś ściągnął 2.700.000 akcji z ukrytego- wyglądało to tak jakby ktoś w końcu komuś zabrał zabawki do uwalania kursu i w ten dzień o 5 groszy wzrosła cena akcji (kurs 50-55gr).
p.s. Nawet jeśli są jacyś wierzyciele o których mi nie wiadomo, którzy posiadają jakiekolwiek papiery z ostatniej emisji, którzy są przyparci do muru, to już dawno mieli okazje spieniężyć je.

Dla jasności. Nie chcę podejmować dyskusji, która miała by na celu przekonanie mnie, że dobrze czy źle zrobili tacy jak ja inwestując tutaj, tylko szukam odpowiedzi na zasadnicze pytanie- Co się tutaj dzieję...

Pozdrawiam i czekam na feedback.

Informacja prasowa z 22.12.2011 r.:

Jeden głos akcjonariuszy w sprawach Miraculum


21 grudnia br. doszło do zawarcia warunkowego porozumienia akcjonariuszy Miraculum S.A. w sprawie zgodnego głosowania na Walnych Zgromadzeniach i nabywania akcji Spółki przez najbliższy rok. Strony umówiły się na wspólne, jednomyślne działania w związku z planowaną emisją obligacji przeznaczonych na rozwój Spółki oraz rozmów z inwestorem dotyczących ich objęcia.


Czterej akcjonariusze: Monika Nowakowska, Bartosz Kazimierczuk, Tower Investments Sp. z o.o. oraz Rubicon Partners NFI S.A. w minioną środę porozumiało się w ważnych dla dalszego rozwoju Miraculum kwestiach, dając tym samym dowód uporządkowania sytuacji właścicielskiej i doprowadzenia do stabilności rozdrobnionego jak dotąd akcjonariatu. Od tej chwili, dzięki stworzeniu wewnętrznej koalicji zaangażowanych akcjonariuszy, którzy od dwóch lat pracują nad odbudowaniem wartości spółki, Miraculum wchodzi w kolejny etap wzmacniania swojej pozycji na rynku.

– Stabilny akcjonariat to nieoceniona wartość każdej spółki giełdowej. Od teraz również dotyczy to Miraculum. Jestem bardzo zadowolona z zawartego porozumienia także dlatego, że zawsze wierzyłam w siłę wspólnego działania nad odbudowywaniem pozycji Miraculum. To, w jakim dziś jesteśmy miejscu, jest chyba najlepszym dowodem – mówi Monika Nowakowska, prezes Miraculum i autor porozumienia – W gronie akcjonariuszy, którzy zdecydowali się mówić jednym głosem, znalazły się osoby, którym bliskie jest dobro Spółki i które, mając wolę długoterminowego zaangażowania w tę inwestycję, są skłonne dalej wspólnie budować jej wartość. Mam nadzieję rozbudować akcjonariat objęty porozumieniem. Na ten moment warunkiem objęcia obligacji przez akcjonariusza strategicznego jest ustabilizowanie sytuacji właścicielskiej i posiadanie przez porozumienie akcjonariuszy 15 proc. kapitału. Zmierzamy wprost do osiągnięcia tego celu – dodaje Pani Prezes.

Strony zawarły porozumienie na rok, począwszy od dnia jego wejścia w życie. Tym dniem będzie dzień przyjęcia przez inwestora oferty nabycia obligacji Spółki. Przypomnijmy, że chodzi o kwotę 15 milionów zł, która przeznaczona zostanie na dalszy rozwój Miraculum. Ostatecznym terminem na przyjęcie takiej oferty jest dzień 31 marca 2012 r. Nabywanie akcji przez uczestników aliansu zostało wyraźnie określone i odbywać się będzie (po wcześniejszym uzyskaniu wspólnej zgody stron) w dwóch następujących po sobie „Okresach” i w określonych porozumieniem transzach. Pierwszy nastąpi po upływie 60 dni od nabycia przez Monikę Nowakowską 4.326.529 akcji imiennych zwykłych serii K, a drugi w 60 dni po zakończeniu pierwszego okresu.

W chwili obecnej podmioty wchodzące w skład warunkowego porozumienia akcjonariuszy posiadają łącznie 7.585.753 akcji zwykłych na okaziciela, co stanowi 10,16 % w kapitale zakładowym oraz 10,16 % ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu.

Jeśli Monika Nowakowska dokona planowanego zakupu akcji imiennych Spółki, to porozumienie będzie obejmowało ponad 15% liczby akcji i głosów, i tym samym spełniony zostanie parametr oczekiwań Obligatariusza. Uczestnicy porozumienia nie wykluczają dalszego zwiększania swoich udziałów w ogólnej liczbie głosów. Mają na to najbliższe 12 miesięcy.

Spółka próbuje upchnąć obligacje.

Tutaj wywiad z Panią prezes:

www.tvncnbc.pl/miraculum-progn...

Znak, że bez udanej emisji obligacji spółce będzie bardzo ciężko przetrwać jakiekolwiek spowolnienie, bardzo duże koszty finansowe raczej spółce będą towarzyszyły dłuższy czas. Bilans pokazuje 40mln WNiP na 17 mln kapitałów własnych i ponad 60mln zadłużenia.

Odsetki mają płacić co miesiąc. Pani prezes w wywiadzie próbuje tłumaczyć, że to dla spółki lepsze bo lepiej zarządzać płynnością.
Chwilę później tłumaczy, że nie mogą więcej produkować bo nikt im nie daje materiałów czy opakowań na dłuższy termin.