Pitufo

Oczywiście masz rację Taurus. Takich sesji było bardzo mało. Zakończenie dzisiejszej sesji na poziomie "0" lub leciutkim plusie będzie niewątpliwym sukcesem byków.

Jednakże wielu inwestorów oczekiwało i chyba nadal oczekuje, że ostatnie kilka tygodni niepewności zostanie rozwiane jakiś jednym zdecydowanym ruchem. Wczorajszy dzień można interpretować jako odbicie od 1040 na S&P, na które "wszyscy czekali". Moja wypowiedz miała tylko zwrócić uwagę, że to nie jest takie proste.

Piłka jest w grze i za wcześnie jeszcze stwierdzać, że średnio-terminowy trend spadkowy został przełamany i "teraz będzie pompka w górę"

Mam wątpliwości czy dziś będzie kontynuowana tak sama z siebie jazda na północ po wczorajszym wybiciu.

Póki co HG.F mamy na minusie, edek też zdaje się słabnąć. Czekamy na jakiś impuls, ciekawe co dziś nim będzie, kolejna bajka o tym jak to poprawia się sytuacja w eurolandzie?

W hokeja też dostajemy od paru lat niezłe lanie, pozostaje nam chyba tylko żużel - choć to dyscyplina jednak indywidualna

A tak wracając do tematu, to dzisiejszy dzień należy uznać za raczej optymistyczny dla byków. Wszyscy spodziewali się dużej luki w dół na otwarciu a tymczasem nic takiego nie było, podczas sesji bujało, ale wciąż jesteśmy daleko ponad 2200. No i obroty cokolwiek wzrosły. Amerykańce też tym razem nie zaskoczyły negatywnie w końcówce i 1040 się obroniło.

Jutro pewnie niemrawe otwarcie z niewielką luką in plus a potem czekamy na wieści ze świata, czy kolejny trup z szafy wypadnie, czy też nie.

Ja wciąż waham się czy wchodzić czy nie.

Będziemy mieli masowe zamykanie eSek na fixie jak nic. Ja zostaję bez pozycji na weekend, bo szansa trafienia to jak rzut monetą

Zamknąłem dziś z rana wszystkie pozycje na fwig20. Niestety ze stratą. Postoję trochę z boku, bo ni jak nie wiadomo, w którą stronę dziś bardziej bujnie.

Popyt ewidentnie czeka na ruch na edku. Wzmocni się euro to byki ruszą do ataku, aczkolwiek być może nastąpi to dopiero w przyszłym tygodniu. Weekend na pewno się przyda, aby ostudzić trochę emocje.

Co do niespodziewanych ruchów na ropie, to tak jak pisał Frog, ma to związek z rolowaniem kontraktów i tyle.

Może i zamyka. Ale nie wykonuje ruchów w przeciwną stronę.

Drobnica, czyli my, też czeka na jakiś sygnał. Musi przyjść jakiś impuls z zewnątrz aby było UP. Na edku od dwóch godzin dollar się umacnia. Chyba najlepiej byłoby postać z boku i poczekać aż się co nieco wyklaruje. Jedyny pozytyw, że przynajmniej póki co nie ma paniki, 2430 na fwig20 wciąż trzyma

Po raz kolejny mam nauczkę. Miałem palec na enterze, aby puścić moje elki dziś z rana po 2467, bo długo na tym poziomie się trzymaliśmy, ale chciałem jeszcze przeczekać.

A teraz mamy windę w dół

Może jak się kasowy w USA otworzy na lekkim plusie to podjedziemy do poziomu otwarcia na FWIG

Jakoś słabo wypada FWIG20 na tle zachodu. Siedzę na elkach i trochę niepokoi mnie to cofnięcie do linii szyi. Cały czas jednak liczę na realizację tego ORGR'A

Jeśli ajzaci nie wyłamią się przez noc, to jutro od rana trzeba łapać jednak dalej elki. Myślę, że jutro do lunchu będziemy mieli "rachityczny wzrost" na futach a potem konsolidację aż do startu usiaków.

Ale mnie tam 20-30 punktów od 8:30 do południa zadowoli

Strasznie szybka ta "korekta spadków". W sumie trudno wyobrazić sobie jakieś info, które mogłoby zanegować pozytywnie odebrane przez rynki wczorajsze europejskie ustalenia. Ale baaaardzo szybko rośniemy. Mam teraz zagwostkę - wyskakiwać z elek na noc czy zostać i liczyć na ciąg dalszy jazdy aż pod 2600.

Nie da się ukryć, że dziś "zakryjemy czapkami" część zeszłotygodniowych spadków. Niestety dziś kolejny raz padł ALIOR, a przynajmniej NOL, więc ja dziś chyba sobie tylko popatrzę jak inni robią zakupy

Ja zostałem jeszcze. Ale coraz gorzej to wygląda. Z dnia na dzień osuwamy się niżej i niżej. Co prawda obroty nie są duże, ale nie zmienia to faktu, że wracamy do kanału spadkowego.

Heh, a ile luda ustawia się w kolejce aby sprzedać po 19.XX

Mam nadzieję, że nie chodzi tu o tzw. "ubieranie leszcza"

Edit: No i poszło. Dogadały się grubaski i po S wystawiony został baton 50.000 akcji po 17.00. A teraz kurs wraca do normy...

Wrzucony z rana batonik po lewej stronie opiewający na 20.000 akcji PKC nieźle miesza.

Zobaczymy co będzie dalej. Chyba zaczynam żałować, że w poniedziałek nie wsiadłem - a już miałem palec na spuście

Zgadzam się z przedmówcą.
Nadstawiłem dziś nawet koszyk, żeby dobrać, ale przez dzień cały nic nie chciało wpaść po 12,20.
Ale luz, jutro też jest dzień

Faktycznie lekko się osuwamy przez ostatnie dni, ale wygląda na to, że 0,65 się obroni. Całe szczęście, że wartość obrotu nie jest duża jak na tę spółkę.

Spółka bez wątpienia potrzebuje impulsu do wzrostów, ale mam wątpliwości, czy tę iskrę stanowić będzie raport. Tak jak obserwuję sobie mniejsze spółki na GPW, to zwykle jak następuje publikacja rapotu, to okazuje się, że rewelacje w nim zawarte "są już dawno zdyskontowane przez rynek"

Ja w każdym razie jakiś czas temu zakupiłem pakiet i mam ochotę go potrzymać, licząc na pozytywny obrót sytuacji o ile oczywiście szeroki rynek pozwoli

Dziś w naszej szulerni ktoś sobie ostro pogrywa. Bo nie wierzę, że to rodzimi inwestorzy są takimi optymistami na tę chwilę.

Obecnie w zasadzie cały świat na czerwono a my sobie wciąż dryfujemy na plusie i nie możemy się tylko zdecydować czy przebić te 2200 czy zostać poniżej.

No cóż, inwestorzy darzą chyba tę spółkę specjalną estymą. Wszystko wokół na czerwono a nasi programiści dziś są gwiazdą wzrostów, a obroty jak na NC też nie są małe.

Ciekawostka

Jest to rzeczywiście pompka.

Mieszkam tuż obok, ta działka została ogrodzona i oznaczona logo Ganta już wiele miesięcy temu - może nawet i rok od tego czasu minął. Od tamtej pory część banerów firmowaych nawet wiatr porwał. Poza wyburzeniem starych hal magazynowych - chyba jeszcze w 2008 roku, nic tam się nie działo i dalej nic się nie dzieje

Niemniej imho warto bacznie obserwować, co się dzieje ze spółką.

Janki zaczynają na zielono, teraz chyba naszym miśkom głupio się zrobi i powinniśmy odrobić trochę strat z dzisiejszej paniki

No coż, pewne zaskoczenie jest.

Ja spodziewałem się obsuwy już od paru dni, ale wczoraj wesolutko zapakowałem się w kilka spółek "pod wyniki". Spadki uderzają przede wszystkim w male spółki, więc dziś mój porfel zalicza zjazd największy od kwietnia 2009

Szczęściarze z gotówką w porfelu mają dziś okazje kupić pare ciekawych papierów tanio - np. Synthos za 1,0X; mci za 5,6X itp. Lepiej brać póki dają, bo popołudniem tak tanio juz imho nie będzie

Tym razem poszło szybciej. Raport ukazał się o 23:49

www.gpwinfostrefa.pl/palio/htm...

Gant - o ile szeroki rynek pozwoli

North Coast - jutro możliwy rajd na północ (vide: wygenerowany sygnał kupna)

Od rana wypatruję raportu KREZUSA i niestety wciąż nic nie ma. Czyżby Karkosik i spółka czekali do 23:59 aż akcjonariusze przysną przed monitorami?

Ja tez siedzę wciąż na tych papierach, brałem po 8,1X i przed kilkoma dniami kusiło aby część sprzedać. Postanowiłem jednak być cierpliwy i nie wywaliłem. Akurat ABM i K2Internet jestem gotowy trzymać do gwiazdki

Wyniki są wielką niewiadomą, jeśli będą dobre to liczę na wzrost zainteresowania spółką. Bez większych obrotów nic tu się nie będzie działo i nawet jak trochę znowu urośniemy to nawet niewielke zlecenie sprzedaży PKC będzie dołować kurs o 5%

Odkupiłem swój pakiecik licząc na windowanie jeszcze dzis kursu powyżej 2 PLN dzieki dobrym danym z PL. Niestety tak sie nie stalo. Pozostaje czekac na wyniki - to juz w poniedzialek.

Miejmy nadzieje, ze podobne dobre dane makro naplyna dzis z USA i jankesi nie zepsuja nam kontynuowania wzrostów w poniedzialek. Jesli bedziemy rosnac na poczatku przyszlego tygodnia a przy tym wyniki Krezusa beda dobre to ruch na polnoc moze byc wart przytrzymania tego papiera jeszcze troche.

Ja mam cały czas ZREMB na szczycie listy obserwowanych. Wczoraj straciłem cierpliwość do tego papiera i puściłem wszystko za 1,21 po to, aby wskoczyc w Krezusa.

Ale jak coś się zacznie tu dziać to wracam

Ja dziś wlazłem z samego rana i potem wyrzuciłem jak zaczeło się kisić między 1,85 a 1,90.
Ale zastanawiam się nad kupnem raz jeszcze dziś lub jutro - w zależności od danych zewnętrznych. Nie ulega wątpliwości, że jeśli wyniki spółkii będą dobre to możemy jeszcze tutaj trochę wystrzelić

Pytanie tylko, czy brać jeszcze dziś pod te nieznane wyniki

Wszystko pięknie, tylko dzisiejsza sesja po raz kolejny pokazuje, jak mały popyt jest na akcje ABM.
Wystarczy wystawic zlecenie sprzedaży za 10k, aby kurs zjechał o pare procent
Ciężko tu cokolwiek przewidzieć i wierzyć w godziwy zarobek jeśli obrotów nie ma

No coz, jedno i drugie ostatnio troche poleciało.

Swoj pakiet sygnity już i tak sprzedałem

Cóż, można w każdym razie pogratulować tym, co łapali dziś po 14. Jest spora szansa, że zamknie się dziś powyżej kursu otwarcia

No coż papier ten będzie wciąż ciekawy, ale dla ludzi o mocnych nerwach.
Ja wysiadłem dziś z niewielką stratą. Na razie chyba nie będę próbował łapać spadającego noża. Ale spółka pozostaje w obserwacji.

Wszystko pięknie i ładnie, przez chwilę byliśmy już nawet na 2,65, ale pojawił się jakiś sypacz i wyrzuca po 2,40 PLN. Aż sam się zastanawiam, czy nie dobierać jeszcze

Obawiam się, że 15 jest tutaj jak najbardziej możliwe. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - nie udało się zmienić trendu i co smutne nie pomogły nawet lipcowe sprzyjające okoliczności i duże wzrosty. Dno przy 15 jest mocno uklepane, więc jest spora szansa, że sie utrzyma.

Siedzimy w kanale 15.0X - 18.XX. Pozostaje chyba tylko dobrać jak będze na dole (czyli już next week?) i sprzedać wszystko jak tylko dotknie 18

Po raz kolejny najciekawiej bylo na dogrywce. Póki co grubi grają na naszą korzyść, wymieniaja sie "bolcami" i podbijają ładnie kurs. Dzis nawet został pakiecik 25k akcji po stronie popytu i nikt nie chcial oddac za 2,25 PLN

Jutro mamy szanse na dalsze wzrosty, chyba że grubi zmienią swoją strategie i będziemy szorować okolice 2,00-2,10

Sesja bardzo ciekawa.

Dokupiłem do oporu za 1,10. Teraz pozostaje czekać na dzisiejsze decyzje FED i dalsze ruchy na rynku. Futy jutro pokażą kierunek. Aczkolwiek, IMHO dalszych "promocji" tego papiera w krókim okresie nie można wykluczyć.

DAX i Futy nieśmiało wskazują na (chwilowy?) koniec spadków, a przynajmniej dają szanse na ich przystopowanie, dlatego IMHO dzisiejsze dno już z nami.

Co do jutra i najbliższych dni, to sprawa wyjaśni się dopiero wieczorem po komunikacie FED i reakcji usiaków, wtedy będzie można określić, w którą stronę pójdziemy.

Mam nadzieje, że to chwilowa panika i poleciało troche SL. Wchodząc w Zremba trzeba mieć mocne nerwy

Najwyżej posiedzimy sobie tu do odwilży...

Ja w każdym razie ostrożnie dobieram i zbiłem dzięki temu średnią nabycia poniżej 1,20

Nikt rozsądny tak nie stwierdzi. Dno już było, a korekta się należała, ale IMHO nie zjedziemy teraz nawet poniżej 2000 na wig20. Należy to raczej traktować jako okazję to tanich zakupów

Ja też nie wierze. Bedze okazja dobrać dziś po 1,15 jak nic.

Mam nie lada zagwostkę w którą stronę pójdziemy w najbliższych tygodniach. Rynek sam nie może się zdecydować. To jak się miota widać nawet po naszym forumowym zakładzie, który wciąż pozostaje nierozstrzygnięty.

Ogólnie rozsądek mówi mi, że po tak bajecznych ostatnich tygodniach wzrostu musi nastąpić korekta. Sądziłem, że nasz lokalny ryneczek jedzie w górę, bo w tę samą stronę lecą Jankesi pchani pozytywnymi newsami dotyczącymi ich gospodarki oraz wynikami lokalnych grubasów. Jednak do końca wcale tak nie jest. Dzisiejszy dzień mnie zaskoczył, z samego rana sytuacja wydawałaby się, że jest neutralnie-zła z uwagi na wzrost skośnookich (in plus) i kiepskie dane z RFN (in minus). Otworzyliśmy się neutralnie, wig20 tańczył wokół 0%, natomiast ogólny wig został pociągnięty przez mWig. Potem nawet nie złamały nas czerwone futures'y w USA ani nawet otwarcie pod kreską za oceanem. Rozumiem, że podciągnęły nas banki na fixingu, ale wciąż nie pojmuje skąd ten optymizm i zielony kolor w moim portfelu.

Niektórzy dopatrują się u nas głowy z ramionami i wieszczą rychły wodospad u Janków. Tymczasem S&P dziś spokojnie zamknie się powyżej 1000 czyli jutro znowu zaczniemy nasz chocholi taniec i być może mWig urośnie o kolejne 1-2%.

Ostatecznie, poszedłem za rozumem i w dniu dzisiejszym zrealizowałem większą część zysków z lipcowych wzrostów. Teraz zamierzam popatrzeć z boku na bieg wydarzeń. Być może zrobiłem przedwczesny ruch, bo jutro odjedzie mi NWR, HDX, GNT i parę innych. Mam nadzieje, że nie przegrzejemy się w tych wzrostach...

Dla tych którzy jadą dalej - powodzenia

Czyżby to jednak dziś

Ja tam żadnego newsa nie znalazłem, co by uzasadniał wybicie, ale dziś jest taki dzień, że wszystko rośnie bez większego sensu

Ciekawa sytuacja dziś na tym papierze. Moim zdaniem coś sie szykuje. Co pewien czas leci z nienacka batonik 15k lub 20k akcji i od razu ktos go łyka. Wyglada na to, że jacyś grubsi wymieniają się papierami. Niestety ogólnie słabniemy...
Czyżby to ostatnie podrygi przed korektą?

Przed paroma minutami pojawił się news, że AIG osiągnęło zysk - w przeliczeniu na 1 akcje wyniósł on 2,30 USD (szacowano jedynie 1,67 USD).
Jeśli do tego o 14:30 dane o zatrudnieniu z USA będą pomyślne, to może dać impuls do otwarcia Janków powyżej kreski i u nas też cos może drgnie

Coś czuję, że jeszcze poczekamy z tym wodospadem, chyba że gruby zrobi coś gwałtownego.

Może i chciwość
Wierzę w tę spółkę, sprzedałbym tylko po to aby odkupić dziś taniej :)
Ale giełda to emocje, w ferworze walki wszystkie kalkulacje robione na zimno, ustalenia kiedy wychodzę a kiedy wchodzę często biorą w łeb

No i dziś zaczynamy dzień zjazdem cenowym. Mam nadzieję, że zatrzymamy się na 20,10.
Papier jest troche zmęczony wzrostami, więc odpoczynek od ostatnich +4/5% dziennie się przyda. Wczoraj już miałem palec na enterze, żeby sprzedać po 22,XX ale coś mnie niestety powstrzymało...

Moim zdaniem czas ABM nadejdzie, ale to jeszcze nie teraz.
Spółka potrzebuje jakiegoś dobrego infa na rozruch. Obserwuje papier od kilku tygodni (i jestem też posiadaczem), caly czas mamy tu mały obrót. Komuś też bardzo zależy na wywindowaniu kursu wyżej, na początku sesji albo na fixingu następuje wymiana małych pakietów po kilka akcji, byleby tylko podbić kurs o 1-2%. Ale to za mało aby coś się ruszyło - póki co popytu po prostu nie ma.

Jedyne co cieszy, że w ten czy inny sposób przebiliśmy wreszcie 9 PLN

Wyskoczyłem dziś z rana.
Nie rozumiem tych wzrostow ani megalitycznych obrotow. 20 minut handlu i dobijamy do 10 mln.
Nie na moje nerwy ten papier. Wspominać będę go jednak dobrze, bo dał ładnie zarobić

No i zamknęlismy się ładnie powyżej 37. Tyle tylko, że zawdzięczamy to jakimś cwaniaczkom co pod koniec fixingu zrobili 3 transakcje wymieniajac miedzy sobą 7 akcji

Całość nie wygląda jednak najgorzej. Spółka tworzy sobie dobry grunt pod dalsze wzrosty.

Przebicie poszło gładko, martwi mnie jedynie brak obrotu - czytaj chetnych do kupna. Jeśli pojawi się sypacz to zjedziemy gładko na 34. Coś czuję, że walor da nam zarobić, ale jeszcze nie teraz, musi zacząc się nieco wiekszy ruch. Przydało by się info podobne do tego co wczoraj rozruszało Żurawie

Dziś wreszcie ALMA odbiła i obrót też się pojawił. Spółka "przespała" hosse i teraz pewnie ruszy mocno na północ. Ja mogę ze swojej strony tylko pogratulować cierpliwości posiadaczom i żałować, że ostatecznie zamiast ALMY kupiłem HDX - chociaż mam nadzieję, że tam też nastąpi niebawem wybicie

Odświeżam temat o ABM Solid. Od kilku sesji obserwuje sobie tę spółeczkę z myślą o kupnie i przetrzymaniu przez kilka miesięcy. Fundamenty zdają się solidne, spółka zawiera nowe umowy (np. budowa TBS w Tarnowie), a wiosenna hossa do tej pory w zasadzie ją ominęła.

Problemem zdają się być bardzo niskie obroty tym papierem oraz sparzenie się spółki na opcjach walutowych z Millenium Bank - spór skończy się pewnie procesem sądowym

Kupiłem te spółkę z myślą o dłuższym terminie. Uważam, że podstawą długotrminowych wzrostych są fundamenty oraz spokój wokół papieru. Trochę się obawiam, że tutaj tego drugiego nie będzie. Skoro zarząd spółki to "lepsze cwaniaki" jest spora szansa, że kursem rządzić będzie nie racjonalna wycena i ocena perspektyw spółki, ale czysta spekula

Obecnie kisimy się w okolicach 1,37-1,47 i chyba nawet najstarsi górale nie potrafią przewidzieć czy następne tygodnie przyniosą nam powrót na poziomy 1,60 czy też zlecimy na 1,19-1.20. Jedyne co posiesza to niemały obrót na tym papierze.

W przypadku tej spółki warto chyba jednak ustawić SL. Chciałem trzymać ten papier przynajmniej do września, ale teraz zastanawiam się, czy nie zadowolić się tym 5% i nie wyrzucić jeszcze w czasie wakacji. Nie mam póki co pomysłu na co przeznaczyć środki wsadzone w IDM...

Długo wahałem się co zrobić z tym Synthos, uważam, że jest to bardzo ciekawa spółka, ostatnio został na niej przełamany opór znajdujący się 1,10-1,12 PLN i spółeczka rośnie ładnie dalej. Ostatecznie zamiast Synthos kupiłem Sygnity i póki co nie mam też czego żałować

Ja liczę, że w przyszłym tygodniu odpali nam Hardex

Ostatecznie mój porfel uległ pewnym modyfikacjom i po roszadach w ostatnim tygodniu wygląda tak:

IDM SA - 20%
Sygnity - 20%
Hardex - 15%
New World - 15%
Żurawie - 15%
Ropczyce - 15%

Czas pokarze na ile wybór okazał się słuszny

Pozdrawiam wszystkich współakcjonariuszy :)

Dziś są niezłe jazdy na tym papierze. Najpierw zaliczyliśmy prawie 12,50 a teraz zleciało sobie na 11,50. Obrót taki sobie, nie bardzo rozumiem "po kiego" ludzie wywalaja te swoje male pakieciki poniżej 12 skoro ewidentnie znajdują się jacyś chętni na kupno tego papiera powyżej tej kwoty...

Jeden pozytyw z tego wszystkiego, że wreszcie zaczęło się coś tu dziać i kurs przestał się kisić pomiędzy 11.40 a 11.90 przy oborcie dziennym rzędu 10k.

Dziwne ruchy na tym papierze. Ciągle znajduje się ktoś kto wywala paczki za 15,15 PLN lub w tych okolicach. Wszystko dzis szybuje ladnie w góre a Sygnity stoi. W dluzszej perspektywie papier pewnie da nam troche zarobic, ale ile bedziemy jeszcze szorowac ponizej 15,30 tego pewnie nikt nie wie....

Czyli jutro papier powinien trochę spaść

Zobaczymy....

Widzieliście końcówkę sesji? Komuś widocznie zależało, żeby na koniec dnia kurs zjechał jednak poniżej 14, a było już tak ładnie i wydawało się, że zamknie się spokojnie na 14,10.

@ Vox

Celna uwaga z tym wykresem i porównaniem do ropy. Bez północnych wiatrów na surowcach nie dojdziemy do tych wymarzonych 60 PLN na tym papierze

Obserwuję ALMĘ od kilkunastu sesji. Niestety nic się nie dzieje, wczoraj były obroty troche wyższe niż zwykle, bo ponad 100k, ale to i tak śmiesznie mało. Zwykle jest totalna cisza i przez całą sesję zawieranych jest jedynie kilkanaście drobnych transakcji.

Tym niemniej planuję wejść w tę spółkę na dłuższy termin. Może wreszcie dziś sie uda kupić jakiś pakiecik poniżej 19,50

Czy ktoś jeszcze tu siedzi i ma jakieś przemyślenia co do perspektyw ALMY?

Na Ropczycach był dziś niestety po raz kolejny obrót jak u mnie w warzywniaku pod blokiem

Spółka zdaje się być totalnie zapomniana, mimo to jestem dobrej myśli i czekam na wzrosty

Ładnie dziś chuśta. Wreszcie jakiś obrót na tym papierze - za moment dojdziemy do 3 mln.

Ja wskoczyłem dziś w tem pociąg i na razie nie ustawiam SL. Najbliższe sesje zapowiadają się ciekawie.

Masz racje, może powinienem to ując tak, że 20% kapitału (czyli to co przeznaczam na Vistule) traktowane będzie jako bardziej ryzykowna gra, faktycznie trochę spekulacyjna.

Po kilkumiesięcznych obserwacjach GPW oraz ogólnie sytuacji na rynkach zdecydowałem się powrócić do inwestowania bezpośrednio w akcje. Pomimo niepewnej sytuacji i występowania obecnie na giełdach światowych „mini-stagnacji” po „mini-hossie”, jestem umiarkowanym optymistą co do przyszłości gospodarczej naszego kraju (i świata).

Osobiście z uwagi na nie za duże doświadczenie w inwestowaniu na giełdzie (zajmowałem się tym z różnym skutkiem tylko przez parę miesięcy w 2007 roku – ale przynamniej nauczyło mnie to pokory i trzymania emocji na wodzy), nie zamierzam pretendować do bycia day-traderem lub spekulantem i moim celem jest wybranie mocno przecenionych spółek o solidnych podstawach fundamentalnych pochodzących z różnych branży. Mój horyzont inwestycji jest średnio-długi (który rozumiem jako 6 miesięcy do 2 lat).

Poniżej przedstawiam mój wstępny portfel spółek:

1. IDM – 20 %
2. Vistula – 20 % (uważam, że banki nie pozwolą tej spółce upaść i Vistula jeszcze się podniesie)
3. Synthos – 15 %
4. Alma – 15 %
5. deweloperka (np. LC Corp) – 15 %

Nie będę się rozpisywał o powyższych spółkach, gdyż są to podmioty dość "popularne" i użytkownicy tego forum powiedzieli już bardzo wiele na ten temat.

Pozostałe 15 % myślę przeznaczyć na Ropczyce albo Sygnity, gdyż są to spółki oparte na solidnych fundamentach i mają potencjał do wzrostów, choć wyglądają jeszcze nieciekawie pod względem technicznym.

Czekam na ewentualne uwagi i komentarze doświadczonych koleżanek i kolegów.

Pozdrawiam

Podejrzewam, że podskoczy już jutro (tzn. już dziś) - w związku z tym, że podpisana ma zostać umowa z Qatargas

Nie sądzę abyśmy wrócili do trendu spadkowego. Niewątpliwie po ostatnich wzrostach potrzebna byla korekta. Co prawda ponad 6% "na minusie" w WIGu trochę szokuje, ale myślę, że nie osuniemy się poniżej 1770-1800. Inne giełdy w europie tak nie poleciały, tylko u Ruskich -5%. Limit "bardzo złych" wiadomości został już chyba na ten tydzień wyczerpany. Usiaki co prawda teraz lecą na dół (obecnie S&P spadł poniżej 900), ale tym razem to oni naśladują Europę. Jutro zaczyna się "brand new day" i zobaczymy.

Ja w tym wszystkim widzę bardziej szanse na korzystne załadowanie się przed wakacjami w parę "pociągów" jadących na północ niż oznakę zakończenia "mini hossy" i szukanie nowego dna.

Wykopuję tę spółkę ponownie na górkę.

Kilka dni temu spółka ogłosiła o emisji obligacji zamiennych na akcje.
Branża wydaje się być w miarę odporna na kryzys, spozycie napojow wyskokowych raczej nie spadnie.

Osobiście zamierzam bliżej przyjrzeć sie tej spółce.

Witam wszystkich,
to jest moj pierwszy post na tym forum, które odkryłem dopiero 2 dni temu :)

Moim zdaniem jest trochę jeszcze za wcześnie na obwieszczanie konca bessy.
Co prawda punkt oporu WIG20 na 1600 został wczoraj ładnie przełamany i sytuacja na WIGu zdaje się byc równie optymistyczna, to jednak wciąż nie oznacza, ze przełamaliśmy trend zsuwania sie po równi pochylej. Tym bardziej, że tak jak wspomnial juz ktos wyzej prawdziwa hossa to nie nagly zryw na północ, ale raczej powolne zdobywanie na kolejne punkty oporu. A to 1600 pękło dość gładko.

Nie do przewidzenia jest też moim zdaniem wpływ nieuchronnej chyba już katastrofy dolara na nasze rynki. Być może skończy się to wszystko dwucyfrową inflacją i wtedy z dwojga złego lepiej mieć w portfelu akcje ciekawych i perspektywicznych spółek niz bilety NBP.

Tym niemniej jednak dobrze, że cos się zaczyna wreszcie dziać. Kilka miesiecy temu zdecydowalem sie wyjście z giełdy (brak czasu), teraz powoli szykuję się do powrotu i zaczynam myśleć nad budową nowego portfela