@Kamil,
żle mnie zrozumiałeś. Nie uważam, że grubasy od futów kupili akcji PZU za 2,5 mld. Co to to nie
Jednak by być grubasem na futach nie wystarczy naotwierać kontraktów

.
Trzeba mieć akcje by sterować rynkiem.Przynajmniej krótkoterminowo.
Akcje PZU, czwartej spółki naszego parkieciku, będą miały kolosalny wpływ na indeksy. Koszykarze nie mogą ich nie mieć. Mam wrażenie, że już dzisiaj zaczeli zakupy.
Pamiętasz może "błąd" kolesia z Londynu, który załatwił nam pierwszy cudo fix ponad rok temu ? Rzucił na rynek, młody, niedoświadczony

, ponad kilkaset milionów. To jakimi sumami dysponują "doświadczeni" maklerzy ? A banków w Londynie, Wiedniu czy NY dostatek.
Oto moja logika: PZU wchodzi w miejsce CERSANITU. Kupując PZU od poniedziałku będą napędzać indeks. To proste myślenie. Stąd wszyscy nastawiają sie na wzrosty, od poniedziałku. Czyli kupują wcześniej, by od poniedziałku ( wtorku. środy ... ?) "zwalać" indeks. Zarobią na eSkach i odkupią między innymi PZU taniej.
Usiaki ciągną póki co na tyle mocno, że nie widzę powodu do spadków jutro. To by potwierdzało teorię, że póki co up/