Kolczasty

Raport roczny opublikowali na EBI, nareszcie

Koncentrują się na dwóch produkcjach, pokazali ostatnio demo Modelarza na Steamie i jest reakcja na kursie. Brawo!

Wypada, żeby spółka coś więcej powiedziała, co się dzieje w środku. Przeszli przez spore zmiany w planach produkcyjnych i organizacyjnie (nowa twarz w zarządzie...) przez ostatnie kilka miesięcy.

Dobrze mówisz! W niektórych branżach można liczyć maszyny, tony stali czy liczbę okrętów. Tutaj liczy się talent załogi, która wytworzy i sprzeda unikatowe IP. To Ci pracownicy i zarząd jest podstawą wysokiej wartości spółki GameDev. Zasługują na program motywacyjny i na możliwość decydowania o swoim majątku po spełnieniu warunków w podpisanych umowach. Program motywacyjny musi być taniej niż cena na rynku, wielokrotnie taniej. Jaka nagroda w dawaniu pracownikom opcji na kupno po cenie rynkowej?



Zachęcam do zapoznania się z historią takiego krakowskiego dewelopera jak Reality Pump, która w dawnych czasach robiła równoczesne premiery na PC i konsole. Tam zespół wielki nie był, ale utalentowany. Potem Ci sami ludzie tworzyli trzon krakowskiego CDR.

Jestem pewien ale nie przytoczę Ci żadnej wypowiedzi / raportu. Brak wewnętrznego zespołu - pracownic spółki - to dość spory brak u dewelopera gier. Posiadanie podwykonawców to nie to samo co zespół.

Mówisz o powiązanych spółkach z grupy PLW i "zespołach" budowanych zgodnie z ich pomysłem. Sprawdź proszę doświadczenie tych osób a wyjdzie, że w życiu gry nie zrobili, są juniorami na głodowych pensjach co daje zero szans na jakość produktu.

Jak sam piszesz serce rośnie patrząc jak najlepsi dewi w kraju walczą o miejsce w jamie.

Dla mnie firma, które nadal na stronie informacje z przed 2 lat nie brzmi wiarygodnie. Cytuje z ich strony:



Spółka straciła cały zespół a w miejsce pojawił się finansista-spadochroniarz z ramienia PLW (może dobry profesjonalista, tego nie wiem), który zrobił ze spółki zleceniodawce dla innych mikro podmiotów grupy PLW. Nie pojawił się nowy zespół dewów na pokładzie. Nie widzę w takim modelu prawdziwej wartości i stabilności dla akcjonariuszy. Taki drugi MOV albo ULG.

PS - jakby te dłuższe wpisy były tutaj rzeczywiście przeklejone z jakiegoś bloga

Nic na siłę na 11B też narzekano, że drogi w 2011 przy 4 mln a CDR przy 0.5 mld. Jak przeglądam to tematy wypowiedzi oraz argumentacja podobna.

SI może nie wypalić, of course, ale jeśli się uda to takiej skali projekt daje perspektywy

Nasuwa mi się jeden wniosek - każdy chciałby wchodzi na wczesnych etapach do spółek, kiedy odniosły wielki sukces

Panowie, rozmowy o dokumencie i wycenie to jedno a wywiad z gry-online ma jakieś screeny. Widzę że czerwień z banerów jest dość mocna!

Te plakaty z tyłu, ktoś poznaje?


kliknij, aby powiększyć

kliknij, aby powiększyć

kliknij, aby powiększyć

hmm spółke założył prezes i kilka osób, sprawdzam kwity przed wskakiwaniem na pokład podmiotów Pozostałych dwóch członków tam nie widzę, więc ich ograniczenia muszą być na serii przeznaczonej na budowanie zespołu. Jak wejdą na rynek w pierwszej połowie roku to prezesowi uwolnią się lock-upy na koniec 2021. Teraz pytanie już o dokładną datę premiery gry... Trzeba pogadać ze spółką.



Zdecydowałbyś się zainwestować w spółkę bez możliwości wyjścia przez 2 lata? Ja nie jestem zbyt chętny do takich ruchów. Pierwotni brali udział w budowaniu firmy, to coś innego niż podpisanie zapisu i zrobienie przelewu. Wysokie ryzyko, kilka lat braku możliwości wyjścia z inwestycji, etc. Ciężka robota.

Tylko bez napinki szczerze pytam - zdecydowałbyś się czy nie?

Dla mnie postać Watchdoga robi robotę, czytam SW od dłuższego czasu i widzę jaką legendą jest historia 11B. To były zupełnie inne wyceny, ale też inne czasy, nieznany rynek, większe ryzyko oraz innej skali projekt.

Pewnie mieli sporo chętnych, widzę newsy o dużej redukcji z sierpnia. Może też zrobili miejsce dla bliskich, bo to też ma miejsce w start-upach... trudno powiedzieć czy to ma związek ze zmianą budżetu i jak to wpływa na sytuację.

www.stockwatch.pl/wiadomosci/s...

Zobaczyłem też tego świeżego newsa o ich grze. Spekulację o tytuł książki czas zacząć

www.gry-online.pl/S018.asp?ID=...

Ale gdzie? Napisane jest o odbiorze poszczególnych etapów a potem planie finansowanie (fota niżej) o wpływach z poszczególnych emisji po zakończeniu etapów.

Wydaje mi się, że odczytałeś to jako koszty, a to są wpływy z emisji.

Całkowity koszt widzę że sumuje się do 7,1 mln a w bilansie napisali o kosztach działalności na poziomie 2,1 mln zł na koniec września - str 91.


kliknij, aby powiększyć

ale czy zarabiają 20k+? w tym wywiadze na głównej i na czacie to powiedzieli coś przeciwnego. Napisane jest o 150-200 tys miesiecznych kosztów studia, w tym zapewne biuro, sprzet, 10 dewów plus 3 osoby administracyjne - mogłem coś przeoczyć...

Coś nie wychodzi mi 20k+ na głowę to raczej 10k per capita kosztów firmy, a jeszcze trzeba odjąć od tego daniny państwowe żeby było na rękę.

Ja tu widzę pakiety akcji i nie wysokie pensje. Wolę taki układ niż cash od pierwszego dnia. Jaka będzie wtedy motywacja aby gra odniosła sukces?

Fajnie, ale czy nie za dużo tytułów na raz? Nie lepiej dla nich zrobić jeden, ale za większy budżet, dopracować i pomyśleć o marketingu. Niewielka chyba tam załoga, ciężko mi o skillu mówić.

Chłopaki mogłyby trochę więcej o tej Model Builder mówić. Te stare projekty odłożyć do szafy jako nauke i - jak rzeczywiście jest wzięcie na modelarza - to wszsytkie ręce na podkłąd i skupić się na zrobieniu jednego tytułu, ale udanego bo to nieczęsto sztuczka dla spółek z PLW. Jest czas żeby robić zakupy...

W tej stajni PLW to raczej trochę bałaganem wieje, małe studia i każde po 10 tytułów w produkcji, jakby zakładali, że każdy junior ma stworzyć jedną grę rocznie... podziwiam stawiane oczekiwania.

Z tego co widzę to w dokumencie ofertowym i prezentacji jest info o lock-upie na serię B, 6 i 12 mc od premiery gry. Na str 30, fota poniżej, umnkęło Ci.



Nie ma lock-upów - źle bo będą wyrzucać
Są lock-upy - źle, bo nie będzie obrotów

Jakoś strasznie na nie we jesteś rozumiem, zmniejszasz redukcję Update mi się podoba, poważna deklaracja potwierdzona na papierze i od razu o tym mówią. Fajnie.

www.stockwatch.pl/wiadomosci/s...


kliknij, aby powiększyć

Odnosisz się do poziomów sprzedażowych po kilku tygodniach od prermiery, które dały przychód pewnie porównywalnie do tego co chcą chłopaki ze SI osiągnać w dłuższym okresie. Policz jaki cash wygenerowała to Disco - ponad 8m EUR - ja bym nie miał nic przeciwko jak SI coś takiego przedstawi chwilę po premierze. Cena ma znaczenie.

Disco to gra w klimacie Baldurs Gate z przewijaniem setek linijek tekstu nie należy do szerokiego rynku, serio, a mimo to odnieśli sukces. Poza tym to raczej jest gra z naciskiem na RPG, oczywiście z fabuła, ale głównie RPG. Z tego co czytam, to ma tylko jedno zakończenia, więc z tą liniowością to torchę prawda. Przechodzisz jedną fabułę ale różnymi postaciami: dobrą, złą, chaotyczną, etc Zobaczyłem na angojęzycznym kanale YT i na reddit jeśli to ma znaczenie. Wiesz... trochę na siłę to porównanie...

Disco - zupelnie nie mój klimat i estetyka. A przy poziomie 40 EUR za kopię to sprzedaż przekraczająca 200 tys w półtora miesiąca pokazuje, że rynek na fabularne jest. Ja bym nie dał więcej niż 20 EUR patrząc na zwiastun.

@aircanada15
Rozmawiamy trochę o gustach, a jak chcemy analizę zrobić to zacznijmy od budżetu, zespołu, produkt etc. Danych, któych nie posiadam dla Disco. Więc też możliwości do poważnej oceny i porównania nie ma.

W sumie, to zaciekawił mnie GRAF78 i sprawdziłem tą Disco Elysium.
1. Gra wygląda jak reanimacja Baldurs Gate - rzut izometryczny, słaba kreska i masę dialogów do kilkania.
2. Gra kosztuje 40 EUR - polecam porównać z ceną Wieśka 3 czy Frostpunka.

Jeśli dobrze rozumiem to Starward Industries robi grę na współczesne standardy i ceny.

Green Hell w porównaniu do głównego tytułu gatunku - Foresta nie posiada multi/coopa, co jest kluczowe. Dodatkowo studio nie specjalnie było zainteresowane wydawaniem poważniejszych kwot na marketing a core team miał 4 silnych deweloperów z Techlandu.

Tutaj, studio zdaje się być świadome marketingu i planuje sporą kampanię. To brzmi jak ktoś, kto wie, że poza dobrą grą trzeba jeszcze mocno popracować nad reklamą. Dodatkowo core team trochę większy i z większym wsparciem w radzie.

Ktoś poza mną zwrócił uwagę, że wrzucili dwa aneksy?

PS - Bo te pierwsze tygodnie sprzedaży to nawet były jakieś :) A klimat że ULG na zielono po premierze a MLT na czerwono jest dość specyficzny.

Zbyt odważnie wydawca podniósł cenę krabów, sprzedaż słaba, user score też przestał iść w górę.

Ten projekt z modelami może mieć sens, tylko muszą wejść na wyższe budżety aby dostarczyć coś ciekawego. Obawiam się, że skala finansowania dla spółek z grupy Playway to może być za mało, aby wytworzyć naprawdę fajny tutuł. Już o finansowaniu marketingu nie wspominając.

Zobaczymy co zrobią.

Wygląda jak jedna z niewielu spółek, które nie odrzucają mnie od patrzenia w akcjonariat i kwity. Cenią się, ale dziś kobieta wypomina jak narzekałem, że CDR w okolicach 1 - 2 mld to szaleńśtwo... ech.

Bania na GameDevie dla mnie raczej odnosi sie do małych ze slabymi zespolami, gdzie projekt za projektem nie osiągają sukcesu. Tylko biegną na kolejnych emisjach akcji / obligacji albo dotacjach rządowych. Duzi pokazują regularnie żywą gotówkę i poważne przychody ze swoich produkcji, co uzasadnia ich wycenę.

Zarobienie "na siebie" w przypadku Blair Witch jest związany z tym czy przychody wygenerowane ze sprzedaży samej gry przekroczą koszty zaksięgowane przez spółkę jak koszty wytworzenie danego produktu.

Spółka może księgować sporo kosztów (hardware, software, biuro, etc) jako koszty ogólne firmy a nie koszty wytworzenia danego produktu. Dlatego łatwo jest doprowadzić do sytuacji gdzie gra "zarobi". Jednocześnie firma nie wykaże zysku, bo poniesione koszty całkowite będą przekraczać przychody.

@anty_teresa popraw mnie jeśli coś przekręciłem.

Nie wskazuję, że w przypadku BLO jest taka sytuacja, bo nie znam ich ksiąg ani polityki fiskalnej. Wskazuję jak można zaraportować sukces produktu, jednocześnie generując stratę.

A oceny na steam nadal słąbe...

Coś nowego pokazali, fajnie złożony materiał.

Ja rozumiem, że spółka tania i mało jest z sektora podmiotów o mv poniżej 20m.

Porównywanie do 11B jest dość odważne. A jest też inna spółka na giełdzie, która miała bardzo podobną historię... najpierw mobilne, spółka matka o trudnej opinii wśród inwestorów, zmiana produkcji na większe projekty z "potencjałem" i zespół zbudowany z mało doświadczonych osób... to... IF4, którego wyniki są jakie są.

Obym się mylił i im się udało.

Ciężko oszacować bo nie można przewidzieć zasięgów dołożonych przez Discovery, a na to chyba twórcy liczą. To super, że 5k jest na grupie na Steamie - jednak to ogląda jakaś wuchta ludu i jakaś kilkusekundowa wstawka w TV wyniesie sprzedaż na inną orbitę.

Prognoza 40k kopii ma sens, jednak nie uwzględnia (sam nie wiem jak to oszacować) potencjału od Discovery. Są dwie zmienne: czy będą to aktywnie reklamować i jakie to daje zasięgi.

Nie znam odpowiedzi a na ślepo strzelać nie śmiem.