Wersacze, zadajesz naiwne pytania

Tłum myli się w punktach zwrotnych, a ich przewidywanie nie jest proste. Możesz wręcz założyć, że jest niemożliwe. Teoretycznie każda korekta może być początkiem bessy. Jak myślisz dlaczego w 2007 hossa zakończyła się double-topem? Połowa dała się nabrać, a połowa nie.
Jak wspomniał BB, przewidywanie szczytu wymaga działania wbrew opinii większości, co nie jest łatwe, a do tego może się skończyć jak łapanie esek na KGH po 130 złotych

Przejrzyj archiwalne wpisy z parkietu i sprawdź jak potraktowali tych co nakazywali rozsądek w 2006 roku. Zostali wyśmiani i zmieszani z błotem. W 2006 roku doszło do dynamicznej korekty, która mogła zakończyć się double topem, ale doszło do tego dopiero rok później. Poczytaj też jak to było podczas Wielkiego Kryzysu. Często Ci którzy trafnie przewidywali koniec wysypali się o wiele za wcześnie i zostali ośmieszeni w ostatniej fazie silnych wzrostów. Na Twoje pytania najlepiej odpowie historia, wszakże cztery najdroższe słowa na giełdzie to: "tym razem będzie inaczej" (ponownie graty Doncarlos za motto)

PS. Widzę, że masz zajawki na analizę psychologiczną. Warto, żebyś przeczytał jakaś książkę traktującą o psychologi w inwestowaniu (np. Pringa).
Klika się i sprzedaje ;-)