CIGAMES [CIG]

To prawda Volky, obsada w City rzeczywiście coraz mocniejsza. Artykuł na Polygamii był oczywiście ciutkę złośliwy wobec Nicolasa;), bo ludzie którzy się do nas zgłosili zrobili to z własnej woli, a nie dlatego że kogoś tam "przejmowaliśmy":).

A tak z innej beczki, dziś Marek będzie gościem w programie TVP1 "A normalnie o tej porze" - program ma bardziej luźny niż biznesowy charakter, ale może zainteresowani firmą znajdą coś dla siebie. Początek programu o 16:35, Marek powinien się pojawić około 16:45.

I jeszcze odniesienie do kilku kwestii poruszonych przez Fantomasa. Stuart Black i jego ludzie w Londynie biorą czynny udział w projekcie. Sam Stuart jest odpowiedzialny nie tylko za koncept - jest obecny na każdym etapie powstawania gry i nadzoruje wszystkie procesy (bywa w Rzeszowie bardzo często).

Jeśli chodzi o Snipera - Nie próbujemy robić gry AAA wychodząc z "budżetówkowych" założeń. Robimy po prostu grę AAA w pełnym tego słowa znaczeniu.

Tak z trochę mniej optymistycznej strony:
C/WK - 9,33
prawie 1000% stopy zwrotu w zeszłym roku
Nie sądzicie że narosła tutaj spora bańka spekulacyjna??

ależ sie z tym zupełnie nie zgadzam, tak samo firma musi miec środki trwałe tylko inaczej wygląda ich struktura.

firma musi miec licencje na bardzo drogie engine do swoich gier i programów, musi mieć licencje na sprzedaż gier na kolejnych platformach, musi mieć swoje biura, budynki, stacje robocze i serwery, musi mieć pracowników (najlepiej związanych umowami o zakazie konkurencji). Tak samo potrzebuje nieruchomości i materiałów produkcyjnych jak każda inna, tylko że tutaj struktura środków trwałych wygląda trochę inaczej.

Akurat prowadziłem podobną firmę (tyle że mniejszą, parunasto-osobową) i jeśli ktoś mi mówi (nie mając na ogół o tym pojęcia tylko hurraoptymistyczne nastawienie do rosnących w komos akcji) to doskonale wiem jak to wygląda i że nie ma racji.

Trudności z policzalnośćią wartości firmy wcale nie oznaczają że nie da sie tego zrobić i że można sobie całkowicie oderwać kurs od kapitalizacji. Dokładnie w ten sposób, z podobnym do takiego Waszego myśleniem, zawalił się amerykański rynek dot-comów, generując ogólnoświatowy kryzys kiedy okazało się że internetowe i komputerowe firmy nie są tak naprawdę warte nawet 5-10% swojej rynkowej wartośći z kapitalizacji akcji (zresztą praktycznie wszyscy tutaj wiedzą jak było w USA, ale i tak jadą swoje na konkretnych akcjach na których im zależy...).

Nie ma tu żadnej bańki. Metoda C/WK czy C/Z tak naprawdę jest prawidłowa tylko wtedy gdy nie można dokonać wyceny metodą dyskontową. Tak mówią podręczniki i jest to logiczne.

Porównywanie różnych firm z tej samej branży jest często zwodnicze, bo jest dużo różnic głębszych. Dlatego dopiero gdy nie można dokonać prawidłowej wyceny metodą dyskontową (np. nowa firma), to wtedy dopiero sie stosuje metody porównawcze.

Firmy w branży gier będą mieć stosunkowo wyższe c/wk. Dlaczego? Dlatego że w tym przypadku dużą rolę tworzenia przyszłych zysków i przepływów pieniężnych, a w konsekwencji dywidend, pełni ludzka kreatywność, pomysłowość, nie tylko sama wiedza. Zatem wartość intelektualna ma bardzo duże znaczenie. I właśnie w tym rzecz, że wartość księgowa nie zawiera w pełni kapitału intelektualnego. Ten kapitał intelektualny odpowiednio zwiększa wartość spółki. Dlatego takie spółki jak OPT, CIA, 11Bit i może jeszcze inne, które osiągają zyski, będą mieć zawsze sporo wyższe c/wk.

CIA - w moim przekonaniu - jest tu wyjątkowy o tyle, że

1. ma wprawę, doświadczenie w tworzeniu gier szybko
2. zaczęła tworzyć gry o wysokiej jakości

Te dwie siły dają taką pompę, jaką mogliśmy do nie dawna oglądać.

Nie dziwmy się zatem z C/WK, może być jeszcze sporo wyższy.

Ale i tak metoda dyskontowa jest tu bardziej prawidłowa. Ktoś tam wycenił na 37. Oczywiście mało kto w ogóle czytał ich raport, jaką stopę dyskontowa przyjęli. O ile pamiętam to było ok. 14%. Przy nieco większej wartość natychmiast spada do 30. Obecnie wartość jest więc rzetelna.

Generalnie macie wiele racji Scarry i Fantomas, lecz spoglądacie z perspektywy znawcy branży, pesymistycznego branżowca widzącego głównie zagrożenia. Wycena akcji, wartość wewnętrzna to bardzo subtelne zagadnienia ekonomiczne i łatwo się pogubić. Z jednej strony liczą się fakty, z drugiej strony liczą się tylko przyszłe oczekiwania, które na dodatek powinny już być zdyskontowane, a inwestor analizuje czy to zdyskontowanie nastąpiło w oparciu o fakty. A fakty są takie, że City na "obecną" chwilę to dynamit, potężny generator gotówki (warto popatrzeć na ostatnie przepływy pieniężne) i maszyna wydajności, superefektywna. Zysk netto stanowi aż 63% kapitału własnego.

Twierdzisz, że trudno się wycenia, bo duża niepewność zysków i przychodów. Jasne, tylko że tak naprawdę... to inwestora to nie interesuje... bo interesują go właśnie oczekiwania... A właściwie to interesuje... dlatego zwiększa poziom kosztu kapitału, w którym leży owe ryzyko i niepewność. I tym dyskontuje... co właśnie zmniejsza wartość fundamentalną do realnego poziomu.

To prawda, że czytanie mogą być takie pozory ale rzeczywista wycena spółki jest na poziomie 8-10zł. Cena z początku zeszłego roku była spowodowana dużymi kosztami przygotowania dużej gry Sniper bez wpływów czyli dużymi stratami. Porównywanie tych wycen do bańki jest złudne. Sytuacja firmy obciążonej znacznymi kosztami bez wpływów jest diametralnie inna niż firmy z ogromnymi (w skali firmy) zyskami firmy po sukcesie z dużymi perspektywami rozwoju przychodów. W identycznej sytuacji był Optimus. Tyle, że to większa firma z innymi źródłami przychodów więc spadek Optimusa był mniej gwałtowny. Dlatego perspektywy sporych zysków powodują znaczne wzrosty wartości wszystkich firm w branży. Wycena ponad 30zł była spowodowana wielkimi zyskami. Teraz są perspektywy kolejnych dużych zysków 2 razy w tym roku więc wycena nie dziwi.

No pytanie volky jest tylko takie czy dziś na koniec dnia nie będzie wielkiego realizowania zysków... bo ihmo jest to wysoce prawdopodobne.

Mówisz że jest Paliwo do wzrostów,
Volki, realnie ile może przynieść premiera na ps`a?
Nie pamiętam ile jest akcji w sumie ale chyba 5mln, więc 5mln * 3zł na akacji daje 15mln wzrostu spółki, przy czym należy zaznaczyć że spółka nie wygenerowała zysku a w tej chwili tylko leci na spekulacji.

Od razu zaznaczę iż również jestem akcjonariuszem i również chce dla spółki jak najlepiej, ale ku woli obiektywizmu muszę to napisać.
bo niby z czego innego te wzrosty w tej chwili?

Jeżeli chodzi o paliwo to o ile dobrze pamiętam wypowiedź prezesa w pierwszym rzucie na PS3 jest zamówionych ponad 350tys sztuk dla porównania na xboxa było to około 250tys. poza tym pamiętajmy, że ta wersja jest bardziej dopracowana i większa objętościowo.