OTMUCHOW [OTM]

chyba trzeba siegnac dna zeby sie odbic hehe... a tak w ogole wie ktos kiedy ruszy produkcja tych zelkow witaminowych bo ktos cos o tym wspominal?? To z pewnoscia by pomoglo.

Odnoszę wrażenie, że produkcja żelków witaminowych ma spowodować jakiś skokowy wzrost przychodów.
Czy ktokolwiek zna ten rynek lub spółka szacowała/podawała jakies dane na ten temat ?
Czy spółka takie żelki chce rozprowadzać w kanale aptecznym ?

edit: doczytałem dla kogoś chce to robić...

Osobiście tą informacje traktuję jako coś co trzeba było powiedzieć aby czymkolwiek się wykazać w momencie oferty. Chwalenie się farmacją jest nośne i tyle. Wpływ na przychody z racji świadczenia usługi moim zdaniem pomijalne.
Nie tutaj należy szukać "tego czegoś" w tej spółce.

Rozumiem że to Twoje odczucia. Ja posłuże się wyliczeniami, opierając się na pewnych danych i założeniach.

To firma której dla której zrobią żelki musi tą akcję marketingową zrobić, co uwzględni w koszcie żelków.
OTM dostanie pieniądze tylko za wytworzenie - co stanowi w koszcie żelków znikomą sumę - i także znikoma sumę w obrocie spółki.
Rynek żelków w aptece to ok. 10mln w gotowym produkcie. Z tego dwóch ma 90%. Jeżeli firma jakaś tam /jedna z wielu które ostatnio zaczęły żelki z witaminami wprowadzać do aptek/ sprzeda żelków za 500tys rocznie /w co całkowicie wątpię/ to OTM załóżmy że zarobi z usługi 50tys zł. Cena w sklepie nie ma wiele wspólnego z ceną wytworzenia.

Giełda to nie bajka, tutaj wciska się każdy kit aby sprzedać towar /akcje/, tym bardziej że zgodny z prawdą, o tajemniczych witaminowych żelkach.
Jeżeli byłaby to informacja/umowa mająca zdecydowany wpływ na przychody to zgodnie z prawem zostałbyś poinformowany przez spółkę /taki ma obowiązek/ o jej podpisaniu.

Proponuję naprawdę skupić się na tym co może być cenotwórcze dla kursu a nie informacjach marketingowych sprzedanych akcjonariuszom na debiucie

Do żelek czy żelek witaminowych ? Firma rozbudowuje możliwości produkcyjne żelek tak ?
Jak rozumiem chodzi o obniżenie pracochłonności przy produkcji tego typu produktu. Standardowa produkcja żelek to manufaktura z wylewaniem do tac z mieszanina mąki. Rozumiem że linia umożliwi wtrysk do odpowiednich form i tutaj będą zapewne oszczędności

Żartują te liczby ? Podałem Ci rynek żelków witaminowych w aptekach. Wnioski wysnuj sam.

Wyślij zapytanie do spółki na ile oceniają przychody ze współpracy z kontrahentem w zakresie żelek witaminowych...

ps. jeżeli sądzisz że w aptece niska cena ma takie samo znaczenie jak w sklepie to niestety się mylisz. Kupujesz to co da ci aptekarz a jeżeli wypatrzysz tańszy na własna ręke to ci odpowie że nie ma. Albo pójdziesz do innej apteki albo każesz sobie zamówić i wrócisz jeszcze raz po to (będzie ci się chciało ?). On ci zamówi to jedno opakowanie bo oni zamawiają z hurtowni to na czym mają największą przebitkę albo to co jest reklamowane - nie to co jest najtańsze.
W sklepie żelka nikt ci nie kupi za to Twoje 18 zł a w aptece to produkt niszowy.

edit: skąd ta cena 27mln ? Nie znalazłem takiej informacji, jeżeli możesz to podaj link że linia do żelków tyle kosztuje

Sądzę że wiedzą co robią bo na rynku spożywczym się znają. Jeżeli była potrzeba takiej inwestycji to ją zrobili. Dziwi mnie trochę koszt i myśle że jest to związane także z jakąś nową halą itp. Ale nie wiem, wysoko to wygląda jak na kupno linii - nie znam się do końca.

Weźmy pod uwagę jeszcze jeden fakt. Pozyskanie pieniędzy z giełdy jest tańsze niż z banków. Oddaje się wirtualne udziały, które nie mają decydującego głosu, pozyskuje gotówkę bez tłumaczenia się bankowi. Wystarczy cukierkowy prospekt. Często firmy nie "mają szacunku" do tak pozyskanych pieniędzy. Tak uczy życie i nawet "poważne" firmy typu Swarzędz, Kolastyna oszukiwały akcjonariuszy, żeby nie wymieniać całej plejady z NC - bo to nie na miejscu.

Rynek apteczny to wysokie marże, ale dla sprzedającego a nie dla wykonawcy. Podzieliłem, pomnożyłem i tak wyszło - optymistycznie wg. mnie może być mniej przychodu z tej produkcji usługowej.
Nadzieja jest w tym, że ktoś kupuje linię to oznacza że będzie miał zbyt na produkty z niej schodzące, a ta farmacja to taki pr-owy rodzyneczek.

W takiej firmie jedyne co ratuje to pozyskiwanie nowych odbiorców i obniżanie kosztów. Ogromnym ryzykiem tej spółki jest ta nieszczęsna Biedronka. Biznes jest brutalny i wiedza Biedronki że tyle dla nich OTM robi brutalnie może być wykorzystana do negocjacji. A jak OTM na warunki nie przystanie to dla Biedronki to jest mały problem - wejdzie 5 nastepnych, dla OTM ogromny. Tym bardziej, ze Biedronka już wie z raportów jakie marże uzyskuje OTM.

Prezes się chwali przychodami, z zyskami już gorzej a dojrzałem że na segmencie słonym sprzedaż spadła.

Spółka na tym etapie jest ryzykowna i mam nieodparte wrażenie, że te marże prospektowe są "jakieś takie ukręcone". Osobiście nie inwestuję w spółki do roku po debiucie. Rok czasu to sporo aby przekonać się czy w prospekcie była prawda i tylko prawda czy trochę kitu się dostało.

ps. na wystawkach w aptece są produkty które za to zapłaciły aby być na tych wystawkach lub produkty reklamowane w TV i radiu.

edit:
Wrzuciłem sobie jeszcze zwrot w ciągu 125dni

MIESZKO +38,41%
WAWEL +14,75%
DRKENDY +7,65%
JUTRZENKA -3,31%
OTMUCHOW -11,24%

Włożyłem też dystrybutora bo to spółka też mogąca coś powiedzieć ogólnie o rynku słodyczy

www.portalspozywczy.pl/handel/...

Ciekawe co z tego wyniknie? Czy OTM jest tu tylko po to żeby Jutrzence nie było zbyt łatwo przejąć Odrę?

Drugi podmiot na celowniku OTM
www.portalspozywczy.pl/handel/...
Tu wg. mnie są większe szanse na akwizycje.

dla zainteresowanych:

Znalazłeś to na na jakimś forum też to czytałem. Czy jest to prawdą?? Tego się raczej nie dowiemy. Na forum to każdy może sobie napisać co mu się podoba, dla mnie to wygląda na zwykłe pomówienie.

ps. słyszałeś od ludzi czy przeczytałeś ten post na forum??

Trochę się pospieszyłem z poprzednim postem... jest info:
www.gpwinfostrefa.pl/palio/htm...
Jak widać Ipopema była tylko posrednikiem transakcji

Pojawiły się jakieś wieści o parametrach tej transakcji?

Zastanawiam się, czy przecena na akcjach OTM oznacza reakcję na informacje o planowanym przejęciu Odry,

patrząc na zapłaconą przez Otmuchów cenę (7 mln zł za 20% kapitału) - Odra warta jest ok. 35 mln zł - jesteście w stanie stwierdzić, czy to wygórowana cena? (myślę o P/E lub EV/EBITDA dla Odry przy takiej wycenie, może gdzieś pojawiło się info o zyskach producenta chałwy).