0 Dołączył: 2008-09-07 Wpisów: 72
Wysłane:
16 października 2008 10:37:54
przy kursie: 9,75 zł
Koleja bardzo ciekawa spolka!!! Niskie c/wk .!Spolka zdecydowanie dlugo terminowa.silna pozycja na rynku oraz walka o kontrakty w Chinach.spolka caly czas sie rozwija >pytanie czy jest w stanie sie przebic przez konkurencje bo jest o co wlaczyc ale ...konkurencja nie spi!!zaprszam do rozmowy
Edytowany: 16 października 2008 11:05
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
16 października 2008 11:09:28
przy kursie: 9,75 zł
Kilerusie, pod tym kątem to (prawie) każda spółka jest ciekawa... Walczy, stara się, ma pomysły... I rodzi pytania czy jej się uda... W Chinach walczy też MOJ, Kopex. Bo konkurencja nigdy nie śpi. I tak gadamy, gadamy, a spółki coraz tańsze. Oj będzie przesiew, to nieuniknione. Jak patrzę na niektóre ratingi, połączone jeszcze z ujemnym kapitałem własnym, to jakbym widział ducha. (to nie do FASINGa).
Podzielmy się: Ty napisz o górnictwie, a ja napiszę o finansach spółki.
|
|
0 Dołączył: 2008-09-07 Wpisów: 72
Wysłane:
16 października 2008 12:12:07
przy kursie: 9,75 zł
przypominam ze Moj to spolka od fasingu Jestem za tym bysmy sie podzielili obowiazkami:) a zatem startujemy Gornictwo i jego zaplecze. Ropa drozeje, gaz bedzie drozal, wiec energetyka i gospodarka juz sie przestawiaja na wegiel. Ta lawina dopiero rusza! Efekt bedzie tym wiekszy ze gospodarka sie rozwija i popyt na enerige bedzie rosl. Nie istotne czy PKB wzrosnie rocznie 6 czy 4%. Zapotrzebowanie na energie wzrosnie duzo bardziej bo zmienia sie nasz poziom zycia. W lecie klima w zimie dogrzewanie do takiej temperatury jaka odpowiada, bo nas wreszcie stac. Samochodow sie nie przestawi na wegiel a jest ich coraz wiecej i jezdzimy coraz wiecej wiec paliw plynnych dla energetyki zostanie jeszcze mniej. Tendencja jest pewna, trwala i wieloletnia. Widza to wielcy i juz inwestuja. RWE przeznaczy na inwestycje 32 MLD Euro!!! Czesc z tego juz jest inwestowane w Polsce we wspolny projekt z Kompania Weglowa: www.tvn24.pl/12692,1553467,0,1... sc.html Sektor gorniczy czeka restrukturyzacja i rozwoj. W kopalniach trzeba wymieniac park maszynowy, zwiekszyc wydobycie, eksploatowac nowe zloza i uruchamiac nowe kopalnie. Najwiecej i szybciej od kopaln zarobia na tym male firmy zaplecza o mocnych fundamentach bo w czasie gdy kopalnie beda inwestowac one juz beda zarabiac. Jak lawina ruszy to beda dyktowac warunki, marze itp. Moim typem jest GK FASING. Firma produkuje lancuchy dla gornictwa i ma spolki zalezne MOJ, Osowiec i spolke w Chinach, wszystkie produkujace tez dla gornictwa. Te lancuchy sa eksploatowane m.in. w kombajnach gorniczych i trasach lancuchowych. Zuzywaja sie wiec kopalnie musza je regularnie wymieniac. Glowne powody dlaczego FASING: - w kraju FASING ma pozycje monopolistyczna, najnowoczesniejsze maszyny na swiecie, jest po zakonczonej restrukturyzacji i juz teraz ma duza dynamika wzrostu zyskow i przychodow. Juz teraz guby portfel zamowien i wygrane kolejne przetargi. Zalozone przedstawicielstaw w Rosji i Czechach. - w Chinach maja spolke-corke ktora dopiero zaczyna dzialanosc. Dokladniej sa po inwestycjach i teraz ruszyla produkcja. Spolka tez robi lancuchy gornicze, Chinskim partnerem jest gigantyczny chinski koncern weglowy. Hossa na wegiel w Chinach bedzie opdobnie jak u nas napedzana cenami ropy. - kurs niedowartosciowany c/wk=0.63 c/z=4.5 bo mala plynnosc, Kopex z BGK w akcjonariacie i rekordowo zle PR rady nadzoerczej i zarzadu odstraszaja spekulantow. Funadmentalnie to jest okazja.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-09-07 Wpisów: 72
Wysłane:
16 października 2008 12:15:54
przy kursie: 9,75 zł
Wysokie ceny węgla na światowych giełdach i długoletnie tradycje w produkcji maszyn i urządzeń górniczych stawiają nasze przedsiębiorstwa w korzystnej sytuacji. Krajowa branża doskonale wie, że musi stale unowocześniać produkcję, jeśli chce utrzymać wysoką pozycję i dobrą markę w branży - pisze "Parkiet".
Potencjał i perspektywy dalszego rozwoju krajowych spółek, specjalizujących się w obsłudze branży górniczej, zwiastują udane lata dla tych przedsiębiorstw. Na spodziewanej dobrej koniunkturze zarobić mogą także gracze giełdowi, gdyż na warszawskim parkiecie notowanych jest co najmniej kilku reprezentantów tej branży. W tym gronie trzeba wymienić: Grupę ZZM Kopex wraz z firmą ZEG, Grupę Famur, Fasing i jego spółkę zależną MOJ oraz pośrednio Apator (Apator Mining). Zwłaszcza dwie pierwsze grupy uchodzą dziś za tuzów branżowych, którzy skutecznie walczą z największymi globalnymi konkurentami na międzynarodowych rynkach. Często słychać opinie, że krajowa branża zaplecza górniczego ma szansę być polską wizytówką eksportową. Niezmiennym priorytetem Kopeksu pozostaje rozwój sprzedaży zagranicznej. W ubiegłym roku eksport odpowiadał za 52,3 proc. łącznych obrotów. Podobnie będzie w tym roku. Atutem firmy jest kompleksowa oferta, która uwzględnia wszystkie oczekiwania klientów. - Oferujemy wszelkie rozwiązania, od wsparcia inżynieryjnego, dostaw maszyn urządzeń górniczych, szkoleń, po wsparcie sprzedażowe - mówi Krzysztof Jędrzejewski, wiceprezes giełdowego Kopeksu. Spółka ma także bogaty segment wykonawczy, od wybudowania, poprzez eksploatację, aż do zamknięcia kopalń. Do sztandarowych produktów katowickiej grupy należą - od dłuższego czasu - kompleks ścianowy, kombajny górnicze, przenośniki zgrzebłowe czy elektroniczne systemy sterowania. - Najdroższym produktem jest kompleks ścianowy o średniej cenie około 20 mln euro (około 65 mln zł). Przy jego budowie korzystamy z obudów ścianowych produkowanych przez zależny Tagor. Produkcja trafia w większości na eksport, do m.in. Chin, Australii czy Rosji - podkreśla Jan Bilik, szef działu technicznego Grupy ZZM Kopex. Jego zdaniem, atutem Kopeksu jest przygotowanie unikalnej oferty na indywidualne życzenie klienta. - Nasi zagraniczni partnerzy handlowi mają tego pełną świadomość i m.in. dlatego często korzystają z naszych usług - informuje Jędrzejewski. W dalszej ekspansji pomocne okazały się referencje z rynku chińskiego i rosyjskiego. - Teraz wchodzimy do Australii z zamiarem trwałej obecności na tym kontynencie - deklaruje wiceprezes. Spółka podkreśla wysoką jakość produkcji, która ma zapewnić długotrwałą sprawność sprzętu. - Gwarantuje nam to wykorzystanie technologii Durachrom (specjalna powłoka chromowa na elementy hydrauliczne zwiększająca kilkukrotnie wytrzymałość - red.). Dodam, że zagraniczni kontrahenci pozytywnie zareagowali na to rozwiązanie, co niejednokrotnie pomogło nam wygrać kontrakt - zdradza Jan Bilik. Kolejnym istotnym produktem grupy Kopeksu jest kombajn górniczy. Jego koszt szacuje się średnio na 2-3 mln euro (6,5 mln zł-10 mln zł). - Wciąż doskonalimy nasze produkty. Pracujemy już nad nowymi maszynami o ponadprzeciętnej mocy 1000 kv (kilowatów) w ramieniu, które zamierzamy oferować głównie na wymagający dużych wydajności rynek chiński i australijski - wyjaśnia Jan Bilik.
W ofercie grupy są też elektroniczne systemy sterowania (produkowane przez polski ZEG i niemiecki Hansen - spółki zależne). Kopex przywiązuje dużą wagę do budowy grupy elektronicznej. Niewykluczone, że dywizja ta powiększy się w przyszłości o kolejny podmiot. - Zauważalny coraz większy nacisk na wzrost bezpieczeństwa pracy w kopalniach przekłada się na rosnące zamówienia dla ZEG-u i Hansena. Ten pozytywny trend będzie kontynuowany - mówi Jędrzejewski. Wskazuje, że nie należy zapominać jeszcze o produkcji przenośników zgrzebłowych i taśmowych (średnio kosztują 1,5 mln euro).Inaczej wygląda sytuacja na rynku polskim. To wciąż perspektywiczny, ale jednak niedoinwestowany rynek. - Nie ma co ukrywać, że przez lata pieniądze ograniczały skalę inwestycji krajowych kopalń. Polskiego rynku nie lekceważymy, ale dziś nie wymaga on od dostawców sprzętu najnowszych światowych rozwiązań, istotniejsza jest cena. Dla przykładu nie ma zwyczaju zamawiania całych kompleksów ścianowych (wariant droższy, ale odpada ryzyko, że coś nie współdziała ze sobą - red.) - informuje Jan Bilik z Kopeksu. Jego zdaniem, firmy takie jak Kopex muszą stale rozwijać produkcję i ofertę. - Kto stoi w miejscu, ten w dłuższym terminie przegra. Dlatego stale ulepszamy nasze rozwiązania. Obecnie pracujemy nad kompleksowymi systemami transportu do kopalń czy kompleksami ścianowymi do wysokich i niskich pokładów węgla - wyjaśnia Jędrzejewski.
Najważniejszym obszarem działalności Grupy Famur jest produkcja zmechanizowanych kompleksów ścianowych umożliwiających eksploatację złóż węgla o grubości od 0,9 m do 6 m. W skład produkowanych kompleksów wchodzą kombajny ścianowe, zmechanizowane obudowy ścianowe oraz przenośniki zgrzebłowe. - Rozwój technologiczny i konstrukcyjny maszyn górniczych produkowanych przez spółki z grupy pozwala na realizację nawet najtrudniejszych zleceń na całym świecie. Pod koniec tego roku wprowadzamy na rynek nową generację urządzeń wchodzących w skład kompleksu ścianowego do wysokiej koncentracji wydobycia - mówi Tomasz Jakubowski, prezes grupy Famur. Wskazuje, że kombajn ścianowy FS-400, obudowa ścianowa FAZOS F-18/38-2x6840 oraz przenośnik ścianowy PSZ 1100 tworzą nowy kompleks, w pełni zintegrowany z systemem nadrzędnym e-kopalnia? (pod tą nazwą funkcjonuje nowa generacja kompleksów ścianowych).
e-kompleks, który będzie można zobaczyć na wrześniowej wystawie towarzyszącej Światowemu Kongresowi Górnictwa, jest przykładem Grupy Famur na budowę nadrzędnych informatycznych systemów zarządzania pracą maszyn i urządzeń górniczych. - Celem tych działań jest zwiększenie dyspozycyjności maszyn i urządzeń przez diagnostykę online oraz zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu pracy załóg górniczych. Projekt e-kopalnia? daje możliwość uproszczenia funkcjonujących w kopalniach systemów i połączenie ich w jedną wspólną instalację. Lepsza dostępność informacji i ich przetwarzanie już na dole pozwoli zmniejszyć koszty wydobycia węgla - podkreśla Jakubowski.
Maszyny Famuru są przystosowane do pracy w trudnych warunkach górniczo-geologicznych i znajdują uznanie klientów m.in. z Czech, Rosji, Chin, Argentyny i Meksyku. Dla przykładu na początku roku w halach spółki zależnej - FAZOS - odbył się test kompatybilności kompleksu ścianowego wyprodukowanego przez Grupę Famur na zamówienie rosyjskiej kompanii węglowej Kuzbassrazrezugol. - Jest to pierwszy w Rosji polski kompleks ścianowy przeznaczony do urabiania pokładów o grubości powyżej 5 m. Choć Rosja jest jednym z naszych największych odbiorców, po raz pierwszy na ten rynek sprzedane zostało nie pojedyncze urządzenie, lecz cały kompleks maszyn służący do wydobycia węgla systemem ścianowym - informuje szef przedsiębiorstwa. Kompleks ścianowy wyprodukowany przez Grupę Famur z powodzeniem pracuje od kilku lat w kopalni Rio Turbio w Argentynie i przeznaczony jest do urabiania średnich pokładów.
Grupa od wielu lat z sukcesem współpracuje także z krajowymi kontrahentami. Regularnie uczestniczy w przetargach i wciąż zawiera nowe umowy. Do wieloletnich partnerów handlowych Famuru należą polskie koncerny węglowe: Katowicki Holding Węglowy, Jastrzębska Spółka Węglowa czy Kompania Węglowa.
Systematyczne wyczerpywanie zasobów węgla, przy jednocześnie rosnącym popycie na czarne złoto, powoduje, że kopalnie decydują się na eksploatację coraz głębiej zalegających pokładów. Proces ten wiąże się ze wzrostem zapotrzebowania na nowoczesny sprzęt górniczy oraz doświadczonych fachowców. - Główny trend rozwoju maszyn górniczych na świecie zmierza w kierunku budowy urządzeń o dużej koncentracji mocy, wyposażonych w zaawansowane systemy sterowania i nadzoru. Producenci urządzeń pracują nad rozwojem technologicznym swoich produktów, dzięki czemu następuje automatyzacja pracy i zwiększenie bezpieczeństwa ludzi - tłumaczy prezes Famuru.
Ponadto rozwijane są technologie informatyczne, które nadzorują wydobycie i pozwalają zarządzać procesem eksploatacji z powierzchni kopalni. W najbliższych latach czołowe spółki z branży będą kontynuować prace nad stworzeniem systemów pozwalających na efektywne zarządzanie pracą maszyn i urządzeń górniczych oraz takich, które pozwolą wyeliminować niebezpieczne czynniki występujące podczas pracy w kopalniach.
Tuż za dwoma zdecydowanymi liderami branży znajduje się kilka mniejszych ambitnych firm. W tym gronie można wymienić producenta sprzęgieł i urządzeń wiertniczych - spółkę MOJ - czy producenta łańcuchów ogniowych i urządzeń górniczych - firmę Fasing. - Pracujemy nad prototypem nowej wiertarki, którą chcemy sprzedawać już w ostatnim kwartale tego roku. Liczymy zwłaszcza na region Ameryki Południowej - deklaruje Andrzej Kosecki, prezes MOJ. Równie ambitne plany ma giełdowy ZEG. - Od czasu, kiedy spółka trafiła do Grupy ZZM Kopex, zdecydowanie łatwiej się nam działa na rynku. Partnerzy handlowi zupełnie inaczej nas postrzegają - twierdzi Andrzej Bywalec, szef przedsiębiorstwa. Przedstawiciele firmy przyznali niedawno na łamach "Parkietu", że tegoroczne wyniki będą zdecydowanie lepsze od ubiegłorocznych. Mniejsze spółki nie ukrywają, że także one czują ciągłą presję, ze strony klientów, na udoskonalanie oferty handlowej.
|
|
0 Dołączył: 2008-09-07 Wpisów: 72
Wysłane:
16 października 2008 12:27:19
przy kursie: 9,75 zł
do WD??pytanie troche z innej beczki?? Czytalem chyba wiekszosc postów tego forum i powiem ze twoje analizy sa bardzo dobre bo starasz sie byc bardziej sceptycznie niz optymistycznie nastawiony do przyszlosci cen i zysków spolek!!Czy masz jakies sowje spolki ktore uwazasz ze sa dobrymi na dluzszy termin?oczyscie nie musisz odpowiadac na to pytanie ale ciese sie ze nareszcie powstalo forum i strona gdzie idzie porozmawiac w rzeczowy sposób a ni tylko ,,jutro korba 100%,, . ,,jutro up,, ,, zarobie na tym i na tamtym milion,, nie dawalem rady juz tego czytac:) pozdrawiam i zycze by forum stalo sie pierwszym pod tym wzgledem elitarnym foforum na internecie!!!PS strona bardzo dobra:)i przejrzysta a o to chodzi!!!
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
16 października 2008 12:47:02
przy kursie: 9,75 zł
Dzięki - o to chodziło, żeby się schować gdzieś w kąciku i spokojnie pogadać o tym, co nas interesuje. I o wspólnych kłopotach w atmosferze troski.
Jakich bym nie miał papierów, na wszystkich straciłem trochę, dużo lub bardzo dużo. Do sytuacji spółki i branży oraz konkretnej konfiguracji akcjonariatu trzeba zawsze dołożyć emocje rynku oraz najlepiej trochę praktycznych informacji "gdzie jest zarobek w tym biznesie". Nic nie będę wskazywał, piszę to co w danej chwili myślę ogarniając tyle ile mogę i potrafię.
WIG ma C/Z ponad 9 i C/WK 1,11. Czyli ma jeszcze miejsce na spadek nawet o 30%. I oby tylko o tyle.
A do węgla jeszcze wrócę :)
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
16 października 2008 21:02:20
przy kursie: 9,75 zł
Siadam zaraz do finansów. Laurka dla górnictwa jest "w pytę" :blackeye: a do pełni szczęścia brakowałoby mi wiedzieć: - gdzie jest największe ryzyko, czyli czego się boją firmy produkujące sprzęt górniczy? - na czym polega przewaga konkurencyjna, czyli co sprawia, że np. KGHM zleca budowę szybów Kopeksowi a nie Famurowi, a ktośtam w Chinach bierze kombajny od Famuru a nie od Kopeksu, - budowanie marży po poszczególnych działaniach firmy. Czyli na czym się do licha zarabia: na produkcji, sprzedaży, serwisie...?
|
|
0 Dołączył: 2008-09-07 Wpisów: 72
Wysłane:
16 października 2008 21:43:31
przy kursie: 9,75 zł
dobra juz zabieram sie do pracy choc jestem bardzo dzis zajety!!!Obiecuje ze do jutra cos napisze:) Poponuje tez jak bedziesz mial chwilke rzucic okiem na WDM!!Dziwna spolka i bardzo podobnie sie zachowuje jak MCI w czasie bessy>nie musze mowic co dzialo sie z MCI jak byla hossa!Nie mowie tez ze WDM urosnie chocby o 50 % ale......uwazam ze warto jadobrze przesledzic
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
16 października 2008 23:00:49
przy kursie: 9,75 zł
Zdrowa spółka, chociaż mała. Trzeba zdać sobie sprawę: może niecałe 100 mln zł przychodu rocznego na łańcuchach to jest dużo, ale jak na skalę górnictwa, i to jeszcze na kilku rynkach, kwota jest znikoma. Kopex ma za analogiczny okres 1,5 mld przychodu, czyli - bagatela - 15 razy więcej. No a MOJ to już pchełka z 16 mln zł.
Można na to patrzeć dwojako: albo jak na potencjał wzrostu (mały urośnie kilkukrotnie, a duży to najwyżej o kilka procent), albo jako na nieumiejętność do wykorzystania potencjału (inni urośli a ten nie). Tę ocenę pozostawiam już znawcom. 100 mln rocznie to mało, bo nawet z solidnej marży pozostaje zbyt mało pieniędzy na rozwój biznesu. Przejmowanie spółek i rozwój kosztuje, a przygotowania do tego tym bardziej: ciągłe wyjazdy, zlecanie analiz i ekspertyz. Fasing ma na to zaledwie kilka mln zł rocznie i to pod warunkiem, że mu nie skoczą zapasy albo należności, bo wtedy poddusza się z braku gotówki.
Firma jako producent elementów do produkcji czegoś większego, nadaje się wg mnie do przejęcia, w ramach wertykalizacji biznesu np. Kopeksu, albo jakiegoś zagranicznego kombinatu. W akcjonariacie są ślady takiego skradania się, a że chętnych jest kilku, to cena rośnie, no i rynek dostaje sygnał, że jest o co się bić. Stąd moim zdaniem takie wysokie wskaźniki - chociaż wcale nie ekstremalne, Kopex ma podobne.
Górnictwo nie tyle wraca do łask (ropa znów staniała) co jest jedynym wyjściem energetycznym dla krajów rozwijających się. Węgiel jest tani w pozyskaniu, łatwy w składowaniu i prosty w przerobieniu na ciepło, a do tego leży sobie pod ziemią i tylko czeka żeby go wykopać. Czy to się opłaca, jakie są ceny na rynku i jakie są koszty produkcji - tego nie wiem i proszę o pomoc znawców branży.
No i na koniec: spółka jest taniutka. Na rynku warta 30 mln zł (kapitalizacja - to nie to samo co cena za całość) i nijak się nie broni przed spadkami, niestety. Kapitału obrotowego ma podobnie, stąd rozważyłbym ją jako długoterminowca i przyglądał się czekając na sygnały. Przy uspokojeniu rynku może pomóc analiza techniczna, bo na pewno spółka jest na oku łowców okazji, tylko moment jeszcze nie ten. Na razie nikt nie chce nią handlować, ani sprzedawać ani kupować, co najczęściej dobrze wróży. Z niewielkim kapitałem będzie można próbować się dołączać, ale bardzo ostrożnie i na raty. Niby jest czas na kupowanie, ale kto wie, czy nie przyjdzie jeszcze "lepszy" :(
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
16 października 2008 23:24:55
przy kursie: 9,75 zł
jesli dobre nastroje w usa sie utrzymaja to kurs pewnie przebije gorna kreche z ktora od dluzszego czasu ma problem. a jesli zrobi to na dobrym obrocie to tym lepiej. wykres jako ciekawostka.  kliknij, aby powiększyćEEX
Edytowany: 11 listopada 2010 10:53
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-09-07 Wpisów: 72
Wysłane:
17 października 2008 15:43:23
przy kursie: 9,70 zł
dalej jestem w takcie pracy nad fasingiem:) musze pare rzczy przeanalizowac i sie odezwe
|
|
0 Dołączył: 2009-03-04 Wpisów: 16
Wysłane:
4 marca 2009 20:00:37
przy kursie: 8,77 zł
No i mamy marzec 2009r. Spółka podpisuje wciąż nowe kontrakty, nie ma opcji, jest zyskowna.... i tania jak barszcz. Czy aby na pewno?
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
4 marca 2009 20:14:45
przy kursie: 8,77 zł
Z tą zyskownością to bym jeszcze sukcesu nie odfajkował; 3 mln zł netto za 2008 r. to oczywiście dobry wynik, 3% z przychodów wynoszących 90 mln zł. Poprzedni rok był lepszy, całe 4 mln zł. To mała spółka - może ktoś większy będzie chciał ją łyknąć płacąc premię. Wyceniłbym na 16,82 zł na akcję.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
17 kwietnia 2009 08:11:25
przy kursie: 10,51 zł
Zapisalem się na tę spolke.. Teraz moze spokojnie rozpoczac marsz w gore
|
|
43 Dołączył: 2009-04-14 Wpisów: 603
Wysłane:
23 kwietnia 2009 19:59:27
przy kursie: 10,40 zł
kilerus i jak możesz już coś więcej napisać co myślisz ??
|
|
0 Dołączył: 2008-09-07 Wpisów: 72
Wysłane:
23 kwietnia 2009 22:44:14
przy kursie: 10,40 zł
Powiem tak .. to ze Fasin jest wyceniany na gieldzie mym zdaniem o ok 50% mniej niz jest wart ale .. takie sprawy jak ,, Giełdowy producent maszyn do górnictwa został ukarany za niepoinformowanie rynku o zawarciu znaczących umów. Komisja Nadzoru Finansowego ukarała Fasing karą w wysokości 80 tys. zł za niedopełnienie obowiązków informacyjnych. Spółka nie przekazała raportów informujących o zawarciu znaczących umów: w 2007 r. z EKO Karbon i Karbon 2, a w 2006 r. z CMC Zawiercie i wypadniecie na SNP to jest totalna katastrofa.Mala plynnosc dala znac o sobie .Momze sposobem na to bylo by zrobienie splitu i powiekszenieilosci akji choc nie jestem do konca przekonany.Mysle ze jest to spolka dobra do przejecie przez jakas wieksza ( Kopex i Famur).Wyniki ostatni miala dobre i zobaczymy czy beda sie powtarzac albo rosnac w nastepych kawartalach .Jezeli tak sie stanie to rynek na pewno to doceni.Jak masz konkretne pytanie to pisz moze bede mogl pomoc.pozdrawiam
|
|
43 Dołączył: 2009-04-14 Wpisów: 603
Wysłane:
24 kwietnia 2009 12:02:13
przy kursie: 10,50 zł
to ze kurs jest zaniżony i w takim stanie utrzymywany widać gołym okiem, pytanie tylko po co czy tylko po to bo ktos sobie ten papier zbiera czy jak?, i najważniejsze czy ten papier wkońcu wystartuje jak rakieta przynosząc bardzo dobre zyski tym którzy bawili się w kotka i myszke, czy skończy się ta zabawa zupełnie inaczej.....
Edytowany: 24 kwietnia 2009 12:08
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 74
Wysłane:
24 kwietnia 2009 15:27:39
przy kursie: 10,50 zł
bernie napisał(a):to ze kurs jest zaniżony i w takim stanie utrzymywany widać gołym okiem, pytanie tylko po co czy tylko po to bo ktos sobie ten papier zbiera czy jak?, i najważniejsze czy ten papier wkońcu wystartuje jak rakieta przynosząc bardzo dobre zyski tym którzy bawili się w kotka i myszke, czy skończy się ta zabawa zupełnie inaczej..... Giełda to zawsze jakieś ryzyko. Jeśli spółka przetrzyma kryzys na plusie, to powinna ładnie wyjść do góry, chociaż na rakietę 100% w górę 100% w dół raczej się nie nadaje, z powodów opisanych przez Kilerusa. Chyba sytuacja nie jest zła - FASING został sponsorem Ruchu. hutnictwo.wnp.pl/fasing-sponso...
|
|
43 Dołączył: 2009-04-14 Wpisów: 603
Wysłane:
13 maja 2009 12:28:52
przy kursie: 16,00 zł
no i lecimy
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
13 maja 2009 23:49:45
przy kursie: 16,00 zł
WatchDog napisał(a): Wyceniłbym na 16,82 zł na akcję.
Prorok jakis, czy co? Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|