Omówienie wyników finansowych Synthos S.A za II kwartał roku 2011r.
Ponownie przychody osiągnęły rekordowy poziom. Tym razem spółka dokoła sprzedaży za 1,337 MLD złotych, co stanowi wzrost w stosunku do analogicznego kwartału roku ubiegłego o 38%, natomiast w relacji do pierwszego kwartału zwyżka sięgnęła 14,6%. Serce roście patrząc na wynik sprzedażowy. Nadal rośnie marża zysku brutto na sprzedaży sięgając za obecny kwartał 25%, w porównaniu do 20,7% przed rokiem i 23,6 w pierwszym kwartale.
Takie sprawy najlepiej widać na obrazkach. Po szybszym tempie wzrostu zysku brutto na sprzedaży można wnosić, że rośnie rentowność.

kliknij, aby powiększyćKoszty sprzedaży rosną, ale cały czas jest to wzrost mniejszy od przychodów. Tak naprawdę należałoby odnieść je do wolumenów, ale tych niestety nie mamy podanych. Po zachowaniu cen i wzrostach przychodów można sądzić, że to rosną raczej umiarkowanie. Dlatego spadkiem udziału kosztów w sprzedaży nie należy się za bardzo ekscytować, choć jest to niewątpliwie czynnik pozytywny.

kliknij, aby powiększyćWarto jednak zauważyć, że akurat w tym kwartale koszty sprzedaży spadły w porównaniu do drugiego kwartału poprzedniego roku. To już jest pozytyw, choć nie znamy kluczy alokacji kosztów rodzajowych do kosztów w układzie kalkulacyjnym, a mogło się tutaj coś zmienić.

kliknij, aby powiększyćKoszty zarządu rosną. Długookresowe tempo nie jest duże i ma prawdopodobnie związek z rozrostem korporacji. W tym kwartale akurat wzrosły ponadprzeciętnie, bo aż o 18%. Z nowym zakładem powinno mieć to jednak nie duży związek.

kliknij, aby powiększyćBardzo chciałem zobaczyć koszty w układzie rodzajowym, ale okazało się to niemożliwe. To jakiś absurd, żeby prezentować je w sprawozdaniu kwartalnym, natomiast półroczne pozbawić. Z resztą to nie jedyne zaskoczenie, ale o tym za chwilkę.
Koszty pozostałej działalności netto nie były duże w tym kwartale, bo wyniosły 3,3 miliona złotych. Niestety nie ma szczegółowej prezentacji pozostałych przychodów, a w raporcie kwartalnym w zasadzie żadnej, dlatego ten fakt pominę, dodając tylko że większość kryje się za pozycją „inne”, co znacząco pomaga zrozumieć to co się stało.
Zysk operacyjny wyniósł 266 milionów w porównaniu 145 przed rokiem.
Niestety spółka zmieniła nieco prezentację rachunku segmentowego. Nie jest problemem, że wyodrębniono nowy segment energetyczny, bo prawdopodobnie do tej pory był w pozostałych, ale problemem jest brak poszczególnej sprzedaży między segmentami. Obecnie liczone rentowności wyjdą niestety inaczej i nie porównywalnie. Wynik pozostaje taki sam, ale co się stało z przychodami można zerknąć w sprawozdaniu półrocznym za 2010.
Spółka zaraportowała dodatni wynik na działalności finansowej, ale poza ogólną wiedzą dużej pozycji gotówkowej i związanych z tym odsetek, nie jesteśmy w stanie stwierdzić dlaczego, bo występuje problem jak z pozostałą działalnością, czyli brak danych za pierwszy kwartał.
Wynik netto jest ładny i największy w historii spółki. W innych pozostałych dochodach zaraportowano dodatkowe 30 milionów z różnic kursowych, a dokładnie wyceny jednostek zagranicznych na skutek osłabienia złotówki. Posiadany pakiet akcji Echa i Cersanitu nie obciążył istotnie kapitału własnego spółki – około 9 milionów.
Wynik kwartału netto 225 milionów jest niewątpliwie bardzo ładny, ale po raz kolejny nie ma potwierdzenia w przepływach operacyjnych spółki, które wyniosły tylko 47 milionów. To powoli staje się pewien problem, bo kapitał obrotowy chłonie w zasadzie większość generowanej gotówki. Doskonale widać to na wykresie:

kliknij, aby powiększyć Przepływy operacyjne z działalności inwestycyjnej wyniosły - 100 milionów. Głównie na rzeczowe aktywa trwałe(80% wydatków) i aktywa finansowe, którymi mogą być np. lokaty, albo jednostki uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym. Przepływy z działalności finansowej były ujemne na kwotę 16 milionów. To wynik zapłacenia odsetek i spłaty kredytów na kwotę około 10 milionów złotych.
Wyniki spółki są mocno skorelowane z cenami kauczuku na świecie. Po dynamicznych wzrostach w roku 2010 oraz szczególnie na początku tego mamy obecnie spadki cen kauczuku. Cały czas na tyle nie duże, że porównując poszczególne kwartały i tak obecnie jest drożej, ale spadek wpływa na ocenę i cenę średniej do liczenia przyszłych przepływów pieniężnych. Poniżej prezentuję wykres cen dwóch rodzajów kauczuku z dwóch różnych giełd.

kliknij, aby powiększyćZe spadkiem cen powinien związany być przyszły spadek wyników. Jak głęboki i do jakich poziomów spadnie rentowność nie sposób określić. Natomiast nie jest to pewne w związku z otwarciem nowej fabryki butadienu, co spowoduje wzrost przychodów. Kluczem jest jednak marża tego biznesu, a tej nie znamy, więc można tylko sobie spekulować. Pierwszy kwartał działania może być tylko obciążeniem dla spółki, bo trwać może nadal faza rozruchowa, przez co nie będzie przychodów, ale będą pełne koszty pracownicze i amortyzacja
Wyceny mówią, że spółka nie jest tania:
www.stockwatch.pl/gpw/synthos,... Tanie nie jest szczególnie patrząc na ciemne perspektywy i oczekiwane spowolnienie gospodarcze. Wcale nie tak dawno temu spółka kosztowała 50 groszy, czyli 10 razy mniej, a wcale nie była jakoś szczególnie gorzej zarządzana, albo groziła jej upadłość. Ot rynek jest nadreaktywny. Warto o tym pamiętać i odpowiedzieć sobie na pytanie w którym miejscu cyklu jesteśmy.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.