nevada napisał(a):Wielkie dzięki za odzew:) Jasne, że chodzi o świadome inwestowanie, serwis śledzę od bardzo dawna i książek też nie mało połknęłam, tyle tylko że praktyka czyni mistrza a do tego dodałabym jeszcze "jak sie nie psewrócis to sie nie naucys":) Nie mam zamiaru wycofywać pieniędzy z giełdy przez najbliższe parę lat, chcę być rekinem giełdowym i zarobić na spokojną starość(30 lat przede mną):)))))) Najfajniej byłoby pewnie wykorzystac spadki i uśrednić kursy w dół, tyle, że popełniłam kardynalny błąd i całą wolną gotówkę wrzuciłam od razu. Nic to.....czasu trzeba i będzie dobrze, w końcu nie pierwszy raz jest takie szaleństwo na rynku...a przede mną daj Bóg 30 lat minimum:) Jeszcze raz dzięki. A co do spółek, które posiadam to pozwoliłam sobie na małą analizę przed zakupem i jedyna o którą się obawiam w perspektywie 2 lat to urlopy.pl - chciałam posmakować NC no teraz mam:))))Życzę wszystkim cierpliwości, opanowania i powodzenia:)
Giełda jako taka nie przynosi zysków jeśli nie inwestujesz w odpowiednie spółki, za to inwestujesz długoterminowo. Najlepszym tego dowodem jest narysowanie długoterminowego trendu na wigu od początku istnienia. Kiedyś liczyłem i jest to nachylenie rzędu +7% rocznie, a inflacja od początku istnienia GPW bywała nawet dużo wyższa.
Poważnie zastanów się nad tym jakie spadki jesteś w stanie zaakceptować z punktu widzenia Twojej psychiki. Tu nie chodzi o to, że postanowisz sobie, że nie sprzedaż przez 5 lat, tylko o to, że twoja psychika się nie podda, gdy będziesz miała straty na poziomie 50%-80% (nie mówię, że takie będą, ale w ciągu ostatniej bessy były). Inną sprawą jest mieć strategię i postanowienia, a inną jej przestrzegać. Najgorszym wyjściem jest posiadać strategię trzymania długoterminowo i sprzedać, gdy wszyscy mówią, że świat się wali, bo tak będzie w samym dołku. Powodzenia.