0 Dołączył: 2011-08-26 Wpisów: 375
Wysłane:
8 grudnia 2011 09:28:35
"....sprzedawać tylko na plusie..."
Proszę podziel się wiedzą jak to robić?? A tak poważnie to chyba nie do końca przemyślałeś ten plan... Nikt nigdy nie chce sprzedać na ninusie jednak moim zdaniem sprzedawanie z kontrolowaną stratą paradoksalnie pozwala zarabiać pieniądze... Gdy uprzesz się że sprzedajesz tylko zyskownie to najprostsza droga do wyczyszczenia portfela.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
8 grudnia 2011 10:01:41
czyli dalej brak stop-lossów... uuu cienko to widzę zenek. To nie są czasy na byu&hold. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
8 grudnia 2011 11:06:55
@GregGoldi @Scarry
No trochę przesadziłem,że wszystko sprzedam na plusie.Coś troszkę mnie się zagalopowało. SL też są.
Urosły trochę nadzieje związane ze szczytem UE,choć i nie brak głosów studzących optymizm. No nic,zobaczy się.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
9 grudnia 2011 11:07:47
28zenek napisał(a):Staram się być konsekwentny;sprzedawać tylko akcje na plusie i gromadzić gotówkę. Świetny plan. Daję ci jeszcze miesiąc życia na GPW. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
9 grudnia 2011 12:10:22
@ Twoje stwierdzenie to bzdet do n-tej potęgi!!!Oderwane od rzeczywistości. Nie rób z siebie mało poważnego człowieka! Nie życz nikomu,co Tobie nie miłe!!!
Edytowany: 9 grudnia 2011 12:20
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
9 grudnia 2011 16:15:27
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to,że z PLJ dałem ciała i to sporo.Co za muł. Michale Kościuszko rusz trochę głową,zaprzęgnij także Fredka,może szanowną Rodzinkę, niech bujają kursem,niech wzrasta zaufanie dla fajnej grupy!!!
Edytowany: 9 grudnia 2011 16:16
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
9 grudnia 2011 18:22:33
No ruszyło ciutkę PLJ. Dokupiłem HB po 0,79,sprzedałem połowę Midasa po cenie zakupu,marzy mi sie odkupienie w poniedziałek odkupienie poniżej 1,17. Przespałem info z Parkietu,błąd! Z tego infa wynika pozytywna wiadomość dla Hawe i Midasa.
Żadnym problemem było dziś rano kupić PBG na dołku i HB.Nie zrobiłem tego i przerąbałem dołek na hawe.Miałem ustawione kupno na 2,83.Przy transakcjach 2,85 i 2,84 obniżyłem do 2,82 no i d....Poszedł do góry. Podobny błąd na PLJ.Ustawiłem się na kupno po 0,59.Nie było ruchu i wycofałem się i za kilkanaście minut były transakcje na tej wartości. Tak z szybkiej spekulacji wyszły nici.
Dzień w miarę pozytywny.Są akcje i jest odrobina gotówki na zakupy. W sumie tydzień remisowy.
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
13 grudnia 2011 07:41:55
Siły wyższe;szczyt euro straszy inwestorów na całym świecie.Straty są dotkliwe. Już jestem do tyłu 2/3 kapitału.Co raz mniej nadziei.
Miałem wczoraj miałem przebłysk chciałem kupić GTC na poziomie 9,40,zaliczył 9,30,zakończył sesję 9,64.Wkurzyłem się wyczekiwaniem i kupiłem hawe.
I jak tu nie wierzyć przeczuciom. Była szansa na dzienny zarobek. Cierpliwość i wytrwałość okazuje się nieodzownym atrybutem na giełdzie.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
13 grudnia 2011 10:04:36
zenek faktycznie zbankrutujesz zaraz do cna. W tych czasach nie ma przeczuć, to nieprawda że miałes przeczucie - myślisz o paru spółkach i jak któraś z nich akurat pójdzie w górę to podświadomie wiążesz jej wzrost ze straconą szansą. bardzo bym Ci proponował minimum miesiąc przerwy od giełdy i zastanowienie się na jakiej podstawie wlasciwie inwestujesz- day-trading? swing-trading? wytrwałość i konsekwencja na buy&hold ? Nie łap wszystkich srok za ogon. Ja jak zobaczyłem jak rozedrgany i histeryczny jest teraz rynek to gram tylko DT na forexie, czekam na wyklarowanie kierunku. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
13 grudnia 2011 10:28:16
Miałem właśnie napisać to samo co Scarry. Przestań kopać się z koniem bo rynek za dużo się nie zmienił a Ty spadłeś z ponad 50% straty na ponad 60% straty. Daytrading jest zawsze ciężki a w obecnych czasach z uwagi na zanik płynności na MiSiach i rachityczność(  ) odbić jest jeszcze trudniejszy. Radziłbym Ci porzucić te spółki znajdujące się w permanentnych trendach spadkowych/boczniakach czyli np hbp, poljadło, hawe. Zrób sobie przerwę, poszerz wiedzę, zajrzyj do kroniki, którą prowadzi tu Snake, a przede wszystkim przestań się miotać bo widzisz, że nie prowadzi to do niczego dobrego.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
13 grudnia 2011 10:49:37
Giełda jest trudna,ja to będę mówił zawsze.Natomiast w tej całej kronice jeden szczegół zwraca uwagę-otóż zasada buy&hold jest z góry skazana na porażkę kupując śmieciowe spółki.Handlować badziewiem na kilka godzin lub dni mogą wyłącznie najbardziej doświadczeni inwestorzy. Owszem ja handlowałem takim g...em jak Zremb,Jago,Petrol,GastelŻurawie,a efekt taki sobie,choć mogłem stracić ogromne pieniądze. I tak jedynie na Zrembie przyciąłem sporo choć spadał ze 1,20 na 0,30, bo aż 50%-i nie ukrywam przy tak spadającym rynku to jest konkret.Kluczem tutaj było szybkie realizowanie małych zysków od 3-10%,a potem odkupywanie znacznie niżej,schemat wielokrotnie powtarzany dał nawet fajny efekt. Ale na Jago kupowanym od 2zł w sumie straciłem ze 25-30%,kurs dzisiaj tego szmatławca ok.0,22zł. NA Petrolu po wielu gierkach jestem ze 4% do przodu,transakcji sporo,a zysk bliski zeru. Na GastelŻurawiach kupowanych od 1,90 w sumie też wiele transakcji dało mi niemal 25%straty,dzis.kurs tego badziewia 0,37, Więc gdybym te wszystkie g...a trzymał długoterminowo, to aż strach pomyśleć.Owszem na buy&hold całkiem dobrze wyszedłem jedynie na Marketeo stanowiące najw.pozycję portfela,gdyż dało mi w 8miesięcy ponad 100% zrealizowanego zysku,ale tutaj kluczem było to,że w kolejnych kwartałach spodziewałem się stałej progresji zysku rok/roku,kiedy progresja się kończy,to oczywiście plany trzeba natychmiast rewidować i z papieru(ów) uciekać. Na dziś rada taka,by unikać kupowania dziadostwa,na ponad 700spółek na obu rynkach ledwie kilka ma szansę na istotną progresję zysków i tu można szukać dobrego momentu na kupno kierując się analizą techniczną,innych spółek lepiej nie tykać dopóki ma trwać regres gospodarek i wyników firm.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
13 grudnia 2011 11:18:58
Radziłem ci dobrze, a ty sądzisz, że kpię. Masz wkładać tyle w pozycję, żeby wszystkie SL kosztowały cię maksymalnie 100 zł. Ile razy trafisz, raz na pięć prób? I za kazdym razem chcesz brać na klatę 5% straty na całym kapitale? The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 13 grudnia 2011 11:19
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
13 grudnia 2011 15:54:39
Weź do serca rady starszych forumowiczów i zrób sobie przerwę, bo ewidentnie nie nadajesz się do grania na giełdzie na obecnym etapie rozwoju. I nie pisze tego złośliwie, ale uczciwie. Jak napisał POP giełda jest trudna. Nawet w hossie, ciężko zarobić niedoświadczonemu (zarobić i później tego nie stracić), a co dopiero w bessie! Obserwuję giełdę od początku 2009 i powiem Ci, że pozostaję po za rynkiem, bo jestem na to za słaby. Miałem trzy bardzo udane wejścia w październiku. 1/4 - 1/3 tego zysku wtopiłem pudłując w grudniu i zrobiłem sobie wolne. W średnim terminie oczekuje spadków. Teraz biorąc pod uwagę wszystkie parametry: swoje umiejętności, wiedzę, możliwości psychiki, realia rynkowe, etc. odpowiedz sobie na pytanie: Czy powinieneś siedzieć na akcjach? PS. Daytrading to jest najtrudniejszy i moim zdaniem najmniej opłacalny sposób zarabiania na giełdzie. PPS. Tracąc teraz kolejne 5-10% drastycznie pogarszasz perspektywy na odrobienie straty. Wróć do zeszytów z matmy i przelicz procenty Klika się i sprzedaje ;-)
Edytowany: 13 grudnia 2011 15:56
|
|
0 Dołączył: 2008-08-26 Wpisów: 44
Wysłane:
13 grudnia 2011 22:51:00
Zenek
Szczerze, bo wiedze się jak w lustrze.
W 2006 roku wrzuciłem na giełde całe oszczędności.Moje, żony, składane ciężką pracą pare lat... Miałem tylko poczekać i wziąć dwa-trzy razy tyle.. Troszki tam wzrosło a potem zaczeło spaaaadaaac....
I tak z 50 tys zrobiło sie 6 tys. Co przeżyłem, wyłysiałem, ile rozmów z moją kochaną kobietą i co sie w trakcie nich działo... ile myśli w ciągu dnia, ile razy mi to kobieta wyrzuciła potem....żadne pieniądze nie są warte takich rzeczy. Ile czasu myślenia o tym, zajmowania sie tym...eh
Odbiło troszke, zrobiło sie 12 tys. Sprzedałem. Wziołem sie do pracy, zaoszczędzilismy przed nastepne dwa lata prawie dwa razy tyle. Zmienielismy mieszkanie na dom z małym kredytem.
Coś tam trzymałem na giełdzie... takie drobne kwoty... z 5 - 10 tys. Jak rosło. Ale nie teraz, troszke sie nauczyłem.
Wijesz sie strasznie Zenek. Emocje Tobą szargają okrutne i to co sie czyta to czubek góry. Gdzieś tam myślisz o tym 10 razy na godzine cały dzień. W pracy, w domu... to nie jest warte.
Koledzy tutaj Ci dobrze piszą. W skrócie: jest besssa - w bessie akcji sie nie trzyma.
Ale tego nie rozumiesz. Z czasem pewnie zrozumiesz. Ale ile stracisz nerwów, czasu, pogody swego ducha, zdrowia.... ?
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
14 grudnia 2011 04:29:25
Bardzo mocno DZIĘKUJĘ wszystkim za swoje opinie! Macie rację;to nie ma sensu. Trochę trudno oswoić się z tą myślą,ale skorzystać z rad osób doświadczonych i życzliwych nie umniejsza mojej ambicji.
Ta terapia szokowa wzbogaca moje nie małe już doświadczenia.No,ale człek uczy się do końca!
W przerwie,a może i nie,bo nie wiem,czy powrócę na giełdę,spróbuję zobaczyć czym jest forex na platformie Aliorbanku. Szkoda,że ten watek jest tutaj taki rachityczny.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim! To kapitalne uczucie mieć świadomość,że obce osoby mogą wesprzeć,pomóc w kłopotach.
Pozdrawiam serdecznie!
|
|
0 Dołączył: 2011-08-26 Wpisów: 375
Wysłane:
14 grudnia 2011 09:54:49
Zenek daj sobie spokój z forexem... Ma dużo mocniejsze właściwości "przeczyszczające" dla portfela niż rynek akcji.... Sam widzisz jak ci idzie na akcjach... Na forexie będzie tak samo tylko że dużo, dużo szybciej.....
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
14 grudnia 2011 10:01:11
@GregGoldiale niech chociaż demo spróbuje sobie, nawet bez realnej kasy; 1 pozna jakąś alternatywę inwestycyjną 2 pozna inne rynki niż akcje GPW (commodities, giełda USA itd) 3. nauczy się chociaż podstawowych zasad handlu lewarowanego demo i ewentualnie później jakieś drobne na naukę. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 14 grudnia 2011 10:01
|
|
0 Dołączył: 2008-11-24 Wpisów: 53
Wysłane:
14 grudnia 2011 10:51:04
28zenek napisał(a):W przerwie,a może i nie,bo nie wiem,czy powrócę na giełdę,spróbuję zobaczyć czym jest forex na platformie Aliorbanku.
Wtopiles na GPW, wtopisz na FX - tyle ze 100 razy szybciej
Edytowany: 14 grudnia 2011 10:51
|
|
0 Dołączył: 2011-08-26 Wpisów: 375
Wysłane:
14 grudnia 2011 11:12:50
@Scarry Oczywiście niech próbuje.. Ja każdemu życzę jak najlepiej natomiast uważam że Forex nie jest "dla ludzi" a demo to największa pułapka na niedoświadczonych inwestorów.... O ile się orientuję (nigdy nie byłem na forexie ani nie miałem konta demo) to na kontach do zabawy odbierają każde zlecenie gdy na prawdziwym rynku pojawi się dana cena.... Tymczasem w "realnym świecie" jest kolejka do zlecenia,odpalające SL na krytycznych poziomach, emocje związane z lewarem przy prawdziwych pieniądzach.
Podsumowując na własnym przykładzie: Mam za sobą kilka lat na GPW, mam za sobą okres wielkiego tracenia pieniędzy, zdarzyło się też że czego nie dotknąłem to zarabiałem, mam trochę doświadczenia na "lewarowanych" papierach, i nadal twierdzę że forex jest nie dla mnie.
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
14 grudnia 2011 11:26:20
Greg na większości(boś, xtb, admitral, go4x) jeśli nie na wszystkich platformach jest zapewniony stały spread. Nie wiem właściwie dlaczego i jak to działa ale tak jest więc kolejkowania nie ma. Zenek zrób sobie przerwę, ale nie poddawaj się całkowicie. Możesz się bawić na forexie, ale jeżeli traktujesz ten rynek jako okazję do szybkiego zarobienia ponad 100% i wyjścia na swoje to pewnie się mocno rozczarujesz. Na giełdę radziłbym Ci powrócić kiedy obniży się zmienność i wyklaruje się trend wzrostowy(może to być za miesiąc a może i za pół roku). Ten czas wykorzystaj na zdobycie wiedzy, trochę obserwowania rynku, żeby go "poczuć", trochę książek, może kilka ciekawych wątków z tego forum i powrócisz o wiele mocniejszy
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.