Omówienie sprawozdania finansowego GK Budopol za 2011
GK Budopol w raporcie za 2011 pokazała zdecydowanie lepsze wyniki niż w roku poprzednim. Problemem w tym, iż znaczna cześć zysku wynika z jednorazowej transakcji, która nie mała charakteru gotówkowego. Budopol ciągle nie może uniezależnić się od spółki matki. Słabo wychodzi również dywersyfikacja działalności, segment budownictwa drogowego ma znikomy udział w wyniku Budopolu.
Na pierwszy rzut oka ciężko przyczepić się do dynamiki przychodów. W porównaniu do 2010 grupa urosła w tym obszarze o 23%. Gorzej wypada analiza poszczególnych kwartałów. Poniżej wykres z kwartalną sprzedażą GK Budopol z uwzględnieniem linii trendu (cztero okresowej średniej ruchomej).

kliknij, aby powiększyćWyraźnie widać, iż w drugim półroczu 2011 nastąpiło załamanie trendu wzrostowego. Grupa zaczęła generować wyniki gorsze niż w analogicznych okresach 2010. W mojej ocenie sytuacja ta może utrzymywać się również w 2012. Aktualny backlog podpisanych kontraktów mieszkaniowych to 144 MPLN vs. 334 MPLN rok temu. Trochę lepiej wygląda porównanie wartości robót pozostałych do wykonania, tutaj mamy 117 MPLN vs. 175 MPLN rok temu. Liczby potwierdzają, iż ten rok zapowiada się zdecydowanie gorzej niż 2011. Wyraźnie widać, iż brakuje zleceń od kontrahentów spoza grupy. Stanowią one ciągle znikomy udział w przychodach GK Budopol. Słabo wygląda również segment budownictwa drogowego, grupa ma podpisane kontrakty na 3,6 MPLN z czego to wykonania pozostało tylko 2,3 MPLN.
Analiza rentowności również nie napawa optymizmem. Szczególnie niepokojące jest załamanie marż na sprzedaży w czwartym kwartale 2011.

kliknij, aby powiększyć Trudno znaleźć wyjaśnienia tej sytuacji w sprawozdaniu. Zarząd ogólnie tłumaczy się, iż cały 2011 charakteryzował się niższymi marżami ze względu na realizację nierentownego kontraktu w Gdańsku oraz obniżenie rentowności prac wykonywanych przy budowie Odra Tower. Analiza kosztów rodzajowych pokazuje w czym jest problem. W ostatnich dwunastu miesiącach znacznie wzrosły koszty usług obcych i wynagrodzeń (przy spadku kosztów zużycia materiałów i energii). Tutaj głównego powodu należy upatrywać w realizacji kilku kontraktów poza naturalnym zasięgiem działalności grupy. Budopol aby zrealizować kontrakty w Warszawie i Gdańsku musiał korzystać z usług podwykonawców co spowodowało wzrost kosztów usług obcych. Marże na kontraktach nie były dostatecznie wysoko skalkulowane aby pokryć wyższe koszty. To wszystko znalazło negatywny odzwierciedlenie w rentowności oraz finalnie w nieznacznym spadku ratingu Altmana.
Ostateczny wynik w kwocie 10,7 MPLN zawyżony jest przez rozliczenie transakcji przejęcia kontroli nad spółką Budopol Racławicka. Po korektach pozostaje 5,7 MPLN czyli kwota zbliżona do 2010. Co ciekawe znaczna cześć tego wyniku nie jest generowana przez usługi budowlane, lecz przez przychody finansowe z tyłu posiadanych papierów dłużnych GANTa.
Analiza bilansu potwierdza tezę o silnych powiązaniach z GK GANT. Schemat tej współpracy jest prosty - Budopol realizuje roboty budowlane dla podmiotów z grupy Gant a spółka matka odzyskuje nadwyżki środków pieniężnych poprzez różnorakie instrumenty dłużne. Z tego powodu połowę sumy bilansowej stanowią instrumenty dłużne wyemitowane przez GK Gant. Co ciekawe obligacje na prawie 40 MPLN powinny zostać wykupione 16-03-2012. Trudno sądzić, aby te środki na długo pozostały w bilansie Budopolu. Z tego powodu w najbliższym czasie należy oczekiwać informacji na temat rolowania lub zakupu nowej transzy obligacji.
Na plus można zanotować spadek należności handlowych, który pozwolił na wygenerowanie ponad 6 MPLN nadwyżki gotówki na poziomie operacyjnym. W ostatnim roku zmieniła się struktura finansowania zapotrzebowania na kapitał obrotowy. Budopol w większym stopniu korzysta z kredytów bankowych, zastępując kredyt kupiecki. Ma to niestety odzwierciedlenie w wyższych kosztach finansowych, który w porównaniu do 2010 wzrosły o ponad 100%.
Podsumowując, wyniki 2011 zniekształcone przez jednorazową transakcję przejęcia kontroli nad spółką Budopol Racławicka. Niepokojący jest spadek marż na sprzedaży i niski backlog, który może świadczyć, iż 2011 będzie ciężki dla całej grupy. Poniżej link do wycen, dochodowo z potencjałem do wzrostu ale tutaj trzeba pamiętać, iż połowa zysku wynika z bezgotówkowej operacji z pierwszego kwartału. Majątkowo mamy trochę gotówki, obligacje oraz należności od GANTa tutaj trudno czegoś się przyczepić. Wydaje się, iż rynek nie akceptuje wyceny nieruchomości Racławicka i udziałów w GANT PMR Rynek SKA. Po wyłączeniu tych pozycji mamy pozostaje mam jakieś 0,82 PLN/akcje.
www.stockwatch.pl/gpw/budopol,...Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.