anty_teresa napisał(a):Skoro spóła ma słabą płynność, to raczej nowe przetargi i nowe koszty, nowe potrzeby gotówkowe jej w tej chwili wcale potrzebna nie są. Wręcz przeciwnie. Najpierw kasa musi wrócić od gddkia.
Czy ja Cię dobrze zrozumiałem, że wybrałbyś stopniowe wygaszanie działalności do momentu aż GDDKiA sie łaskawie zmiłuje z płatnościami? Toż to może być sepuku z łuku. Oni się szykują do przetargów na 55 mld w energetyce, jeżeli odpuszcza mogą najzwyczajniej wypaść z grona dużych graczy, tym bardziej że konkurencja z zagranicy nie śpi.
Pomijając to w jaki sposób może się odbyć ta emisja spójrz proszę na mój punkt widzenia tego co może wydarzyć się w bilansie pod katem płynności.
Muszę w celach projekcji popuścić wodzę wyobraźni i poczynić pewne założenia.
Wiemy, że chcą podwoić liczbę akcji więc załóżmy ostrożnie, że pozyskają z emisji ok 1 mld tj troche mniej niż dzisiejsza kapitalizacja.
Powiedzmy że w aktywach obrotowych zobaczymy to w postaci wzrostu środków pieniężnych, a po stronie pasywów jako spadek kredytów.
Już na chłopski rozum (piszę o sobie

) taka poprawa struktury bilansu musi być korzystna dla spółki.
Jeżeli spojrzymy na zamianę samych wskaźników płynności w stosunku do tego co pokazali w raporcie rocznym, to przy takich założeniach mogło by to wyglądać tak:
- Wskaźnik całkowitego zadłużenia (dla niezorientowanych zobowiazania/aktywa x 100%, optymalny 30-70%) spadł by z 64,85 do 49,76
- CR (aktywa obrotowe/zobowiązania krótkoterminowe - optymalny 1,5-3) wzrósł by z 1,23 do 2,10
- CG (zobowiązania/kapitał własny - optymalny 0,5-1,5) spadł by z 1,85 do 0,99
Tyle odnośnie wskaźników przepływów, natomiast patrząc z innego kąta na RZiS i ewentualny spadek kosztów finansowych mielibyśmy również poprawę podstawowych wskaźników rentowności. Ja wiem, że Wodzu wyliczył koszt kapitałów obcych na ok 4,5% z zastrzeżaniem że nie rolowali długu, ale patrząc na wzrost R/R pozycji (sumarycznie długo i krótkoterminowych kredytów i innych) o 470 baniek - sądzę że rolowali i te koszta są realnie znacznie wyższe. A więc tniemy koszta - zysk netto w górę.
Innymi słowy - wedle moich wypocin jeżeli przy tej emisji nie wydutkają drobnych przy pomocy jakowyś perfidnych numerów w opisie których specjalizuje się Irfy, to ta emisja może okazać się dobrym posunięciem w ramach przygotowań do startu w zapowiadanych przedsięwzięciach i może perspektywicznie korzystnie wpłynąć na portfele akcjonariuszy.
Nie wiem, czy nie nazbyt optymistycznie to widzę.