Od dluzszego czasu pisze,ze sytuacja spolki jest bardzo zla o ile nie tragiczna, jednak czy jest juz za pozno na przeprowadzenie restrukturyzacji podniesieie spolki z dna?
To pytanie przede wszystkim powinnismy kierowac do Kredyt Banku,ktory tak naprawde rozdaje karty,bo ma 50% poprzez Agora Holding i wszystko co wartosciowe w spolce zastawione pod swoje kredyty w przeciwienistwie do IDMS,ktory jak na instytucje finansowa,ktora uwaza sie za renomowana dal sie za przeproszeniem wyd*** i objal obligacje nie zabezpieczone za spora sume,bo ponad 30 mln zl.
Mozna to zobrazowac w prosty sposob,mianowicie mowie kumplowi”wez mi chlopie pozyczyc 3 mln zlotych na 2 lata, za 2 lata oddam Ci te 3 banki plus bede placil Ci procent od tego a dokladnie 13%- zebys czul sie pewnie,bo jest to spora kwota zabezpieczymy ta pozyczke moimi aktywamiw postaci moich dzialek,domow i samolotu”- po roku kumpel dowiaduje sie ze dal mi kase a ja ani samolotu nie mam ani domu i dzialek-:. Tak naprawe to IDMSA mam nic niewazne papierki,ktore maja przyrzeczenie splaty-ale zadnej podkladki pod ta splate a kolejka dluga wierzycieli-dlatego tylko to kto i co dostanie w zamiana za pomoc IDMSowi i jego wola sprawi czy poplynie jak zablocki na mydle czy nie.
O ile IDMSA dal sie wpuscic w maliny i Copernicus,ktory puscil swoje obligacje komus(swoja droga ktos je przejal-bo moze liczy ze obejmie nowo emitowane akcje-Romek?)
W przeciwienstwie do IDMSA i Copernicusa to Kredyt Bank –jako bank zadbal, aby miec zabezpieczenie wierzytelnosci hipoteka i roznego typami zastawami na maszynach,aktywach koplani, wyplatach z kontraktow, kontrola rachunkow bankowych. Tak to niestety bywa, ze rzadza Banki i to zwykle ich wierzytelnosci sa splacane a zwylych dostawcow niestety nie. Banki w 90% takich przypadkow zainteresowane sa szybkagotowka w tym celu likwidacja przedsiebiorstwa i sprzedaza masy upadlosciowej, natomiast dostawcy licza na zawarcie ukladu i splate wierzytelnosci z zyskow przedsbiebiorstwa.
Prawo upadłościowe pozwala bankom-wierzycielom decydować o tym, czy sprzedać majątek przedsiębiorstwa, aby pokryć długi, czy też wdrożyć proces naprawczy, aby firma stopniowo spłaciła należności. W kryzysie banki szukają przede wszystkim szybkiej gotówki, więc wybierają likwidację. Pociąga to za sobą zakończenie produkcji, zwolnienie pracowników, usunięcie najemców i dzierżawców, brak zaspokojenia drobnych wierzycieli i... łańcuch dalszych upadłości. We wtorek miala odbyc sie blokada budowy autostrady przez wierzycieli DSS-u a jest ich sporo. Nie musze cytowac wypowiedzi wlascieli niektorych z nich i opisywac jakie problemy trapia takie firmy,ktore wiekszosc prac jesli nie wszystkie wykonywaly dla DSS-u. Zwolenia, sprzedaz majatku- generalnie efekt domina. Ci podwykonawcy tez zamawiali materialy i inne urzadzenia u innych firm,gdzie czesc zobowiazan byla „na zeszyt”.
Plan naprawczy wymaga to przeprowadzenia analizy finansowej. Jeżeli wynika z niej, iż stan finansowy przedsiębiorstwa nie osiągnął poziomu krytycznego (na przykład występowanie na dużą skalę zobowiązań przeterminowanych) należy przystąpić do opracowania planu naprawczego. Musi zawierać on propozycje restrukturyzacji zobowiązań, majątku oraz zatrudnienia. Poszczególne części planu powinny być ze sobą ściśle powiązane i tworzyć logiczną całość.
Plan naprawcz na celu doprowadzenie przedsiębiorstwa do stanu wypłacalności, a w dłuższym okresie do samofinansowania, stanowiącego jeden z podstawowych warunków rozwoju. Działania restrukturyzacyjne polegają na wprowadzeniu zmian przede wszystkim w:
•wartości i strukturze pasywów przedsiębiorstwa (zmiana wierzytelności na akcje lub udziały, zmiana wierzytelności krótkoterminowych na długoterminowe),
•poziomie i strukturze kosztów i przychodów,
•przepływach pieniężnych.
Czego mozna sie spodziewac po Kredyt Banku na przykladzie sprawy spolki DUDA?
„W dniu 26 marca 2009 r. PKM Duda S.A. otrzymała oświadczenia Kredyt Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie o wypowiedzeniu spółce 8 umów kredytowych o łącznej wartości 51,360 mln zł z czego kwota 31,530 mln zł stanowiła wierzytelność banku, która nie została zabezpieczona rzeczowo i na podstawie art. 498 ust. 1 pkt. 1 Ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. z 2003 r. Nr 60 poz. 535 z pozn. zm.), spłata tej wierzytelności uległa zawieszeniu na czas trwania postępowania naprawczego. Spółka prowadziła rozmowy z bankiem dotyczące uzgodnienia warunków spłaty zobowiązań wynikających ze wskazanych umów kredytowych”
O kolejnosci zaspokojenia wierzycieli decyduje to, czy dana wierzytelnosc zostala zabezpieczona.
Niestety polskie prawo upadlosciowe,ktore bylo wielokrotnie nowelizowane sprawia wrazenie pisanego pod dyktando bankow.
"Postępowanie (...) należy prowadzić tak, aby roszczenia wierzycieli mogły być zaspokojone w jak najwyższym stopniu, a jeśli racjonalne względy na to pozwolą - dotychczasowe przedsiębiorstwo dłużnika zostało zachowane" - mówi art. 2 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze, mający charakter normy interpretacyjnej. Chodzi więc o to, aby zaspokoić wierzyciela, nie odbierając - w miarę możliwości - chleba przedsiębiorcy i jego pracownikom. Jednak dalsze przepisy ustawy przeczą tej deklaracji. Przede wszystkim przepisy na temat zgromadzenia wierzycieli (art. 44 nn.).
Sąd zwołuje wstępne zgromadzenie wierzycieli, jeżeli istnieją podstawy do ogłoszenia upadłości. Największymi wierzycielami przedsiębiorstw są zazwyczaj banki, których pozycja prawna i rynkowa jest z natury silna. Tymczasem prawo upadłościowe przyznaje zgromadzeniu banków szczególne uprawnienia, a mianowicie może ono zdecydować o sprawie najistotniejszej z punktu widzenia upadłego przedsiębiorstwa, czyli w jaki sposób dalej prowadzić postępowanie upadłościowe: dążyć do likwidacji firmy czy też do zawarcia układu i procesów naprawczych. Zgromadzenie banków ma też wpływ na to, kto zostanie syndykiem masy upadłościowej. Sąd ma jedynie obowiązek prowadzić postępowanie zgodnie z uchwałą zgromadzenia, chyba że byłaby ona sprzeczna z prawem.
- Przepisy te są przejawem uprzywilejowanej pozycji banków. Można byłoby się bez nich obejść - twierdzi anonimowo jeden z prawników z Uniwersytetu Warszawskiego specjalizujący się w tej dziedzinie. - Te regulacje uznawane są przez wielu prawników za zbyt ostre z punktu widzenia obrotu gospodarczego... - dodaje.
W praktyce banki skwapliwie korzystają ze swojej pozycji i niszczą przedsiębiorstwa, np. wypowiadając umowę kredytową. Bywa że w tle rozgrywa się brutalna walka o rynek, a osoby powiązane personalnie lub kapitałowo z bankiem tą drogą pozbywają się konkurencji. - Jeśli dodać do tego przepisy o bankowym tytule egzekucyjnym, które pozwalają bankowi zająć konta dłużnika praktycznie bez jego wiedzy - to widać, że konstruowano te przepisy pod wpływem lobby bankowego
Mozna sie zatem spodziewac wypowiedzenia umow kredytowych przez Kredyt Bank jak rowniez,ze Rada Nadzorcza,ktore ostatnio zostala uszczuplona zostanie poszerzona o osoby z kregu banku,ktore maja doswiadczenie doświadczeniem w realizacji procesów restrukturyzacyjnych.
Najsmutniejsze to jedna sa Swieta dla pracownikow KKSM,Zlotoryi,Pilawy-gdzie nie dosc,ze spore zaleglosci placowe,brak obiecanych premi prywatyzacyjnych to slaba perspektywa na prace na najblizsze miesiace i jakiekolwiek wyplaty-bo wszystkie konta bankowe pozajmowane a watpie by Kredyt Bank nagle za dobrego wujka robil.
Miedzy bankami a interestem spoleczym zachodzi sprzecznosc- bank moze sprzedawac aktywa na prawo i lewo ale czy nie daloby sie wydzielic zdrowej czesci i sprzedawać je osobno jako podmioty gospodarcze. Ta metoda pozwala zachować dochodowe segmenty produkcji i miejsca pracy, ale wymaga czasu, a banki nie chcą czekać – i tutaj mamy problem. Kredyt bank juz jest zaanagozwany w kilka takich procestow-wspomnialem m.in o Dudzie.
Nie dosc,ze Swietokrzyskie ma juz wielkie problemy z bezrobociem to do tamtego roku flagowy zaklad w regionie jest na skraju bankructwa o ile juz nie jest.
Minister Nowak ostatnio zapewnial,ze DSS-owi nie grozi upadlosc,ciekawe czy teraz ruszy dupsko,bo po Swietach to spodziewam sie miedialnego szumu wokol autostrady i jej blokowania-bo watpie by firmy jeszcze potrafily karmic swoich pracownikow obietnicami zaplaty im wynagrodzen. Przeciez taki podwykonawca Isinskich czy Nowak mogli mowic i zapewniac,ze ich pracownicy dostana pieniadze,bo ida lepsze czasy dla DSS ,ale teraz gdy przeczytaja o upadlosci to watpie by dali sie mamic tego typu obietnicami,choc pewnie czesc z nich nie bedzie miala wyjscia.
Pelne niewolnictwo,tylko ze w czasach niewolnictwa to chociaz wlasciel dbal o niewolnikow i im dawal jedzenie i ubrania a tutaj nawet na jedzenie ciezko uzbierac.
Jestem zly-bo nie tylko w bialy dzien okrada sie Bogu ducha winnym ciezko pracujacym obywateli i ich rodziny ale wszystkich Polakow. Po pierwsze wyprzedany zostaje majatek panstwa,po drugie doszlo bezsprzecznei do wielkich przekretow przy procesie prywatyzacji KKSM-u ,nie mowiac o Zlotoryi o ktorej jest wiele razy pisalem. Skandal jednym slowem!
Pisalem ostatnio o 140 mln zlotych,ktore uwazam ze Skarb Panstwa stracil na DSS-ie,szczerze to o wiele wiecej.
Samo dofinansowanie z Agencji Rozwoju to 30 mln.
Dlug wobec PKP Cargo- ok 65 mln zlotych
Niezaplacone przejecie za Zlotoryje – 70 mln
Niezaplcony podatki- ok 20 mln
Niewywiazanie sie z inwestycji w KKSMie –kwoata 20 mln zlotych
Spartaczenie prac na A2 i wstyd dla wszystich Polakow,ze my i europejczycy beda sie zastanawiac-dlaczego w Polsce swiat sie zatrzymal i nie da sie przeprowadzic normalnie inwestycji?---- Bezcenne.
Nie mowie o takich sprawach jak dofinansowanie z EU na kwote 50 mln EU-ktore DSS dostal.
Zastanawiam sie tez nad tym,ze Zarzad KKSM-u zlozyl wniosek o upadlosc w tym tygodniu,gdy 15 kwietnia mialo obyc sie przekazanie 15% akcji dla pracownikow KKSM-u,bo taka byla umowa prywatyzacyjna,ze w tym roku we wspomnianej dacie dojdzie do przekazania tych akcji pracownika.
W Zlotoryi obywa sie strajk.
Pamietac nalezy,ze IDMSA zlozyl projekt na Walne-ale nie zapomnijmy,ze aby cos przyjac to potrzeba ¾ oddanych glosow.
50% KB
Ok 7 % Calatrava
Ok 8 % IDMSA
Wiec jesli dobrze liczyc na to ze nie bedzie wiekszych jednostek poza tymi trzema,to KB moze odrzucic co bedzie chcial i wszysto tez przeglosowac. Czyli brak opozycji jednym slowem.
Czy widze tutaj mozliwosc zarobki- otoz to i to spora,kwestia kto i jak sie dogada z Kredyt Bankiem.Mozna popatrzyc na rozne spolki jak zachowywaly sie ich kursy po zlozeniu wniosku upadlosciowego. Tutaj najwiekszym wierzycielem jest KB i Skarb Panstwa(czyli obywatele)ktorymi nikt sie nie przejmuje i jest to inny przypadek niz zwykle wierzytelnosci i zaleganie prywatnym firma,dlatego tutaj uklady ze Skarbem Panstwa beda mile odbierane przez kurs spolki.
Swoja droga IDMS-a tez wtedy dzialal na Dudzie,dlatego KB i IDMS znajda sie jak lyse konie-)
Mozliwosci jest spor,od przejecia ewentualnie nowo wyemitowanych akcji, po kupno poszczegolnych aktywow jak koncesje w Mongolii i kopalania w Pilawie.
Inna sprawa-ze kazdy z obywateli stracil tutaj kilka zlotych,bo liczac ile wobec Skarbu Panstwa DSS zalega i dzielac przez liczbe Polakow to kilka zlotych tutaj kazdy utopil.
Ciekaw jestem co sie stanie w tym tygoniu ze Zlotoryja-bo tak naprawde umowa powinna zostac uniewazniona ,bo nie tylko dawno minal termin platnosci to nawet zlotowki Skarb Panstwa nie dostal za to.
Czy ktos za to odpowie,ze przez ponad rok bylo wydobywane kruszywa bez prawa do tego?
Sprawa KKSMu juz jest w prokuraturze.
Trzbea liczyc,ze prokuratura bedzie rzetelna i nie bedzie w wyrokach „polityki”choc patrzac jaka to jest pieta achilesowa dla rzadu i pewnych politykow to neistety mam spore obawy.
P.S.
Dla zainteresowanych okres kiedy Kredyt Bank zaczal ustawiac pionki na szachownicy na Dudzie i pociagac mocno za szurki.
Kredyt Bank a DUDA vs DSSMozna tam poczytac o Altmanach, prawie upadlosciowym,zbieraniu papieru przez grubego i nawet wpis
Irf-ego
Cytat:
Wysłane: 13 maja 2009 13:07:32 przy kursie: 0,86 zł
Jak dla mnie bankrut. Będą tu jeszcze jazdy, jak na innych bankrutach, jakichś Krosnach i Swarzędzach, ale szanse na przetrwanie marniutkie, w zasadzie mogą liczyć tylko na cud. Żadnych dodatkowych większych kredytów nie dostaną, bo nie mają czym ich zabezpieczyć, nie wiem jak tam z opcjami - czy rozliczyli je już, czy wożą się z nimi i liczą na pomoc z nieba, inwestora strategicznego też raczej nie znajdą. Więc ja widzę tu takie powolne osuwanie się z chwilowymi odpałami, na koniec jeszcze pojawią sie pewnie jacyś osobnicy w stylu Patrowicza a potem - adios.
ALe Adios nie bylo, bo z 86 poszedl o ponad 100% w kilka tygodni.