PARTNER SERWISU
brgcoczn
10 11 12 13 14

Dziennik inwestora by Phobos

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 26 kwietnia 2012 12:03:25
@ PZ

Analiza techniczna opiera się na założeniu, że na danym walorze występuje autokorelacja.

Autokorelacja…liczona jak? Bo jest kilkanaście możliwości sprawdzania tejże.

Ja znam wyniki badań wielu różnych rynków na bazie tzw. wykładnika Hursta (H) w ramach analizy logR/S, wymyślonej przez Mandelbrot’a. Kilka rynków swego czasu sam tak w ramach eksperymentu-zabawy badałem. Praktycznie na każdym rynku (indeksy giełdowe, waluty, wiele rynków towarowych) otrzymywany wynik był jeden: dla badanych stóp zwrotu H jest większe od 0,5 (niekiedy znacząco – czyli H bliskie 0,8) co zaprzecza tezie o błądzeniu przypadkowym i wskazuje na istnienie zjawiska trendowości na rynkach. Dowodzi to też jakiejś formy korelacji (np. dla rynku byka prawdopodobieństwo tego, że rynek jutro wzrośnie, bo dziś wzrósł, jest większe, niż to, ze jutro spadnie), przynajmniej w okresie, gdy stopy zwrotu wykazują obciążenie pamięcią długotrwałą (to obciążenie po dostatecznie długim okresie czasu zanika).
Jakaś forma korelacji na rynkach więc istnieje…

W końcu stwierdziłem (badając dane historyczne), że autokorelacja cen wynosi 0 i zrezygnowałem z foreksu.
W jaki sposób? To dość istotne dla tematu…

Jeśli systemu nie da się zapisać w formie algorytmu, oznacza to, że takowego nie ma.

Po 3 zamieszaniach łyżeczką w szklance z wodą nawet najlepszy komputer nie jest w stanie obliczyć współrzędnych miejsca, gdzie znajduje się konkretna cząsteczka wody C, którą obserwujemy od początku, pomimo, ze od dawna znamy wszystkie równania ruchu, hydraulikę płynów itd. i mamy je wprowadzone w program, a mamy tu zapis w formie algorytmu (program komputerowy).
Istnienie algorytmu wcale nie oznacza, że dysponujesz możliwością prognozowania zachowania na przyszłość…
Aby w ogóle móc próbować zapisać System w formie algorytmu, musisz znać wszystkie zmienne niezależne Procesu jako absolutne minimum. Znasz? Jeśli nie, to skąd wiesz, ze tego nie da się zrobić?

Siedziałem dość długo na foreksie i używałem chyba wszystkich dostępnych wskaźników i podobnych

No to nadal mało wiesz o AT, nie myliłem się. Oscylatory, średnie i wstęgi to tylko drobny wycinek AT, wcale nie najistotniejszy. Traktowanie AT tylko jako nauki o oscylatorach jest jej istotnym spłyceniem. Wrzucę tylko hasła + czasem nazwiska dla ułatwienia. Pomyśl, o czym z tego słyszałeś, o czym nie (zapewne o większości nie) – rozwinięć poszukaj już sam. Nie oceniam tu skuteczności metody czy jej wartości. Rzucam tylko same nazwy:
- analiza formacji + linie trendu (Edwards, Magee)
- świece japońskie, renko, kagi
- point & figure (w Polsce zwana czasem „kółko i krzyżyk”)
- teoria fal Elliota,
- geometria rynkowa W.D. Gann i następcy
- zjawisko Delta (Delta Phenomenon) – Welles Wilder + Jim Sloman
- kalendarz spiralny Carolana – Chris Carolan
- akcja/reakcja + widły Andrew’sa Roger Babson, Allan Andrews, Tim Morge
- ermanometria (Ermanometry) – William Erman
- metody czasowych punktów zwrotnych Jeff’a Greenblatt’a (świeża rzecz, tym sam się posługuję, więc mogę Cię do mojego krótkiego tekstu nt. skierować):
naturabramy.wordpress.com/2012...

Wymieniłem z pamięci, więc pewnie trochę pominąłem. To wszystko też jest AT oprócz oscylatorów. Żadna z tych metod pojedynczo nie daje wielkiej skuteczności, ale w kombajnie kilku razem rzecz wygląda już dużo lepiej.
Z moich obserwacji wynika, że Ci, co piszą o nieskuteczności AT, najczęściej mają jakieś uwarunkowania psychologiczne tej nieskuteczności. Możesz np. świetnie zanalizować indeks SP500, przewidzieć panikę po czym…samemu nie uwierzyć w swoją prognozę, a potem dać się tej panice ponieść - to bardzo częste wśród analityków technicznych
Ja np. cierpię na tendencję do niewielkiego wyprzedzania sygnałów (+ parę innych, pomniejszych). Gdy tylko opanowywuję tę swoją wadę, momentalnie znacząco rośnie moja skuteczność. Problem tkwi więc nie w stosowanych metodach a we mnie, prawda?

>Tak samo, jak stosowanie przez wszystkich tej samej metody AF uczyni ją zaraz przeciwskuteczną...
Dlaczego?
Cena akcji będzie odpowiadała wartości firmy na akcję zdyskontowanej o ryzyko


Czyli cena stałaby się poziomą lub lekko nachyloną linią prostą, zabijając całą ideę rynku i możliwość zarabiania na ruchach cen…

Skąd wiesz, że średnia stopu zwrotu fundamentalistów jest niższa od średniej stopy zwrotu techników?
Wyższe maksimum w przypadku techników jest oczekiwane - tak samo jak niższe minimum. Powody oczywiste.


Nie wiem, jakie są te stopy zwrotu. Wiem tylko, ze cała Teoria Rynków Efektywnych powstała jako odpowiedź na pytanie analityków fundamentalnych: dlaczego mamy tak niskie stopy zwrotu pomimo tak naukowych metod analizy?
Stosujący AF jako grupa analityczna nie mają więc jakichś znaczących osiągnięć (uwaga - pojedyncze jednostki tak, podobnie jak w przypadku AT)
"Powody oczywiste" czyli jakie? Prosiłbym o ich wyłuszczenie, bo nie za bardzo wiem, jakież to….




"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
Edytowany: 26 kwietnia 2012 12:05

Zielarz
0
Dołączył: 2009-05-16
Wpisów: 457
Wysłane: 26 kwietnia 2012 12:19:39
Cytat:
Czyli cena stałaby się poziomą lub lekko nachyloną linią prostą, zabijając całą ideę rynku i możliwość zarabiania na ruchach cen…

Idea rynku (ta pierwotna i prawdziwa) jest mozliwosc pozyskania gotowki na inwestycje od wielu inwestorow, spekulacja to cos czym zjmuja sie spekulaci, takie male robaczki probujace ugrac cos dla siebie, czasami jak sie zdazy ich kupa albo jakis duzy okaz to "buja". Ale to nie jest przeciez pierwotna idea rynku ale efekt uboczny chciwosci ludzkiej blah5
Podobnie jak pochodne i lewarowanie nie zostaly wynalezione dla spekulacji ale dla zabezpieczania biznesu.

Tak sie tylko przyczepic do slowka musialem. Szutnik oczywiscie sama prawde pisze.
Oby nigdy więcej drzewa nie przysłoniły mi lasu ...
It’s just money. It’s made up.
Edytowany: 26 kwietnia 2012 12:23

pz
pz
0
Dołączył: 2012-04-13
Wpisów: 61
Wysłane: 27 kwietnia 2012 22:15:03
Szutnik napisał(a):
@ PZ

Analiza techniczna opiera się na założeniu, że na danym walorze występuje autokorelacja.

Autokorelacja…liczona jak? Bo jest kilkanaście możliwości sprawdzania tejże.

Dla danych finansowych odpowiedni jest współczynnik korelacji rang Spearmana.
Wykładnik Hursta o którym piszesz jest z grubsza metodą szacowania tej autokorelacji i okresu jej obowiązywania, chociaż droga matematyczna jest inna.
Autokorelację można policzyć bezpośrednio ze wzoru i nie trzeba nic szacować. Zajmie to O(n^2) czasu gdzie n to liczba okresów na które podzielimy szereg czasowy.

(Są algorytmy o złożoności n log n - liczy się to podobnie jak Hursta dyskretną transformatą fouriera - ale nie liczyłem tym)

>Praktycznie na każdym rynku (indeksy giełdowe, waluty, wiele rynków towarowych) otrzymywany wynik był jeden: dla badanych stóp zwrotu H jest większe od 0,5 (niekiedy znacząco – czyli H bliskie 0,8) co zaprzecza tezie o błądzeniu przypadkowym i wskazuje na istnienie zjawiska trendowości na rynkach.

W krótszych okresach np. pół roku, liczone po dni albo godziny - czasami na niektórych walutach autokorelacja się pojawia - ale to tylko artefakt okresu, zbyt małej próbki. Jeśli kurs mocno spadł to prawie na pewno istnieje jakaś autokorelacja, bo ruch w dół oznacza dalszy ruch w dół. To nie ma znaczenia i przy dłuższych okresach to znika.
Ruch na małych przedziałach czasowych (np. 5 minut) jest całkowicie losowy.

Indeksy giełdowe to rozkład bardzo zbliżony do normalnego (co wynika z Centralnego Twierdzenia Granicznego w rozszerzeniu Lyapunova) i powstało na ten temat wiele prac badawczych.

Nawet w Polsce - http://www.fonon.univ.rzeszow.pl/~zdm/praca_dr_rafal%20rak.pdf
Wyszło mu, że poza minutowymi okresami autokorelacja wynosi zero.

Jeśli wyszło Ci coś innego, próba statystyczna była za mała.

Nie wiem o giełdach towarowych.

>Po 3 zamieszaniach łyżeczką w szklance z wodą nawet najlepszy komputer nie jest w stanie obliczyć współrzędnych miejsca, gdzie znajduje się konkretna cząsteczka wody C, którą obserwujemy od początku,
Jest w stanie, tylko zajmie to dużo czasu, jakieś 300 lat dla najszybszego obecnie superkomputera.

>Aby w ogóle móc próbować zapisać System w formie algorytmu, musisz znać wszystkie zmienne niezależne Procesu jako absolutne minimum. Znasz? Jeśli nie, to skąd wiesz, ze tego nie da się zrobić?
Chcesz powiedzieć, że wykonujesz transakcje nie wiedząc, dlaczego to robisz?

>No to nadal mało wiesz o AT, nie myliłem się. Oscylatory, średnie i wstęgi to tylko drobny wycinek AT, wcale nie najistotniejszy. Traktowanie AT tylko jako nauki o oscylatorach jest jej istotnym spłyceniem. [10]
Wzory świecowe i inne to jakaś pomyłka - przecież to się nigdy nie sprawdza i nawet nie warto o tym mówić. Jako rzecz zbyt ściśle zdefiniowana (w przeciwieństwie do np. fal Elliota które są skrajnie subiektywne) zbyt łatwo to udowodnić, jest masa robotów na Metatradera. Można testować na CFD na jakieś akcje czy surowce i wynik będzie taki sam jak na walutach.

To subiektywne wskaźniki mają najzagorzalszych wyznawców - przez swą subiektywność sprawiają wrażenie, że porażka to wina błędów handlującego, a sukces - jego zasługa, a wszystko zależy od wiedzy i doświadczenia.
Napisałeś to na blogu:
Cytat:
Tak samo jest z metodą Greenblatt’a – odkąd zacząłem liczyć świece na wykresie i w miarę opanowałem tę metodę (do mistrzostwa ciągle daleko…) nie wyobrażam już sobie powrotu do sytuacji sprzed liczenia świec.

Gdyby metoda Greenblatta była rzeczywistą metodą, nie byłoby miejsca na żadne "mistrzostwo" - po prostu stosowanie się do wzoru, gdzie o "złej interpretacji" mowy być nie może. Najwyraźniej nie jest.

>Żadna z tych metod pojedynczo nie daje wielkiej skuteczności, ale w kombajnie kilku razem rzecz wygląda już dużo lepiej.
Co wtedy, gdy wskazania się kłócą? Sytuacji, w której wszystkie się zgadzają raczej nie ma?


>Czyli cena stałaby się poziomą lub lekko nachyloną linią prostą, zabijając całą ideę rynku i możliwość zarabiania na ruchach cen…
Całą ideą rynku jest efektywna alokacja środków produkcji.
Losowa spekulacja na rynku prowadzi do zmniejszenia efektywności danego rynku, czyli złej alokacji kapitału.
Idealna linia prosta byłaby idealnym wolnym rynkiem znanym z książek ekonomicznych.
Tak oczywiście nie będzie, bo nawet bez analizy technicznej przyszłość jest niepewna i zachodzi spekulacja, tyle że na podstawie zdarzeń o wpływie fundamentalnym, a nie ruchu kursu; każdy inaczej ocenia fundamentalnie.

>"Powody oczywiste" czyli jakie? Prosiłbym o ich wyłuszczenie, bo nie za bardzo wiem, jakież to….
Jeśli 4 osoby handlują losowo i każda inaczej, jedna transakcja dziennie, i w każdej transakcji tracą albo zyskują 100%, po dwóch dniach zostanie jedna osoba z zyskiem 400%.
Mniejszy zysk/strata na transakcji opóźnia tylko koniec; zawsze będzie ktoś z ogromną stopą zwrotu.
Zysk pochodzi ze strat innych.

Grając fundamentalnie zysk ma w założeniu nie pochodzić ze strat innych graczy giełdowych, tylko od zwiększonej wartości spółki. W praktyce może to oznaczać wyższą dywidendę albo istnienie inwestora, który będzie chciał ją przejąć przez wykup akcji. Taka forma inwestowania uzależnia długoterminowe zwroty od zwiększenia zysku rzeczywistego biznesu, który rzadko jest wyższy niż, powiedzmy, 30% rocznie.
Edytowany: 27 kwietnia 2012 22:23


Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 28 kwietnia 2012 00:12:23
@ PZ

Jeśli wyszło Ci coś innego, próba statystyczna była za mała.

Nie sądzę, by 50 lat notowań dziennych dla np. indeksu towarowego CRB CCI to bylo za mało.
Hurst - 0,72, efekt pamięci długotrwałej ustepował po ok 1148 sesjach (V analiza)

Wiele prac (chocby slynny Peters wydany przez WIG Press) podaje H w określonych przeze mnie granicach

>Po 3 zamieszaniach łyżeczką w szklance z wodą nawet najlepszy komputer nie jest w stanie obliczyć współrzędnych miejsca, gdzie znajduje się konkretna cząsteczka wody C, którą obserwujemy od początku,
Jest w stanie, tylko zajmie to dużo czasu, jakieś 300 lat dla najszybszego obecnie superkomputera.


Nieprawda. Uruchamiasz przepływ burzliwy, który kończy tę możliwość. To jest cos zblizonego do zasady nieoznaczoności Heisenberga na poziomie cząstek elementarnych.

Wzory świecowe i inne to jakaś pomyłka - przecież to się nigdy nie sprawdza i nawet nie warto o tym mówić
No cóż...mi się sprawdza w zestawie z innymi metodami. Mam wrażenie, że lecisz tu na uprzedzeniach a o samej metodzie wiesz niewiele.

Gdyby metoda Greenblatta była rzeczywistą metodą, nie byłoby miejsca na żadne "mistrzostwo" - po prostu stosowanie się do wzoru, gdzie o "złej interpretacji" mowy być nie może. Najwyraźniej nie jest.

Słyszałeś w ogole o procesie uczenia się?
Najwyraźniej Ty od razu umiałeś jeździć na nartach w stopniu mistrzowskim i ledwie tylko pomyslałeś, ze chcesz zostac tenisistą, już zagrałeś i pokonałeś Djokovicia Angel

Idealna linia prosta byłaby idealnym wolnym rynkiem znanym z książek ekonomicznych.
Oderwanych od rzeczywistości i tworzacych Krainy Ułudy. Nie ma i nigdy nie bedzie jednomyślności, więc po co tworzyć takie bzdurne modele "ruchu bez tarcia"?

Grając fundamentalnie zysk ma w założeniu nie pochodzić ze strat innych graczy giełdowych, tylko od zwiększonej wartości spółki.
Istnienie cykli gospodarczych powoduje, że to załozenie możesz włożyć między bajki.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
Edytowany: 28 kwietnia 2012 00:13

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 28 kwietnia 2012 00:55:15
Szutnik napisał(a):
Po 3 zamieszaniach łyżeczką w szklance z wodą nawet najlepszy komputer nie jest w stanie obliczyć współrzędnych miejsca, gdzie znajduje się konkretna cząsteczka wody C, którą obserwujemy od początku, pomimo, ze od dawna znamy wszystkie równania ruchu, hydraulikę płynów itd. i mamy je wprowadzone w program, a mamy tu zapis w formie algorytmu (program komputerowy).

O ile pamiętam, nie mamy - dla turbulencji nie ma dokładnych algorytmów. Po prostu współczesna fizyka nie rozumie turbulencji, nie można więc ich w CFD dobrze zaprogramować. Z kolei dla algorytmów przybliżonych, ze wzrostem dokładności wymagania obliczeniowe bardzo szybko stają się astronomicznie. Tyle w tym dobrego, że przynajmniej spora część obliczeń zazwyczaj daje się zrównoleglić.

Choć nie do końca wiem, jaki to ma związek z AT ;)

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 28 kwietnia 2012 09:18:21
Post Scriptum do PZ

Sprawdziłem w moich notatkach sprzed paru lat wielkości H dla CRB CCI - pomyliłem się - wyszło 0,61. Zanik pamięci długotrwałej podałem bezbłędnie. Jeszcze pamiętam wyniki sprzed 6-7 lat, ale coraz słabiejThink
Widac u mnie też już zaczął się zanik pamięci długotrwałej Angel
0,72 otrzymałem dla tygodniowych stóp zwrotu indeksu cen węgla w terminalu Richards Bay, RPA (tzw. RBCI) z okresu 1980 - 2005. Miałem wtedy dostęp do tych danych. Przepraszam za pomyłkę.

>Aby w ogóle móc próbować zapisać System w formie algorytmu, musisz znać wszystkie zmienne niezależne Procesu jako absolutne minimum. Znasz? Jeśli nie, to skąd wiesz, ze tego nie da się zrobić?>
Chcesz powiedzieć, że wykonujesz transakcje nie wiedząc, dlaczego to robisz?


To Ty masz problem algorytmizacji zjawisk, jako niezbędnego potwierdzenia właściwości metody, nie ja. Kierujący samochodem nie musi znać równań ruchu, by dojechać autem do celu.

@ wapkil

O ile pamiętam, nie mamy - dla turbulencji nie ma dokładnych algorytmów. Po prostu współczesna fizyka nie rozumie turbulencji, nie można więc ich w CFD dobrze zaprogramować. Z kolei dla algorytmów przybliżonych, ze wzrostem dokładności wymagania obliczeniowe bardzo szybko stają się astronomicznie. Tyle w tym dobrego, że przynajmniej spora część obliczeń zazwyczaj daje się zrównoleglić.
Choć nie do końca wiem, jaki to ma związek z AT ;)


Kolega PZ ma prawie nabożny stosunek do algorytmizacji procesów. To była tylko taka próba pokazania, ze istnienie algorytmu nie gwarantuje niczego wielkiego i wcale nie musi prowadzic do skutecznego przewidywania czegokolwiek.
PZ twierdzi, ze skoro AT nie da się zalgorytmizować, to znaczy, ze to nie jest skuteczna metoda.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 2 maja 2012 11:40:36
@ PZ kontynuacja tematu

"E pur si muove!", wołam za Galileo Galilei.
Nie jestem automatykiem, jak Ty (zdaje się, że jeśli nim już nie jesteś, to przynajmniej byłeś na Forex, stąd też chyba Twoja fiksacja na algorytmizacji), dlatego sięgnę do tekstu tych, którzy automatami transakcyjnymi się zajmują na poważnie:

Cytat:
Kiedy przedmiotem analiz stają się niemal pełne systemy transakcyjne to nie mogę sobie odmówić wywleczenia wyników badań

(...)
Cytat:
Jeśli wybrano jedynie tylko 1 najlepszą strategię wówczas zysk wyniósłby 6,53% rocznie brutto i 5,95% rocznie netto.
Gdyby natomiast grano jednocześnie 10 strategiami z czołówki wówczas zysk średni brutto wyniósłby 5,77%, a netto 4,94% rocznie.


i na koniec to:

Cytat:
Ktoś mógłby uznać wyniki za skromne, ale nie o wartości nominalne w tej nieskomplikowanej metodzie idzie. Po części prezentuję ją dla pokazania, że proste, techniczne strategie mają wartość dodaną,


Całość tutaj:
blogi.bossa.pl/2012/05/01/ewol...
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

pz
pz
0
Dołączył: 2012-04-13
Wpisów: 61
Wysłane: 23 maja 2012 20:34:39
Poprzednio stwierdziłem, że nie mam nic nowego do dodania, ale patrząc wstecz, brak jakiejkolwiek odpowiedzi był dość nieuprzejmy z mojej strony. Za to przepraszam.

Szutnik napisał(a):
Nie sądzę, by 50 lat notowań dziennych dla np. indeksu towarowego CRB CCI to bylo za mało.

pz napisał(a):
Nie wiem o giełdach towarowych.

Nie badałem ich, nie czytałem analiz. Napisałem konkretnie o indeksach giełdowych (i walutach), nie o wszystkich rynkach.

Szutnik napisał(a):

No cóż...mi się sprawdza w zestawie z innymi metodami. Mam wrażenie, że lecisz tu na uprzedzeniach a o samej metodzie wiesz niewiele.

Co przeszkadza w napisaniu robota w mql i zarabiania? Wzorce świecowe są dość konkretnie zdefiniowane.

Szutnik napisał(a):

Najwyraźniej Ty od razu umiałeś jeździć na nartach w stopniu mistrzowskim

Niestety, nie umiem siebie zaprogramować w sposób ścisły. Trening jazdy na nartach to po prostu powolne kształtowanie w sobie algorytmu, zapewne na poziomie rdzenia kręgowego.

Szutnik napisał(a):

Nieprawda. Uruchamiasz przepływ burzliwy, który kończy tę możliwość. To jest cos zblizonego do zasady nieoznaczoności Heisenberga na poziomie cząstek elementarnych.

wapkill napisał(a):

O ile pamiętam, nie mamy - dla turbulencji nie ma dokładnych algorytmów. Po prostu współczesna fizyka nie rozumie turbulencji, nie można więc ich w CFD dobrze zaprogramować. Z kolei dla algorytmów przybliżonych, ze wzrostem dokładności wymagania obliczeniowe bardzo szybko stają się astronomicznie. Tyle w tym dobrego, że przynajmniej spora część obliczeń zazwyczaj daje się zrównoleglić.

Dla turbulencji nie ma algorytmów statystycznych. Algorytm cząsteczkowy modelujący każdą cząsteczkę wody z osobna da poprawne wyniki dla dowolnej sytuacji. Problem pomaga na ogromnej wymaganej liczbie obliczeń.
Edytowany: 23 maja 2012 20:38

phobos
0
Dołączył: 2011-11-12
Wpisów: 173
Wysłane: 30 maja 2012 19:35:01
Cześć,

Trochę zapuściłem moją kronikę, za co chcę przeprosić tych którzy ją czytają. Niestety w ostatnich tygodniach/miesiącach nie mam za bardzo czasu na giełdę, ciągle nauka. Na dzień dzisiejszy jestem ok. -25% od czasu do czasu handluję, ze słabymi wynikami jak widać. Muszę jeszcze przetrwać ostatni miesiąc w szkole i od początku lipca rozpoczynam intensywną grę na giełdzie, oraz planuję założenie rachunku FOREX.

Pozdrawiam
"Niepowodzenie jest częścią procesu na który składa się sukces"
Edytowany: 30 maja 2012 19:35

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 31 maja 2012 23:43:05
@phobos

Przed założeniem rachunku na forexie przeczytaj dane jakie jakiś czas temu podał knf na temat wyników osiąganych przez polskich inwestorów na forexie :) Potem zdecyduj, to moja cicha rada :)
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett


bankrucik
140
Dołączył: 2011-03-26
Wpisów: 4 899
Wysłane: 31 maja 2012 23:56:32
masz rację ale każdy musi się przekonać sam...
bo każdy wierzy, że znalazł złotą kulę:-))

więc najlepszą nauką jest nauka zapłacona z własnej kieszeni


Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..

teraz również na twitter.com

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 1 czerwca 2012 00:02:57
@bankrucik

W 100% racja :)
Ludzie bardzo chętnie korzystają z czegoś co ma przynosić złote jajka.

Napisałem tylko żeby sobie @phobos sprawdził bo w ciągu 2 tygodni dzwonili do mnie z aliora, potem ing i kbc, i tak alior proponował forex mówili, że dźwignia wszystko pieknie ładnie tylko jak podałem im staty z knf to rozmowa szybko się skończyła... z ing damy panu OTP (kiedy zapytałem dlaczego nie proponowali w 2006/2007 albo w kwietniu 2009 to też rozmowa szybko ucichła, kbc patrz alior... ;)
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett

phobos
0
Dołączył: 2011-11-12
Wpisów: 173
Wysłane: 1 czerwca 2012 13:50:35
Tak wiem, że na forexie zarabia bodajże 10% inwestorów z tego co pamiętam, ale mimo tego mam ochotę spróbować wave
Z przykrością muszę powiedzieć, że na dzisiejszej sesji sięgnąłem dna, stan mojego rachunku od początku gry(1.09.2011) wynosi -30% podczas gdy WIG20 w tym czasie tracił -14%
Niestety takie są skutki nieprzemyślanych transakcji i graniu przeciw rynkowi, od dzisiaj robię sobie okrągły miesiąc przerwy na przemyślenia i ponownie na parkiet giełdowy oraz możliwe że forexowy wracam z początkiem lipca.
"Niepowodzenie jest częścią procesu na który składa się sukces"
Edytowany: 1 czerwca 2012 13:50

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 1 czerwca 2012 15:35:38
@phobos
wg mnie myślisz źle. Forex to TO SAMO co giełda tylko 100 razy szybciej (bo 100 razy większy lewar).

Po prostu musisz nauczyć się prawidłowo przewidywać i grać/inwestować (jak wolisz) na giełdzie żeby Twoje błedy zwielokrotnione nie działały na forexie.

Powtarzam - forex to to samo co giełda tylko 100 razy szybciej. Zarabiasz i tracisz 100 razy szybciej. Straciłeś 30%? Przy braku SL (a przy Twoim małym kapitale nie ma jak go za bardzo postawić, parenaście SLek wyczyści Ci kapitał) ruch indeksu 1% w złym kierunku na forexie pozbawia się całej kasy.

Moja rada - nie idź na forex, zarób na giełdzie, podwój kapitał, dopiero wtedy to co zarobisz idź sobie zmarnować tam ;)



btw: myślałes o inwestowaniu nie przez technikę ale przez analizę fundamentów finansowych, innowacyjności, nisz rynkowych i podobnych elementów dla spółek ? Dla mnie ma to dużo więcej sensu.

btw2: cierpliwości... giełda nigdy nie była dla nerwusów wave
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 1 czerwca 2012 15:40

pz
pz
0
Dołączył: 2012-04-13
Wpisów: 61
Wysłane: 1 czerwca 2012 16:01:28
Phobos tak z innej beczki, to w celach odbicia się polecam zakłady sportowe. Bukmacherzy często dają absurdalne kursy w celach marketingowych, co umożliwia łatwy zarobek na arbitrażu. Kiedyś w miesiąc (oczywiście jeszcze przed wejściem ustawy ;) zrobiłem 20%. Zdążyłem w tym czasie dostać bana u prawie wszystkich bukmacherów (oprócz pinnacle) i skończyła się bonanza

Jeszcze dochodzą bonusy :)

Są ludzie co z tego żyją, ale to wymaga kupowania tożsamości... Ew. znajomi, ale to tylko na chwilę przedłuży zabawę.
Edytowany: 1 czerwca 2012 16:05

phobos
0
Dołączył: 2011-11-12
Wpisów: 173
Wysłane: 1 czerwca 2012 16:26:33
@Scarry
Owszem, forex jest trudniejszym rynkiem od giełdy, aczkolwiek tutaj mam możliwość grania również na spadki, co w przypadku GPW w moim przypadku nie jest możliwe.
Jeżeli chodzi o dźwignie, to wiem jak ostrożnie trzeba się nią posługiwać.
Moje umiejętności AF kończą się na przeczytaniu Inteligentnego Inwestora. O inwestowaniu w fundamenty raczej nie myślę, ponieważ nie mam na tyle cierpliwości aby kupić akcje i trzymać przez lata.

@pz
Zakłady bukmacherskie są bardzo popularne u mnie w szkole Angel Kiedyś postawiłem kilka zakładów i na tym skończyłem swoją przygodę z bukmacherką.
"Niepowodzenie jest częścią procesu na który składa się sukces"
Edytowany: 1 czerwca 2012 16:28

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 1 czerwca 2012 17:06:33
@phobos

a to do spadków potrzebujesz forexa?Think Masz kontrakty? Masz. Masz certyfikaty ? Masz.

Spokojnie możesz obstawiać spadki na maklerskim rachunku GPW.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD

phobos
0
Dołączył: 2011-11-12
Wpisów: 173
Wysłane: 1 czerwca 2012 17:23:12
Scarry, mi nie chodzi tylko o granie na spadki. Głównie do forexa ciągnie mnie granie krótkoterminowe na niewielkie zmiany kursów, które przy odpowiedniej dźwigni mogą dać dobry zysk. Granie na forexie oczywiście nie wykluczy mojej przygody z giełdą, która nadal będę kontynuował. Właśnie rozmyślam nad day-tradingiem na GPW. Dotychczas grałem głównie średnio terminowo, akcje trzymałem do kilku miesięcy, jak widać nie wyszło mi to na dobre, jednak moim głównym problemem wydaje się być czas wyjścia z transakcji. Nie ustalałem przy otwieraniu pozycji momentu wyjścia i dlatego pozycje trzymałem zazwyczaj za długo. To jest podstawowa rzecz, którą muszę zmienić w swojej grze.
"Niepowodzenie jest częścią procesu na który składa się sukces"

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 1 czerwca 2012 19:33:27
@phobos

to oczywiście Twoja decyzja i Twoje pieniądze... ale ja tego nie rozumiem - jak chcesz zarabiać na krótkim terminie na forexie, jak rozumiem przez AT grając, kiedy wcześniej to samo AT, i to kiedy masz dużo więcej czasu na analizę i wnioski nie dało Ci zarobić nic a nic przy 100 razy spokojniejszej grze na GPW, a poniosłeś dotkliwe straty? Think

Forex to nie raj utracony ani miejsce do odrabiania strat z giełdy, to nie alternatywa. To wyższy poziom i miejsce gdzie najbardziej doświadczeni ze spekulantów giełdowych mogą przyśpieszyć swoje zarabianie. Tylko oni tam zarobią. Nikt inny. 90% ludzi na forexie traci kasę, z tego chyba 60% całość zainwestowanej.

wg mnie dużo więcej byś się nauczył skupiając na grze fundamentalnej. Tym bardziej że traktujesz giełdę jako miejsce do nauki.

Ja tyle, zrobisz jak chcesz ;)
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 1 czerwca 2012 19:36

GRAF78
93
Dołączył: 2010-11-28
Wpisów: 1 574
Wysłane: 1 czerwca 2012 20:09:51
Mi się wydaje Forex jest "odgórnie" sterowany, system zna setki tysięcy zleceń drobnicy i wystarczy ze taki przykładowo duży bank rzuci grubszy pakiet waluty, albo jakiś BC podejmie "nie oczekiwana" decyzje w sprawie stóp % i system pozamyka większość pozycji ze strata.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


10 11 12 13 14

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,590 sek.

zwbxknjx
yhfntpuh
otsgcxsu
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
arwadlmz
ongshjry
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat