Przygladam sie spolce (tylko w celach edukacyjnych) i zastanawia mnie m.in. sprawa kontroli i ponoszonego ryzyka.
Czy rzeczywiscie spolka ma Free float 96,26% ?
Prezes jest najwiekszym udzialowcem z pakietem 3,74% ?
Jesli nie ma nikogo powyzej 5% progu, sami drobni, to komu ma zalezec na rozwoju firmy ?
Wiem, ze pakiet kontrolny kilku-kilkunastu procent czasem sie zdarza w gigantycznych koncernach. Z poparciem funduszy te kilka-kilkanascie miliardow usd/eur wystarcza do minimalizacji ryzyka wrogiego przejecia.
Natomiast w tym przypadku z podprogowym pakietem kontrolnym za kilkaset tys pln spolka w praktyce wyglada na bezpanska.
Nawet to zabawne, ze Prezes ktory na poczatku mial wiekszosc nie wchodzac w emisje zmarginalizowal sie az do tego stopnia.
Jego wiara w sukces mierzona % zaangazowaniem nie stanowi dobrej rekomendacji
Chociaz kto wie moze mam wypaczony punkt widzenia. Wiadomo, ze wrogie przejecie to najlepsze co sie moze zdarzyc akcjonariuszom mniejszosciowym... ciekawostka, ze tu nie ma innych niz drobni