PARTNER SERWISU
ztqihztu

Strategia dla początkującego?

xlogic
0
Dołączył: 2012-03-13
Wpisów: 121
Wysłane: 30 maja 2012 22:53:32
Witam. Dzisiaj założyłem konto IKE i mam zamiar oszczędzać na emeryturę między innymi poprzez zakup obligacji na Catalyst. Osobiście obligację kojarzyły mi się z czymś pewnym i stosunkowo prostym. Kupujemy instrument za jakąś cenę po czym z góry wiadomo kiedy i ile pieniędzy dostaniemy z powrotem.
Nic jednak nie jest takie proste jak się wydaję i dzisiaj próbując wybrać chociaż jedną obligację (docelowo chce mieć koło pięciu różnych) uzmysłowiłem sobie jakie to jest trudne. Wszedłem na stronę Catalyst i obejrzałem obligację z wysokimi kuponami po czym sprawdziłem jakie są ich ceny na rynku. I tu pierwsza niespodzianka bo cen tych albo nie ma albo są dosyć wysokie. Kiedy w końcu znalazłem obligację z wysokim kuponem i niską ceną rynkową zacząłem się bać, że coś jest nie tak skoro cena jest tak niska. Do tego dochodzą różne rodzaje obligacji, jedne ze stałym kuponem inne ze zmiennym jeszcze inne zamienne albo z opcją wykupu. Nie wspominając, że dane i informację o obligacjach są trudno dostępne, i zwykle trzeba odnaleźć i przeczytać prospekt emisyjny.

Czy ktoś bardziej doświadczony na tym rynku mógłby dodać otuchy początkującemu i odpowiedzieć na parę pytań? :)
- Na co zwracać największą uwagę? Czego unikać?
- Czy w ogóle możliwe jest kupienie obligacji za rozsądną cenę i otrzymać satysfakcjonującą stopą zwrotu? (najlepiej >10%)
- Czy jest jakaś strona, która oferuję kompleksową informację o obligacjach (tak jak serwisy o akcjach)? Wiem, że StockWatch ma swój serwis, który jest bardzo obiecujący ale puki co w skanerze jest mało obligacji korporacyjnych.
- Jakieś generalne wytyczne? Kupować obligację z terminem wykupu krótkim i trzymać do wygaśnięcia, czy długi termin i sprzedawać wcześniej?

Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź. Tymczasem szukam i uczę się dalej :)


smarcin
0
Dołączył: 2012-05-12
Wpisów: 24
Wysłane: 30 maja 2012 23:50:42
IMO IKE to nie jest najlepsze rozwiązanie jeśli chodzi o inwestowanie w obligacje na Catalyst. Pojawia się problem z kuponami, które zostają wypłacane przez emitentów. Niby można je wykorzystać do kupna innych obligacji, ale nie oszukujmy się tych niskonominałowych (100 PLN) jest niewiele, a prowizje wtedy by zjadły zalety IKE, czyli odroczenie podatku lub całkowite zwolnienie. Poza tym należy pamiętać, o limicie (3x wysokość średniej krajowej). Zakładając, że kupujemy minimum 2 obligacje po 1000 PLN każda (żeby uniknąć niekorzystnych prowizji), to takich operacji dokonamy 5 w skali roku.
IKE owszem, ale dla dziesięciolatek SP, gdzie kupony są automatycznie reinwestowane a opłata za zarządzanie od łącznej wartości nominałów jest b. niewielka (od 0.16% w drugim do 0.1% w ósmym i kolejnych latach).

lukasz210
0
Dołączył: 2011-06-12
Wpisów: 83
Wysłane: 31 maja 2012 20:44:36
Moim zdaniem twoje wymagania co do stopy zwrotu powyżej 10% jest zbyt duża. Oprocentowanie obligacji składa się z WIBORu + marża. Oszczędzanie na emeryturę wiąże się z długim horyzontem czasowym i nie jesteś w stanie przewidzieć ile on będzie wynosił w przyszłości. W chwili obecnej Rada Polityki Pieniężnej co prawda podnosi stopy, jednak gdy osiągnie swój cel inflacyjny 2,5% +/- 1 pkt procentowy to stopy spadną a co za tym oprocentowanie pożyczek na rynku międzybankowym (WIBOR). Chcąc wtedy uzyskiwać stopę zwrotu powyżej 10% będziesz musiał ponosić coraz większe ryzyko, kupując obligacje firm które mogą mieć problemy finansowe. A spółki które są w dobrej kondycji, nawet jeśli oferują niezły kupon to ich cena na rynku wtórnym jest wysoka.

Co do wypłacanych kuponów i potem ich "leżeniu" nieoprocentowanych to przecież nie trzeba wpłacać całej kwoty na początku roku na konto IKE. Można tak rozplanować płatności aby przy wypłacie kuponów dopłacić ewentualną różnicę potrzebną do zakupu następnych obligacji. Warto wtedy szukać obligacji, które wypłacają kupony co pół roku. Do tego ten efekt będzie niekorzystny tylko na początku naszej przygody z IKE. Po kilku/kilkunastu latach wpłacania swoich środków, wypłaty odsetek powinny być na tyle duże aby z samych kuponów kupować następne papiery dłużne.


tomm072
0
Dołączył: 2012-05-12
Wpisów: 100
Wysłane: 18 czerwca 2012 19:45:48
Jeżeli chcesz 10% zwrot z inwestycji to musisz poszukać w biurach maklerskich emisji obligacji prywatnych z tym że czasem zdarza się że wystarczy 50tys ale często poziom wejścia to 200tyś wtedy kupujesz bez dodatkowej opłaty i najlepiej aby były później notowane na Catalyst i broker poda ci wszystkie dane o firmie. Z rachunku IKE nie można kupić obligacji na rynku pierwotnym.
Na rynku wtórnym nie ma nic za darmo są obligacje z kuponem 14-15% ale ryzyko jest duże, im mniejsze ryzyko tym niższy kupon. W przypadku IKE najlepiej kupować przed datą ustalenia prawa do odsetek wtedy możesz taniej je kupić.Dobrze kupować obligacje zabezpieczone z tym że zabezpieczenia są różne,
ale generalnie 10% można łatwo uzyskać tylko trzeba poświęcić trochę czasu na czytanie forum i przeglądanie internetu.

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 18 czerwca 2012 20:35:47
Cytat:
ale generalnie 10% można łatwo uzyskać tylko trzeba poświęcić trochę czasu na czytanie forum i przeglądanie internetu.


Taa pod warunkiem że jesteś w stanie przeznaczyć te 50-100tys zł na jedną emisję prywatną i dość nerwów żeby później czekać na to czy papier zostanie zarejestrowany na Catalyst (a wcześniej w KDPW). Taki szczegół.
Edytowany: 18 czerwca 2012 20:36

Leuron
0
Dołączył: 2012-04-02
Wpisów: 116
Wysłane: 22 czerwca 2012 13:40:23
Z drugiej strony na rynku wtornym raczej nie kupisz po 100%, a na pewno nie duze ilosci. Rynek pierwotny jet imo duzo bardziej oplacalny.
Edytowany: 22 czerwca 2012 13:43

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 26 czerwca 2012 12:55:27
P. Leuron, czy może Pan postawić 50k na jednego konia? jeżeli tak to gratuluję

mrmrooz
0
Dołączył: 2011-04-06
Wpisów: 193
Wysłane: 26 czerwca 2012 13:20:05
Leuron napisał(a):
Z drugiej strony na rynku wtornym raczej nie kupisz po 100%, a na pewno nie duze ilosci. Rynek pierwotny jet imo duzo bardziej oplacalny.


Czasami mam wrażenie, że łatwiej kupić większą ilość na wtórnym trochę poniżej rynku niż np 2-3 obligacje. Chyba bym nie generalizował. Z pierwotnym jest problem - minimalna kwota wejścia - przynajmniej dla części z tego forum.

A tak swoją drogą - to czy zakup po 100% zamiast 101 lub ew 102 w perspektywie np kilku lat ma 'duże' znaczenie? Przy roku pewnie tak, z wydłużeniem zapadalności ma to mniejsze znaczenie.

Wszystko zależy od papieru - są takie które chodzą po 103 - 104 - i wtedy fakt, zakup na pierwotnym daje więcej. Ale np. takie Ganty chodzą po ok 100 a czasem poniżej - wtedy zakup na wtórnym jest bardziej opłacalny.

Pozdrawiam
Michał M

Leuron
0
Dołączył: 2012-04-02
Wpisów: 116
Wysłane: 26 czerwca 2012 15:21:54
Zgadzam się z argumentem że próg wejścia może być problemem. Zwłaszca jeżeli chce się dbać o dywersyfikację portfela (na co zwraca uwagę yayurek piszac o stawianiu na jednego konia). Przy czym wydaje mi się że mozna osiagnać dobrą dywersyfikacje opeirajac sie prawie wyłącznie na rynku pierwotnym już przy portfelu obligacji ok 200k . Wiadomo że przy progu 50k nie będzie się trzymać 25% w jendym walorze ale przecież można potrzymać do wejścia na rynek (2 do 3 miesiecy) zakladając że firma której sie udało wyemitować obligacje nie popadnie w tarapaty tak szybko. Następnie można zredukować o 10 - 15 k. Taka strategia pozwala wchodzić w emisje pierwotne z portfelem 200k zachowując należyty poziom dywesyfikacji.

Natomiast nie zgodze się że jest tak łatwo kupić po dobrej cenie. Rynek jest mało płynny i nawet jezeli uda sie znalezc okazje to nie koniecznie na paoiierach ktore nas akurat interesują.

Pamietać nalzey także o tym że na rynku wtórnym kupujemy zazwyczaj jeden okres odsetkowy pózniej co przy cenie powyżej 100 obiża rentowność.

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 26 czerwca 2012 15:56:32
mrmrooz napisał(a):
Z pierwotnym jest problem - minimalna kwota wejścia - przynajmniej dla części z tego forum.


Ja bym powiedział że nie "dla części" ale raczej "dla większości".

mrmrooz napisał(a):
A tak swoją drogą - to czy zakup po 100% zamiast 101 lub ew 102 w perspektywie np kilku lat ma 'duże' znaczenie?


Po pierwsze znajdź choć 5 papierów z wysokim ratingkiem lub zabezpieczeniem hipotecznym po cenie 101-102 z wykupem za kilka lat i z sensowną rentownością. Gwarantuje że zatrzymasz się już przy Gancie.

Nie naginajmy rzeczywistości - papiery które nas interesują grubasy opylają na Catalyst po cenach 103-104 a jedyne co nam pozostaje to czekać na okazję gdy któremuś zabraknie gotówki i łaskawie sypnie coś z pańskiego stołu po niskiej cenie. A dla ilu wtedy starcza? Warto przeczytać temat Getinu i wczorajszej "promocji".

Po drugie zapominasz o czymś takim jak wcześniejszy wykup przez emitenta często bez dodatkowej premii i niejeden już się przejechał na tym kupując papier po 102-103.

Po trzecie kupując po 102-103 "w razie problemów" (np. spadek ratingu którego nie akceptujesz) będziesz musiał sprzedawać z "relatywną" stratą.

Leuron napisał(a):
Przy czym wydaje mi się że mozna osiagnać dobrą dywersyfikacje opeirajac sie prawie wyłącznie na rynku pierwotnym już przy portfelu obligacji ok 200k.


Faktycznie że też o tym nie pomyślałem. Przecież wystarczy "tylko" ok. 200k :)

Leuron napisał(a):
Wiadomo że przy progu 50k nie będzie się trzymać 25% w jendym walorze ale przecież można potrzymać do wejścia na rynek (2 do 3 miesiecy) zakladając że firma której sie udało wyemitować obligacje nie popadnie w tarapaty tak szybko.


Kolejna złota myśl :)

Bo to jest takie oczywiste że emitent nie będzie robił problemów i w ciągu 2-3 miesięcy wykosztuje się by swoje papiery (które już opchnął zresztą w czasie emisji) dodatkowo rejestrować na Catalyst.

Leuron napisał(a):
Następnie można zredukować o 10 - 15 k. Taka strategia pozwala wchodzić w emisje pierwotne z portfelem 200k zachowując należyty poziom dywesyfikacji.


I kolejna oczywista oczywistość że na pewno wtedy znajdą się frajerzy którym będzie można to opchnąć po dobrej cenie redukując swój wkład.



Może przemawia przeze mnie rozgoryczenie ale uważam że niemożność wzięcia udziału w emisji od wkładu minimalnego równego cenie nominalnej 1 obligacji jest oczywistym cwaniactwem.
Edytowany: 26 czerwca 2012 16:07


mrmrooz
0
Dołączył: 2011-04-06
Wpisów: 193
Wysłane: 26 czerwca 2012 18:03:06
intelekt napisał(a):
Po pierwsze znajdź choć 5 papierów z wysokim ratingkiem lub zabezpieczeniem hipotecznym po cenie 101-102 z wykupem za kilka lat i z sensowną rentownością. Gwarantuje że zatrzymasz się już przy Gancie.

Nie naginajmy rzeczywistości - papiery które nas interesują grubasy opylają na Catalyst po cenach 103-104 a jedyne co nam pozostaje to czekać na okazję gdy któremuś zabraknie gotówki i łaskawie sypnie coś z pańskiego stołu po niskiej cenie. A dla ilu wtedy starcza? Warto przeczytać temat Getinu i wczorajszej "promocji".

Po drugie zapominasz o czymś takim jak wcześniejszy wykup przez emitenta często bez dodatkowej premii i niejeden już się przejechał na tym kupując papier po 102-103.

Po trzecie kupując po 102-103 "w razie problemów" (np. spadek ratingu którego nie akceptujesz) będziesz musiał sprzedawać z "relatywną" stratą.


Ja też uważam, że mogłoby to być zorganizowane lepiej. Ale tak pesymistycznie to nie widzę tego. Często (bo nie zawsze) można wyszukać rodzynki. Np. w miarę wcześnie po debiucie, zanim SW zrobi analizę, itp. Miałem kilka takich przypadków gdzie udało mi się zakupić papiery w okolicach 100 - 101 a potem było drożej. Fakt że w większości wypadków były to 2 - 3 sztuki (bo generalnie tyle na raz kupuję). Ostatnio przyglądam się GCI - dziś na koniec widzę po 100,35 - co daje prawie 9,7% netto. Nawet obniżając oprocentowanie o 1pp (bo o ile wiem już jest zabezpieczenie i % spadnie o 1pp od następnego okresu), daje to prawie 8,9% netto.

A co do wcześniejszego wykupu - ile jest takich papierów gdzie jest to możliwe i nie ma premii i chodzą po 103-104? Wiem o jednym - PCZ. Sam zresztą kupiłem po 103,5 ale na szczęście w zeszły roku, więc w plecy nie będę, w najgorszym przypadku zarobię mniej.

Pozdrawiam
Michał M

Leuron
0
Dołączył: 2012-04-02
Wpisów: 116
Wysłane: 27 czerwca 2012 12:02:29
intelekt napisał(a):
Bo to jest takie oczywiste że emitent nie będzie robił problemów i w ciągu 2-3 miesięcy wykosztuje się by swoje papiery (które już opchnął zresztą w czasie emisji) dodatkowo rejestrować na Catalyst.


O tym czy emitent bedzie wprowadzal papiery na Catalyst, czy tez nie, jest napisane w warunkach emisji obligacji. Oczywiscie nie ma gwarancji ze emitent sie wywiaze z tego zapisu, tak samo jak nie ma gwarancji ze wywiaze sie z zapisow dot. odsetek i splaty kapitalu.

intelekt napisał(a):
I kolejna oczywista oczywistość że na pewno wtedy znajdą się frajerzy którym będzie można to opchnąć po dobrej cenie redukując swój wkład.


Wsystko zalezy od stosunku rentownosc/ryzyko. Jezeli nie pomylilismy sie w wyborze inwestycji i ten stosunek jest zblizony do sredniej rynkowej to powinno sie udac sprzedac po 100 (wiecej nam nie trzeba gdyz szukamy tylko redukcji udzialu w portfelu).

intelekt napisał(a):
Może przemawia przeze mnie rozgoryczenie ale uważam że niemożność wzięcia udziału w emisji od wkładu minimalnego równego cenie nominalnej 1 obligacji jest oczywistym cwaniactwem


Mozliwosc zorganizowania emisji publicznej z progiem ponizej 50 kE jest przewidziana ale wymaga wiekszych formalnosci. Chodzi wiec raczej o wysilek lub dobra wole emitentow. Jak narazie tylko GPW (z tego co wiem) przeprowadzila taka emisje. Jest niezaprzeczalne ze duza ilosc tego typu emisji pomoglaby rynkowi zwiekszajac udzial inwestorow indywidualnych (a co za tym idzie wielkosc i plynnosc rynku). Jezeli chodzi o emisje prywatne to minimalny zapis (na ogol od 25k do 100k) jest podyktowany tym ze oferta moze byc kierowana tylko do 99 inwestorow.
Edytowany: 27 czerwca 2012 12:09

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 27 czerwca 2012 12:13:59
Cytat:
Jezeli chodzi o emisje prywatne to minimalny zapis (na ogol od 25k do 100k) jest podyktowany tym ze oferta moze byc kierowana tylko do 99 inwestorow.


I otóż to. Chciałbym wiedzieć co za cwaniak lobbysta wymusił te 99. Czemu nie 999 ? Albo 9999 ?

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 28 czerwca 2012 07:52:40
a czemu posród polityko-biznezmenów panuje moda na samobójstwo? Zaczęło się od min. Sekuły, który potrafił się zabić poprzez strzelenie sobie kilkakrotnie w pierś i w brzuch. To było mistrzostwo, zresztą on nie był on pierwszy, kilku prokuratorów zajmujących się się FOZZ też zginęło w nader dziwnych okolicznościaciach... i Lepper i inni, no cuż depresja wśród nich panuje

Leuron
0
Dołączył: 2012-04-02
Wpisów: 116
Wysłane: 28 czerwca 2012 09:42:48
intelekt napisał(a):

I otóż to. Chciałbym wiedzieć co za cwaniak lobbysta wymusił te 99. Czemu nie 999 ? Albo 9999 ?


Wydaje mi się że tego typu „lobbing” pochodzi od regulatora rynku.

Moje rozumowanie jets takie (wszystkie cudzysłowy zamierzone):
W zamyśle prawodawcy podzielono emisje na dwie kategorie :
„bezpieczne” – z publikacją prospektu emisyjnego zatwierdzonego przez KNF
„ryzykowne” – emitent ma minimale wymagania co do publikowanych danych

Aby „ochronić”małych inwestorów ograniczono im dostęp do emisji „ryzykownych”. Ograniczenie polega na tym że albo próg w emisji publicznej jest 50kE, albo maksymalna ilość inwestorów w emisji prywatnej jest ograniczona do 99.

Jednak wydaje mi sie że (może paradoksalnie), można zwiększyć dostępność emisji dla małych inwestorów przez zwiększenie progu do 100 kE i zmniejszyć ilość inwestorów w emisji prywatnej do kilkunastu, zamiast jak proponujesz zwiększyć ten próg.

W takiej hipotetycznej sytuacji emitent, któremu zależy na uplasowaniu calej emisji, nie może jak dotychczas wykorzystywać kapitału „średnich” inwestorow których jest; co by nie mówic; dużo na rynku. Musi się wiec zdecydować: albo jest w stanie przekonać doslownie kilku inwestorów instytucjonalnych lub naprawdę duzych inwestorów prywatnych do objęcia całej emisji (co nie jest łatwe), albo zrobić „bezpieczną” emisjię publiczną. W takiej sytuacji; skoro nie ma już limitu minimalnego zapisu gdyż dopelnił niezbędnych formalnosci; byłoby w jego interesie dać mały próg aby zachęcić jak najwiecej inwestorów.


pop
pop
0
Dołączył: 2008-12-30
Wpisów: 3 427
Wysłane: 5 lipca 2012 23:14:44
Pytanie na szybko:
Czy zyski z obligacji Skarbu Państwa też podlegają podatkowi Belki?
p.s.Wydaje mi się, że tak, ale prośba by to inni potwierdzili na 100%

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 6 lipca 2012 07:17:23
jedyne obligacje SP, zwolnione z belki, to emerytalne EDO, ale w tym wypadku, zwolnione są do czasu wykupu, lub mogą być całkowicie zwolnione, jeżeli potrzymasz je wystarczająco długo... w tym roku limit zakupu EDO na łeba, to 105 sztuk, czyli 10,5k

Leuron
0
Dołączył: 2012-04-02
Wpisów: 116
Wysłane: 6 lipca 2012 07:33:12
Male sprostowanie: EDO sa zwolnione z Belki tylko jezeli kupujesz je w ramach IKE.

Niesie to za soba duze ograniczenia co do maksymalnej kwoty inwestycji. Poza IKE sa opodatkowane na koniec okresu (10 lat) lub w momencie sprzedazy. Zaleta jest jednak to ze odsetki kapitalizowane co roku nie sa objete Belka (wiec w nastepnym roku odsetki od odsetek sa wieksze) a Belka jest dopiero na koniec od calej kwoty.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,479 sek.

enrtsglz
roonvidf
geibrjux
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
fcnbgzpv
mpisdlny
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat