No to dorzucę coś własnego:
W okolicach 8-10.08.2012 proponowałbym zachować dużą czujność i ostrożność inwestorską.
W tych okolicach amerykańskie indeksy mają ciekawy punkt czasowy:
47 (liczba Lucas’a) sesji od dna z 4.06.12
89 (liczba Fibonacci’ego) sesji od szczytu z 2.04.12
322 (liczba Lucas’a) sesje od szczytu z maja 2011
Punkt ten może być bardzo istotny dla dalszego rozwoju sytuacji, biorąc pod uwagę, jak ważne punkty nań wskazują i w jak ważnych są wzajemnych harmoniach .
Jeśli w punkcie tym wypadnie w USA szczyt, radziłbym go poważnie potraktować. Potencjał ruchu, jaki będzie zapowiadał jest rzędu kwietniowo – czerwcowych tegorocznych spadków w USA.
Jeśli będzie to dołek – będzie to oznaczać, że wzrosty jeszcze się nie skończyły (tak właśnie stało się w „moim” poprzednim potencjalnym punkcie zwrotnym, o znacznie niższej istotności, który miał miejsce 2-3.08 – wystąpił dołek zamiast szczytu).
Również dla polskiego WIG20 okolica tych dat jest istotna:
10.08 wypada 55 sesji (liczba Fibo) od dna z 24.05.12
9.08 wypada 127 sesji (pochodna od pierwiastka z 1,618 = 1,27) od szczytu z 7.02
Warto w tym momencie mieć
oczy szeroko otwarte.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)