Omówienie wyników za 3-ci kwartał 2012 dla Plasma System.
Trudno rozpisywać się o raportach kwartalnych podmiotów z New Connect. Tutaj można jednak stwierdzić, że wyniki za q3’2012 pokazały, że Spółka jednak potrafi, jak to się mówi w korporacjach, deliver its commitments.
Stąd zapewne dzisiejsza entuzjastyczna reakcja rynku.
Żeby zobaczyć, co się stało, ponownie posłużmy się wykresami:

kliknij, aby powiększyćSprzedaż, jak widać, eksplodowała. Ważne, że jednocześnie udaje się utrzymać marżę na sprzedaży. Najwyraźniej penetracja rynku energetycznego jest owocna . To dobrze wróży na przyszłość, bowiem ten sektor dopiero się rozkręca pod względem inwestycji. Ciekawa jest też informacja o tym, że Spółka uczestniczyła w targach kolejowych w Niemczech, bo to oznacza, że nie wiąże przyszłości swojego „projektu kołowego” jedynie z PKP. Będę się upierał przy stwierdzeniu, że to plus… :)
Bardzo optymistycznie wygląda realizacja prognozy. Prosta statystyka za ostatnie trzy kwartały wskazuje, że wykonanie planu jest w zasięgu ręki. Potrzeba nieco ponad +5m sprzedaży i praktycznie utrzymania wskaźników rentowności (czyli dyscypliny kosztowej). Przy takim założeniu dynamika sprzedaży q/q będzie ujemna: ta osiągnie w kwartale nieco ponad +5m wobec obecnych prawie +9m. Zwróćmy uwagę, że na razie Zarząd nie skorygował w górę prognozy. Realizacja dłuższych kontraktów rzadko przebiega liniowo.
Sytuacja co do wyniku wygląda więc całkiem dobrze.
Jeśli chodzi o spojrzenie krytyczne, to oczywiście ponownie wspomnę o gotówce. Dane kwartalne nie pozwalają na precyzyjne zidentyfikowanie przepływów pieniężnych, jednak symulacja na podstawie dostępnych liczb sugeruje, że składowe: operacyjna i inwestycyjna były ujemne. Mocniej - dużo mocniej - niż wynikałoby to ze spadku salda środków pieniężnych. W inwestycjach mamy zakup hali, natomiast w CF operacyjnym gotówkę pochłania kapitał obrotowy. Niby to normalne przy takim skoku sprzedaży, ale tu spadają również zobowiązania krótkoterminowe. A to już nie jest zachowanie klasyczne. Ubytek cashu prawdopodobnie mocno wspierany jest kredytami, o czym świadczy wzrost zobowiązań długoterminowych oraz choćby komunikat o umowie z ING (EBI 21/2012).
To wszystko są bardzo zgrubne szacunki na podstawie skąpego raportu, więc nie podaję liczb. Szkoda, że firma nie publikuje sald kredytów krótko- i długoterminowych. O wiele więcej by to wyjaśniało.
Naprawdę bardzo jestem ciekaw, jak będzie wyglądało rzeczywiste generowanie gotówki operacyjnej na koniec roku. Przed firmą bowiem naprawdę duże wydatki związane z prowadzonymi projektami. Dotacje są fajne, ale finansują jedynie ich część. Potrzeby związane z projektami inwestycyjnymi są znaczne, a dynamiczny rozwój sprzedaży tylko je pogłębia. Chciałbym zobaczyć czy za tym wzrostem idzie gotówka. …Ale muszę zaczekać do raportu rocznego.
Gotówka jest tu bardzo ważna, ponieważ wynikowo spółka jest rozwojowa. Zysk +4,2m to 2,1zł na akcję, co przy obecnej cenie daje C/Z = 5,7. Ja to wolę liczyć, jako zwrot: 17,6%. Wygląda bardzo atrakcyjnie. Jeśli jednak nie zostanie poparte przepływami, firma będzie musiała posiłkować się kredytami lub emisją. Stosowane w nadmiarze: jedno - zahamuje rozwój, drugie – „zamorduje” atrakcyjność wyceny akcji.
Najbliższe kwartały to dość trudne zadanie znalezienia właściwego tempa rozwoju sprzedaży oraz projektów tak, aby nie mieć kłopotów z finansowaniem.
W tej kwestii szybciej nie zawsze oznacza lepiej. To trochę, jak podnoszenie ciężarów – nie dźwiga się od razu dwustu kilogramów.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.