CLE stanowi 2% sektora węglowego Ukrainy.
Obecnie wyceniono go na 0,1 mld zł .
Oznacza to,że cały sektor węglowy Ukrainy wyceniono na ok. 5 mld zł ( a przecież produkuje ok. 80 mta wegla kamiennego)
Można domniemywać, że mamy tu lekkie "przerysowanie" . Wobec taniej siły roboczej na Ukrainie i wobec umowy stowarzyszenowej z UE (być może podpisze ją 28.11.2013r Janukowicz w Wilnie, lub w późniejszym okresie już nowy Prezydent -być może Kliczko) - co otworzy rynek UE dla towarów z Ukrainy w tym dla węgla.
Zniesienie ceł spowoduje nową jakość rynku ukraińskiego. Węgiel w eksporcie będzie konkurował wyśmienicie na innych rynkach w tym na rynku polskim.
Co ważniejsze, na Ukrainie skupi się produkcja oparta na węglu, bowiem stal, cement z powodzeniem będzie konkurował na rynku UE -z dwóch przyczyn: taniej siły roboczej i braku opłat za emisje CO2.
A więc obecna cena akcji CLE bazuje raczej na historycznych wynikach spółki niż jej perspektywach.
Wobec faktu, że strategiczny trzyma 75% akcji i ING OFE - 8% akcji - to free jest zaledwie 16%, . Generale OFE
w znacznym stopniu przyczyniło sie do dołowania kursu -sprzedając "za wszelką cene" swój pakiet.
Mała elastyczność rynku , przy małym pakiecie (wartym na rynku ok. 16 mln zł ) -kurs podąża tam gdzie go GRUBy pcha. Ale nie oznacza to, że GRUBY nie zmieni zwrotu kursu i wtedy prędkość zmian będzie nieco inna.
I trudno tu gdybać do jakiej granicznej ceny GRUBY dopcha. Przy tak mało elastycznym rynku niedowarościowanie lub przewarościowanie może mieć krotność 5, 10 a nawet 20.
To rynek powinien stopować zbyt dalekie zapędy. I można się tylko dziwić, dlaczego jeszcze tego nie robi.