cadduvwi
PARTNER SERWISU
555 556 557 558 559

Kiedy szczyt hossy?

Vox
Vox
298
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 681
Wysłane: 17 listopada 2013 21:56:12
w mojej opinii pociagniemy w gorę do końca roku,
rajd sw. Mikolaja, efekt stycznia...

potem, może przyjdzie niewielka korekta.
Yellen nowym szefem Fed. Nie widać żadnego ale to żadnego powodu do spadkow.

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 18 listopada 2013 08:45:00
@ Vox

Cytat:
Nie widać żadnego ale to żadnego powodu do spadkow.


A jednak Brytyjczycy spadają (FTSE100) od pewnego czasu, a coraz więcej sygnałów pokazuje, że to samo zaczyna się na DAX i CAC40, gdyż zeszłotygodniowy wzrost ma wszelkie cechy testu emocjonalnego szczytu z 7.11.
Zastanawia mnie także piątkowy Nasdaq100 z tak marną zmiennością intraday - takie zachowanie (praktycznie bezruch na wysokim poziomie) jest typowe dla szczytów. 14.11 wypadał kiepski punkt czasowy w USA, więc teoretycznie to możliwe.

Co do powodów - rynki mogą spadać i bez nich. To do wzrostów potrzebny jest powód, który będzie zagrzewać Byki do działania. Rynek może spadać pod własnym ciężarem, bez powodu. Tu wystarczy zwykłe samozadowolenie. A tego mamy ostatnio sporo.

Nawiasem mówiąc, sądziłem, że FTSE100 koryguje całość swych niedawnych spadków, bo w piątek wyglądał na gotowego do wyjścia ponad początek dużej czarnej świecy z 13.11. Nie dotarł tam - został zatrzymany już przez średnią 20 SMA i zrobił górny cień. To wzmacnia szanse na istotniejszy ruch do dołu na europejskich parkietach - Brytyjczycy w tej chwili "prowadzą" inne rynki rozwinięte.
Oczywiście cały czas mówię o kilkuprocentowym spadku indeksów (tak do 10%) w czasie 2-3 tygodni, nie więcej.
Taki spadek oczyściłby atmosferę i pozwolił na powrót zdrowych wzrostów w grudniu. Jeśli nie będzie żadnej korekty, to w styczniu rynek będzie napięty do granic możliwości i wtedy byle co może spodować naprawdę ostrą jazdę w dół.
Lepiej dla wszystkich, by ta korekta była. Dla Niedźwiedzi- bo dostaną nagrodę pocieszeniaAngel , dla Byków, bo uzdrowi niezdrową atmosferę, pełną samozadowolenia...
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 18 listopada 2013 17:10:16

Miałem poprawić "megafon", ale okazało się zbyteczne. Poszli do nieba, cóż...Pozostaje pytanie jak daleko i co to oznacza, bo z fundamentem to już ma mało wspólnego, np akcje Amazon, C/Z=1269.

Taka podaż pieniędzy w globalnym systemie sprawia, że wartość nabywcza zarobków i oszczędność maleje z miesiąca na miesiąc.


tęczowy
0
Dołączył: 2013-11-18
Wpisów: 4
Wysłane: 18 listopada 2013 17:45:58
patrząc na wykresy uważam że wig20 ma jeszcze sporo do nadrobienia do "konkurencji" i jest szansa że rajd św Mikołaja właśnie się tu zaczął Whistle

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 18 listopada 2013 21:38:06
serpico napisał(a):

Miałem poprawić "megafon", ale okazało się zbyteczne. Poszli do nieba, cóż...Pozostaje pytanie jak daleko i co to oznacza, bo z fundamentem to już ma mało wspólnego, np akcje Amazon, C/Z=1269.

Taka podaż pieniędzy w globalnym systemie sprawia, że wartość nabywcza zarobków i oszczędność maleje z miesiąca na miesiąc.


Napinają cięciwę - fakt.
Sam się zastanawiam kiedy pęknie z hukiem.
Coraz częściej się spekuluje o zakończeniu polityki luzowania w usiech, czego giełdy na razie nie dyskontują. Najgorsze, że w Europie tak podchwycili ten "sposób na (prze)życie" że chcą ostatnio chyba wyprzedzić FED w tym nieopatentowanym dotąd rozwiązywaniu problemów. Być może próbują zaczaić jakiegoś zbuka pod dywanem?
Tak sobie knuję, że gdybym był jakimś globalnym hedge fundem, który ma tego świadomość, to bym ubieranko zaczął w trakcie żniw , czyli w momencie kiedy właśnie wszyscy zwiedzeni corocznymi praktykami Mikołaja, czyszczeniem okienek i lepszymi wynikami z IV Q oraz obecnymi poziomami z technicznego punktu widzenia, będą piać z zachwytu nad kumulacją pozytywów.
Nie zdziwił bym się gdyby tym razem Mikołaj wpieprzył wszystkim po równo rózgami: politykom za rozwiązywanie problemów półśrodkami - bo tak jedynie postrzegam wszystko to co się dzieje o paru ładnych lat, a inwestorom - za utratę czujności, którą tradycyjnie tracą od nadmiaru ekspozycji oka na zielony kolor.
Edytowany: 18 listopada 2013 21:40

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 19 listopada 2013 08:19:15
"E pur si muove!" (a jednak się obraca)- miał podobno pod nosem burknąć Galileusz, zmuszony przez Święte Officjum do wyrzeczenia się swych poglądów na temat mechaniki nieba.

A jednak Rynek chce korekty - gdy już się samemu zaczyna wątpić i człowiek zastanawia się, czy przypadkiem nie przejść do potężnego ostatnio obozu wołających "Bańka, bańka! Hiperbola, hiperbola!", gdy wydaje się, że wzrosty będą trwać bez końca, Rynek łapie któreś poziomy Fibonacci'ego, wynikające z wydłużeń wcześniejszych ruchów i stwierdza, że dość tych wzrostów, przynajmniej na czas jakiś Angel
I to właśnie pokazała wczorajsza sesja - "moi" wskaźnikowi Brytyjczycy przetestowali linię bessy po szczytach od 30.10, traf chce, akurat w miejscu tego testu było też 62% zniesienia spadków od 30.10Angel
DAX wyszedł trochę ponad, ale już francuski CAC40 zrobił jedynie test szczytu z 7.11, no i Nasdaq Comp. pokazał wczoraj coś zbliżonego do objęcia bessy (za małe to na objęcie, ale wymowa zbliżona, tyle, że na mniejszą skalę). Coś zaczyna się wyłaniać z mrokuAngel
Nadal główne węzły na dziennych dla USA wychodzą w okolicy 19-21.11, możliwe, że któryś z indeksów w USA nieznacznie poprawi swój wczorajszy szczyt, ale co do większości oczekuję, że będzie to jedynie nawrotka i test wczorajszego maksimum.
Panie i Panowie 2-3 tygodniową korektę czas zacząć. Powrót do wzrostów w okolicach Mikołaja. Może być tro po 6.12, i media zaczną marudzić, ze święty nie dojedzieAngel
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 20 listopada 2013 22:01:40
Vox napisał(a):
w mojej opinii pociagniemy w gorę do końca roku,
rajd sw. Mikolaja, efekt stycznia...

potem, może przyjdzie niewielka korekta.
Yellen nowym szefem Fed. Nie widać żadnego ale to żadnego powodu do spadkow.


Jeśli rynek pragnie korekty, to powód do spadków zawsze sobie wynajdzie, co też dzisiaj właśnie zrobił. Moja zapowiadana korekta zaczyna się w końcu realizować.
261 tydzień od dna spadków Nasdaq100 z 2008 r., wyznaczającego dno tego indeksu, nie pobite już w 2009 r. musiał coś zmajstrować, no bo ileż można zwodzić wizją korekty.
Nawiasem mówiąc jutro jest dokładnie 5 rocznica tego dna. I jak tu nie myśleć ciepło o Gannie, który przywiązywał dużą wagę do tego typu rocznic?

Ale nadal podtrzymuję swe zdanie - to tylko 2 może 3 tygodniowa korekta, choć uwaga - momentami może być ostra!
FED w minutkach wypuścił delikatny próbny balon pt. "Jak zareagujecie, gdy zaczniemy tapering?" i rynki akcji na razie delikatnie zaczęły wyprzedaż, łamiąc pierwsze, najwyżej położone wsparcia.

Przy tym samozadowoleniu widocznym na rynku + przekonaniu wszystkich, że "teraz tylko w górę", a także poglądowi wielu, że będzie hiperbola w USA, zimny prysznic przywróci rozsądek.

A kiedy koniec tej korekty? Gdy zaczniemy słyszeć w mediach, że "FED ukradł nam rajd Św . Mikołaja"Angel Bo wygląda na to, że rajd będzie, tylko trochę później, niż zwykle....
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

tęczowy
0
Dołączył: 2013-11-18
Wpisów: 4
Wysłane: 20 listopada 2013 22:17:04
@szutnik
czy ty analizujesz rynek amerykański, polski czy jaki?
bo cały czas piszesz o usiech a u nas wig20 tak naprawdę to nawet nie zaczął rosnąć więc nie rozumiem jak ty widzisz korelację tych dwóch rynków
czy zgodnie z zasadą że jak u nich rośnie to u nas stoi w miejscu a jak u nich korekta to u nas potop?

tack
0
Dołączył: 2011-12-18
Wpisów: 180
Wysłane: 20 listopada 2013 22:38:06
Żyjemy w globalnej wiosce w czasach internetu !
Ważne informacje docierają do odbiorców w ciągu sekund od wydarzenia !
Rynki finansowe jako pierwsze , ponieważ dysponują największymi zasobami , powoli stają się jedną globalną , wirtualną rzeczywistością ,
można oczywiście z tym walczyć i się nie zgadzać ale ....
praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądź Pan głąb .
Co do hossy to już najwyższy czas na większą korektę , dla zdrowia wszystkich .

tęczowy
0
Dołączył: 2013-11-18
Wpisów: 4
Wysłane: 20 listopada 2013 22:46:53
ja to rozumiem tylko nie widzę jasnej korelacji między nami a stanami


Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 21 listopada 2013 07:41:01
tęczowy napisał(a):
@szutnik
czy ty analizujesz rynek amerykański, polski czy jaki? bo cały czas piszesz o usiech a u nas wig20 tak naprawdę to nawet nie zaczął rosnąć więc nie rozumiem jak ty widzisz korelację tych dwóch rynków
czy zgodnie z zasadą że jak u nich rośnie to u nas stoi w miejscu a jak u nich korekta to u nas potop?


Cytat:
czy ty analizujesz rynek amerykański, polski czy jaki

Piszę o rynkach rozwiniętych, bo to one wyznaczają trend. My jesteśmy tylko "skromnymi naśladowcami".

Cytat:
u nas wig20 tak naprawdę to nawet nie zaczął rosnąć

Spytaj np. tych, którzy kupowali FW20 w okolicach 2200, czy ich zdaniem polski rynek jeszcze nie zaczął rosnąćAngel, a potem zerknij np. na BRE albo BZWBKAngel i przyjdź tu jeszcze raz i powiedz to samo, odważnie, prosto w oczy każdemuAngel

Cytat:
nie rozumiem jak ty widzisz korelację tych dwóch rynków

To, że czegoś nie rozumiesz, nie oznacza zaraz, że takie coś nie istnieje/ nie występujeblackeye
To oznacza tylko, że musisz się nieco uważniej niż dotąd przyglądać tamtym rynkom i naszemu a związki na pewno dostrzeżesz.
Te związki biorą się stąd, ze i tam i tu wzrost i spadek wynika przede wszystkim z ruchów gigantycznych globalnych funduszy, zarządzających dziesiątkami miliardów USD. Do nas płyną ledwie kropelki z tej wielkiej rzeki, rzecz w tym, że płyną w tym samym rytmie, jak tam.

Cytat:
czy zgodnie z zasadą że jak u nich rośnie to u nas stoi w miejscu a jak u nich korekta to u nas potop?

A co to za zasada? Nie znam takiej. Żadnego potopu nie będzie. Nadal podtrzymuję swoje zdanie, wypowiedziane tu już ze 2 lata temu - WIG20 skończy wzrosty nie wcześniej, niż na poziomie 3000-3500 pkt.
A że szło u nas w bok? Nie tylko u nas. Kanada (indeks TSX) też była w trendzie bocznym przez ostatnie 2 lata i dopiero niedawno się wybiła.
Nasz W20 wybije się ponad 2600 po zakończeniu tej korekty. Ta korekta to zbieranie sił do przyszłego wybicia, więc spokojnie, tęczowysalute
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

mrk
mrk
26
Dołączył: 2008-08-30
Wpisów: 1 968
Wysłane: 22 listopada 2013 17:17:44
Niesamowita jest siła amerykańskiego trendu, jetem na prawdę pod wrażeniem, amerykanie jednak mają fantazję Angel . Co chwila wydaje się, że korekta tuż tuż, a oni nic. Ostatnia mocniejsza korekta miała tam miejsce ponad 2 lata temu w sierpniu 2011. Trochę mniejsze były rok i półtora roku temu w maju i listopadzie 2012. Od od dołka z 2011 zrobili już blisko 60% (s&p), a np taki Russell 2000 zrobił już +85% od sierpnia 2011. A mówią, że to na rynkach rozwiniętych należy oczekiwać mniejszych stóp zwrotu.

serpico
0
Dołączył: 2009-10-06
Wpisów: 1 335
Wysłane: 22 listopada 2013 21:03:12
Moja babcia mawiała: "im wyżej zajdziesz, z większym hukiem zlecisz" king

A tak na poważnie, to żyjemy w "nowej ekonomii". Drukowany pieniądz przechadza się po globalnym rynku, najpierw były to surowce, potem obligacje, a teraz akcje. Sformułowania "drukowanie pieniędzy" już nikt się nie wstydzi, jak to jeszcze było jakiś czas temu, teraz wszyscy mówią o tym oficjalnie. Pozostaje tylko jedno pytanie, gdzie nas to zaprowadzi?

Z reguły mawia się, że akcje są tyle warte, na ile wycenia je rynek. Musze jednak przyznać, że patrząc na C/Z wspomnianego Amazona, czy innych spółek, nie sposób nie odnieść wrażenia, że ceny grawitację mają za nic i oderwały się od ziemi. Albo jest COŚ czego jeszcze nie wiemy i nikt na świecie nie chce trzymać gotówki, która parzy...Idzie przesilenie, bo banki prześcigają się w obniżeniu oprocentowań depozytowych, ale nie kto da więcej, tylko kto da mniej. Zastanwia mnie dlaczego nasze banki nie chcą gotówki d'oh!

tęczowy
0
Dołączył: 2013-11-18
Wpisów: 4
Wysłane: 22 listopada 2013 21:42:09
Szutnik napisał(a):


Spytaj np. tych, którzy kupowali FW20 w okolicach 2200, czy ich zdaniem polski rynek jeszcze nie zaczął rosnąćAngel, a potem zerknij np. na BRE albo BZWBKAngel i przyjdź tu jeszcze raz i powiedz to samo, odważnie, prosto w oczy każdemuAngel



ale co to za argument że urosło od 2200 kiedy to dopiero można nazwać odreagowaniem spadków a nie solidnym wzrostem
banki urosły to fakt a reszta? kghm czy pkn?
zresztą rynek wie swoje i podąża za trendem i nie chce dużej korekty którą przewidywałeś ale uważam że na miśkach korekta by się przydała bo średniaki i maluchy urosły najwięcej Whistle

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 22 listopada 2013 22:35:45
Szutnik napisał(a):


A jednak Brytyjczycy spadają (FTSE100) od pewnego czasu, a coraz więcej sygnałów pokazuje, że to samo zaczyna się na DAX i CAC40, gdyż zeszłotygodniowy wzrost ma wszelkie cechy testu emocjonalnego szczytu z 7.11.
Zastanawia mnie także piątkowy Nasdaq100 z tak marną zmiennością intraday - takie zachowanie (praktycznie bezruch na wysokim poziomie) jest typowe dla szczytów. 14.11 wypadał kiepski punkt czasowy w USA, więc teoretycznie to możliwe.



No i rynek nam się zregenerował. Co ważniejsze, dzisiaj europejscy "maruderzy" czyli francuski CAC40 i brytyjski FTSE100 zaczęli dawać oznaki tego, że bardziej interesuje je znowu wzrost, niż spadek, przynajmniej tak to wygląda na obrazkach intraday, pomimo fatalnego środka sesji w Londynie.

Jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało FTSE, który traktuję ostatnio jak papierek lakmusowy, wydaje się ciągnąć ku majowemu szczytowi (około 6870) i z pewnych układów wychodzi mi, że byłoby to na początku grudnia.

Jeszcze dziwniej brzmi to, że w tej sytuacji w okolicach Mikolaja mozliwy byłby jakiś istotniejszy szczyt na indeksach w krajach rozwiniętych. Spadki w grudniu? Duża rzadkość. Samemu nie bardzo chce mi się w nie wierzyć, choć w 2011 takie coś przez 2 tygodnie było. Generalnie spadki w grudniu mają miejsce raczej w kiepskich giełdowo latach, zazwyczaj w czasach bessy.
Alternatywa braku grudniowej korekty jest jedna: coraz większy tłum, krzyczący ostatnio "Hiperbola, hiperbola!" w tym układzie musiałby mieć rację.

To odświeżenie niedawnych maruderów bardzo mi zamieszało we wszystkim.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 23 listopada 2013 17:29:56
Cytat:
[...]jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało FTSE, który traktuję ostatnio jak papierek lakmusowy, wydaje się ciągnąć ku majowemu szczytowi (około 6870) i z pewnych układów wychodzi mi, że byłoby to na początku grudnia.

Jeszcze dziwniej brzmi to, że w tej sytuacji w okolicach Mikolaja mozliwy byłby jakiś istotniejszy szczyt na indeksach w krajach rozwiniętych. Spadki w grudniu? Duża rzadkość. Samemu nie bardzo chce mi się w nie wierzyć, choć w 2011 takie coś przez 2 tygodnie było. Generalnie spadki w grudniu mają miejsce raczej w kiepskich giełdowo latach, zazwyczaj w czasach bessy.
Alternatywa braku grudniowej korekty jest jedna: coraz większy tłum, krzyczący ostatnio "Hiperbola, hiperbola!" w tym układzie musiałby mieć rację[...]


Ee niee. Tak fajnie to na pewno nie będzie, jak to sobie wczoraj,jeszcze na gorąco wydumałem, tylko na podstawie FTSE.
NA SP500 RSI(14) tygodniowy ma ponad 74 pkt i wyraźne wypłaszcza się w strefie powyżej 70 pkt, a miesięczny 76 pkt i początek spłaszczania. To jest jazda na oparach....
Francuzi i Brytyjczycy będą powstrzymani max. przez szczyty z końca października (FTSE) lub 7.11 (CAC40).
Ta regeneracja europejskich maruderów to tylko wzrostowa część dłuższej korekty typu płaskiego...
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 2 grudnia 2013 10:48:50
@ Szutnik

ostatni twoj wpis byl ponad tydzien temu (ale w sumie tydzien gieldowy, wylaczajc wojka sam'a, ktory sie indyczyl hehe), jak oceniasz rozwoj tej korekty? scenariusz podtrzymany?

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 2 grudnia 2013 17:36:18
Cytat:
"Trzeba to powiedzieć - znów mamy ogromną finansową bańkę na rynku obligacji, akcji, w cenach innych aktywów, które dramatycznie poszły w górę" - uważa Faber.

"Jesteśmy w gigantycznej bańce spekulacyjnej" - dodaje

ale blackeye
Cytat:
Nadal jednak giełdy mogą pójść do góry o 20 proc. zanim się zawalą" - ocenia


Anxious
gielda.onet.pl/w-usa-mamy-ogro...

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 3 grudnia 2013 08:55:44
nobisci nawet juz zaczynaja trabic w trabki (ale takie male hehe)
Cytat:
"I'm not sounding the alarm yet. But in many countries the stock price levels are high, and in many real estate markets prices have risen sharply...that could end badly."

http://www.cnbc.com/id/101237862
binky

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 3 grudnia 2013 13:30:21
Salak napisał(a):
@ Szutnik

ostatni twoj wpis byl ponad tydzien temu (ale w sumie tydzien gieldowy, wylaczajc wojka sam'a, ktory sie indyczyl hehe), jak oceniasz rozwoj tej korekty? scenariusz podtrzymany?


W zasadniczych ramach tak, choć spadek może ogólnie rzecz biorąc być mniejszy, niż pierwotnie liczyłem. Dla SPX teoretycznie już okolice 1750 byłyby wystarczające, choć bardziej pasuje mi 1720 lub 1680.
Z drugiej strony brytyjski FTSE wyglada mi na chętnego do spadków co najmniej do 6200 z opcją powrotu w rejony dna z czerwca 2013 (okolice 6020). Musiałoby dojść do rozwarstwienia skali spadków w krajach rozwiniętych, co jak na razie ma miejsce (CAC i FTSE lecą bardzo solidnie, DAX na razie niespecjalnie, o USA ciężko cokolwiek powiedzieć).

Trochę zaskoczyło mnie, że zamiast kończyć korektę z końcem listopada (262 tydzień od dna NDX z 2008) czego oczekiwałem, rynki dopiero ją w tym miejscu zaczęły, niepomne "obowiązku" wykonania rajdu Św Mikołaja Angel
Przykre to, ale w tym roku rajdu nie będzie, a to jedno z pewniejszych zjawisk sezonowych na rynkachAngel
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


555 556 557 558 559

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,973 sek.

jxjgwtmx
btbvhurl
qowiilln
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +77 261,87 zł +386,31% 97 261,87 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 113,17 zł 242,55% 125 018,33 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 544,87 zł 22,63% 24 665,61 zł
hkvelpwt
bktwwwlx
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat