mam wrażenie, że co niektórzy próbują wywołać jakiekolwiek zdarzenie, które by zatrzymało osuwanie się kursu, snując domysły nie dotyczące tego co spółka robi, tylko tego co mogłaby zakomunikować.
Wierzę, że zarząd spółki wie co robi i ma określone terminy "zdarzeń" - ale jak to bywało wcześniej, nie puszczają byle jakich komunikatów "w celu ratowania kursu". Jeśli spółka jest dobra to kurs się sam obroni - a ewentualna korekta notowań jak najbardziej wskazana. Natomiast kwestią otwartą jest to czy w ramach osuwania się kursu przekroczy granicę 60 zł czy też nie...
Byki i niedźwiedzie mają swoje miejsce przy stole, a tylko osły zostają o suchym pysku...
Przyglądaj się jak upór walczy z oporem a zawziętość ze wsparciem - na końcu dołącz do wygranych i zarabiaj