drax napisał(a):Lider z FB proponował tu na forum nawiązanie współpracy, ale skoro nic się nie zadziało, to pozostaje się tylko domyślać co się stało. Nasi liderzy trochę negatywnie się wypowiadali o drugiej grupie. Z kolei na FB ktoś pisał o nas jako o oszustach i wyciągaczach danych o obligacjach. I jak tu się dogadywać? :)
W sumie obie grupy mają wady i zalety - tamta jest bardziej transparentna, wiadomo co się w niej dzieje, ale jest masa chaosu. Z kolei ta jest bardziej uporządkowana, ale w tej grupie dostajemy maile i za bardzo nie wiemy co się dzieje ani w jaki sposób podejmowane są decyzje.
I kluczowa różnica - tam wygląda na to, że są osoby, które faktycznie zostały dotknięte missellingiem i kto wie, czy nie jest to optymalna droga dla nich. Natomiast członkowie naszej grupy zapewne nie mogliby liczyć na uzasadnienie missellingu.
Albo z teorii spiskowych... a może chodzi komuś o to abyśmy skupili się na ugodzie z GBK a nie na szukaniu podmiotu odpowiedzialnego za misselling? Pamiętajcie, najważniejszy jest własny rozum i przemyślane działania a nie poddawanie się bezmyślnie woli jednej lub drugiej grupy. I tak na końcu każdy wybierze grupę, która bardziej spełnia jego oczekiwania. I tak na marginesie - tu jest ponad 100 osób, tam realnie pewnie niecały 1000 a gdzieś jeszcze jest 8000 osób (ta grupa wygrała!)
Ad vocem:
1. Razem z Pawłem uważamy, że nie ma sensu informować o wszystkim na FB - wchodzimy w fazę rozgrywki i należy ujawniać tylko to co niezbędne. Ci którzy są w naszej grupie otrzymują maile i wiedzą co się dzieje
2. Oczekiwania członków stowarzyszenia wobec GBK ustalone podczas ankiety przed spotkaniem z Zarządem GBK pozostają w mocy. Tak rozumiemy nasz mandat
3. Zadajcie sobie pytanie czy część wpisów na forach nie ma na celu napędzanie strachu i budowanie emocjonalnej akceptacji redukcji nominału (np. mogli uciąć 50% a odcięli tylko 20%) - są to najczęściej agresywne wpisy na Bankier.pl
4. Postępowanie dot. GBK ma charakter procedury stricto prawnej - nic nie osiągniemy wychodząc na ulicę i manifestując. Pytanie retoryczne - czy frankowicze coś ugrali? Bądźmy więc realistami i działajmy w oparciu o reguły prawne
5. Nie widzimy korzyści w konfliktowaniu się z instytucjami finansowymi. Na obecną chwilę chcemy tworzyć szeroką koalicję walcząca o dobre warunki układu dla wszystkich obligatariuszy (brak redukcji kapitału, korekta kuponu, spłata dopasowana do Cf z obecnych portfeli i aktualnej krzywej odzysku). W tej koalicji też powinny być instytucje finansowe, które dystrybuowały obligi GBK. Osoby mające wątpliwości czy nie zostały poddane misselling'owi będą mogły jeszcze podjąć działania wobec tych sprzedawców - przedawnienie trochę zajmie czasu... Pamiętajcie że nie wiemy ile kasy mają TFI/ OFE a one mogą mieć bardziej elastyczny niż my (np. mogą akceptować konwersje na akcje), więc każdy głos/ kwota się liczy
6. Działamy po 18h dziennie (a mamy rodziny i zajęcia zawodowe) - spotkania, wyjazdy (nie jestem z Warszawy), telefony, maile, podsumowania, itd. Aktywność na FB jest banalnie prosta - post, like, share. Therefore, please don't mix bananas with apples...
7. Tworzymy właśnie stronę WWW. Do tego dodamy grupy tematyczne - z Pawłem mamy już problem fizyczny, aby wszystko ogarnąć. B. dobrze się rozumiemy i uzupełniamy, ale potrzebne jest wsparcie i zaangażowanie większej grupy osób. Rozumiemy to
7. Nie oceniamy nikogo z innych inicjatyw dot. GBK, ale pozostawiamy sobie prawo do swobodnej oceny skuteczności działań
Radek