0 Dołączył: 2018-06-10 Wpisów: 541
Wysłane:
15 grudnia 2018 14:37:25
omicron napisał(a):Co z tą "ofensywą medialną"?
Co się aktualnie dzieje w sprawie naszych pieniędzy? Zniknęły a raczej zmieniły właściciela i nie zanosi się że powrócą do nas.
|
|
0 Dołączył: 2018-08-27 Wpisów: 82
Wysłane:
15 grudnia 2018 17:18:25
Przeczytalem jeszcze raz chat z kuratorem I mam nieodparte wrazenie, podobnie jak po Radku, ze totalnie nie rozumie jaka rola I w jakiej sprawie przypadla mu w udziale. Odpowiedzi lakoniczne, wymijajace chwilami olewajace. Jesli na 5 tyg przed walnym autor propozycji wie tylko ze konwersja jest potrzebna do przejecia zarzadu w spolce I nie ma scenariusza na krok nr 2 I 3. Sorry ma domniemuje ze bedzie jakias RN I nowy zarzad to jak na 9-miesiecy zajmowania sie sprawa to slabo. No I kolejne jak beda dzielone ewentualne dodatkowo odzyskane srodki. Moze tak a moze smiak a moze jeszcze inaczej. Taka kwestia musi byc teraz jasna poniewaz determinuje stopien konwersji a nie pozostawiona na przyszlosc. Z wypowiedzi kuratora wynika ze zarzad gb totalnie nic nie robi I jedynie czymm sie zajmuje to dowiezienim tematu do sprzedazy. Chyba nie taka jest jego rola. Przez te biernosc tracimy kase. Czy nie podpada to pod paragraf? Dziwnym trafem od czatu zamilkl nas znakomity przedstawiciel do RW. Tez pamietam obietnice o ofensywie medialnej. Widac ze nie nadeszla na to kolej przeciez jeszcze nie czas. Byc moze zaplanowal ofensywe na luty a moze marzec w koncu na wiosne latwiej. Jak na afere za 3 mld to wszyscy maja to totalnie w d. Ale przeciez w naszym kraju dba sie o obywatela ...specyficznie.
|
|
0 Dołączył: 2018-05-19 Wpisów: 54
Wysłane:
15 grudnia 2018 19:17:50
A cóż wy tak płaczecie za radosławem, jak chcecie to równie dobrze ja mogę w jego imieniu się "konkretnie" wypowiedzieć o obecnym stanie rzeczy dotyczącym Getback i waszych wątpliwościach, co poniżej czynię:
1/ Ad rem eto consortes ergo cash-sweep 2/ Jeżeli ktoś ma dodatkową wiedzę (np. wyciąganie środków niezgodne z prawem) to zakładam, że już takie doniesienie znajduje się w prokuraturze 3/ Jeśli ktoś ma jakiekolwiek zastrzeżenia co do Zarządu, ewentualnie Rady nadzorczej GBK, od tego są organy i zawiadomienia 4/ Struktura TFI jest b. skomplikowana, proszę zapoznać się z przepisami prawa dot. TFI (w tym interpretacją KNF) a potem wróćmy do dyskusji co można robić ze środkami w TFI 5/ Zawsze możecie próbować przekonać NS oraz K, odnośnie waszych propozycji i wszystkie problemy się rozwiążą - powodzenia 6/ Do czasu zatwierdzenia układu jesteśmy skazani na aktualny układ sił 7/ Odzyski powoli się zwiększają, problemem są braki środków na nowe zakupy oraz demotywacja kadr 8/ Są powoli sukcesy w negocjacjach z kolejnymi zabezpieczonymi 9/ Wkrótce rozpoczynamy ofensywę medialną
Edytowany: 15 grudnia 2018 19:21
|
|
|
|
0 Dołączył: 2018-05-01 Wpisów: 122
Wysłane:
16 grudnia 2018 08:30:47
Wczorajszy wpis As GBK w sprawie nie ujęcia fraudów w układzie nie wzbudził szczególnych emocji, więc podbijam temat: Z grubsza (bo wszystko co się dzieje w GBK jest objęte klauzula najwyższej pofności) sprawa wygląda tak: Inwestor daje za aktywa spółki ok. jednego miliarda. Z tego może 500 milionów otrzymają wierzyciele zabezpieczeni. Pozostałe 500 milionów idzie do obligatariuszy niezabezpieczonych.W efekcie otrzymamy może 25 proc. tego, co wpłaciliśmy .Nadzorca sądowy nie ujął w propozycjach układowych tzw. fraudów, czyli odszkodowań przysługujących spółce GBK. Będą one ściągane przez GBK poza postępowaniem restrukturyzacyjnym i przeznaczone na dowolny cel, na przykład wypłacone spółce Abris. Sam GBK szacuje te fraudy na ok. 500 milionów, czyli mniej więcej tyle, ile przeznacza na spłatę niezabezpieczonych obligatariuszy..Prokuratura w oficjalnym komunikacie oszacowała na 160 milionów samo roszczenie GBK do spółki Altus, a zatem kwota 500 milionów wydaje się być trealna. Gdyby więc przyjąć, że uda się ściągnąć połowę odszkodowań, czyli 250 milionów, to nasze zaspokojenie rośnie z 25 do około 37 procent. Wychodzi więc na to. że GBK zamierza nas okraść po raz drugi, za aprobatą RW, NS i kuratora. Bodaj jedyną mozliwością dojścia sprawiedliwosci w tej sprawie jest przygotowanie listu do sądziego komisarza informującego o tej sytuacji. Nie może być przecież zatwierdzony układ, zgodnie z którym GBK zatrzymuje sobie 500 milionów, zamiast przeznaczyć je na spłatę obligatariuszy. Pytanie brzmi, czy znajdzie się odpowiednio duża grupa osób, która wyśle taki list do sędziego, a zatem, czy przygotowywanie takiego listu wogóle ma sens.
|
|
0 Dołączył: 2016-11-08 Wpisów: 123
Wysłane:
16 grudnia 2018 08:44:27
@bog41 Wydaje mi się, że w tym wywodzie jest błąd logiczny.
Po układzie, w którym przewidziana jest konwersja, właścicielami GetBack staną się de facto wierzyciele, czyli my. A więc o tym na co pójdą środki pozyskane z fraudów będziemy my decydować. Jeśli zdecydujemy, że nadwyżka ma być rozdysponowana do obligatariuszy to tak będzie.
Do tego właśnie m.in. ma służyć konwersja. Było to już wielokrotnie wyjaśniane.
Edytowany: 16 grudnia 2018 08:47
|
|
0 Dołączył: 2018-05-01 Wpisów: 122
Wysłane:
16 grudnia 2018 08:54:01
mareksus Być może, ale przy takim rozdrobnieniu akcji de facto nie będziemy mieli wpływu ani na wybór władz, ani na działalnośc spółki. Pan Barczyński już informował, że GBK zamierza powierzyć odzyskanie fraudów jakiemuś funduszowi zagranicznemu, a to oznacza przynajmniej to,że tracimy jakąkolwiek kontrolę nad tą sprawą. Gdyby fraudy weszły do układu, to NS musi kontrolować przebieg spraw zmierzajacych do odzyskania tych kwot. Natomiast doskonale rozumiem, że wyłaczenie fraudów z układu leży w interesie obecnych akcjonariuszy.
|
|
0 Dołączył: 2018-05-03 Wpisów: 184
Wysłane:
16 grudnia 2018 09:26:22
Ja nie rozumiem działania kuratora gdyż podczas czatu z Radkiem padło pytanie:
Mheavydrumm: Czy wybranie jednego bądź drugiego poziomu konwersji wierzytelności na akcje będzie miało wpływ na wysokość udziału w dodatkowych środkach, które zostaną potencjalnie odzyskane po zatwierdzeniu układu ?
Radosław Barczyński: Tak. Wyższa konwersja = więcej akcji = wyższy udział w odzyskanych roszczeniach.
Czyli mam rozumieć, że za tych co będzie głosował kurator otrzymają defacto mniej z odzysków z fraudów niż ci co wybiorą wyższą konwersję? Czyli ci co wyjdą spod kuratora i wejdą do grupy 1 otrzymają więcej kasy z fraudów i dodatkowo mają dużo więcej akcji, czyli jeśli będą mieli możliwość to odliczą sobie to od podatku? Czyli zwykli ciułacze dostają po du.....e Czyli kurator działa na szkodę zwykłych ciułaczy
Dobrze to wszystko rozumiem?
|
|
0 Dołączył: 2016-11-08 Wpisów: 123
Wysłane:
16 grudnia 2018 09:41:02
bog41 napisał(a):mareksus Być może, ale przy takim rozdrobnieniu akcji de facto nie będziemy mieli wpływu ani na wybór władz, ani na działalnośc spółki. Pan Barczyński już informował, że GBK zamierza powierzyć odzyskanie fraudów jakiemuś funduszowi zagranicznemu, a to oznacza przynajmniej to,że tracimy jakąkolwiek kontrolę nad tą sprawą. Gdyby fraudy weszły do układu, to NS musi kontrolować przebieg spraw zmierzajacych do odzyskania tych kwot. Natomiast doskonale rozumiem, że wyłaczenie fraudów z układu leży w interesie obecnych akcjonariuszy. Fraudy nie mogą wejść do układu ze względu na niewiadomą kwotę i niepewność odzyskania. Dlatego wymyślono mechanizm przejęcia spółki przez wierzycieli poprzez konwersję zadłużenia na akcje. Ryzyko takiego rozwiązania jest takie, że ktoś może próbować skupić akcje po 1gr od zdesperowanych i przejąć kontrolę nad spółką. Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby wyłączenie fraudów do zewnętrznego podmiotu (SPV), która z założenia miałaby za zadanie przekazywanie ew. odzysków do wierzycieli.
|
|
38 Dołączył: 2016-02-29 Wpisów: 978
Wysłane:
16 grudnia 2018 09:46:49
@bog41 Na pytania w rodzaju : 'a kto bedzie rządził spółką' zazwyczaj odpowiadam "ten kto ruszy 4 litery i pojawi sie na WZA". I myślę że akurat 'skonwertowani na akcje' obligatariusze będą znacznie lepiej zmotywowani aby się pojawić. Jeżeli, jak tu powszechnie się twierdzi : Abris/DNLD zły, obecny zarząd zły, rada nadzorcza zła itd itp to przyznasz, że jedyną póki co legalną metodą wysiudania tych złych i zmarginalizowania wpływu Abris/DNLD jest sytuacja gdy większość w akcjonariacie będą mieli obligatariusze. Niezależnie od tego czy podział odzysku z fraudów zostanie wpisany do układu (jestem 'za') czy nie wpisany to przecież w gruncie rzeczy chodzi o to, żeby układ wykonać (bo uchwalić to można wszystko gorzej zawsze z wykonaniem) i chyba lepiej, żeby go wykonywała ekipa z nadania obligatariuszy niż obecna. I to moim zdaniem usiłował podczas czatu zasygnalizować p. Kurator. A pomysł z podziałem ewentualnych odzysków z fraudów via dywidenda jest moim zdaniem do bani o czym wielokrotnie już tutaj pisałam. Kurator sygnalizował możliwość poprzez zmianę układu (z formalnego punktu widzenia OK), tyle tylko że o zmianę układu może wnioskować NS (chyba już wiadomo, że na NS to liczyć nie możemy) oraz dłuznik (czyli zarząd GBK). No i kółko sie zamyka gdyż w takiej sytuacji lepiej aby to był nowy zarząd z nadania obligatariuszy.
|
|
38 Dołączył: 2016-02-29 Wpisów: 978
Wysłane:
16 grudnia 2018 09:50:14
kris1986 napisał(a):Ja nie rozumiem działania kuratora gdyż podczas czatu z Radkiem padło pytanie:
Mheavydrumm: Czy wybranie jednego bądź drugiego poziomu konwersji wierzytelności na akcje będzie miało wpływ na wysokość udziału w dodatkowych środkach, które zostaną potencjalnie odzyskane po zatwierdzeniu układu ?
Radosław Barczyński: Tak. Wyższa konwersja = więcej akcji = wyższy udział w odzyskanych roszczeniach.
Czyli mam rozumieć, że za tych co będzie głosował kurator otrzymają defacto mniej z odzysków z fraudów niż ci co wybiorą wyższą konwersję? Czyli ci co wyjdą spod kuratora i wejdą do grupy 1 otrzymają więcej kasy z fraudów i dodatkowo mają dużo więcej akcji, czyli jeśli będą mieli możliwość to odliczą sobie to od podatku? Czyli zwykli ciułacze dostają po du.....e Czyli kurator działa na szkodę zwykłych ciułaczy
Dobrze to wszystko rozumiem?
1/ Kurator nie może być 'za' a 'nawet przeciw' więc masz wybór - zostając pod kuratelą mniejsza konwersja, wyłączając się spod kurateli -większa konwersja. 2/ Tak byłoby gdyby rozdział wpływów z fraudów był via dywidenda, a udział w dywidendzie jest związany z ilością posiadanych akcji.
|
|
|
|
38 Dołączył: 2016-02-29 Wpisów: 978
Wysłane:
16 grudnia 2018 10:11:25
mareksus napisał(a):bog41 napisał(a):mareksus Być może, ale przy takim rozdrobnieniu akcji de facto nie będziemy mieli wpływu ani na wybór władz, ani na działalnośc spółki. Pan Barczyński już informował, że GBK zamierza powierzyć odzyskanie fraudów jakiemuś funduszowi zagranicznemu, a to oznacza przynajmniej to,że tracimy jakąkolwiek kontrolę nad tą sprawą. Gdyby fraudy weszły do układu, to NS musi kontrolować przebieg spraw zmierzajacych do odzyskania tych kwot. Natomiast doskonale rozumiem, że wyłaczenie fraudów z układu leży w interesie obecnych akcjonariuszy. Fraudy nie mogą wejść do układu ze względu na niewiadomą kwotę i niepewność odzyskania. Dlatego wymyślono mechanizm przejęcia spółki przez wierzycieli poprzez konwersję zadłużenia na akcje. Ryzyko takiego rozwiązania jest takie, że ktoś może próbować skupić akcje po 1gr od zdesperowanych i przejąć kontrolę nad spółką. Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby wyłączenie fraudów do zewnętrznego podmiotu (SPV), która z założenia miałaby za zadanie przekazywanie ew. odzysków do wierzycieli. 1/ Co do niepewności odzyskania to i wpływy z działalności operacyjnej są (przynajmniej w mojej ocenie) też niepewne a mimo to wpisano je do PU więc wygląda na to, że sam czynnik niepewności nie dyskawlifikuje z ujęcia w propozycjach układowych. 2/ Nie przypuszczam, żeby wpływy z fraudów były w 100% równe samym fraudom bo to są obarczone ryzykiem niepowodzenia procesy sądowe. Bog41 wyliczył, że wrzucenie odzysku z fraudów w PU podniosłoby teoretyczną spłatę w ramach układu o 8% (z 25% do 37%). W takim przypadku sprzedaż przez zdesperowanych akcji po 1 groszu (za każde 5 groszy skonwertowanego na akcje długu otrzymają 1 grosz czyli 20% w gotówce) może im się nawet opłacać pod warunkiem, że chętni do przejęcia kotroli nad spółką się pojawią. 3/ SPV też jakiś pomysł tylko zaraz pojawią się głosy 'a kto będzie rządził tym SPV?"
|
|
0 Dołączył: 2018-05-03 Wpisów: 184
Wysłane:
16 grudnia 2018 10:33:10
Maupa_w_niebieskim napisał(a):kris1986 napisał(a):Ja nie rozumiem działania kuratora gdyż podczas czatu z Radkiem padło pytanie:
Mheavydrumm: Czy wybranie jednego bądź drugiego poziomu konwersji wierzytelności na akcje będzie miało wpływ na wysokość udziału w dodatkowych środkach, które zostaną potencjalnie odzyskane po zatwierdzeniu układu ?
Radosław Barczyński: Tak. Wyższa konwersja = więcej akcji = wyższy udział w odzyskanych roszczeniach.
Czyli mam rozumieć, że za tych co będzie głosował kurator otrzymają defacto mniej z odzysków z fraudów niż ci co wybiorą wyższą konwersję? Czyli ci co wyjdą spod kuratora i wejdą do grupy 1 otrzymają więcej kasy z fraudów i dodatkowo mają dużo więcej akcji, czyli jeśli będą mieli możliwość to odliczą sobie to od podatku? Czyli zwykli ciułacze dostają po du.....e Czyli kurator działa na szkodę zwykłych ciułaczy
Dobrze to wszystko rozumiem?
1/ Kurator nie może być 'za' a 'nawet przeciw' więc masz wybór - zostając pod kuratelą mniejsza konwersja, wyłączając się spod kurateli -większa konwersja. 2/ Tak byłoby gdyby rozdział wpływów z fraudów był via dywidenda, a udział w dywidendzie jest związany z ilością posiadanych akcji. Czyli tak jak pisał RB więcej akcji-=wyższy udział w odzyskach jest jednoznaczne z tym, że rozdział wpływów z fraudów będzie rozliczany na podstawie dywidendy?Czy będzie jakiś inny sposób rozliczania kwot odzyskanych np. proporcjonalnie do posiadanego długu? Ktoś jednoznacznie już sie za tym opowiedział? to jest bardzo ważne w kontekcie wyboru co mamy robić
|
|
0 Dołączył: 2016-11-08 Wpisów: 123
Wysłane:
16 grudnia 2018 10:55:06
Maupa_w_niebieskim napisał(a): 1/ Co do niepewności odzyskania to i wpływy z działalności operacyjnej są (przynajmniej w mojej ocenie) też niepewne a mimo to wpisano je do PU więc wygląda na to, że sam czynnik niepewności nie dyskawlifikuje z ujęcia w propozycjach układowych. 2/ Nie przypuszczam, żeby wpływy z fraudów były w 100% równe samym fraudom bo to są obarczone ryzykiem niepowodzenia procesy sądowe. Bog41 wyliczył, że wrzucenie odzysku z fraudów w PU podniosłoby teoretyczną spłatę w ramach układu o 8% (z 25% do 37%). W takim przypadku sprzedaż przez zdesperowanych akcji po 1 groszu (za każde 5 groszy skonwertowanego na akcje długu otrzymają 1 grosz czyli 20% w gotówce) może im się nawet opłacać pod warunkiem, że chętni do przejęcia kotroli nad spółką się pojawią. 3/ SPV też jakiś pomysł tylko zaraz pojawią się głosy 'a kto będzie rządził tym SPV?"
No, więc jeśli chodzi o przyszłe odzyskiwanie pieniędzy z fraudów i ich dystrybucję do wierzycieli, wydaje się optymalnym rozwiązaniem wyznaczenie prawnika (kancelarii) nadzorującego odzyski na wzór tej, jaką powołano w sprawie Madoffa. subiektywnieofinansach.pl/10-l...Bardzo mi się to rozwiązanie podoba. Obecnie w zarządzie GetBack jest taka osoba - Paulina Pietkiewicz oddelegowana przez RN na okres do dnia 10 marca 2019 r. włącznie, do czasowego wykonywania czynności członka Zarządu Spółki odpowiedzialnego za nadzór nad przygotowaniem roszczeń cywilnych przysługujących Spółce oraz za nadzór nad prowadzeniem postępowań karnych z udziałem Spółki. infostrefa.com/infostrefa/pl/w...Jest to rozwiązanie, jak się domyślam, tymczasowe, które należy kontynuować w przyszłości. Albo w ramach nowo powołąnej SPV, która przejmie roszczenia albo po prostu w ramach GetBack. Przykład afery z udziałem Madoffa pokazuje że to działa Cytat:Do tej pory odzyskał 13,3 miliarda dolarów – około 70% uznanych przez sąd roszczeń. Z tego 11,3 mld dolarów zostało już wypłacone ofiarom. Oczywiście spotkamy sie z silnym lobby przeciwników takiego rozwiązania, głównie ze strony tych co czerpali największe korzyści z działalności GetBack. Musimy tutaj być konsekwentni.
Edytowany: 16 grudnia 2018 10:58
|
|
0 Dołączył: 2018-05-13 Wpisów: 301
Wysłane:
16 grudnia 2018 11:34:43
Dobrze, że chociaż tyle, ale czy jednak to nam realnie pomoże? Trwa kontrola NIK w KNF w sprawie GetBacku. Pod lupą mogą być także NBP i MF www.money.pl/gospodarka/wiadom...
|
|
0 Dołączył: 2016-11-08 Wpisów: 123
Wysłane:
16 grudnia 2018 12:06:06
Fakt, że afera GetBack to był spisek jest dla mnie coraz bardziej oczywiste.
Skorumpowany KNF, bierny NBP, domy maklerskie, banki sprzedające toksyczne wierzytelności po zawyżonych cenach a następnie ubierające swoich klientów w równie toksyczne obligacje, TFI, "ślepy" audytor, a nawet notariusze spisujący lewe oświadczenia o poddaniu się egzekucji z §777 k.c., nie zapominając o byłych członkach zarządu (premie po kilka mln), pracownikach, prawnikach politykach (finansowanie imprez) w zamian za przychylność.
Teraz rozumiem dlaczego KK zainwestował tyle pieniędzy (naszych) w klatkę Faradaya w piwnicach siedziby przy Moniuszki.
W tym sensie to był spisek, że była to zmowa ludzi i instytucji za nimi stojących. Przecież bez tych wszystkich instytucji i ludzi Konradowi K. ten przekręt by nie wyszedł. Wystarczyłoby, gdyby np. audytor nie przemilczał dziwnych transakcji na portfelach, lub też gdyby któryś z członków zarządu lub RN doniósł do odpowiednich organów.
Wszystko zaczyna się układać w jedną całość.....
|
|
38 Dołączył: 2016-02-29 Wpisów: 978
Wysłane:
16 grudnia 2018 12:30:23
@Mareksus Z artykułu red. Samcika na temat odzyskiwania pieniędzy przez ofiary piramidy Madoffa wnioskuję, że akurat im się udało bo trafili na sprawnego i dobrze motywowanego egzekutora a ofiary innych piramid wcale tak wiele nie odzyskały. Kilka dni temu pisałam na tym forum, że w USA jest po prostu inna kultura prawna: tam jak ciułacza przekręciarz okradnie to Państwo stoi po stronie ciułacza, a u nas państwo (specjalnie piszę przez małe 'p') najpierw się ciułacza zapyta skąd miał te pieniadze co je stracił. W naszym przypadku przecież dobrze na Getbacku zarabiały też państwowe banki (i to głównie w II półroczu 2017) więc nie liczmy na to że "winny sam się aresztuje, osądzi i zamknie za kratki". Życzę p. Pietkiewicz powodzenia w realizacji zadań bo na 'implantowanie' do naszej sprawy tego amerykańskiego specjalisty chyba nie ma szans, ale osoba która 'wydudała' (przepraszam za kolokwializm) PZU w sporze z Eureko nie jest złym wyborem. @Alder74 Co do prowadzonej obecnie kontroli NIKu w KNFie to ja się specjalnie niczego nie spodziewam. To już jest przysłowiowa 'musztarda po obiedzie'. A czy wyciągnięto jakiekolwiek wnioski z poprzedniej (!) kontroli (dotyczącej akurat nadzoru KNF nad bankami spółdzielczymi - nie mylić ze SKOKami!) która ujawniła między innymi takie 'kwiatki": wiadomosci.radiozet.pl/Polska/...Raport NIK jest dla Komisji Nadzoru Finansowego druzgocący. NIK stwierdza bowiem, że Komisja podejmowała za mało działań nadzorczych wobec banków spółdzielczych. Zdarzały się nawet przypadki braku skutecznej reakcji na nieprawidłowości w tych bankach. No i chyba przypadkiem, znaleźliśmy odpowiedź na pytanie dlaczego przeprowadzona w 2017 roku kontrola KNFu w Idea Banku nie wykryła sprawy z obligacjami.... Jeżeli na kontrole udawali się tam (być może) tacy fachowcy jacy mieli uzdrawiać BSy to ja wymiękam... Kontrolerzy wykryli, że kuratorzy których KNF wysyłała do zagrożonych banków często nie mieli nawet minimalnych kwalifikacji bankowych. W bazie kuratorów znaleziono osoby z tytułami magistra politologii, historii i organizacji przemysłu spożywczego.
|
|
0 Dołączył: 2018-08-01 Wpisów: 119
Wysłane:
16 grudnia 2018 13:46:24
kris1986 napisał(a):Ja nie rozumiem działania kuratora gdyż podczas czatu z Radkiem padło pytanie:
Mheavydrumm: Czy wybranie jednego bądź drugiego poziomu konwersji wierzytelności na akcje będzie miało wpływ na wysokość udziału w dodatkowych środkach, które zostaną potencjalnie odzyskane po zatwierdzeniu układu ?
Radosław Barczyński: Tak. Wyższa konwersja = więcej akcji = wyższy udział w odzyskanych roszczeniach.
Czyli mam rozumieć, że za tych co będzie głosował kurator otrzymają defacto mniej z odzysków z fraudów niż ci co wybiorą wyższą konwersję? Czyli ci co wyjdą spod kuratora i wejdą do grupy 1 otrzymają więcej kasy z fraudów i dodatkowo mają dużo więcej akcji, czyli jeśli będą mieli możliwość to odliczą sobie to od podatku? Czyli zwykli ciułacze dostają po du.....e Czyli kurator działa na szkodę zwykłych ciułaczy
Dobrze to wszystko rozumiem?
Nie zapominaj o dwóch sprawach - po pierwsze duża grupa osób chce niższej konwersji (albo wcale), ponieważ chciałaby dochodzić roszczeń od pośredników i uważa, ze w tym przypadku konwersja zmniejsza wysokość roszczeń lub utrudni/uniemożliwi ich dochodzenie. Z ich punktu widzenia kurator zrobiłby źle wybierając wyższą konwersję. Po drugie nie wiemy jaki będzie mechanizm rozdziału odzysków z fraudów oraz czy te odzyski w ogóle będą.
|
|
0 Dołączył: 2018-05-03 Wpisów: 184
Wysłane:
16 grudnia 2018 14:18:37
Ma napisał: Po drugie nie wiemy jaki będzie mechanizm rozdziału odzysków z fraudów oraz czy te odzyski w ogóle będą.
I to jest rzecz, którą powinniśmy już wiedzieć teraz przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Bo jeśli ma być to wypłacane w formie dywidendy to lepszą opcją będzie większa konwersja, a jeśli po równo to mniejsza, bo po co mają być miliardy zero wartych akcji niż 3% dla wszystkich i tak mamy kontrolę i możemy myśleć co dalej. Kurator i RW trochę się pogubili. A my i tak nic nie wiemy, co będzie dla nas lepsze...…..
Panie Radku, niech Pan określi jak to będzie wyglądać, chociaż już chyba Pan powiedział, że więcej akcji - więcej odzyskanej kasy, a kurator swoje...…… CZESKI FILM
|
|
0 Dołączył: 2018-08-01 Wpisów: 119
Wysłane:
16 grudnia 2018 14:24:51
Maupa_w_niebieskim napisał(a):@bog41 Na pytania w rodzaju : 'a kto bedzie rządził spółką' zazwyczaj odpowiadam "ten kto ruszy 4 litery i pojawi sie na WZA". I myślę że akurat 'skonwertowani na akcje' obligatariusze będą znacznie lepiej zmotywowani aby się pojawić. Jeżeli, jak tu powszechnie się twierdzi : Abris/DNLD zły, obecny zarząd zły, rada nadzorcza zła itd itp to przyznasz, że jedyną póki co legalną metodą wysiudania tych złych i zmarginalizowania wpływu Abris/DNLD jest sytuacja gdy większość w akcjonariacie będą mieli obligatariusze. Niezależnie od tego czy podział odzysku z fraudów zostanie wpisany do układu (jestem 'za') czy nie wpisany to przecież w gruncie rzeczy chodzi o to, żeby układ wykonać (bo uchwalić to można wszystko gorzej zawsze z wykonaniem) i chyba lepiej, żeby go wykonywała ekipa z nadania obligatariuszy niż obecna. I to moim zdaniem usiłował podczas czatu zasygnalizować p. Kurator. A pomysł z podziałem ewentualnych odzysków z fraudów via dywidenda jest moim zdaniem do bani o czym wielokrotnie już tutaj pisałam. Kurator sygnalizował możliwość poprzez zmianę układu (z formalnego punktu widzenia OK), tyle tylko że o zmianę układu może wnioskować NS (chyba już wiadomo, że na NS to liczyć nie możemy) oraz dłuznik (czyli zarząd GBK). No i kółko sie zamyka gdyż w takiej sytuacji lepiej aby to był nowy zarząd z nadania obligatariuszy. To wszystko wygląda ok, ale niestety tylko w teorii, bo jest jeszcze jeden drobny, aczkolwiek bardzo istotny problem. Już raz ruszyliśmy 4 litery, zwarliśmy szyki i zagłosowaliśmy na naszego przedstawiciela w RW. I co? Generalnie się zgadzam, że nowy zarząd z nadania obligatariuszy jest potrzebny, ale jak zagwarantować, aby działał on w pełni przejrzyście i faktycznie zgodnie z wolą tychże? Obawiam się, że nawet liczny udział w WZA niewiele tu pomoże...
|
|
0 Dołączył: 2018-08-01 Wpisów: 119
Wysłane:
16 grudnia 2018 14:33:38
kris1986 napisał(a):Ma napisał: Po drugie nie wiemy jaki będzie mechanizm rozdziału odzysków z fraudów oraz czy te odzyski w ogóle będą.
I to jest rzecz, którą powinniśmy już wiedzieć teraz przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Bo jeśli ma być to wypłacane w formie dywidendy to lepszą opcją będzie większa konwersja, a jeśli po równo to mniejsza, bo po co mają być miliardy zero wartych akcji niż 3% dla wszystkich i tak mamy kontrolę i możemy myśleć co dalej. Kurator i RW trochę się pogubili. A my i tak nic nie wiemy, co będzie dla nas lepsze...…..
Panie Radku, niech Pan określi jak to będzie wyglądać, chociaż już chyba Pan powiedział, że więcej akcji - więcej odzyskanej kasy, a kurator swoje...…… CZESKI FILM Zgadzam się - nie tylko powinniśmy wiedzieć, ale też powinno to zostać wpisane do układu. Ale na to nie mamy co liczyć - RW już nic nie może zgłaszać, a NS ma to gdzieś - nie wpisze tam nic ryzykownego dla siebie, bo i po co.
|
|