PARTNER SERWISU
brkkvqgv
mareksus

mareksus

Ostatnie 10 wpisów
Komisja śledcza w/s GetBack to oczywista oczywistość. Powinna powstać już dawno.

Bardzo ciekawe rzeczy tu piszą:

Cytat:
Co ciekawe Konrad K. powiedział śledczym, że część z kwoty ponad 49 mln zł miała wrócić do ludzi z ówczesnego zarządu GetBacku. W sumie on, inny podejrzany Paweł T. i Mariusz B., który usłyszał zarzuty w tym wątku, mieli otrzymać za jej podpisanie 10 mln zł. Dwaj pierwsi po 4 mln zł, a B. 2 mln zł.


gospodarka.dziennik.pl/news/ar...

Tak bezczelne oszustwa pod okiem i przy pełnej bierności instytucji Państwowych jak: KNF, GPW, UOKiK itp. to już jest dno.

Kompletne dno.

Nikt nie szanuje pieniędzy obywateli, inwestorów, podatników. Traktują nas jak ciemną masę. Frajerów do golenia. I do tego bezczelnie z nas się śmieją.

Ciekawe, czy teraz Państwo stanie na wysokości zadania i zwróci nam ciężko zarobione pieniądze, które straciliśmy przez nieudolność instytucji powołanych do kontroli rynku finansowego.

Od samego początku afery pisałem, że to piramida, jedno wielkie, zorganizowane oszustwo. Teraz to się potwierdza.

Ale bomba!

Cytat:
Główny bohater największej finansowej afery w czasach rządów PiS zeznał w prokuraturze, że był tajnym współpracownikiem CBA. Jeśli ta deklaracja jest prawdziwa, to oznacza, że służby specjalne są współodpowiedzialne za skandal, w którym 10 tys. osób i ponad 170 instytucji straciło w sumie 2,5 mld zł. W dodatku mowa o aferze, w której przewijały się nazwiska Kornela Morawieckiego oraz ludzi premiera.


wiadomosci.onet.pl/tylko-w-one...


Cytat:
K. zeznał, że "bardzo długo" przed wybuchem afery współpracował z CBA. Twierdzi, że miał nawet pseudonim — "Zeus". Stwierdził, że "są nagrania" z tych spotkań. Zeznał też, że przekazywał informacje ABW.


To by tłumaczyło opieszałość służb w wyjaśnieniu afery....


bukos4 napisał(a):
Bardzo owocne spotkanie w Komisji Finansów Publicznych.rozpoczęliśmy współpracę z artiomem.knf ma przedstawić zgłoszenie sygnalisty.nic już nie ukryja.ten raport dostał też Kenneth Ale nie znał polskiego więc dał go kondziowi.Hehe. następny krok to ministerstwo finansów i rachunek powierniczy na kary nakładane na getback.Żeby szły dla nas a nie do budżetu.pozdrawiam z drogi powrotnej


Dobre wystąpienie Pana. Poruszone zostały prawie wszystkie istotne wątki. Gratuluję.

Dla mnie najistotniejszą sprawą jest, aby prokuratura zmieniła status oskarżonych na ZGP z Art. 258 kk.

Joker napisał(a):
Ciekawe kiedy odpowiedzialność poniosą ludzie i instytucje, które zarobiły na współpracy z GB najwięcej?

biznes.interia.pl/raport/afera...


Cytat:
Według ustaleń "PB" w czasie, gdy bank sporządzał dokumentację na potrzeby przejęcia EGB, "firma należąca do żony zastępcy dyrektora generalnego Haitong Banku Bartłomieja Dmitruka wystawiła GetBackowi faktury opiewające na ponad 4 mln zł za usługi, które - jak wykazał audyt - były fikcyjne


Kolejne informacje tylko potwierdzają moją opinię sprzed roku, że GetBack to była piramida finansowa zarządzana przez zorganizowaną grupę przestępczą.

Gdyby rok temu została powołana spec. komisja (nie mylić z poselską komisją śledczą) do spraw gruntownego wyjaśnienia tej afery, to dzisiaj sytuacja poszkodowanych byłaby zupełnie inna.

Dodam tylko, że szef Enronu został skazany na 27 lat więzienia po 6 miesiącach od wykrycia afery. Poszkodowani odzyskali do tej pory ponad 51%. U nas niestety drepczemy w miejscu, co i rusz wypływają kolejne fakty, a pieniędzy jak nie było tak nie ma.

Tak właśnie wygląda inwestowanie w bananowej republice.

Maupa_w_niebieskim napisał(a):
bukos4 napisał(a):
a ten bodnar ma jakis zwiazek z RPO?
bo jesli tak to bedzie sie dzialo...


No faktycznie będzie się działo, zwłaszcza że ten Bodnar RPO to ma na imię Adam nie Bartosz...



Według najnowszych wytycznych MS prokuratura będzie od teraz ustalać, czy osoba, której przedstawiają zarzuty jest spokrewniona z osobą publiczną, znaną czy też funkcjonariuszem publicznym, a jeśli tak to z kim konkretnie.

Widać taka nowa świecka tradycja....

Maupa nie poznałaś się o co kaman. Think

Jak zwykle w takich sytuacjach... z przykrością muszę stwierdzić, że kilku pieniaczy opanowało to forum i osoby z zewnątrz mogą odnieść mylne wrażenie, że reprezentują większą część obligatariuszy. A tak w rzeczywistości jest to kilka - kilkanaście osób.

Merytorycznej dyskusji - brak. Planu działania - brak. Konkretnych wyliczeń dla alternatywy do przegłosowanego układu - brak.

Przeczytałem wpisy od daty uchwalenia układu i nie doszukałem się planu alternatywnego. Konkretnie z wyliczeniami! Co w zamian? Jakie konkretne kroki planujecie po ew. odrzuceniu układu?
Ja już wiem, bo jestem zabezpieczony na 777 i mam nadaną klauzulę, komornik już czeka, więc nie będę miał problemu. A co z niezabezpieczonymi? A może ci, co zawnioskowali za odrzuceniem układu też mają już nadane klauzule........???

Może warto by było tak sprawdzić po nazwiskach i seriach obligacji? Wówczas mielibyśmy jasność, przynajmniej jeśli chodzi o motywację.

bukos4 napisał(a):
no dobra to skoro się rzekło to kandyduję do Rady Wierzycieli. tutaj link:

poparcie

Jeśli się zgadzasz to trzeba
Wydrukowac, podpisac, zeskanować i wyslac na email kuratora kh@biurosyndyka.com.pl



Czy można prosić o bliższe przedstawienie się (doświadczenie zawodowe, cele do osiągnięcia w RW itd.), bo na razie to wygląda na popieranie w ciemno.


Ciekawy wątek z raportu Nartowskiego:
Cytat:
Wobec tego 17 stycznia 2018 r. GetBack S.A. zawiera umowę, jedną z niezliczonych służących wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, z osobą zarządzającą pomniejszą agencją reklamową. Jej celem jest kreowanie niekorzystnej opinii o Abris Capital Partners oraz sprokurowanie, poprzez znajomego „biznesmena”, nalotu służb specjalnych na siedzibę inwestora i dokonanie przeszukania. GetBack S.A. ma za to zapłacić (ostatecznie nie przelano ostatniej raty) 4,3 mln zł, w tym 3 mln zł przeznaczone jest dla
„biznesmena” powołującego się na wpływy w służbach (otrzymał 2,4 mln).

www.andrzejnartowski.pl/wp-con...

Nie wiem jak Wy, ale czytając różne fora, w tym również niniejsze, odnosiłem wrażenie, że co najmniej kilku forumowiczów pracowało na zlecenie wspomnianej "agencji reklamowej".

Kąkolewski za wszelką cenę chciał odsunąć od siebie podejrzenia kierując uwagę wierzycieli na Arbis to było dla mnie jasne. Ale, że za nasze pieniądze zatrudniał agencje do czarnego PR to nie przypuszczałem.


anty_teresa napisał(a):


Jeśli pismo tak faktycznie wyglądało, jak opisuje Pan Andrzej, to KNF nie miała prawa go zignorować.


Dziękuję.

anty_teresa napisał(a):
mareksus napisał(a):
Cytat:
w wyniku czynności przeprowadzonych w dniach 25 i 26 lutego 2019 roku - 18 osobom zarzuty dotyczące oszustw na szkodę prawie 400 klientów Idea Banku, którzy kupili obligacje spółki GetBack za niemal 90 milionów złotych.

18 osób, wśród których są byli prezesi, członkowie zarządu, dyrektorzy i pracownicy Idea Banku S.A. i Lion`s Banku, jest podejrzanych o przestępcze działania w celu osiągniecia korzyści majątkowej w postaci prowizji.

Za czyny zarzucane podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat.


Patrząc na to wszystko nasuwa się pytanie: gdzie był nadzór?

Jeśli cała wierchuszka banku uczestniczy przez ponad 2 lata w przestępczym procederze oszustwa to ja się pytam: gdzie był nadzór? Czy przyjmowali korzyści w zamian za przymknięcie oka? To chyba oczywiste w świetle najnowszych informacji?

Bananowa republika normalnie...

KNF nie jest od tego aby siedzieć w każdej instytucji finansowej i sprawdzać czy klienci przypadkiem nie kupują polisolokat, obligacji, czy nie biorą kredytów we frankach. KNF jest od tego aby zapewniać bezpieczeństwo systemu finansowego i obrotu. To nie jest finansowe CBA...


Jeśli tak jest jak piszesz, to rzeczywiście w polskim systemie finansowym jest niebezpieczna luka, którą wykorzystują oszuści. A to oznacza, że polski sektor finansowy nie jest bezpieczny dla inwestorów. Rynek "regulowany" nie jest regulowany.

Czy tak? Dobrze to rozumiem.

Dzisiaj Urząd KNF złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez podmioty pośredniczące w oferowaniu obligacji GetBack SA i wpisał je na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego (łącznie 31 podmiotów). www.knf.gov.pl/o_nas/komunikat...

Czyli jednak można? Sprawa dotyczy nielegalnego oferowania obligacji GetBack w latach 2016 - 2018 i dotyczy aż 31 podmiotów. Tu nie potrzeba CBA. Wszyscy o tym wiedzieli. Wszyscy!

Te 400 osób to te, które złożyły zawiadomienie do prokuratury.

Cytat:
w wyniku czynności przeprowadzonych w dniach 25 i 26 lutego 2019 roku - 18 osobom zarzuty dotyczące oszustw na szkodę prawie 400 klientów Idea Banku, którzy kupili obligacje spółki GetBack za niemal 90 milionów złotych.

18 osób, wśród których są byli prezesi, członkowie zarządu, dyrektorzy i pracownicy Idea Banku S.A. i Lion`s Banku, jest podejrzanych o przestępcze działania w celu osiągniecia korzyści majątkowej w postaci prowizji.

Za czyny zarzucane podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat.


Patrząc na to wszystko nasuwa się pytanie: gdzie był nadzór?

Jeśli cała wierchuszka banku uczestniczy przez ponad 2 lata w przestępczym procederze oszustwa to ja się pytam: gdzie był nadzór? Czy przyjmowali korzyści w zamian za przymknięcie oka? To chyba oczywiste w świetle najnowszych informacji?

Bananowa republika normalnie...

Dzisiaj w specjalnym komunikacie Idea Bank przypomina, że jest ma status poszkodowanego w śledztwie ws GetBack.....

Jeśli prawie cały zarząd IB został zatrzymany i ma postawione zarzuty - Jarosław A., Tomasz B., Dariusz M., Małgorzata Sz., Aneta S.K..... no to chyba można powiedzieć, że był to zinstytucjonalizowany proceder oszustwa klientów. Winna jest instytucja.

Oszukiwali swoich najlepszych klientów na potęgę, a teraz piszą, że są "pokrzywdzeni"? W USA zapłaciliby jakieś 10 - 20% przychodów za cały okres działalności jako ugodę z prawdziwymi pokrzywdzonymi.

To przepraszam, jaki status mają otrzymać ofiary Idea Banku? Podwójnie-poszkodowanych????

Z konfiskaty mienia przestępców.

RadioZET Były prezes Idea Banku Jarosław A. i kilkunastu byłych pracowników zatrzymanych do śledztwa dot. afery GetBack.Jeszcze dziś w Prokuraturze Regionalnej mają usłyszeć zarzuty oszustwa.Chodzi o wprowadzanie w błąd klientów. Bank oferował ryzykowne obligacje GetBacku.

Krąg osób biorących udział w spisku stale się powiększa.

Biorąc pod uwagę fakt, że afera GetBack jest w swojej istocie bardzo podobna do afery Enronu lub Madoffa, wydaje mi się, że najsensowniejszym i neutralnym (najmniej ryzykownym politycznie) rozwiązaniem byłoby powołanie "super windykatora" prawnika lub kancelarii nadzorującego odzyski na wzór tej, jaką powołano w sprawie Madoffa czy właśnie Enronu. Wynagradzanego oczywiscie prowizyjnie.

subiektywnieofinansach.pl/10-l...

Bardzo mi się to rozwiązanie podoba.
Taka osoba (kancelaria), umocowana zarówno w Spółce jak i w jakiejś instytucji rządowej (np. KNF lub MF), byłaby odpowiedzialna za nadzór nad przygotowaniem roszczeń cywilnych przysługujących Spółce oraz za nadzór nad prowadzeniem postępowań karnych z udziałem Spółki.

Przykład afery z udziałem Madoffa pokazuje że to działa:
Cytat:
Do tej pory odzyskał 13,3 miliarda dolarów – około 70% uznanych przez sąd roszczeń. Z tego 11,3 mld dolarów zostało już wypłacone ofiarom.


Wierzyciele Enronu zaś, odzyskali dzięki podobnemu rozwiązaniu 50,5% zainwestowanych środków w ciągu 10 lat.

Oczywiście spotkamy się z silnym lobby przeciwników takiego rozwiązania, głównie ze strony tych co czerpali największe korzyści z działalności GetBack. Powinniśmy tutaj być konsekwentni.

leonek7 napisał(a):
LUDZIE!!! Przestańcie dawać się mamić manipulantowi R.Barczyńskiemu! Ten człowiek KŁAMIE a Wy łykacie te kłamstwa jak witaminy.Barczyński doskonale wie ,że nie będzie żadnych spłat dla niezabezpieczonych.Zarząd spółki z którym w/w jest w bardzo dobrej komitywie spłaci tylko zabezpieczonych a potem idą w upadłość.Barczyński doskonale o tym wie.Jego nagła aktywność na forum ma za zadanie uśpić nas i omamić .Podobnie było z legendarną konwersją.Pisałem Wam już jesienią ,że to judasz.To człowiek bezwzględny i cyniczny.Zrozumcie to wreszcie .On nie jest jednym z nas.To nasz wróg.


Zapraszam: www.bankier.pl/forum/forum_o_g...

To już jakaś epidemia.

Cytat:
Spółka Statima, zajmująca się działalnością windykacyjną, zgodnie z planem miała 28 stycznia wypłacić odsetki i wykupić obligacje. Plan przedsiębiorstwa nie jest jednak możliwy do zrealizowania, ponieważ firma poinformowała o niemożności wykupu obligacji serii A o łącznej wartości 1,65 mln zł. Powodem opóźnienia jest brak środków potrzebnych do wykupu.


www.parkiet.com/Wierzytelnosci...

leonek7 napisał(a):
Ponawiam apel do p RB w imieniu swoim i wielu obligatariuszy o złozenie mandatu przewodniczacego i członka RW.Jeżeli pan tego nie zrobi dobrowolnie ,zadziałamy inaczej.


Pisz za siebie.
Dobrze policz najpierw ilu wierzycieli nie ma zaufania do RW, a następnie wygłaszaj swoje mądrości.

Konkretnie. Co to znaczy "wielu" i jakim umoczonym kapitałem dysponują?

Obligatariusz kontakt napisał(a):

Co do trupów w szafie - mam przed sobą przepastny dokument (raport) dotyczący mechanizmów mających miejsce w GBK. Nie ma w nim nic co wskazywałoby na udział akcjonariuszy. Z tego raportu wynika, że to co miało miejsce, a co dotyczyło fałszowania realnego obrazu wartości aktywów GBK, czy też świadomego nabywania portfeli powyżej wartości rynkowej, miało miejsce w ramach samego GBK


To teraz czekamy na zawiadomienia. Skoro jest raport to raczej nie powinno być problemu, aby Zarząd i RN uwiarygodniły swoje dobre intencje wobec wierzycieli i złożyły stosowne zawiadomienia oraz pozwy cywilne.

Czekamy na konkretne działania Panie Radku.

Szanowni Państwo,

Ja rozumiem ogrom żalu i uczucia bezradności po tak dużej stracie finansowej. Chciałbym jednak przypomnieć Wam, że nasze podforum ma tytuł Porozumienie Obligatariuszy GetBack SA.

Tym wszystkim, którzy na oślep szukają winnych i wygłaszają fantastyczne teorie spiskowe i oskarżają się wzajemnie proponuję, aby założyli sobie inne podforum np. Nieporozumienie Obligatariuszy GetBack SA i tam wylewali swoje żale.

Jest też prężnie funkcjonujące forum Bankiera, na które niezmiennie zapraszam wszystkich krzykaczy.

Cieszę się także, że nie doszło do wspomnianej konwersji na akcje, bo z pewnością w takim teamie udałoby nam się położyć każdy biznes.

Ja bym raczej nazwał to brakiem kompetencji. Porażające!!!

sasky napisał(a):
Nowa propozycja #GetBack, tzw. scenariusz operacyjno-inwestorski, zakłada spłatę na poziomie 25 proc. w ciągu 8 lat

Cytat:
Po ponad dwóch miesiącach negocjacji, szwedzka spółka wycofała się z planu przejęcia wszystkich aktywów GetBack. Hoist Finance decyzję uzasadnił względami kapitałowymi. Tym samym, na ostatniej prostej prac nad propozycją układową nie ziścił się jeden ze scenariuszy dotyczący rozliczenia spółki z obligatariuszami tzw. scenariusz inwestorski.


www.stockwatch.pl/wiadomosci/h...


Hahahaha... bądźmy poważni. Niby skąd ma być te 20% w 8 lat???

Spółka przepala kilkanaście milionów miesięcznie. Im dłużej działa tym mniej kasy zostaje do podziału.

To była od samego początku piramida. Wszyscy wokoło zarabiali tylko nie spółka.

Mówię/piszę o tym od pół roku. Trzeba było w maju sanację zrobić i wyprzedawać aktywa.

Cytat:
....nieodpowiedzialne zachowanie uczestników tego postępowania może doprowadzić do realizacji scenariusza negatywnego, który byłby największą katastrofą w historii polskiego rynku finansowego


Ciekawe co miał na myśli...

@AsGBK

Ja tak rozumiem strukturę tej ew. transakcji.

Według mnie i tak opcja sprzedaży aktywów jest korzystniejsza dla nas bo przynajmniej coś odzyskamy. W opcji kontynuacji działalności nie widzę najmniejszych szans, gdyż GBK to była od samego początku piramida, a piramida ma szansę funkcjonować jedynie w przypadku dopływu świeżego kapitału.

Reasumując myślę, biorąc pod uwagę obecną sytuację, to powinno się:
1. Sprzedać aktywa teraz
2. Zatrudnić egzekutora na prowizji od odzyskanych środków z fraudów, który będzie konsekwentnie, nawet przez kilka lat ścigał tych którzy nam ukradli pieniądze.

@MA

Użyłem oczywiście skrótu myślowego pisząc "inwestor". Wszyscy wiemy, że chodzi o kogoś kto kupi aktywa. Chociaż w pewnym sensie jest to inwestor bo będzie związany ze spółką jeszcze przez kilka lat do czasu aż wszystkie trupy zostaną ujawnione, na tę okoliczność zostanie zatrzymana część ceny.

Opcja z inwestorem, który miałby przejąć aktywa i zobowiązania, a także wszelkie ryzyka prawne z oczywistych względów nigdy nie była brana pod uwagę. Musiałby się znaleźć ktoś chory na umyśle, jak np. Konrad K. Ale ten z wiadomych powodów jest już poza boiskiem.

Mamy obecnie 3 rodzaje konwersji jeśli chodzi o jej poziom. Większy wybór to chyba dobrze dla nas??? To każdy z nas z osobna musi zdecydować jaki poziom konwersji w jego przypadku jest najbardziej optymalny. Jeśli sam nie potrafi tego zrobić to niech zatrudni doradcę księgowego, czy prawnika bo nie ma jednoznacznych odpowiedzi.
Na tym forum jednoznacznej odpowiedzi nie należy szukać, bo każdy przypadek jest inny i powinien być rozpatrywany indywidualnie.

Mam nadzieję, że wkrótce zostaną zaprezentowane propozycje dystrybucji pieniędzy z fraudów i to będzie element brakujący do układanki.

alder74 napisał(a):
......
Miałem wrażenie, że idziemy w stronę wariantu inwestycyjnego i odzysków z fraudów, ale, jak rozumiem, kurator preferuje coś zupełnie innego.

Krytyczne głosy, chociaż słuszne, nie posuną nas do przodu. Też mam poczucie, że z nas, akcjonariuszy niezabezpieczonych, zadrwiono, wydrenowano i doprowadzono do sytuacji bez rozsądnego wyjścia.
Może uda nam się skoncentrować na zgłaszaniu konkretnych propozycji, próbie przedyskutowania ich sensowności i szans realizacji?
( możliwość powołania RN, zarządu (?) - czyje to będą głosy?)


Jak została zgłoszona propozycja inwestorska to podniósł się wrzask, że RW chce sprzedać aktywa za bezcen i posypały się teorie spiskowe, że do Arbis, że to LC ..... w zmowie zresztą z RW.
No to teraz nie mamy opcji inwestorskiej. Kto w takich warunkach chciałby inwestować????

Jak pojawiła się propozycja konwersji to znowu podniósł się wrzask, że po co nam ten chłam, że chcą nas ubrać, że rozwodni się akcjonariat, itp Chyba z 50 stron na tym forum zostało poświęconych na pytania w stylu "a po co nam to" a "nie chcę". I na nic się zdały tłumaczenia Radka, że jest to nam potrzebne do przejęcia kontroli nad GBK.....
Teraz mówią, że po uchwaleniu PPU nie będziemy mieli kontroli nad GBK bo za mała konwersja...

Wydaje mi się, że tutaj na tym forum jest za mało merytorycznej dyskusji, a za dużo jest nieprzemyślanych do końca wypowiedzi, a niekiedy zwykłego trolowania przy braku zaufania do przedstawicieli w RW, a nawet zwykłych bezpodstawnych pomówień i oskarżeń. Taka atmosfera nie sprzyja budowaniu silnej grupy pokrzywdzonych, która mogłaby w przyszłości wpływać na GBK.

Fakt, że afera GetBack to był spisek jest dla mnie coraz bardziej oczywiste.

Skorumpowany KNF, bierny NBP, domy maklerskie, banki sprzedające toksyczne wierzytelności po zawyżonych cenach a następnie ubierające swoich klientów w równie toksyczne obligacje, TFI, "ślepy" audytor, a nawet notariusze spisujący lewe oświadczenia o poddaniu się egzekucji z §777 k.c., nie zapominając o byłych członkach zarządu (premie po kilka mln), pracownikach, prawnikach politykach (finansowanie imprez) w zamian za przychylność.

Teraz rozumiem dlaczego KK zainwestował tyle pieniędzy (naszych) w klatkę Faradaya w piwnicach siedziby przy Moniuszki.

W tym sensie to był spisek, że była to zmowa ludzi i instytucji za nimi stojących. Przecież bez tych wszystkich instytucji i ludzi Konradowi K. ten przekręt by nie wyszedł. Wystarczyłoby, gdyby np. audytor nie przemilczał dziwnych transakcji na portfelach, lub też gdyby któryś z członków zarządu lub RN doniósł do odpowiednich organów.

Wszystko zaczyna się układać w jedną całość.....

Maupa_w_niebieskim napisał(a):

1/ Co do niepewności odzyskania to i wpływy z działalności operacyjnej są (przynajmniej w mojej ocenie) też niepewne a mimo to wpisano je do PU więc wygląda na to, że sam czynnik niepewności nie dyskawlifikuje z ujęcia w propozycjach układowych.
2/ Nie przypuszczam, żeby wpływy z fraudów były w 100% równe samym fraudom bo to są obarczone ryzykiem niepowodzenia procesy sądowe. Bog41 wyliczył, że wrzucenie odzysku z fraudów w PU podniosłoby teoretyczną spłatę w ramach układu o 8% (z 25% do 37%). W takim przypadku sprzedaż przez zdesperowanych akcji po 1 groszu (za każde 5 groszy skonwertowanego na akcje długu otrzymają 1 grosz czyli 20% w gotówce) może im się nawet opłacać pod warunkiem, że chętni do przejęcia kotroli nad spółką się pojawią.
3/ SPV też jakiś pomysł tylko zaraz pojawią się głosy 'a kto będzie rządził tym SPV?"


No, więc jeśli chodzi o przyszłe odzyskiwanie pieniędzy z fraudów i ich dystrybucję do wierzycieli, wydaje się optymalnym rozwiązaniem wyznaczenie prawnika (kancelarii) nadzorującego odzyski na wzór tej, jaką powołano w sprawie Madoffa.

subiektywnieofinansach.pl/10-l...

Bardzo mi się to rozwiązanie podoba.

Obecnie w zarządzie GetBack jest taka osoba - Paulina Pietkiewicz oddelegowana przez RN na okres do dnia 10 marca 2019 r. włącznie, do czasowego wykonywania czynności członka Zarządu Spółki odpowiedzialnego za nadzór nad przygotowaniem roszczeń cywilnych przysługujących Spółce oraz za nadzór nad prowadzeniem postępowań karnych z udziałem Spółki.

infostrefa.com/infostrefa/pl/w...

Jest to rozwiązanie, jak się domyślam, tymczasowe, które należy kontynuować w przyszłości. Albo w ramach nowo powołąnej SPV, która przejmie roszczenia albo po prostu w ramach GetBack. Przykład afery z udziałem Madoffa pokazuje że to działa
Cytat:
Do tej pory odzyskał 13,3 miliarda dolarów – około 70% uznanych przez sąd roszczeń. Z tego 11,3 mld dolarów zostało już wypłacone ofiarom.


Oczywiście spotkamy sie z silnym lobby przeciwników takiego rozwiązania, głównie ze strony tych co czerpali największe korzyści z działalności GetBack. Musimy tutaj być konsekwentni.


bog41 napisał(a):
mareksus
Być może, ale przy takim rozdrobnieniu akcji de facto nie będziemy mieli wpływu ani na wybór władz, ani na działalnośc spółki. Pan Barczyński już informował, że GBK zamierza powierzyć odzyskanie fraudów jakiemuś funduszowi zagranicznemu, a to oznacza przynajmniej to,że tracimy jakąkolwiek kontrolę nad tą sprawą. Gdyby fraudy weszły do układu, to NS musi kontrolować przebieg spraw zmierzajacych do odzyskania tych kwot.
Natomiast doskonale rozumiem, że wyłaczenie fraudów z układu leży w interesie obecnych akcjonariuszy.


Fraudy nie mogą wejść do układu ze względu na niewiadomą kwotę i niepewność odzyskania. Dlatego wymyślono mechanizm przejęcia spółki przez wierzycieli poprzez konwersję zadłużenia na akcje.

Ryzyko takiego rozwiązania jest takie, że ktoś może próbować skupić akcje po 1gr od zdesperowanych i przejąć kontrolę nad spółką.

Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby wyłączenie fraudów do zewnętrznego podmiotu (SPV), która z założenia miałaby za zadanie przekazywanie ew. odzysków do wierzycieli.

@bog41
Wydaje mi się, że w tym wywodzie jest błąd logiczny.

Po układzie, w którym przewidziana jest konwersja, właścicielami GetBack staną się de facto wierzyciele, czyli my.
A więc o tym na co pójdą środki pozyskane z fraudów będziemy my decydować. Jeśli zdecydujemy, że nadwyżka ma być rozdysponowana do obligatariuszy to tak będzie.

Do tego właśnie m.in. ma służyć konwersja. Było to już wielokrotnie wyjaśniane.


Świetny tekst. Dzięki.

Cytat:
nowojorski prawnik nadzorujący likwidację firmy Madoffa w sądzie upadłościowym do tej pory odzyskał 13,3 miliarda dolarów – około 70% uznanych przez sąd roszczeń. Z tego 11,3 mld dolarów zostało już wypłacone ofiarom. Ogarniacie? Gość odzyskał 70% z kwoty 19 mld dolarów, które – zdaniem sądu – należą się oszukanym klientom!


Cytat:
tylko 650 mln dolarów pochodzi z tego, co udało się uzyskać po zajęciu majątku należącego do firmy Madoffa. Cała reszta to efekt ciężkiej orki – 6 mld dolarów odzyskał likwidator z pieniędzy wypłaconych w formie zysków największym klientom przez samego Madoffa, 800 mln dolarów oddały banki, prawie 2 mld dolarów – fundusze inwestycyjne.


Cytat:
Jego kancelaria jest opłacana prowizyjnie z funduszu SIPC (Securities Investor Protection Corporation, coś a la nasz Bankowy Fundusz Gwarancyjny w wersji soft). Czyli nie bierze pieniędzy z kasy, która należy się ofiarom, ale ze składek branży finansowej wnoszonych do specjalnego funduszu na wypadek „awarii”.

Picody w sumie dostał z SIPC 1,67 mld dolarów. Ale ten sam SIPC wypłacił też 640 mln dolarów zaliczek tym z oszukanych klientów Madoffa, którzy popadli w kłopoty finansowe lub stanęli na granicy bankructwa. Wyobrażacie sobie, by u nas obligatariusze Getbacku dostali od kogoś jakieś zaliczki na poczet tego, co odzyskają z feralnej inwestycji?


Prawie 1400 ofiar Madoffa o najmniejszych roszczenia zostało już spłaconych w 100%.

Gdyby tak u nas....


Saam napisał(a):
Cytat:

To gigantyczna naiwność podejrzewać nawet, że te miliardy są wciąż w Polsce w jakichkolwiek bankach, państwowych czy nie. Powiedzmy sobie szczerze, one oczywiście są, ale w krajach bez ekstradycji i z prawdziwą tajemnicą bankową.............


To co sugerujesz? Nic nie mamy robić? A jeśli mamy coś robić to według Ciebie co?


Nie wiem co inni mają robić. Powiem tylko co ja zrobiłem.

1. Nie mamy już (ja i moja rodzina) ani złotówki zainwestowanej w Polsce.
2. Pogodziłem się ze stratą 100%. Z tym, że z GBK nic nie dostanę. A jeśli coś dostanę to będzie mój dodatkowy zysk.

Polska dopiero raczkuje na drodze do kapitalizmu. Instytucje Państwa nie działają jeszcze tak jak powinny działać. Nie chronią należycie obywateli. Inwestowanie w tym kraju to jest niepotrzebne, dodatkowe ryzyko, które nie jest proporcjonalne do ew. zysków.

bukos4 napisał(a):
mnie poruszyl wpis dario10

sluchajcie zamiast upatrywac wroga, szukajmy sojusznika...po co szukac pomocy w Brukselii
mysle ze to nie jest specjalnie trudne spotkac sie z Prezesem Kaczynskim
Jedzmy, spotkajmy sie, poprosmy...mysle ze on nie ma teraz realnego obrazu sytuacji...
a jak bedzie decyzja polityczna, to wszystko sie zalatwi...


Tym samym byśmy poparli ten chory system. To tak jakbyś proponował pójście do Wita Corleone prosić o pomoc.

Tak nisko upadliśmy???

#pomocnepanstwo

www.bankier.pl/wiadomosc/UOKiK...

Cytat:
UOKiK zarzucił spółce stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych, naruszających zbiorowe interesy konsumentów.


Na prawdę? Naruszali interesy konsumentów? Nie możliwe. Za chwilę pęknę ze śmiechu.

No to nam k.... pomogli....


kokospl napisał(a):
No ciezko nie nazwac trollem kogos kto nie widzi problemu w prywatnych dealach szefa RW z glownym akcjonariuszem GB ( o ile to prawda)...


To jest robienie z tego forum Radia Erewań.

"Czy to prawda, że w Moskwie na placu Czerwonym rozdają Samochody? Tak, to prawda, tylko że nie w Moskwie, lecz w Leningradzie, i nie na placu Czerwonym, a na placu Rewolucji, i nie Samochody, a rowery, i nie rozdają, a kradną."

Niezmiennie zapraszam na forum Bankiera......

GetOblig napisał(a):
Podobno ma to wyglądać tak. Gratulacje dla RW za skuteczność.
obligacje.pl/pl/a/nieoficjalni...


To i tak dużo. Wydawało mi się, że dostaniemy 5 - 10%.

Tyle na razie uzyskali krzykacze.

www.pb.pl/knf-obrazila-sie-na-...

@leonek7

Pytałem Ciebie niedawno o podanie argumentów, które stoją za tak poważnymi oskarżeniami. Po prostu też chciałbym wiedzieć. Pomimo wielokrotnych próśb takich argumentów nie przedstawiłeś.

Zaczynam podejrzewać, że to jest pewnego rodzaju obsesja.... albo sabotaż.

Wyjaśnij proszę o co Ci chodzi.



kokospl napisał(a):
Heh niektore komentarze wspierajace LC sa naprawde smieszne :
.........
2) Niby w jakim sensie szala sie przechyla na korzysc LC? Jakies konkretne powody czy tak po prostu myslenie zyczeniowe ?
..........


W takim sensie, że obecnie to PiS zależy bardziej niż Czarneckiemu na tym, żeby jego banki nie upadły. Wydaje się, że rynek to wreszcie zaczął rozumieć!



Z Leszka to szczwany lis.... Kurz powoli opada i widać, że dzisiaj szala powoli przechyla się na korzyść LC...

Przedwczesne były te mowy pogrzebowe chyba ...

Mam przeczucie, że sprawy znowu nabierają tempa. Na miejscu KK to już dziś zacząłbym starać się o uzyskanie statusu świadka koronnego.

Główne przesłanki to:
- Świadek przekazał organowi prowadzącemu postępowanie wszystkie informacje, które mogły przyczynić się do ujawnienia okoliczności przestępstwa, wykrycia sprawców, ujawnienia dalszych przestępstw i zapobiegania im
- Ujawnił majątek swój oraz znany majątek pozostałych sprawców przestępstwa

To znacznie ułatwiłoby wierzycielom odzyskanie pieniędzy, a KK być może uniknąłby kary.

Jutrzejsza @gazeta_wyborcza pojechała do drukarni. To zbyt gruba sprawa, by ją przemilczeć... Miało się nie nagrać, a jednak - co za pech - się nagrało, ujawniając.... Zapraszam do lektury "Wyborczej". #aferaKNF

twitter.com/JaroslawKurski/sta...

Teraz #aferaKNF przykryje aferę GetBack? A może w końcu ludzie sobie uświadomią, że KNF uczestniczyła w tym przekręcie? Że urzędnicy KNF należeli do tego spisku. Kto jeszcze?

Puzle powoli zaczynają się układać......

leonek7 napisał(a):
Wysil się trochę i przejrzyj forum,to zrozumiesz o czym pisałem.


Jestem na tym forum od samego początku, Czytam wszystko i nie mogę doszukać się argumentów na Twoją tezę, jakoby Radek działał na naszą szkodę.

Oświeć mnie proszę.

leonek7 napisał(a):
............... .Teraz widzę ,że byłem naiwny ,bo p Radosław nie jest w porządku do swoich wyborców.Forsuje w RW decyzje niekorzystne dla nas .........


A możesz podać jakieś konkrety, bo chyba mnie coś ominęło....

leonek7 napisał(a):
Proszę Państwa ,w związku z faktem ,że zostaliśmy zdradzeni przez p Radosława Barczyńskiego na którego oddaliśmy nasze głosy do RW.Proponuję całą sprawę opisać w liście do sędziego -komisarza z podaniem do wiadomości kuratora i NS. Rozmawiałem z osobami ze stowarzyszenia od p Arioma Bujana i mam zapewnienie ,że po akceptacji przez zarząd stowarzyszenia naszego listu stowarzyszenie również się pod nim podpisze. Trzeba działać naprawdę szybko bo jak widać nas los już został przesądzony. Zastanawiam się też czy nie powinniśmy wezwać p Barczyńskiego do rezygnacji z powierzonej mu funkcji członka RW .Sam raczej nie zrezygnuje.


Mów za siebie. Kto Cię tu przysłał? Kogo reprezentujesz?

Widzę, że z tego forum robi się powoli forum bankiera....

Mam prośbę do admina, żeby trochę zaczął panować nad tym.

A zadymiarzy proszę aby powrócili na swoje ulubione poletko, jakby co to podaję linka: www.bankier.pl/forum/forum_gie...

Cytat:
– GetBack zapłacił 82,5 mln zł ponad wycenę, którą analitycy spółki uznali za broniącą się merytorycznie w świetle liczby przedawnionych roszczeń i wejścia w życie nowych przepisów skracających okresy przedawnienia z 10 do 6 lat – mówi nam osoba znająca szczegóły sprawy.


gospodarka.dziennik.pl/finanse...

Ja od samego początku pisałem na tym forum, że GetBack to był z góry ukartowany przekręt na niespotykaną do tej pory skalę. Wypowiedź naszego przedstawiciela do RW jedynie potwierdza tę tezę. GBK nie miał nigdy prawdziwiej działalności operacyjnej; raczej różne obszary spięte sznurem od snopowiązałki.

Na co poszły nasze pieniądze:
- na ogromnie przepłacone portfele nabywane na początku działalności GBK aby niektóre banki uniknęły problemów ze wskaźnikami kapitałowymi (!!!)
- na regularnie przepłacane portfele przed i po IPO
- na nierynkowe umowy praktycznie na wszystko
- na ogromne koszty dystrybucji obligacji/ doradztwa prawnego/ IPO
- działania przestępcze.

Krótko mówiąc zarabiali wszyscy wokoło i to pod czujnym okiem KNF, GPW, ABW, Deloite itp. itd. Umoczeni są wszyscy!!!

Im bardzo zależy na tym aby jak najszybciej sprawa GBK zakończyła się, niezależnie od tego w jakim stopniu zostaniemy zaspokojeni. Aby pozbyć się problemu i wyciszyć sprawę.

Mam taką prośbę do szanownych forumowiczów. Rozumiem Wasze rozgoryczenie i wściekłość, ale nie szukajmy winnych tam, gdzie ich nie ma. Za całe to szambo nie odpowiada dzisiejszy zarząd czy RW. Winni są wszyscy uczestnicy tego przekrętu - poprzedni zarząd, banki, pośrednicy, audytorzy.... wszyscy, którzy czerpali z tego przekrętu korzyści bezpośrednio lub w sposób pośredni.

To była zorganizowana grupa przestępcza. Zorganizowana w sposób mniej lub bardziej formalny, ale wszyscy jej uczestnicy wiedzieli o co chodzi w tym wszystkim.

alder74 napisał(a):
................

Rozglądam się za w miarę uczciwym bankiem, żeby całkowicie uciec z grupy LC.
Rekomendacje mile widziane.


Za czym? "Uczciwym bankiem"? To jest oksymoron (figura retoryczna, którą tworzy się przez zestawienie wyrazów o przeciwstawnych znaczeniach). Coś takiego nie istnieje.

Bardzo ciekawy artykuł został opublikowany w związku z aferą GB

www.stockwatch.pl/wiadomosci/c...

Cytat:
Pełna profesjonalizacja rad nadzorczych zacznie się wtedy, gdy zapadnie pierwszy wyrok skazujący dla któregoś z członków rady nadzorczej np. w GetBack.


Trudno się nie zgodzić. Dość mamy fasadowych Rad Nadzorczych.

Maupa_w_niebieskim napisał(a):
A ja uważam, że sędzia powinien zgodzić się na przełożenie głosowania na grudzień bo:
1/ Dwa miesiące nas nie zbawi - cóż to jest wobec wieczności
2/ Do tego czasu powinien być raport za III kw czyli pierwszy raport za okres po odcięciu bałaganu i kosztów po KK et consortes ( z tego co pokazano za I półrocze tak naprawdę nie wiemy ile należałoby przypisać działalności tamtej ekipy, a wyobrażam sobie że spodziewając się iż wylecą szarpali ile się dało),
3/ RW zobowiązała zarząd do położenia sędziemu na stół ofert tych 3 inwestorów, sędzia będzie mógł lepiej ocenić sytuację i podjąć decyzję czy warto dać spółce a pośrednio i nam tą szansę
www.getbacksa.pl/images/4060_0...
4/ Samo przegłosowanie układu (jakikolwiek by on nie był) to dopiero początek drogi, do jego zatwierdzenia upłynie kilka miesięcy - będą zażalenia, odwołania, cuda-wianki na kiju itp. czyli okres niepewności dla potencjalnego inwestora (chętnego na aktywa) co może go skutecznie zniechęcić.
5/ Do grudnia może zmiękną wierzyciele zabezpieczeni (ponoć już jacyś chętni są) i będzie można sformułować bardziej realne propozycje układowe na wypadek gdyby opcja ze sprzedażą aktywów nie wypaliła.
To nie jest dylemat w rodzaju 'konwersja taka czy siaka' albo w ogóle jej brak ale wybór pomiędzy realnie rysującą się szansą na szybsze odzyskanie części zainwestowanej kasy (zapewne w mniejszym % ale będzie można nią jeszcze 'obrócić') a spłatami w ratach przez wiele lat bez żadnej gwarancji, że w tym czasie spółka nie pójdzie w upadłość bo wyczerpie się operacyjnie 'paliwo' z posiadanych portfeli a nowych nie będzie za co kupić.


Absolutnie się z Tobą zgadzam. Powiem więcej, w obliczu uzyskanych informacji (SF za IH2018) nie wyobrażam sobie zawarcia układu polegającego na spłacie rozłożonej na wieloletnie raty. To jest po prostu nie realne. Mam nadzieję, że wszyscy interesariusze zdają sobie z tego sprawę.
W każdym razie ja takiego układu nie popieram.

Ta spółka operacyjnie jest trupem.

Tak dla rozweselenia...

Właśnie dotarło do mnie, że najcenniejszym "aktywem" GetBack może się okazać strata podatkowa. Wynosząca obecnie skumulowana strata ok. 2,5 mld oznacza 5 letnie wakacje podatkowe dla ew. inwestora, który przejmie całą spółkę.

Cytat:
Strata netto GetBacku wyniosła zaś ok. 1,12 mld zł wobec 111,6 mln zł zysku rok wcześniej - wynika ze wstępnego niezaudytowanego sprawozdania finansowego grupy. To nie pierwsza strata grupy. Warto zauważyć, że w całym 2017 roku GetBack zaliczył stratę netto na poziomie 1,35 mld zł


www.bankier.pl/wiadomosc/Strat...

Cytat:
GetBack podał, że na koniec czerwca 2018 r. wartość portfela wierzytelności wynosiła 1,43 mld zł wobec 1,75 mld zł na koniec 2017 roku


Te 2,5 mld straty to jest cenniejsze "aktywo" niż wszystkie portfele wierzytelności.....

bukos4 napisał(a):
@mareksus
Jak widać spółka nie radzi sobie z poprawą efektywności, skąd więc pewność, że sobie poradzi w przyszłości?


tego czy sobie nie radzi z poprawa efektywnosci nie wiemy bo brak danych za 3 kw


No, tak. Ale żeby się o tym przekonać musielibyśmy poczekać do stycznia 2019, bo mniej więcej z takim opóźnieniem spółka publikuje (niezaudytowane) raporty. W tym czasie stracimy kolejne 95 mln....

Musimy sobie uświadomić, że z majątku spółki ubywa miesięcznie ok. 32 mln zł, co przy wartości portfeli na poziomie 1,32 mld, stanowi ok 2,3% ich całkowitej wartości. Nie biorąc pod uwagę tych, na których banki położyły łapę z uwagi na zabezpieczenie.

Lepiej teraz brać co dają i później dochodzić odszkodowań od wszystkich podmiotów, które przyczyniły się do tego przekrętu - audytora, pośredników, KNF, banków, doradców itd.

W przypadku Enronu wierzycielom udało się po kilkunastu latach odzyskać 50,5% .


AsGBK napisał(a):


I co niezależnie od zaproponowanej ceny będziesz te pakiety sprzedawać?
Sprzedaż ZCP w najgorszym momencie dla spółki, to chyba nie jest szansą dla nas, tylko dla inwestora. Dajemy inwestorowi szansę zakupu pakietów po taniości.

Może jednak warto spróbować poprawić sytuację w spółce i np. za rok wystawić ZCP na sprzedaż.

Windykacja to nie jest trudny biznes, trzeba tylko windykować, a nie emitować.


Oczywiście, że cena jest istotna. Jeśli jest kilku chętnych to sprzedałbym temu, który zaoferuje najwięcej.

Weź pod uwagę, że każdy miesiąc opóźnienia w sprzedaży to mniej pieniędzy do podziału. Rocznie wartość pakietów zmniejsza się o ok. 400 mln PLN z tytułu prowadzonych odzysków (które są przejadane przez spółkę) i pewnie o ok 1 mld z tytułu naturalnego starzenia się pakietów wierzytelności.

Przelicz sobie ile kosztuje każdy miesiąc opóźnienia w podjęciu decyzji......

Jak widać spółka nie radzi sobie z poprawą efektywności, skąd więc pewność, że sobie poradzi w przyszłości?

Dokładnie tak!

Im dłużej działają tym więcej tracą i mniej zostanie dla wierzycieli.

Od początku roku GetBack "przepalił" już ok. 195 mln PLN z odzysków, z więc o 195 mln mniej zostanie dla nas.

Do końca roku będzie to zapewne 400 mln i tak dalej.

Zamiast PPU powinno być prowadzone postępowanie upadłościowe z likwidacją (wyprzedażą) majątku.

Teraz, gdy jest szansa na sprzedaż pakietów lub ZCP to powinno się z tej szansy skorzystać.

Dalsze funkcjonowanie GetBack sukcesywnie będzie pomniejszało wartość pakietów.

Śmiać mi się chce, jak czytam te propozycje układowe i rozważania na różnych forach - czy 30% w 8 lat czy 50 % w 6 lat...... A może 80% w 10 lat?
Za rok to nie będzie ani spółki, ani pakietów przy takiej działalności.


Na podstawie dotychczasowych SF jakie ujawniła spółka.

GetBack traci na działalności operacyjnej ok. 2 mln PLN miesięcznie.

Mówiąc potocznie - z odzysków nie jest w stanie pokryć nawet własnych kosztów tego odzysku. A gdzie tu mowa o spłatach zadłużenia!


GetBack chce przełożenia na połowę grudnia głosowania nad układem

https://stooq.pl/n/?f=1255888

Z właśnie opublikowanego SF za I półrocze 2018 roku wynika, że GetBack nie jest w stanie generować dodatnich przepływów ze swojej podstawowej działalności.

www.stockwatch.pl/wiadomosci/g...

Spłaty minus koszty pracownicze i koszty usług obcych wychodzą poniżej zera!!!

Potwierdzają się moje wcześniejsze obawy, że GetBack to była i jest piramida pod przykrywką firmy windykacyjnej.

Ew. układ powinien polegać na sprzedaży wszystkich istotnych aktywów (głównie portfeli).

Propozycja układu polegająca na kontynuowaniu działalności i spłatach w ratach nie ma najmniejszych szans na realizację.


Maupa_w_niebieskim napisał(a):
Układ jest zawierany pomiędzy wierzycielami objętymi układem a spółką, którą reprezentuje zarząd (konkretne osoby). Śledztwo toczy się przeciwko innnym osobom, które już spółki nie reprezentują więc nie powinno to mieć żadnego wpływu na decyzję sędziego - ......


Ja to wszystko rozumiem, że układ zawierany jest ze spółką a nie z poprzednim zarządem. Ale przecież GetBack to nie jest zwykła spółka. To jest przestępczy wehikuł, służący jedynie do wyłudzania pieniędzy z rynku pod przykryciem spółki windykacyjnej. Poza tym nie wiemy ilu jeszcze członków przestępczego układu nadal pracuje w spółce. Podejrzewam, że sporo.

Ja rozumiem, że dążenie do układu jest podyktowane chęcią odzyskania jak największej ilości pieniędzy, ale ta wizja nie powinna przesłaniać nam realnego spojrzenia na sprawę.

Tylko z kim mamy niby zawierać ten układ? Z piramidą?

www.stockwatch.pl/wiadomosci/c...

Zatrzymano już łącznie 19 osób z kierownictwa GetBack i ścisłego otoczenia. Przebieg śledztwa jedynie potwierdza to, co zawsze mówiłem, GetBack to była dobrze zorganizowana piramida finansowa kierowana przez grupę przestępczą.

Cytat:
Śledztwo dotyczy m.in. wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów w obrocie gospodarczym na szkodę spółki GetBack S.A., systemowego wyprowadzania milionów złotych ze spółki na podstawie pozornych umów w celu osiągnięcia korzyści osobistej, ukrywania dowodów, posługiwania się podrobionymi dokumentami. Sprawa obejmuje także przestępstwa manipulacji instrumentami finansowymi i podawania do publicznej wiadomości nieprawdy o działaniach spółki.


Jak można zawierać jakikolwiek układ z przestępcami?

Kto nam zagwarantuje, że za rok, półtora nie ogłoszą upadłości lub wyjdzie kolejna afera?


Cytat:
...powątpiewamy, po dogłębnej analizie różnych kwestii prawnych, które opisane są w niniejszym zawiadomieniu, czy prawdziwym celem emisji nie było tak naprawdę wyprowadzenie z instytucji finansowych pod okiem KNF portfeli wierzytelności, które w krótkim okresie, po prostu straciły swoją wartość, w związku ze zmianami właśnie w Kodeksie cywilnym.


www.bankier.pl/wiadomosc/Proku...

@Maupa_w_niebieskim

Świetna robota, bardzo dobry pomysł. Dziękuję.
Zobaczymy jak wygląda w praktyce tak szeroko deklarowana "społeczna odpowiedzialność biznesu" w praktyce.

Oby nie okazała się to tylko korporacyjna PRowska paplanina dla naiwniaków.

alder74 napisał(a):
Czyli KNF już 2015 doskonale wiedział o nieprawidłowościach i podejmował działania.
Potrzebował trzech lat, żeby zmienić zapis w ustawie, który lepiej chronił klientów
Czy tu pasuje określenie, że Państwo zawiodło?

Nie bardzo sobie wyobrażam, jak indywidualny obligatariusz ma pozwać audytora - chyba, że będzie to pozew zbiorowy.


Państwo? Jakie Państwo? To z kartonu, które nigdy nie zawodzi jak babcia ukradnie batonik za 2 zł w supermarkecie?

Państwo absolutnie nie chroni obywateli w zupełnie podstawowych sprawach, począwszy od kredytów, polisolokat, GetBacków, Ambelgoldów itd . Chroni natomiast banki oraz zwykłych oszustów.

Im szybciej pozbędziecie się złudzeń tym lepiej dla Was.

Nie byłoby GetBacków i Enronów, gdyby nie audytorzy!

forsal.pl/biznes/firma/artykul...

Cytat:
Patrząc na historię bankructw na całym świecie, przypadek wrocławskiego windykatora nie jest niczym wyjątkowym, a historia giełd pod wieloma szerokościami geograficznymi zna bardziej spektakularne upadki. Agencja S&P opublikowała w kwietniu 2017 r. raport, z którego wynika, że rok wcześniej upadło ponad 160 spółek z jej ratingami. Łączny dług tych firm wynosił blisko 240 mld dol. Nawet notowanie na giełdzie i pozostawanie pod okiem nadzoru nie chroni inwestorów. Raport Bankruptcy Data pokazuje, że w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym roku 71 spółek publicznych ogłosiło bankructwo, a co dziesiąta z nich była z sektora bankowości i finansów.


Absolutnie zgadzam się z autorem. Rynek kapitałowy w Polsce jest chory. To towarzystwo wzajemnej adoracji.

Przypadek GetBack bardzo przypomina sprawę Enronu z przełomu 2001/2002, od którego upowszechniło się określenie „kreatywna księgowość”. Skala fraudu w Enronie była w nominale większa niż GetBack, ale porównując do procentu PKB to skala jest podobna.

Pamiętajmy, że to wszystko odbyło się na rynku "regulowanym". KNF nie reagowała jak GB przekroczył ustalony limit emisji obligacji. Pozostawała bierna. Obudzili się po pół roku, dopiero jak zrobiło się na prawdę gorąco wokół spółki.

Ja tu widzę wiele możliwości wytoczenia pozwów do instytucji odpowiedzialnych za ten przekręt o naprawienie szkody. Na pierwszym miejscu postawiłbym Deloite, następnie KNF, banki, domy maklerskie.

Jestem przekonany, że po uchwaleniu PPU pojawi się fala pozwów do w/w instytucji. Ale na razie powinniśmy skupić się na zawarciu układu.

voyager747 napisał(a):
Ale te co chcą przenieść to chyba nie miały nic wspólnego z Getbackiem.


Próbują ordynarnie wyprowadzić majątek, aby uniknąć zwrotu do GB kwoty 49 mln.

Mam nadzieję, że KNF zablokuje tę transakcję.

@basik
Nie da się na to pytanie krótko odpowiedzieć. Uzasadnienie Sądu ma 8 stron.... błędów jest dużo. Rozważamy pozwanie notariusza i oraz zawiadomienie....

NerfMe napisał(a):
"
.....
Ten fragment najbardziej mi się podoba. Zapoznałem się z treścią dokumentów, dostałem pięknie wyglądający akt notarialny, tzw. 777, który okazuje się nic nie warty.
...


Dokładnie! Okazało się, że Kancelaria notarialna, która sporządzała akty poddania się egzekucji z §777 k.c. też najprawdopodobniej była w zmowie, gdyż akty zostały sporządzone wadliwe.

Nie da się prowadzić z nich egzekucji. Nie wierzę, że błąd wynika z niewiedzy lub niekompetencji notariusza.

To jest nieprawdopodobny skandal.

Czego się nie dotknie w związku z aferą GetBack jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że to był spisek wielu interesariuszy.

A stanowisko KNF jedynie potwierdza, że mamy do czynienia z Państwem z dykty.


www.bankier.pl/wiadomosc/Nie-m...

Jeśli KNF tak twierdzi, to znaczy że tam połowa ludzi jest do wymiany.

Swoją drogą niezłą linię obrony przyjęli pośrednicy wciskający obligi. Mówią, że tylko "doradzali", a nie "pośredniczyli" i z tego powodu nie mieli podlegali pod MiFID. Ten wątek bezwzględnie powinna sprawdzić prokuratura. Mam wiedzę, że niektórzy otrzymywali prowizję "pod stołem". To dlatego nie ma oficjalnych dokumentów, że "pośredniczyli". Sprzedawali obligi GB jak gorące kartofle, dobrze wiedzieli co sprzedają....

Cały ten spisek musi być dogłębnie wyjaśniony.

voyager747 napisał(a):
Też ma obligacje Getbacka sprzedane przez Lionsa, ale mam też inne rzeczy i nie chcę, żeby wszystko padło. Teraz się okazuje, że wszystko było powiązane z Getbakckiem.
Też chcę odzyskać pieniądze za obligacje, ale nie kosztem upadku funduszy czy banków.


A może właśnie wszystko powinno upaść, żeby można było zbudować rynek na zdrowych zasadach????

Dotychczas w śledztwie przedstawiono zarzuty 10 osobom, z których 7 przebywa w aresztach w związku z tymczasowym aresztowaniem.

www.stockwatch.pl/wiadomosci/p...

Dla mnie jest oczywiste, że w strukturach GetBack i w otoczeniu dział związek przestępczy (Art. 258. § kk). Dzisiaj zatrzymano kolejne 2 osoby. Pytanie jest kto będzie następny, a możliwości jest wiele - audytorzy Deloite, bankierzy IB, LB, maklerzy, prawnicy i pracownicy GB, nie mówiąc już o instytucjach nadzorujących.

Przecież ktoś musiał przygotowywać dokumenty, ktoś je weryfikował, ktoś wystawiał faktury, ktoś inny wykonywał przelewy itp. Sam Konrad K. tego nie robił. GetBack to nie kiosk Ruchu. Do tego potrzebna była stosunkowo liczna grupa osób, dobrze wynagradzanych (za nasze pieniądze), która wiedziała i kryła tę przestępczą piramidę.

Jeśli Państwo działa właściwie to powinny być kolejne zatrzymania aż do skutku, czyli do całkowitego wyjaśnienia tej afery. Niech przestępcy wiedzą, że nie wolno tak bezczelnie okradać ludzi.

Obligatariusz kontakt napisał(a):

4/ Od początku byliśmy z Pawłem postrzegani jako "podstawieni" przez banki; teraz jak czytam jestem od Abris; podsuwam dalsze pomysły - Altus, Trigon, KNF, opcja "niemiecka", PiS, PO, no i może PSL
5/ Malkonentów zawsze częstuję mottem "walk the talk"


Nie przejmuj się. Zawsze jest tak, że jak pracujesz społecznie na rzecz dużej grupy to znajdą się malkontenci. Sam to przerabiałem i mnie to frustrowało. Ale po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że jest to jedynie hałaśliwa niewielka grupka.

Rób swoje. Jestem przekonany, że znakomita większość popiera i rozumie Twoje działania.

Moim zdaniem to bardzo dobrze, że P. Radek został członkiem RN. Jednak kompetencje i uprawnienia członka RN to co innego niż członka RW.

RW postąpiła, mówiąc oględnie, bardzo nieroztropnie nie wystawiając swojego przedstawiciela do RN. Zadziałała wbrew interesowi obligatariuszy. Przeważyły niestety emocje.

Stąd rozumiem działanie P. Radka aby kandydować samodzielnie. Wykazał się tym samym lojalnością w stosunku do obligatariuszy - ludzi, którzy na niego głosowali, a nie w stosunku do P. Wójcika.

Postąpiłbym dokładnie tak samo.

Maupa_w_niebieskim napisał(a):
AsGBK napisał(a):
maciej_61 napisał(a):
Duży optymizm w tym ewentualnym pozwaniu Deloitte. Poniżej link do starego artykułu z Parkietu na temat Enronu:

www.parkiet.com/artykul/285797...


Pozostaje też pytanie, na jaką kwotę jest ubezpieczony Deloitte Polska. Bo może się okazać, że to wystarczy na tzw. waciki...


Myślę, że nie gorzej niż Deloitte Nederland - tam też im się zaczyna cieplej pod pewną częścią ciała robić...
www.dlahandlu.pl/nonfood/akcjo...


Wniosek jest jasny. Należy trzymać się z daleka od wszelkich inwestycji w spółki audytowane przez Deloite.

NerfMe napisał(a):
"- .........
Najgorsze jest to że nie padły żadne stwierdzenia odnośnie działalności. Ciekawy natomiast jest fragment o drodze sądowej z Delloitte. Pytanie tylko co to może zmienić.



Dla mnie ciekawszy jest kolejny wątek:

...rozważane jest także wyjście na drogę prawną wobec dotychczasowego audytora. Obawy budzi jednak fakt, że byłby to długotrwały proces, a wobec niego inni biegli nie chcieliby z GetBackiem współpracować

Czyli, że co? Istnieje mafia audytorska? Jeśli wytoczysz proces jednemu to masz szlaban na usługi u innych??? Nieprawdopodobne!

Maupa_w_niebieskim napisał(a):
A tymczasem Trigon znów pozywa nie tylko GetBack ale i członków zarządu:
twitter.com/BGoduslawski/statu...


Kąkolewski też się tak rzucał jak mu Buczek wytknął problemy płynnościowe.

Przepraszam, ale odnoszę wrażenie, że większość postów w tym wątku to tzw. bicie piany. W obecnej sytuacji, bez dostępu do wiarygodnych danych rozważania w stylu " GB powinien kontynuować działalność" lub " zlikwidować natychmiast" nie mają większego sensu.

No, chyba, że jest to swoista autoterapia.

Jeśli potrzebujecie Państwo terapii to mi osobiście pomogło następujące podejście:

założyłem sobie, że pieniądze zainwestowane w GB są w 100% stracone i wszystko co zostanie ewentualnie zwrócone stanowi mój zysk

Na prawdę pomogło.love4

draconiss napisał(a):
www.stockwatch.pl/wiadomosci/k...

cala j***** rodzinka tu sie bawi


Tylko rozszerzona konfiskata.

Konwersja na akcje ma jeszcze jedną wadę.
A mianowicie taką, że teoretycznie instytucje odpowiedzialne za sprzedaż trefnych obligacji będą mogły podnosić argument, że obligatariusze właściwie nie ponieśli jeszcze straty... No przecież posiadają akcje GB, sami się na to zgodzili.

No chyba, że ktoś zdecyduje się zrealizować stratę, czyli sprzedać akcje np. za 1 gr.

Myślę, że w sporach prawnych taki argument będzie podnoszony.



Bats napisał(a):
Świetnie Colombo, dobrze, że przekleiłeś definicję bo inaczej by nie zrozumiał. Wracając do dalszej Twojej analizy to jak sam zauważasz zakamuflowana i o to chodzi, jest bardzo dużo czynników które pokazują, że była świetnie zakamuflowana lista banków które udzieliły kredytów spółce poraża, oni nawet od vivusa na końcu brali, który nie ogarnął co się święci.
Problem w tym że KK może i bajkopisarz, ale za to świetny, zwiódł nie tylko ludzi, ale i instytucje bankowe/para bankowe ... Wiem, że lepiej brzmi, że oszukała obligatariuszy zorganizowana akcja _wszytkich_, ale może się okazać, że niestety ale tak nie było.


Nie, no oczywiście, pisząc o spisku nie mam na myśli sytuacji, gdzie KK przychodzi do prezesa banku i mówi: Ty wymyśliłem super piramidę, wchodzisz w to? To jest scenariusz z kiepskiego filmu kryminalnego np. Colombo ;-)

Mam na myśli sytuację, w której KK z naszych pieniędzy sowicie opłacał audytorów (dzisiejszy artykuł o wynagrodzeniu Deloite), biura maklerskie (prowizje 5 - 8%), banki (prowizje za sprzedaż obligów), analityków, członka RN (Ken - 3mln), członków zarządu (premie po kilka mln), polityków (finansowanie imprez) itd., a ci w dowodzie wdzięczności przymykali oko na przekręty, o których za pewne wiedzieli lub przynajmniej się domyślali. Były opisane też przypadki płacenia prowizji za sprzedaż obligów pod stołem. Lista jest długa. Szczegółów jeszcze nie znamy, ale może kiedyś poznamy.

W tym sensie to był spisek, zmowa ludzi i instytucji za nimi stojących. Przecież bez tych wszystkich instytucji Konradowi K. ten przekręt by nie wyszedł. Wystarczyłoby, gdyby np. audytor nie przemilczał dziwnych transakcji na portfelach, lub też gdyby któryś z członków zarządu lub RN doniósł do KNF lub innych organów.

Bats napisał(a):
Akurat fakt dostępu do Peseli obywateli sugeruje zupełnie coś innego, mianowicie danie przewagi firmie nad konkurencją w ściąganiu długów, co ma się nijak do wiedzy, że to piramida. Zresztą ja cały czas myślę, że to z założenia nie była piramida, po prostu KK popłynął, a wszyscy wierzyli, że jest cudotwórcą systemu, zresztą po tym jak na jaw wychodziły już rzeczy o jego wkrętach to nadal większość z tego forum ludzi wierzyła, że On może postawić firma na nogi w tydzień i że to spisek państwa przeciwko niemu.


Działalność GB, przynajmniej od początku 2017 roku wypełnia definicję piramidy finansowej.

Klasyczne piramidy finansowe można poznać po tym, że otwarcie wskazują na to, że źródłem zysków uczestników są wpłaty od kolejnych osób (np. obligacje). Mechanizm ich działania jest jednak często maskowany za pomocą pozornego oferowania inwestycji w określone aktywa (np. portfele). Bardzo często zdarza się, że uczestnicy orientują się, że zostali oszukani dopiero wówczas, gdy organizator ma trudność w regulowaniu zobowiązań lub wręcz wtedy, gdy piramida upada.

GetBack był niewątpliwie piramidą finansową, aczkolwiek w pewnym stopniu zakamuflowaną poprzez pozory wykonywanej działalności, a rzekome zyski realizowane były za pomocą karuzeli portfelami.
Przychody z kolejnych emisji obligacji były przeznaczane na wypłaty umorzeń z poprzednich emisji, odsetki, koszty operacyjne, a w części na zakupy nowych portfeli. W jakiej części - to zależy od okresu działalności. W ostatnim okresie środki z nowych emisji starczały tylko na spłaty z poprzednich emisji oraz odsetki i koszty operacyjne.

Tak, była to klasyczna piramida finansowa.

kokospl napisał(a):
Naprawde ktos wierzy ze sam prezes KK bylby w stanie zrobic walek na taka skale? d'oh!


To nie możliwe bez udziału audytorów, biur maklerskich, banków, a ostatnie doniesienia medialne sugerują udział urzędników z MSW.
Kto jeszcze brał udział w tym spisku?

A może KK takie know-how miał na myśli?

GetBack zaglądał nam w PESEL

Decyzją szefowej MSW z 2015 r. spółka GetBack miała wgląd w adresy Polaków z chronionej bazy...

.... w czerwcu 2015 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych w rządzie PO-PSL wydał zgodę prywatnej spółce GetBack zajmującej się odzyskiwaniem wierzytelności na dostęp do bazy adresowej z rejestru PESEL.
......
PESEL to rejestr ściśle chroniony - zawiera wrażliwe dane Polaków dotyczące nie tylko adresu zamieszkania, ale także daty urodzenia, dzieci, ślubów, rozwodów, dane małżonków i wiele innych. "Dostęp do nich mają m.in. ABW, CBA i policja, prokuratura, sądy, skarbówka oraz inne wskazane w przepisach instytucje publiczne. Podmioty zewnętrzne (np. firmy ubezpieczeniowe czy banki) tylko jeżeli wykażą interes prawny. Co najważniejsze - pod warunkiem uzyskania pisemnej zgody osoby, której dane te dotyczą"


www.bankier.pl/wiadomosc/GetBa...

GetBack zaglądał nam w PESEL

Decyzją szefowej MSW z 2015 r. spółka GetBack miała wgląd w adresy Polaków z chronionej bazy...

.... w czerwcu 2015 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych w rządzie PO-PSL wydał zgodę prywatnej spółce GetBack zajmującej się odzyskiwaniem wierzytelności na dostęp do bazy adresowej z rejestru PESEL.
......
PESEL to rejestr ściśle chroniony - zawiera wrażliwe dane Polaków dotyczące nie tylko adresu zamieszkania, ale także daty urodzenia, dzieci, ślubów, rozwodów, dane małżonków i wiele innych. "Dostęp do nich mają m.in. ABW, CBA i policja, prokuratura, sądy, skarbówka oraz inne wskazane w przepisach instytucje publiczne. Podmioty zewnętrzne (np. firmy ubezpieczeniowe czy banki) tylko jeżeli wykażą interes prawny. Co najważniejsze - pod warunkiem uzyskania pisemnej zgody osoby, której dane te dotyczą"


www.bankier.pl/wiadomosc/GetBa...

To tylko potwierdza moje wcześniejsze przypuszczenia, że afera GetBack to był spisek na wielką skalę, porównywalny tylko z aferą Enronu w USA. Tam też zamieszany był audytor A. Andersen, który jak się w śledztwie okazało pobierał od Enronu sowite wynagrodzenia za audyt i doradztwo.
Audytor zniknął z rynku bo stracił licencję w USA. Czy w przypadku Deloite też tak będzie?

AsGBK napisał(a):
Właśnie chciałam przypomnieć o naszym wybitnym audytorze, bo tak jakby wszyscy o nim zapomnieli, a tu proszę mamy artykuł :)

Cytat:

"Tylko w ubiegłym roku za usługi audytorskie, konsulting, doradztwo prawne i podatkowe GetBack zapłacił firmom działającym pod szyldem Deloitte blisko 7,4 mln zł – ustalił DGP.


Co Deloitte robił dla GetBacku? Z informacji DGP wynika, że najwięcej zarobił na pracach związanych z wejściem windykatora na warszawską giełdę. Przygotowania do oferty publicznej akcji (IPO) wyceniono łącznie na blisko 5 mln zł.

Firma Deloitte Advisory za usługi doradcze i przeprowadzenie procesu due dilligence w jednym z projektów zarobiła w ubiegłym roku ponad 850 tys. zł Deloitte Doradztwo Podatkowe ponad 390 tys. (w tym są prace związane z debiutem na GPW). Deloitte Legal wystawił faktury na niecałe 50 tys. zł (przygotowania do IPO), a Deloitte Polska na ponad 6 mln zł (badał sprawozdania finansowe spółki w związku z jej wejściem na GPW oraz prowadził standardowe usługi audytorskie). Ostatnie faktury dla Deloitte pochodzą z końca grudnia 2017 r.

W 2016 r. dla GetBacku pracował jedynie Deloitte Polska, który za audyt zarobił 506 tys. zł, i Deloitte Doradztwo Podatkowe, które zainkasowało 607 tys. zł.

Poprosiliśmy też kilka osób pracujących w największych firmach konsultingowych o komentarz do kwot, jakie płacił GetBack. Nikt nie chciał się wypowiedzieć pod nazwiskiem.

– Stawki robią wrażenie, przypominają te z najlepszych lat przed wybuchem kryzysu. Jednak nawet w tamtych czasach byłyby to kwoty z górnych widełek opłat za usługi audytorskie i doradcze, które płaciły największe w Polsce spółki państwowe – mówi nasz rozmówca z jednej z firm tzw. wielkiej czwórki..."


gospodarka.dziennik.pl/finanse...


Cóż, nie swoimi łatwo się płaci...

Według mnie zamiar wyprzedaży portfeli to jest bardzo dobra informacja dla wierzycieli.

Zamiast stracić 100% na tej piramidzie (co do tego, że GB był piramidą raczej nie ma wątpliwości) odzyskamy 20 - 40%. To i tak jest dużo więcej niż ci, którzy utopili ponad 90% w Amber Gold.

Otwartą sprawą będą powództwa cywilne w stosunku do uczestników tego spisku - KK, członków byłego zarządu, RN, banków, TFI, doradców itd. Lista jest długa. Szykuje się długa batalia, ale może na koniec też uda się odzyskać jakąś znaczącą część, a przynajmniej ukarać winnych tego mega przekrętu, który można porównać jedynie z aferą Enronu sprzed 17 lat w USA.

Mam nadzieję, że do tego czasu przepisy w Polsce zmienią się na tyle, że główni winowajcy zostaną skazani na 25+.

@poszkodowany
Co ma laptop do przepływu kasy?
Znam taki przypadek, kiedy to główna księgowa w jednej z dużych firm podmieniła rachunki bankowe dla przelewów.... i wyłudziła w ten sposób ponad 1,5 mln PLN.
Założyła mianowicie firmę o łudząco brzmiącej nazwie, nazwy różniły się dwoma literami, założyła dla niej rachunek bankowy w tym samym banku co jest pracodawca i przedstawiała tak spreparowane dokumenty do wykonywania przelewów.

To jest tylko jeden ze sposobów jaki oszuści stosują. Wachlarz możliwości jest ogromny...

Obecnie nie wiadomo jest, czy nie użyto podobnego mechanizmu w GB. Czy obligatariusze czy też inni wierzyciele nie dokonywali przelewów na podmioty "podstawione".

Takie m.in. informacje mogły się znajdować w zniszczonej dokumentacji.

Źle się stało, że śledczy nie zastosowali środka zapobiegawczego wobec osób podejrzanych dużo wcześniej, aby uniemożliwić niszczenie dokumentacji. Obecnie możemy nigdy nie dowiedzieć się gdzie są nasze pieniądze.

Znajdź różnicę...

No to zobaczcie na jaki wyrok może liczyć Konrad K.

www.bankier.pl/wiadomosc/Jest-...

Na dwa lata więzienia, w zawieszeniu na dwa lata oraz na karę grzywny w wysokości 100 tys. zł. skazał w piątek poznański sąd rejonowy Piotra B. w sprawie związanej z upadłym w 2000 roku Bankiem Staropolskim.

Sprawa toczyła się w sądzie 14 lat !!!

Piotr B. został zatrzymany w 2000 roku. Proces przed poznańskim sądem rejonowym ruszył w 2005 roku. Jak informowały wówczas media, oskarżeni mieli narazić bank na szkodę w wysokości 560 mln zł. W sprawie tej pokrzywdzonych miało być ok. 40 tys. osób, które złożyły w tym banku swoje oszczędności.

Prezes Enronu został skazany po procesie trwającym 4 lata na 24 lata i 4 miesiące więzienia, a także obłożono karą wypłaty odszkodowania na rzecz osób, które straciły pieniądze zgromadzone w funduszu emerytalnym spółki, w wysokości 45 milionów dolarów.

Takie są niestety realia drodzy Państwo.

No to zobaczcie na jaki wyrok może liczyć Konrad K.

www.bankier.pl/wiadomosc/Jest-...

Na dwa lata więzienia, w zawieszeniu na dwa lata oraz na karę grzywny w wysokości 100 tys. zł. skazał w piątek poznański sąd rejonowy Piotra B. w sprawie związanej z upadłym w 2000 roku Bankiem Staropolskim.

Sprawa toczyła się w sądzie 14 lat !!!

Piotr B. został zatrzymany w 2000 roku. Proces przed poznańskim sądem rejonowym ruszył w 2005 roku. Jak informowały wówczas media, oskarżeni mieli narazić bank na szkodę w wysokości 560 mln zł. W sprawie tej pokrzywdzonych miało być ok. 40 tys. osób, które złożyły w tym banku swoje oszczędności.

Prezes Enronu został skazany po procesie trwającym 4 lata na 24 lata i 4 miesiące więzienia, a także obłożono karą wypłaty odszkodowania na rzecz osób, które straciły pieniądze zgromadzone w funduszu emerytalnym spółki, w wysokości 45 milionów dolarów.

Takie są niestety realia drodzy Państwo.


Amerykańska Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) nagradza swoich informatorów wysokimi nagrodami, jeśli ci dobrowolnie przekazują rzetelne informacje, które w konsekwencji prowadzą do wykrycia nieprawidłowości i ukarania nieuczciwej spółki. Od 2011 roku ten organ nadzoru giełdowego wypłacić sygnalistom łącznie aż 266 mln dolarów.

Rekordowa kwota, jaką SEC wypłaciła informatorowi, trafiła do byłego pracownika Monsanto, który przed dwoma laty został nagrodzony kwotą 22 mln w zamian za poinformowanie o manipulacjach księgowych.


Może jest to jakiś kierunek, w którym powinna podążać nasza KNF??? Sygnaliści powinni być nagradzani. Być może w ten sposób uniknęlibyśmy wielu problemów inwestorów, a wiarygodność naszego rynku kapitałowego, która jest obecnie na dnie, byłaby inna?

Przyglądając się aferze GetBack, która zatacza coraz szersze kręgi, widać wyraźnie, że duża grupa pracowników i współpracowników GB wiedziała o nieprawidłowościach. Pytanie pozostaje otwarte, dlaczego sprawa nieprawidłowości, a nawet przestępstw wyszła na jaw dopiero po tym, jak kurs akcji runął.

Zmowa milczenia członków organów kierowniczych spółki jest porażająca.



No, proszę. Kolejna rezygnacja.

www.stockwatch.pl/wiadomosci/b...

Jeśli ta osoba
od listopada 2012 r. pełniła funkcję dyrektora finansowego Getin Holding, gdzie sprawowała nadzór właścicielski nad spółkami z grupy oraz odpowiadała za obszary raportowania finansowego, controllingu oraz relacje inwestorskie

to czy mogła nie orientować się w sytuacji? Nie wiedziała, że GetBack to piramida, że KK zrobił sobie koryto? Czy wierzycie w to?

Moim zdaniem to jest nieprawdopodobne.

To przerzucanie sie odpowiedzialnością przez polityków jest żenujące.

Prawda jest taka, że GetBack nie był ani spółką PO, ani PiSu, ani Mosadu. Get Back to produkt naszego koślawego prawodawstwa i dysfunkcjonalnego Państwa.

Sam fakt złożenia podpisu przez prokurenta nie zwalnia zarządu spółki z odpowiedzialności.

Każdy wie jaki jest obieg dokumentów. Pół firmy o tym pewnie wiedziało, że coś jest nie tak.

Uczestniczyło w tym procederze co najmniej kilkudziesięciu pracowników GetBack i musieli wiedzieć co jest legalne, a co nie. Poza zarządem musieli widzieć kto jest kontrahentem, kto wystawia faktury za pośrednictwo w lokowaniu obligów, jak "wyceniane" są portfele, jak działa oscylator portfelami pomiędzy GBK i spółkami "niepowiązanymi".

Byli to prawnicy, księgowość, kontroling, IT..... ktoś przygotowywał umowy, ktoś zmieniał identyfikatory spraw w portfelach sprzedawanych w celu podbicia ich wartości księgowej, ktoś to księgował, ktoś sporządzał raporty dla RN i ESPI. Ktoś wystawiał faktury na spółki Prezesa, ktoś robił przelewy......itd.

Osób odpowiedzialnych z pewnością jest więcej. Nie mówiąc o RN. Przecież, jak się czyta te nazwiska i ich życiorysy to nie chce mi się wierzyć, że nie zdawali sobie sprawy w czym uczestniczą. To jest wprost nieprawdopodobne!

Dlatego nie bez podstawnie pisałem wcześniej o spisku, czyli zmowie, jaka panowała wśród osób funkcyjnych i pracowników, a także być może szefostwa domów maklerskich (jak się dzisiaj okazało), być może analityków, agencji ratingowych, maklerów.... Dostawali dużą kasę za siedzenie cicho. Nie bójmy się tego głośno mówić.
Jeśli pójdziemy tym tokiem rozumowania to okaże się, że w spółce GetBack i jej otoczeniu działała zorganizowana grupa przestępcza. I takie założenie powinni przyjąć śledczy.

Zarządzający Altus TFI zdjęli całe ryzyko z funduszy otwartych i funduszy aktywnie zarządzanych, związanych z tymi obligacjami, odkupując je niezwłocznie po ujawnieniu informacji o trudnej sytuacji finansowej GetBack, po cenie nominalnej powiększonej o narosłe odsetki i aktualnie klienci funduszy Altus nie mają żadnej ekspozycji na te instrumenty.

www.bankier.pl/forum/forum_o_g...

Świetny ruch. Czekamy na kolejne !!!!!!!

A może by tak instytucje sprzedające obligi również wzięły na klatę odpowiedzialność?


Kontekst polityczny nie ma tutaj zupełnie żadnego znaczenia. Tego rodzaju wałki zdarzały się za rządów każdej opcji po 1989r.

Upolitycznianie sprawy wręcz może zaciemnić obraz sytuacji w jakiej się znaleźliśmy i jej przyczyn. A politycy, jak wiadomo, będą chcieli zbić na tym własny kapitał.

Aby do końca wyjaśnić aferę, ukarać winnych i zapobiec kolejnym potrzebny jest rodzaj porozumienia ponad politycznymi sentymentami.

W dzisiejszym Forsalu jest świetny artykuł:

Nie byłoby GetBacków, gdyby nie audytorzy!

Sprawa GetBacku uderzyła w wiarygodność sporej części rynku kapitałowego w Polsce. Położyła się cieniem nie tylko na wrocławskim windykatorze, ale także na funkcjonowaniu państwowych instytucji, funduszy inwestycyjnych, banków, pośredników sprzedających obligacje spółki czy audytorów.

forsal.pl/biznes/firma/artykul...

Absolutnie zgadzam się z autorem. Rynek kapitałowy w Polsce jest chory. To towarzystwo wzajemnej adoracji.

Przypadek GetBack bardzo przypomina sprawę Enronu z przełomu 2001/2002, od którego upowszechniło się określenie „kreatywna księgowość”.

Ale w USA powołano komisję Kongresu i wyjaśniono sprawę do końca a winni ponieśli zasłużoną karę. Prezes Enronu został uznany za winnego 19 zarzutom, za co skazano go na 24 lata i 4 miesiące więzienia.
Audytor stracił licencję w USA i zbankrutował.
Zmieniło się też prawo. Skandal finansowy w Enronie stał się jedną z głównych przyczyn uchwalenia ustawy Sarbanes-Oxley przez Kongres Stanów Zjednoczonych w 2002 roku.


To prawdopodobnie Karolina P.

śledczy podejrzewają, że ukrywała i niszczyła dokumenty w sprawie afery w firmie i przez to utrudniała śledztwo

www.rmf24.pl/fakty/polska/news...

A gdzie była Rada Nadzorcza? Żeby takich prymitywnych wałków nie wychwycić?
Ci ludzie kompletnie się skompromitowali. Same "asy" biznesu. Ale GB nie jest tutaj wyjątkiem. Zwykle te same nazwiska można zobaczyć w kilkunastu spółkach. Pobierają wynagrodzenie za pierdzenie w stołki.
Taki jest właśnie obraz naszego rynku kapitałowego. Degrengolada i zgnilizna!

Mam tylko nadzieję, że prokuratura zajmie się również nimi. Dokładnie ich przesłucha w kwestii sprawowania kontroli nad zarządem i postawi adekwatne zarzuty.


Szef KNF: Kary za aferę GetBack mogą skutkować odebraniem licencji.

gospodarka.dziennik.pl/news/ar...

No i bardzo dobrze. Szkoda tylko, że tak późno.

anty_teresa napisał(a):
Moim okiem patrząc na ujawnione i w tej chwili dostępne publicznie informacje to:

1 - ratingi podmiotów były na poziomie spekulacyjnym - przykładowo dla Euroratingu było to ryzyko przewrotki wysokie i średni lub wysoki poziom odzysku wierzytelności. I te 65 proc. moim zdaniem mieści się w tej skali. O jakiej więc odpowiedzialności audytorów mowa? Agencje właściwie oceniły poziom ryzyka spółki..........


Dość śmiałe stwierdzenie. Na dzień dzisiejszy 65% dla wierzycieli to propozycja zarządu. Już teraz wiadomo, że to nie realne. Ostatecznie uda się pewnie odzyskać 20 - 25% i to za parę lat.

Jeśli chodzi o instytucje finansowe udzielające rekomendacji spółce, wydane zapewne po raporcie za II kw. 2017r., to przytoczę tylko kilka:

06 lis wycena 35.30 JP Morgan
02 paź wycena 31.84 Związek Maklerów i Doradców
27 wrz kupuj 30.00 Wood & Company
11 wrz kupuj 30.00 Haitong Bank

od takich instytucji oczekuje profesjonalizmu, dociekliwości. To są instytucje społecznego zaufania, przecież to na podstawie ich rekomendacji Kowalski podejmuje decyzje inwestycyjne.

Podczas, gdy już za II kw. 2017r. raporty publikowane przez spółkę wskazywały na nieprawidłowości.
Cyt. "Ciekawym ćwiczeniem analitycznym jest ocena sygnałów ostrzegawczych, jakie można było odnaleźć w sprawozdaniach finansowych spółki za pierwsze dwa kwartały 2017 r. Wskazują one na wątpliwą wiarygodność raportowanych sprawozdań finansowych GetBacku." art. Parkiet z dnia 9.06.2018 www.parkiet.com/Parkiet-PLUS/3...

W tym samym czasie Konrad K. przyjmowany był na salonach, otrzymywał nagrody, był swoistym finansowym celebrytą......

Myślę, że rolę audytora też należy poddać szczególnej ocenie. Audytorom często zarzuca się pasożytnictwo, stawianie własnych profitów ponad losy spółek, które byli zobowiązani zbadać pod mikroskopem. I to jest prawda. Tylko, że w Polsce mają (jeszcze) status świętych krów.

Co do KNF to nie reagowała jak GB przekroczył ustalony limit emisji obligacji. Pozostawała bierna. Obudzili się po pół roku, dopiero jak zrobiło się na prawdę gorąco wokół spółki.

Misseling?? To taki eufemizm. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to ordynarne oszustwo. Mi osobiście pracownik banku zaoferował zakup obligacji "pod stołem", prywatnie, w siedzibie banku od którego GB kupował pakiety wierzytelności. Zgarnął za to zapewne sowitą prowizję, podejrzewam, że też "pod stołem". Słyszałem jak pracownik LB sprzedał "bezpieczne" obligacje GB osobie w wieku 82 lata.

To jest misseling??? Nie, ja to nazywam dziki rynek. Rynek regulowany po polsku.

Wszyscy w tym uczestniczymy.

Jaka jest na to recepta? Nie inwestować w Polsce, dopóki nie zmieni się regulacja.

Informacje
Stopień: Rozgadany
Dołączył: 8 listopada 2016
Ostatnia wizyta: 14 lutego 2023 14:13:36
Liczba wpisów: 123
[0,03% wszystkich postów / 0,04 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 4,514 sek.

zhpzclwf
ummdlnkb
ggmsjqta
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
tccozirm
bluwmemt
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat