PEMUG [PMG]

Oj, w ogóle mnie ten sport nie bierze.
W Wielkim Jabłku nie da rady się nudzić Z atrakcji przyszkolnych, oprócz Starbucksów i Staplesów ;), dobrze dawało radę Blue Note na West 3rd. Ale w tę stronę mało się działo, za to na East Side dużo lepiej z życiem barowym A do Canal Street tylko dwa kroki :)

EDIT: chlip chlip... tęsknię...

Oczywiscie nie zauwazylem hasla - chlip chlip, bo bylo za nisko (swoja droga piekny miales zip: 10012 ) No i: "przejsc bokiem obok czegos" - tez niezle haslo - tym razem moje). Osobiscie chlip chlip mam w przeciwnym kierunku WD Taka nasza dola.

Przepraszam, ale musze jeszcze cos dodac, prosze nie gniewaj sie na mnie WD za ten OT. Studiowales w zajebiaszczym miejscu , a teraz masz zajebiaszcza prace. Koniec tematu. Od tej chwili tylko Pemug. Wracamy do wskaznikow i merytorycznej dyskusji. Czeka Cie Bro duzo przeliczen, jesli chodzi o te spolke w tym roku . Zreszta cos mi sie wydaje, ze teoria Twojego profesora w tym przypadku nie bedzie miala potwierdzenia . A nawet jakby miala to sie do Niego przejde i Mu powiem, ze w kwestii Pemuga to sie nie zna Pozdrawiam

Kurczę, wcale nie mam satysfakcji. Wyniki są rzeczywiście marne, a boli spadek przychodów, który dotknął spółkę. Tak jak dotychczas, większość pieniędzy miała z usług budowlano-montażowych. Negatywnym zjawiskiem jest niemal zerowa marża oraz duży ujemny zysk operacyjny. Dodatkowo o złej sytuacji handlowej mówi to, że znacznie spadły należności, tzn. odbiorcy popłacili, a w ich miejsce nie pojawiło się odpowiednio dużo nowowystawionych faktur. Ale spółka dzięki temu trochę zeszła z kredytami. Niestety, standing jest nadal słaby. Tu żadne oszczędności nie pomogą: trzeba rozwijać handel póki jeszcze czas.
Andy, Altman nie jest w stanie przewidywać przyszłości i nikt nie jest w stanie zobaczyć w szklanej kuli tego, jakie będą wyniki firmy za kwartał czy za rok. Rating mówi o stabilności i o tym, jak duże (bądź małe) jest ryzyko, że firma w obecnej postaci nie da rady dłużej działać. Tu jeszcze jest szansa, natomiast w takich momentach, jeśli rynek mocno niedowartościowuje spółkę, to dla fundamentalisty jest okazja kupna - oczywiście w zależności od indywidualnego apetytu na ryzyko.

Następny raport dopiero 31 sierpnia, za to od razu półroczny czyli z poszerzonymi informacjami i przejrzany przez biegłego.
Wg mnie drugi kwartał pokaże kierunek rynkom. Dawno nie była to aż taką zagadką, zarówno nad Wisłą, jak i na Hudson River / East River
A biznesy się kręcą, nie tak jak dwa lata temu, ale matka natura nie ma przerwy: ludzie jedzą, wydalają, rodzą się, umierają, zajmują się swoim życiem wydając tyle, ile mogą po drodze zarobić. Jeżeli większość firm (nawet usługowych) ma zysk netto sporo poniżej 10%, to laicko upraszczając, spadek PKB czyli obrotów o 10% jest tragedią dla zysków, a więc i wycen. Tak jak tutaj dyskutujemy, giełda zdyskontowała to sporo wcześniej. Teraz jest więc pytanie, kiedy i jak mocno się wybijemy, ewentualnie jak długo będziemy grzęznąć jako rynek.

Czesc WD. Cos drgnelo w tej spolce. Pokryto strate z lat ubieglych, splacono wszystkie zobowiazania, generalnie wydaje sie byc wszystko na dobrej drodze. Tylko ta dzialalnosc biezaca. Przychody maleja. Ciekaw jestem wyniku za pierwsze polrocze 09 i czy Pemug w koncu ucieknie z grupy zagrozonej i poprawi swoj (Twoj ) ranking. Jak myslisz ma szanse? (to pokrycie straty z lat ubieglych chyba powinno na to wplynac, prawda?) Pozdrowienia z Queensu

No popatrz, a ja na swieta w druga strone Pemug mnie strasznie zawiodl. Teraz nie ma zadnego zainteresowania tymi akcjami. Wiem, bo probuje od tygodnia uplynnic 6k po 2.02 i nie da rady. Powiem wiecej, prawdopodobnie nawet gdyby wyniki za pierwsze polrocze byly dobre to i tak nic to nie zmieni. W kazdym razie WD dzieki za pamiec i serdecznie pozdrawiam

Nic nowego się tutaj nie dzieje, ale na pewno krzepiący jest fakt, że poprawia się rating. To zasługa rosnącego kapitału obrotowego, który mówi o tym, że spółka handluje i pomału nabiera masy majątkowej. Nawet takie niewielkie zmiany są wychwytywane przez ten wrażliwy wskaźnik. Zyski są jednak mizerne, z pieniędzmi jak zwykle krucho. Kryzys dotyczy wszystkich, a przemysłu w szczególności, stąd spory spadek przychodów, zakończony mikrostratą w ujęciu półrocznym. Spółka dzielnie sobie radzi w kryzysie, ale cudów nie wymyśli. Trzeba brnąć dalej czekając na ożywienie.

dziwne to..
pewnie Panu V-ce nie podoba sie pomysł połączenia.. zwłaszcza z większą firmą..
pewnie po połączeniu nie miałby już swojego ciepłego stołka..
a tak wogóle to witam na watku

...no to zaczęło się, można by było jeszcze trochę dobrać... ciekawe, co to za inwestor, ten zagraniczny. Pewnie to już nie istotne, bo AWBUD nie wypuści takiego kąska...