PARTNER SERWISU
avuzqbvb
5 6 7 8 9
Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 997
Wysłane: 22 kwietnia 2021 11:28:17 przy kursie: 28,00 zł
Wyniki roczne bardzo, bardzo dobre. oczywiście wsparte one-off na sprzedaży Rotopino, ale jednak i bez tego zysk na sprzedaży w Q4 dwa razy wyższy niż rok wcześniej. Również patrząc na roczny zysk netto można przyjąć, że jest tutaj zysk na Rotopino ale również duże ujemne przeszacowania walutowe kurs EUR - efekt roczny ponad -6 mln zł). Ogólnie dość pozytwnie to wygląda, również w kontekście raportowanej sprzedaży w Q1 2021. Pytanie jak zwykle zasadnicze - jak długo można tak ładnie rosnąć :), pamiętajmy, że spółka jednak działa mocno w e-commerce więc tutaj jest dość znaczny potencjał jak popatrzymy na rynek we-commerce w całości.

twitter.com/PrzemekStanisz3/st...
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF

januszw
26
Dołączył: 2012-04-09
Wpisów: 479
Wysłane: 22 kwietnia 2021 11:52:39 przy kursie: 28,00 zł
To wszystko jest w cenach ,warto spojrzeć na wykres, Folta wszędzie powtarza że TIM jest skrajnie niedowartościowany ja byłbym ostrożny bo korekta na kursie może być bardzo dodkliwasalute

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 22 kwietnia 2021 13:45:28 przy kursie: 28,00 zł
Wszystko fajnie ale po tych wzrostach nasuwa się wniosek, że tanio już było.


PandL
1
Dołączył: 2021-01-20
Wpisów: 22
Wysłane: 26 kwietnia 2021 18:34:37 przy kursie: 28,30 zł
Celem Grupy TIM są dalsze dynamiczne wzrosty - Omówienie sytuacji finansowej i biznesowej Grupy TIM po roku 2020

Przekroczenie miliarda złotych rocznej sprzedaży i wzrost wyniku EBITDA o ponad 50% to tylko dwa osiągnięcia Grupy TIM z długiej listy sukcesów minionego roku. Z kolei w pierwszym kwartale br. TIM oszacował jednostkowo wzrost przychodów rok do roku na około 21,5% wobec zanotowanego w całym roku 2020 wzrostu o 17%.

Cytat:
– Za nami rekordowy rok i najlepsze wyniki na każdym poziomie. Jesteśmy firmą technologiczną, rośniemy permanentnie, a już od ośmiu lat działamy na rynku e-commerce. Podejmujemy wszelkie działania w oparciu o twarde dane, na bazie algorytmów i systemów. Synergia różnych koordynowanych działań daje takie efekty, jak widać. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, a naszym celem są dalsze dynamiczne wzrosty – wskazał podczas konferencji online Krzysztof Folta, Prezes Zarządu TIM S.A.


Pełna relacja z wydarzenia + rozmowy wideo z Zarządem:
pandl.pl/celem-grupy-tim-sa-da...

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 997
Wysłane: 26 kwietnia 2021 18:39:52 przy kursie: 28,30 zł
Rekord za rekordem - omówienie sprawozdania finansowego TIM po IV kw. 2020 r.


Dynamika sprzedaż nadal dwucyfrowa

Czwarty kwartał 2020 roku ponownie odznaczył się wyższą sprzedażą r/r tym razem o 25,1 proc. i osiągnęła ona rekordową wartość 303 mln zł. Patrząc na samą sprzedaż towarów w spółce matce to powiększyła się ona o 22,9 proc.



kliknij, aby powiększyć


Jest to bardzo dobry wynik w odniesieniu do ogólnych danych rynkowych. Spółka poinformowała, że według danych raportowanych przez branżę do SHE (Związku Pracodawców Dystrybucji Elektrotechniki) rynek hurtowni w 2020 nie zmienił się (+0,5 proc. r/r), podczas gdy TIM SA urósł w tym okresie o ok. 17 proc. Tak więc możemy przyjąć, że TIM zauważalnie powiększył swoje udziały rynkowe i zbliżył się do poziomu 10 proc. rynku, gdzie jest bezsprzecznym liderem. Tak naprawdę można się zastanawiać, czy ze względu na hybrydowy model działalności spółki porównywanie TIM-u do tego rynku jest obecnie jeszcze prawidłowe. W końcu rynek dotyczy głównie hurtowni elektrotechnicznych, podczas gdy analizowana spółka krok po kroku transformuje się w kierunku zauważalnego gracza na rynku e-commerce wraz z ważnymi siłami sprzedażowy (biura i przedstawiciele) na terenie kraju. W zasadzie to prezes Folta w trakcie webinaru organizowanego przez SII stwierdził, ze porównywanie TIM-u do hurtowni elektrotechnicznych jest nieuprawione, ponieważ „gramy już w innej lidze”.



kliknij, aby powiększyć


Powyższe wykresy bardzo ładnie oddają stabilne zwiększanie przychodów jak i zysków. Pokazują również, że spółki córki 3LP oraz Rotopino (po sprzedaży w grudniu 2020 już nie będzie kontrybuowała do wyników grupy roku 2021)) są zauważalną częścią w całości grupy kapitałowej zarówno jeśli chodzi o sprzedaż (tutaj może aż tyle nie znaczą) jak i zysk operacyjny. Jednocześnie widać, że w czwartym kwartale zysk operacyjny spółki matki wystrzelił do góry i wyniósł 18,7 mln zł czyli o 179 proc. więcej r/r oraz +63 proc. kw./kw. Jest to jednak w dużej mierze efekt transakcji sprzedaży Rotopino do Oponeo i rozpoznania zysku w kwocie 6,7 mln zł w pozycji pozostałe przychody operacyjne, czyli wpływające na zysk operacyjny - EBIT. Gdyby wyłączyć tę transakcję to zysk operacyjny spółki matki powiększyłby się odpowiednio o 81 oraz 6 procent.



kliknij, aby powiększyć


Wykres zysków wygląda w zasadzie wzorowo, wszystkie słupki zysków z roku na rok rosną, a te od poziomu EBIT i niżej (EBITDA, brutto i netto) wręcz eksplodowały również dzięki w/w transakcji one-off. Dlatego, aby porównywać powtarzalny biznes skupmy się na zysku na sprzedaży, który wyniósł 17,8 mln zł, czyli o 117 proc. więcej r/r co wartościowo przekłada się na dodatkowe 9,6 mln zł. I tutaj jest pokazana rzeczywista poprawa operacyjnych wyników rok do roku.

Patrząc na powody osiągnięcia tak dobrego wyniku sprzedażowego z pewnością trzeba zwrócić uwagę na marżę towarową, która wzrosła o 17,2 mln zł i osiągnęła procentową rentowność na poziomie 19,3 proc. (+2,4 p.p. r/r). Jest to zauważalny wzrost, zresztą jest ona minimalnie wyższa (+0,1 p.p.) niż w poprzednim kwartale. W tym momencie zauważę, że po bardzo dobrych wynikach sprzedażowych (do tego jeszcze wrócę) w Q1 2021 możemy również spodziewać się wysokiej marży towarowej w pierwszych 3 miesiącach 2021 roku. I to zarówno w odniesieniu do wartości bezwzględnych jak i porównania procentowego rok do roku. W tym pierwszym wypadku wspierane powinno być to przez rosnący trend ceny miedzi co wpływa na sprzedaż i rentowność kabli. Spółka, gdy cena miedzi/kabli rośnie, może korzystać z tego i sprzedawać część swojego zapasy kupionego taniej po cenach rynkowych czyli wyższych. Z drugiej strony baza marży towarowej w Q1 2020 jest po prostu niska i wynosiła ona wtedy tylko 17,0 proc. Zarząd rok temu przypominał, że w części był to efekt braku rozpoznawania bonusów należnych od dostawców właśnie w okresie gdy pandemia zapukała do naszych drzwi. Oznaczało to, że w warunkach niepewności z pierwszego kwartału 2020 roku nie zakładano takich bonusów w wynikach. Biorąc pod uwagę wyniki sprzedażowe Q1 2021 można założyć, że będą one jednak zawierać w sobie część takich bonusów, co oczywiście powinno pozytywnie wpływać na marżę towarową.

Koszty operacyjne (z wyłączeniem kosztów sprzedanych towarów) wzrosły o 23,5 proc., czyli wolniej o 2,2 p.p. niż sprzedaż. Patrząc wartościowo był to przyrost kosztów o 10,3 mln zł. Koniec końców zysk operacyjny grupy kapitałowej TIM odnotował dynamikę na poziomie 202 proc. co wartościowo przełożyło się na kwotę 24,1 mln zł czyli o 16,3 mln zł większą niż rok wcześniej lub 9,7 mln zł wyłączając zysk na transakcji sprzedaży Rotopino.

W czwartym kwartale na poziomie zysku brutto (zysku przed opodatkowaniem) dostrzeżemy jednak niższą dynamikę r/r (+159,5 proc. oraz + 12,4 mln zł) co spowodowane jest wyższym ujemnym saldem na działalności finansowej o prawie 3,9 mln zł. Jest to przede wszystkim efekt osłabienia PLN w stosunku do EUR pomiędzy końcem września oraz grudnia 2020 roku o 9 groszy w porównaniu do umocnienia w analogicznym okresie 2019 roku o 12 groszy. O ile odsetki są w miarę stałe (ok. 1,8 mln zł) to przewalutowanie zobowiązań z tytułu leasingu centrum dystrybucyjnego będzie wpływać na wyniki kwartalne jeśli kurs walutowy będzie się zmieniał. W czwartym kwartale ujemne różnice kursowe wyniosły ok. 1,9 mln zł. Kurs EUR/PLN na koniec 2020 roku wyniósł 4,61, podczas gdy na koniec marca 2021 kurs był o 5 groszy wyżej. Tak więc tutaj również można oczekiwać w Q1 negatywnych wyników przeszacowania, choć z pewnością nie na taką skalę jak w Q1 2020 (4,7 mln zł) kiedy to złotówka osłabiła się w ciągu 3 miesięcy o ok. 30 gr.

Spójrzmy krótko na segment usług logistycznych świadczonych przez spółkę-córkę 3LP. Spółka ta świadczy usługi jako operator logistyczny (przyjęcie, magazynowanie, kompletacja, wysyłka, obsługa zwrotów) nie tylko na rzecz podmiotów z grupy (TIM oraz Rotopino), lecz również dla klientów spoza grupy takich jak Oponeo czy Ikea.



kliknij, aby powiększyć


Jak widać na powyższym wykresie sprzedaż rośnie, choć nie mówimy już tutaj o dynamikach takich jak w momencie pozyskania Ikea do obsługi przez 3LP co miało miejsce w trzecim kwartale 2019 roku. Sprzedaż segmentu wyniosła 14,5 mln zł i była o 81,1 proc. wyższa niż rok wcześniej. Przyznam się, ze jestem bardzo mocno zaskoczony aż tak dużym przyrostem. Oczywiście wzrost sprzedaży w Ikea (częściowo efekt kolejnego lockdown) można było przewidywać, ale jednak skala jest zastanawiająca. Z drugiej strony spółka zapowiedziała, ze rozbuduje centrum logistyczne w Siechnicach o kolejną halę magazynową o powierzchni ok. 25 tys. m2, gdzie będzie wprowadzona kolejna nowoczesna automatyka magazynowa dedykowana po e-commerce. Marża brutto na sprzedaży w analizowanym kwartale wyniosła 0,86 mln zł (+248 proc. r/r) co daje procentową rentowność na poziomie 5,9 proc. w porównaniu do 13,0 proc. w kwartale trzecim. Wydaje się, że wyskok rentowności procentowej w poprzednim kwartale był jednak jednorazowy. Tym niemniej warto przypomnieć, że prezes Folta wciąż określa spółkę 3LP jako czarnego konia grupy kapitałowej.

Przepływy to podstawa

Oczywiście ze względu na słynny już standard rachunkowości MSSF 16 pogorszeniu na początku 2019 roku uległ wskaźnik DN/EBITDA. W chwili obecnej wrócił on do bardzo bezpiecznych poziomów w okolicy 1,0, choć trzeba tutaj wspomnieć, że środki zostały zasilone sprzedażą Rotopino. Zerknijmy na przepływy w ujęciu rocznym.




kliknij, aby powiększyć


Porównując okresy 12-miesięczne widać, że spółka zarobiła na działalności operacyjnej o 5 mln zł mniej niż rok wcześniej, choć zysk netto wzrósł o 90 proc. do poziomu ponad 37 mln zł. W pierwszej chwili mogłaby się zapalić tutaj lampka ostrzegawcza, ale dokładniejsza analiza rozwiewa wątpliwości. Patrząc na zmiany w kapitale obrotowym (zapasy, należności i zobowiązania) widać, że o ile w 2019 roku zmiany te były lekko dodatnie (+4 mln zł) to obecnie są dość mocno ujemne -27 mln zł. Pamiętając, że spółka ma dodatni cykl konwersji gotówki nie jest to nic zaskakującego. Po prostu potrzeba pieniędzy, aby finansować rosnącą sprzedaż. Należności handlowe choć wartościowo wzrosły r/r o 13,7 mln zł to w ujęciu procentowym jest to tylko niecałe 9 proc. Z kolei wzrost zapasów jest jeszcze niższy (+7 proc., oraz +6,5 mln zł) i też trudno go uznać za niepokojący. Cała zagadka tkwi w zobowiązaniach handlowych. Na koniec 2020 roku wnosiły one 182 mln zł czyli były zbliżone do wartości na koniec 2019 roku. Dodając jeszcze kwestie pozostałych zobowiązań i rezerw (poza finansowymi) mamy dodatni wpływ na poziomie 7 mln zł, podczas gdy rok wcześniej był to wzrost o prawie 24 mln zł. Mamy tutaj dwa efekty, z jednej strony spółka dostosowała swoje terminy płatności do wymagań ustawy o terminach płatności dla małych i średnich przedsiębiorstw, co spowodowało skrócenie średniego terminu zapłaty do dostawców. Zarząd oszacował ten efekt na ok. 15 mln zł, co zakładam jest jednorazowe i nie powinien istotnie oddziaływać w 2021 roku. Jeśli spółka będzie zwiększała sprzedaż to i zobowiązania powinny rosnąć. Z drugiej jednak strony zarząd przyznał, że przedpłacił swoje zobowiązania na ok. 17 mln zł za co otrzymał dodatkowe upusty. To z kolei jest odpowiedź na politykę ultra niskich stóp procentowych oraz „karanie” spółek przez banki, które na koniec miesiąca, kwartału czy roku wykazują ponadnormatywne saldo środków pieniężnych. Tutaj można się spodziewać, że spółka może stosować takie podejście również w kolejnych kwartałach.

Na poziomie wydatków inwestycyjnych teoretycznie widzimy tylko + 22,9 mln zł, w praktyce są to jednak wpływy ze sprzedaży Rotopino (+35 mln z) pomniejszone o standardowe wydatki inwestycyjne na poziomie 12,2 mln zł. Jeszcze ciekawsza jest sytuacja dotycząca działalności finansowej, w szczególności w czwartym kwartale. Spółka wypłaciła zaliczkową dywidendę (-26,6 mln zł) ale również spłaciła zobowiązania z tytułu umów leasingu. To przede wszystkim czynsze za najem powierzchni magazynowych w 3LP oraz biur w TIM, czyli nic nadzwyczajnego. Ciekawe są jednak kwoty. Płatności z tytułu tych umów czynszowych za 9 miesięcy narastająco wynosiły 11,8 mln zł i tyle samo za 9 miesięcy 2019 roku. Jeśli spojrzymy na koniec roku to mamy już odpowiednio 33,6 mln zł w 2020 oraz 15 mln zł w 2019 roku. Tak więc tylko w czwartym kwartale 2020 roku spółka przyspieszyła spłaty aż o 17-18 mln zł. Zarząd poinformował, że ze względu na podejście banków do środków pieniężnych zdecydował o przeznaczeniu 17,5 mln zł na przedterminową spłatę leasingu na czym zaoszczędzi w przyszłości ok. 700 tys. zł odsetek rocznie. Oczywiście spółka mogła sobie na to pozwolić ze względu na dobrą sytuacją płynnościową i brak innego poza tym leasingiem zadłużenia finansowego.

Sprzedaż miesięczna to jest to
Spółka podaje (jako jedna z nielicznych na rynku niestety) dane o sprzedaży w ujęciu miesięcznym. Tutaj trzeba pamiętać, że tyczy się to tylko spółki TIM (sprzedaż towarowa) a nie sprzedaży usług logistycznych świadczonych przez 3LP.



kliknij, aby powiększyć


Pierwszy kwartał 2021 mamy już za sobą gdzie dynamika sprzedaży r/r wyniosła aż 21,5 proc., a w samym tylko marcu wyniosła aż 35,5 proc. Akurat ten miesiąc nie powinien być raczej brany jako reprezentatywny do próby przewidzenia co wydarzy się w kolejnych kwartałach. Przeliczając dane na dzień roboczy to dynamika w marcu 2020 roku była dość niska i wyniosła 7,6 proc. r/r. To jednak jasny dowód, że marzec 2020 (w zasadzie start pandemii w Polsce) też nie był wyjątkowo silny dla Tim-u. To zaś oznacza, że baza porównawcza nie była zbyt wygórowania. Tym niemniej osiągnięcie dynamiki ponad 21 proc. w pierwszym kwartale należy ocenić jednoznacznie pozytywnie. Spójrzmy jeszcze na sprzedaż w dniach roboczych.



kliknij, aby powiększyć


Jeśli przeliczymy wyniki na dni robocze (traktując je jako okres poniedziałek-piątek) to okaże się, że dynamika w marcu wyniosła niecałe 30 proc., przy średniej kwartalnej na poziomie ponad 23 procent. To naprawdę bardzo dobre dynamiki i ciężko się tutaj do czegoś przyczepić. Oczywiście musimy mieć w pamięci fakt, że spółka w sporej części handluje towarem powiązanym z kablami. Konkretnie grupa „kable i przewody” stanowiła w czwartym kwartale ok. 28 proc. całości sprzedaży grupy kapitałowej TIM oraz ponad 32 proc. sprzedaży towarowej TIM SA. Wspominam o tym, ponieważ miedź jest podstawowym surowcem wykorzystywanym w tym segmencie towarów. Zapewne większość inwestorów ma świadomość o istotnym wzroście kursu miedzi zarówno w ujęciu złotówkowym jak i dolarowym. Oczywiście wzrost ceny miedzi nie ma 100 proc. przełożenia na wzrost ceny towarów z grupy „kable i przewody” ale jednak korelacja jest tutaj zapewne całkiem znacząca. A to zarówno pomaga poprawiać wyniki sprzedażowe jak i marże. Proszę pamiętać, że spółka kupuje kable i przewody i utrzymuje pewien poziom zapasu. To zaś oznacza, że w momencie zwyżki cen może pobierać dodatkową marżę o ile będzie sprzedawała po cenie rynkowej towar, który kupiła taniej. Oczywiście nie należy zapominać, że sytuacja ta może się odwrócić. I tak w momencie drastycznego obniżenia cen marża może być niższa, ponieważ spółka będzie musiała zejść z towaru kupionego po wyższych cenach. Tak więc kluczowe jest tutaj zarządzanie optymalnym poziomem zapasu w kontekście zapewnienia dostępności oraz konkurencyjnych cen.

Podsumowanie i ocena sytuacji rynkowej

Jeśli chodzi o dywidendę to spółka wypłaciła w grudniu 2020 roku zaliczkowo 1,20 zł na akcję i dopłaci jeszcze kolejną złotówkę. To razem, nawet przy obecnym kursie, daje bardzo satysfakcjonującą stopę dywidendy na poziomie ok. 8 procent. Pojawiła się również polityka dywidendowa na lata 2021-23 gdzie możemy liczyć przynajmniej na poziom 1 zł na akcję. Jest to minimalna wartość przy założeniu, ze zysk jednostkowy TIM wyniesie 15 mln zł. Dodatkowo zarząd zamierza wypłacać 50 proc. nadwyżki ponad tę kwotę. O ile osiągnięciu poziomu dywidendy 2,20 zł na akcję za rok 2021 nie musi być łatwe to jednak poziom 1,3-1,6 zł na akcję w kolejnych 2 latach nie wydaje się być nierealny.

Spółka w ostatnich 2 latach była wyceniana w przedziale 10-22 wg wskaźnika C/Z, który w chwili obecnej wynosi ok. 17, choć korygując zyski o one-off na sprzedaży Rotopino rośnie do 19. Z drugiej strony można argumentować, że one-offem były też ujemne różnice kursowe na poziomie ponad 6 mln zł w 2020 roku. Ogólnie przyjąłbym jednak, że wycena spółki przebywa bliżej górnych części tego dwuletniego przedziału. Oznacza to też, że inwestorzy dostrzegli spółkę i zaczęli ją wyceniać również jako wzrostową, przy uwzględnieniu corocznej przynajmniej kilku procentowej dywidendy.

Patrząc na dwucyfrowe dynamiki sprzedaży i zysków nie można powiedzieć, że spółka jest wyceniana drogo biorąc pod uwagę np. wskaźnik PEG (więcej tutaj: www.stockwatch.pl/wiadomosci/w...), który raczej nadal przebywa w granicach poniżej jedności. Oczywiście nie zakładałbym, że spółka będzie w stanie powiększać zysk netto o kilkadziesiąt procent rocznie, ale dynamiki rzędu kilkunastu i więcej procent wydają się być w zasięgu. Proszę spojrzeć na dane historyczne i pewne moje szacunki wyników na trzy kolejne lata.



kliknij, aby powiększyć


W tabeli znajdują się dane za rok 2020 oraz skorygowane (2020 KOR). Te ostatnie nie obejmują takich pozycji jak zysk na sprzedaży Rotopino, konsolidacji wyników sprzedanej spółki (na każdym poziomie rachunku wyników) oraz ujemnych różnic kursowych z przeszacowania leasingu. Na poziomie zysku operacyjnego oznacza to wynik gorszy o 10 mln zł (6,7 sprzedaży udziałów oraz ponad 3 mln zł na zysku spółki Rotopino), a na poziomie zysku netto niecałe 4 mln zł mniej niż finalnie zaraportowano.

W każdym razie zakładając, że sprzedaż towarowa wzrośnie o ok. 18 proc. i spółka osiągnie niższą rentowność na sprzedaży (marże towarowa będzie trochę niższa niż w 2020) otrzymujemy zysk netto na poziomie prawie 36 mln zł czyli tylko o 1,2 mln zł mniej niż w rekordowym 2020. A dodatkowo jest to o 8 proc. więcej niż patrząc na wyniki skorygowane roku 2020. Założenia nie wydają się być przesadnie optymistyczne i raczej możliwe do zrealizowania. W zasadzie można wręcz założyć, że są one nawet dość ostrożne i pesymistyczne skoro przy istotnie rosnącej sprzedaży zakładają niższą rentowność na sprzedaży. Dla porównania PKO BP zakłada 1,15 mld zł sprzedaży, 69 mln zł EBIT-u oraz 49 mln zł zysku netto w 2021 roku. A to z kolei dawałoby wskaźnik forward C/Z na poziomie niecałych 13.

Przyjmując ostrożnościowy model z powyższego slajdu spółka byłaby wyceniana na wskaźniku dwucyfrowym co oczywiście daje sygnał, że trudno liczyć na powtórzenie rajdu cenowego z ostatnich 12 miesięcy (+203 proc.), ale nie można mówić o przewartościowaniu spółki. Dodatkowo należy pamiętać o ryzykach (utrzymanie dynamiki sprzedaży czy rentowności towarowej) jak i szansach (dalsza poprawa rentowności 3LP czy zwiększenie rentowność TIM ze względu na ekonomię skali i mądre poszerzanie asortymentu). Przy takim podejściu warto pamiętać, że każda poprawa marży o 0,1 p.p. przekłada się na dodatkowy 1 mln zł zysku

P.S. Oświadczam, że posiadam akcję TIM w moim portfelu w chwili obecnej oraz nie dokonywałem transakcji w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.



>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 28 kwietnia 2021 12:03

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 26 kwietnia 2021 21:11:30 przy kursie: 28,30 zł
TIM - analiza techniczna na życzenie


Na wykres notowań spółki TIM proponuję spojrzeć w szerszym ujęciu czasowym. Kurs akcji znajduje się w silnym trendzie wzrostowym i charakteryzuje się przeciętną zmiennością - a więc nie jest to walor spekulacyjny. Po pokonaniu zniesienia 61,8% bessy kurs akcji nie ma właściwie żadnych przeszkód na drodze do historycznego szczytu. Dopiero w strefie 38-41 zł należy spodziewać się oporu, który będzie miał raczej psychologiczne podłoże.

Wątpię jednak, by kurs akcji dotarł do wskazanej strefy w bieżącym impulsie - za chwilę wskaźniki będą domagać się schłodzenia. Warto nadmienić, że w ujęciu tygodniowym nie widać negatywnej dywergencji na RSI a w ujęciu dziennym jest ona niegroźna, gdyż występuje w strefie sygnalnej. Reasumując - kurs jest na dobrej drodze, by sięgnąć strefy 38-41 zł, ale raczej nie obejdzie się bez korekty lub konsolidacji.

Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę, że na obecnych poziomach cenowych angażowanie się po stronie kupna nie ma uzasadnienia z racji niekorzystnego stosunku zysku do ryzyka. Najbliższe istotne wsparcie znajduje się w okolicy poziomu 20 zł.

Patrząc na średnią wartość transakcji, za wzrostami stoją drobni inwestorzy. Nie traktują oni jednak tej inwestycji jako zakupu losu na loterii a angażują kwoty wykraczające poza spekulacyjny pułap.

kliknij, aby powiększyć


Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 26 kwietnia 2021 21:14

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 997
Wysłane: 5 maja 2021 08:51:23 przy kursie: 28,35 zł
Prezes Folta pozamiatał ;) - aż się boje o marże bo chyba jakiś one-off sprzedażowy musi tutaj być :)
Sprzedaż w kwietniu wzrosła o 50 proc., a rok temu kwiecień nie był zły (+11% r/r), wiec trudno specjalnie mówić o niskiej bazie porównawczej. generalnie wynik wręcz niesamowity.

twitter.com/PrzemekStanisz3/st...
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 5 maja 2021 08:59:14 przy kursie: 28,35 zł
Porównanie do kwietnia zeszłego roku w każdej firmie będzie kosmiczne. A jak to się ma do marca tego roku czy do wyników z drugiej połowu 2020 - tu bym szukał odniesienia.

PandL
1
Dołączył: 2021-01-20
Wpisów: 22
Wysłane: 5 maja 2021 09:43:27 przy kursie: 31,60 zł
Kwiecień 2021 r. w TIM-ie: ponad 100 mln zł przychodów ze sprzedaży drugi miesiąc z rzędu, niemal 50-proc. dynamika r/r

Ze wstępnych szacunków wynika, że w kwietniu 2021 r. miesięczne przychody TIM SA ze sprzedaży netto towarów i usług związanych bezpośrednio ze sprzedażą towarów wyniosły niemal 101 mln zł. W porównaniu z kwietniem 2020 r. oznacza to wzrost o rekordowe 49,7%. Sprzedaż w kanale e-commerce urosła jeszcze szybciej – o 54,3% r/r.

Sprzedaż online przyniosła w kwietniu 2021 r. 73,8 mln zł, a to oznacza, że jej udział w całkowitych przychodach TIM-u wyniósł 73,1%. Przez cztery miesiące 2021 r. kanał e-commerce wygenerował już ponad ćwierć miliarda złotych (251,1 mln zł, +23,6% r/r). Całość obrotów TIM-u wzrosła w tym czasie o 28,2% w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r., do niemal 363,1 mln zł.

Cytat:
– Nic dwa razy się nie zdarza, chyba że mówimy o przekraczaniu przez TIM granicy 100 milionów złotych miesięcznych obrotów – mówi Krzysztof Folta, prezes Zarządu TIM SA. – Jeśli spojrzeć na dane z poprzednich lat, kwiecień nie należał do miesięcy, w których osiągaliśmy najwyższe obroty, a dodatkowo w tym roku był krótszy o dwa dni robocze od rekordowego dotychczas marca, w którym po raz pierwszy została przekroczona granica 100 milionów złotych sprzedaży w jednym miesiącu. Marzec 2021 roku, w którym po raz pierwszy osiągnęliśmy dziewięciocyfrowe przychody ze sprzedaży, był niewątpliwie impulsem do jeszcze intensywniejszej i bardziej efektywnej pracy w kolejnym miesiącu, to jednak nie wszystko. Tegoroczny kwiecień stanowi dowód na to, że nasza oferta jest coraz bardziej uniwersalna, kompleksowa, a przy tym odporna na sezonowość. Nieustannie przybywa produktów z bardzo wielu gałęzi asortymentu w ofercie magazynowej, a więc z określoną dostępnością i czasem realizacji. Klienci dostrzegają to i doceniają. To w dużej mierze efekt intensywnego rozwoju alternatywnych modeli sprzedaży, w szczególności marketplace’u hybrydowego – dodaje Krzysztof Folta.


pandl.pl/kwiecien-2021-r-w-tim...

Ja Dyabeu
3
Dołączył: 2021-03-17
Wpisów: 11
Wysłane: 5 maja 2021 13:15:04 przy kursie: 31,60 zł
januszw napisał(a):
To wszystko jest w cenach ,warto spojrzeć na wykres, Folta wszędzie powtarza że TIM jest skrajnie niedowartościowany ja byłbym ostrożny bo korekta na kursie może być bardzo dodkliwasalute


jednak pokusili się o reko z ceną 39,55zł
https://stooq.pl/mol/?id=18785

ciekawe jak zareaguje na to rynek


Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 997
Wysłane: 5 maja 2021 15:18:51 przy kursie: 31,60 zł
mihumor napisał(a):
Porównanie do kwietnia zeszłego roku w każdej firmie będzie kosmiczne. A jak to się ma do marca tego roku czy do wyników z drugiej połowu 2020 - tu bym szukał odniesienia.


no to jest akurat nieprawda - TIM nie był spółką, która ucierpiała na pandemii wręcz odwrotnie. Kwiecień zeszłego roku był dla TIM całkiem całkiem + 11,1% r/r wzrostu. A w pierwszym kwartale 2020 roku dynamika r/r wyniosła 12,9%. Więc trudno wywnioskować na podstawie tych dwóch danych, że kwiecień 2020 roku jakiś wyjątkowo słaby był dla TIM-u. To co piszesz będzie miało zastosowanie np. do Autopartner gdzie faktycznie dynamika w 04/2020 r/r była ujemna i to nawet chyba na poziomie kilkunastu procent, ale nie tutaj.

Dodatkowo to co proponujesz czyli porównywanie do miesiąca poprzedniego w wypadku działalności hurtowej TIM-u może prowadzić do błędnych wniosków z dwóch powodów choćby. Po pierwsze mamy naturalną lekką sezonowość i kwiecień jest po prostu słabszy (w latach 2018-2020 średnio o ok. 12%), a teraz kwiecień był słabszy od marca o 5%, a i dwa dni robocze mniej.

Oczywiście oczekiwanie, że sprzedaż będzie rosła o 50 proc. w kolejnych miesiącach jest mega optymistyczne i tego bym nie robił. Ale jednak trudno nie być zadowolonym jesli chodzi o pryrosty bo dwucyforwe dynamiki w całym 2021 może nie są pewne (bo w nizbesie nie ma nic pewnego), ale wysoce prawdopodobne. Oczywiście zawsze zostaje pytanie otwarte o marże i wyniki bo na końcu to się liczy najbardziej
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 5 maja 2021 15:58:26 przy kursie: 31,60 zł
Masz racje tyle, ze chciałem zwrócić uwagę, że podając tego typu informacje w odniesieniu do roku 2020 i kwartałów jednak nieco ułomnych - Q1 i Q2; warto się odnosić do przyrostów rok do roku oraz korelować je o rozwój bieżący czyli aktualny wzrost. W ten sposób wpadamy trochę w pułapkę informacyjną entuzjazmu. Przychody rok do roku +50% a kurs + kilkaset procent, przychody kwartał do kwartału już na innej dynamice od Q3 a kurs jedzie dalej jednak duzo szybciej niż te wzrosty. Nie narzekam jako akcjonariusz ale staram się zachować trzeźwe spojrzenie w oglądzie firmy handlowej realizującej jednak fizyczną sprzedaż rzeczy materialnych. Tak nawiasem Grodno w stosunku do zeszłego kwietnia przychód szacowany +64% i oporu tak jak TIM nie wybiło i wzrosty dużo mniejsze.

bankrucik
141
Dołączył: 2011-03-26
Wpisów: 4 899
Wysłane: 5 maja 2021 17:54:11 przy kursie: 31,60 zł
TIM jako firma już właściwie ecommerce pędzi w kierunku wyceny ebitda innych polskich firm ecommerce. eobuwie, oponeo, dadalo, answear czy allegro

a co do porównania z grodno to grodno walczy o rentowność ebitda na poziomie 4%, a TIM ma prawie 8% rentowność EBITDA...czyli 2x więcej.. więc to jest klucz


Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..

teraz również na twitter.com
Edytowany: 5 maja 2021 17:54

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 997
Wysłane: 5 maja 2021 19:50:57 przy kursie: 31,60 zł
mihumor napisał(a):
Masz racje tyle, ze chciałem zwrócić uwagę, że podając tego typu informacje w odniesieniu do roku 2020 i kwartałów jednak nieco ułomnych - Q1 i Q2; warto się odnosić do przyrostów rok do roku oraz korelować je o rozwój bieżący czyli aktualny wzrost. W ten sposób wpadamy trochę w pułapkę informacyjną entuzjazmu. Przychody rok do roku +50% a kurs + kilkaset procent, przychody kwartał do kwartału już na innej dynamice od Q3 a kurs jedzie dalej jednak duzo szybciej niż te wzrosty. Nie narzekam jako akcjonariusz ale staram się zachować trzeźwe spojrzenie w oglądzie firmy handlowej realizującej jednak fizyczną sprzedaż rzeczy materialnych. Tak nawiasem Grodno w stosunku do zeszłego kwietnia przychód szacowany +64% i oporu tak jak TIM nie wybiło i wzrosty dużo mniejsze.


No ale sprawdź dlaczego Grodno podało tak dobre wyniki sprzedażowe? Właśnie dlatego, że baza była słaba, a dodatkowo są bardzo nierówni w miesiącacj. Natomiast w TIM każdy miesiąc r/r jest lepszy. A powtarzalność w takim biznesie jest mega ważna. Oczywiście jeśli ktoś chce przykłądać miarę i marzyć, ze się będa rozwijali 50% co miesiąc to jego sprawa - ja tak nie robię i nie zachęcam. Natomiast akurat lubię doceniać dobre spółki, z dobrym managementem, które wiedzą czego chcą i to realizują. I Stąd ten wpis - z zaznaczeniem przecież, że najważniejsze są wyniki i marża. +50% na sprzedaży r/r to bardzo miła niespodzianka, ale jak w całym 2021 zrobią "tylko" 20-25% to też będe bardzo zadowolony.

I nadal nie zgadzam się, ze te kwartały (Q1 czy Q2) są jakieś szczególnie ułomne w kontekście TIM - dla APR i kilku innych spółek oczywiście inaczej to wygląda. Ale tutaj powtarzam - niespecjalnie im pandemia zaszkodziła więc baza jest w miarę rozsądna. I jak pisałem - sezonowość czy dni robocze powodują, ze porównywanie m-c do m-ca ja uważam, że nie ejst dobre - to nie LVC z abonamentową sprzedażą :)
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 5 maja 2021 20:22:00 przy kursie: 31,60 zł
Ok, to jest zupełnie jasne i tu nie ma sporu. Za ich wzrostem i bardzo dobrym przejściem przez pandemię stoi też rozwój sprzedaży w branży, która na pandemii mocno zyskała i nadal mocno zyskuje więc te wzrosty będą mniemam powtarzalne choć z takimi przebiciami może być coraz trudniej zwłaszcza w drugiej połowie roku. Wzrosty po 20-25% w handlu r/r to naprawdę bardzo dużo i to byłby super wynik niemniej za pewną częścią zwiększania przychodów mogą stać podwyżki cen co dziś też należy brać pod uwagę.

PandL
1
Dołączył: 2021-01-20
Wpisów: 22
Wysłane: 20 maja 2021 22:06:13 przy kursie: 33,70 zł
Grupa TIM mocnym akcentem rozpoczęła rok, celuje jeszcze wyżej - omówienie sytuacji Grupy TIM po Q1 2021

Grupa TIM zanotowała w pierwszym kwartale br. rekordowe rezultaty, które są kontynuacją długoterminowego trendu wzrostowego. Wiodącą rolę w tym sukcesie ma TIM, oferujący szeroki asortyment techniczny.

Cytat:
– Dynamicznie rośnie liczba użytkowników naszego e-sklepu, pozyskujemy nowych użytkowników i ich lojalizujemy, a co więcej – po okresie stabilizacji rośnie również średnia wartość zamówienia. Spadł nam współczynnik konwersji, ale jest to po prostu efektem coraz większego ruchu na stronie, coraz lepszego SEO – mamy dwa razy większą liczbę wyświetleń w Google i 40% więcej kliknięć rok do roku. Pracujemy nad przełożeniem tego na zakupy, ale wciąż utrzymujemy współczynnik konwersji powyżej 4% przy standardzie w e-commerce na poziomie 2-3% – wskazał Piotr Nosal, Członek Zarządu ds. Handlowych w TIM S.A.


Pełna relacja z konferencji + rozmowy wideo z Zarządem:
http://pandl.pl/

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 997
Wysłane: 21 maja 2021 18:52:52 przy kursie: 33,80 zł
OpTIMalny rozwój z e-commerce w tle - omówienie sprawozdania finansowego TIM po I kw. 2021 r.

Spółka bije rekord za rekordem i tak też było w pierwszym kwartale 2021 roku, kiedy to sprzedaż wyniosła 274 mln zł, zysk operacyjny19,1 mln zł, EBITDA 24,7 mln zł a zysk netto to 13,5 mln zł. Można by również napisać, że zysk netto był 25 razy wyższy niż rok wcześniej, ale… byłoby to trochę nieuczciwe. Oczywiście formalnie i matematycznie jest to prawda, natomiast pamiętajmy o bardzo niskiej bazie porównawczej (0,54 mln zł), która umożliwiła osiągnięcia tak imponującej dynamiki.



kliknij, aby powiększyć


Patrząc na sprzedaż można w pierwszej chwili odczuć pewne rozczarowanie, ponieważ słupek na wykresie powyżej obniżył się kw./kw a i r/r wzrosła ona tylko o 14,3 proc. Jednak proszę pamiętać, że obecnie TIM nie konsoliduje Rotopino sprzedanego do Oponeo w czwartym kwartale. Gdyby wyeliminować ten efekt to wzrost sprzedaży w GK TIM szacuję na ok 23-24 proc., czyli więcej niż wzrost sprzedaży w samym TIM +21,2 proc. To efekt zwiększenia sprzedaży przez 3LP (spółka logistyczna) aż o 86 procent. Gdybyśmy wyjęli z tego porównania sprzedaż do Rotopino (rok temu była w grupie więc wypadała w konsolidacji) to dynamika byłaby niewiele niższa – 81 procent. Tak więc podsumowując wzrosty sprzedaży są naprawdę zacne, a najlepsze przed nami – o tym przy analizie sprzedaży miesięcznej.



kliknij, aby powiększyć


Zysk operacyjny wyniósł 19,1 mln zł i r/r był wyższy o 161 procent oraz 11,8 mln zł. Co prawda w porównaniu z Q4 2020 spadł o 5,1 mln zł, ale pamiętajmy o one-off na 6,7 mln zł – zysku rozpoznanym na sprzedaży akcji Rotopino. Gdyby to wyłączyć to mamy 1,6 mln zł więcej. Widać, że to nadal spółka matka TIM SA stanowi większość zysku (78 proc.), ale 4,2 mln zł EBIT-u z 3LP trudno lekceważyć. Choć trzeba też jasno powiedzieć, że w kolejnych kwartałach słupek pokazujący zysk operacyjny spółek zależnych rośnie więc baza będzie bardziej wymagająca niż teraz. Rentowność operacyjna wyniosła 7,0 proc., czyli o 3,9 p.p. więcej niż rok wcześniej. To znakomity rezultat, na który przede wszystkim składa się wyższa marża brutto na sprzedaży w TIM SA (obrót dał 8 mln zł, a marża procentowa 4,5 mln zł) oraz utrzymanie pozostałych kosztów w ryzach.

Rentowność towarowa wyniosła w grupie TIM 19,2 proc. czyli o 1,7 p.p. więcej niż rok temu. Trzeba jednak pamiętać, że baza była wyjątkowo niska. Mamy tutaj najprawdopodobniej dwie przyczyny. Po pierwsze rok temu spółka bardzo ostrożnie podeszła do rozpoznawania bonusów od dostawców w Q1. Jak wiemy był to początek pandemii, pełen lockdown i nie wiadomo było co będzie. W chwili obecnej zakładam, że bonusy były rozpoznawane jak wcześniej. Po drugie kurs miedzi dość ostro zanurkował w pierwszym kwartale 2020 roku. Wiemy, że przy dzisiejszych cenach 10 tys. USD za tonę brzmi to niewiarygodnie, ale przypomnijcie sobie państwo wykresy notowań miedzi – spadek z 6,2 tys. USD do 4,7 tys. USD (25 proc.) był wtedy faktem. I tutaj można się doszukiwać także powodu tego, że rentowność towarowa również nieco spadła. Co prawda spółka twierdzi, że jest w stanie elastycznie reagować na obniżki cen kabli, ale jednak trochę zapasu kabli (gdzie miedź jest głównym czynnikiem cenotwórczym) musi posiadać na stanie. W takim wypadku sytuacja gdzie cena będzie dynamicznie spadać może być jednak wyzwaniem dla firm handlowych. Zarząd jednak stanowczo podkreśla, że dawno już wyciągnął wnioski z lat 2008-09 gdzie mocno oberwał przy istotnych spadkach ceny miedzi.

W trakcie poprzedniej analizy sygnalizowałem oczekiwanie bardzo dobrej marży handlowej w Q1 i to się potwierdziło. Również oczekiwania na drugi kwartał są optymistyczne, choć trzeba pamiętać, że w drugim kwartale 2020 roku temu marża towarowa wynosiła już 18,9 proc. czyli jednak zauważalnie więcej niż w Q1 2020. Z drugiej strony mamy bardzo wysoką sprzedaż w kwietniu (+50 proc. r/r) częściowo zapewne z powodu podwyżek cen kabli, choć zarząd podkreśla, że w kwietniu nie tylko ta grupa asortymentowa dynamicznie rosła. To zaś z jednej strony wpływa lekko negatywnie na ogólną procentową marżę (kable są niżej marżowane niż średnia w spółce), ale z drugiej przy rosnących cenach i zapasie kupowanym wcześniej powinno zostać to zrównoważone. Warto zauważyć, że udział grupy asortymentowej „kable i przewody” wynosi obecnie 34,4 proc., czyli o 3,9 p.p. więcej r/r ze względu na wzrosty sprzedażowe o 36,6 proc.

Zobaczmy podsumowanie wyników.



kliknij, aby powiększyć


O marży towarowej i zysku operacyjnym już pisałem powyżej. Koszty operacyjne (z wyłączeniem kosztów sprzedanych towarów) wzrosły o 12,5 proc., czyli wolniej o 1,8 p.p. niż sprzedaż. Patrząc wartościowo był to przyrost kosztów o 4,9 mln zł. Zysk na sprzedaży i zysk operacyjny są w zasadzie prawie identyczne, a to jasny znak, że nie było (ani w analizowanym kwartale ani rok wcześniej) jakichś istotnych one-off czy innych wydarzeń niezwiązanych bezpośrednio z działalnością operacyjną.

Zysk przed opodatkowaniem wyniósł 16,8 mln zł przy 0,7 mln zł rok wcześniej. Jakbyśmy chcieli policzyć procentową dynamikę to by wyszło 2,212 procent! To oczywiście efekt wysokiego zysku operacyjnego, ale również faktu, że rok temu GK TIM wykazała 6,6 mln zł kosztów finansowych (4,7 mln zł dotyczyło przeliczenia zadłużenia leasingowego) podczas gdy obecnie było to odpowiednio 2,3 i 0,7 mln zł. To była przyczyna tak istotnego wzrostu dynamiki zysku przed opodatkowaniem w stosunku do dynamiki zysku operacyjnego. To oczywiście efekt osłabienie złotego, które w pierwszym kwartale 2020 roku wyniosło ok. 30 groszy, podczas gdy w bieżącym kwartale było to 5 groszy. Proszę tutaj pamiętać, że spółka posiada bardzo wysokie zadłużenie z tytułu umowy najmu magazynów (obecnie ok. 90 mln zł) w 3LP wykazywane zgodnie z MSSF 16 w zobowiązaniach z tytułu leasingu. Oczywiście umowa jest wyrażona w EUR stąd przy wahaniach kursowych mamy dość znaczne przełożenie na wyniki. Są to co prawda niezrealizowane różnice kursowe, ale jednak wpływają na rachunek zysków i strat. Dodatkowo jeśli kurs EUR/PLN utrzyma się powyżej np. 4,50 (tak jak to było do końca marca bieżącego roku) to jednak spółka po prostu będzie ponosić wyższe bieżące koszty niż przy kursie 4,20. Na poziomie zysku netto dynamika jest równie obłędna i wynosi prawie 2,400 procent. W tym wypadku została ona podniesiona jeszcze przez dość niską efektywną stopę podatkową na poziomie 17,4 proc.

Spójrzmy krótko na segment usług logistycznych świadczonych przez jedyną obecnie spółkę-córkę 3LP. Spółka ta świadczy usługi jako operator logistyczny (przyjęcie, magazynowanie, kompletacja, wysyłka, obsługa zwrotów) nie tylko na rzecz spółki matki czyli TIM SA ale również dla klientów spoza grupy takich jak Oponeo, Ikea czy obecnie również Rotopino.



kliknij, aby powiększyć


Jak widać na powyższym wykresie sprzedaż od dwóch kwartałów rośnie znowu dynamicznie i przekłada się to na rentowność. Sprzedaż w analizowanym kwartale wyniosła 15,7 mln zł czyli o 7,1 mln zł więcej r/r oraz 1,2 mln zł więcej niż w czwartym kwartale. Marża brutto na sprzedaży w analizowanym kwartale wyniosła 1,93 mln zł (+1,38 mln zł) co daje procentową rentowność na poziomie 12,3 proc. w porównaniu do 16,4 proc. rok wcześniej. Szczerze mówiąc marża procentowa trochę skacze z kwartału na kwartał, ale miejmy nadzieję, że już teraz usadowi się na wartościach dwucyfrowych. Raz jeszcze przypomnę, że prezes Folta wciąż określa spółkę 3LP jako czarnego konia grupy kapitałowej.

Spójrzmy teraz na zarządzanie kapitałem obrotowym, a w konsekwencji również przepływy.



kliknij, aby powiększyć


Jeśli chodzi o przepływy pieniężne to spółka operacyjnie (OCF) wykazała 14,5 mln zł czyli dwa razy więcej niż rok wcześniej. Oczywiście patrząc na różnicę w zysku netto (12,9 mln zł) można kręcić troszkę nosem. Ale szczerze mówiąc nie wypada - pamiętając o tym, że rok temu były niezrealizowane (czyli brak wypływu środków pieniężnych) ujemne różnice kursowe na 4,7 mln zł. Dodatkowo zarząd poinformował, że zdecydował się przedpłacić trochę zobowiązań, aby uzyskać dyskonto i poprawić sobie marże. Wydaje się to być prawda, ponieważ zobowiązania handlowe rok do roku w zasadzie się nie zmieniły, a przecież sprzedaż rosła dwucyfrowo. To oczywiście spowodowało spadek wskaźnika rotacji zobowiązań o 12 dni. Zresztą taka sytuacja wystąpiła już na koniec poprzedniego kwartału i jest to w pewien sposób odpowiedź na politykę ultra niskich stóp procentowych oraz „karanie” spółek przez banki, które na koniec miesiąca, kwartału czy roku wykazują ponadnormatywne saldo środków pieniężnych. Tutaj można się spodziewać, że spółka może stosować takie podejście również w kolejnych kwartałach. W efekcie jeszcze przez 2 kwartały zapewne operacyjny cash flow nie musi wyglądać tak spektakularnie jak wyniki, ale podejście zarządu wydaje się mieć sens i być spójne Zresztą patrząc na rotację zobowiązań handlowych w spółce matce na poziomie 91 dni, mimo że jest niższa r/r to trudno uznać, że spółka ma krótkie terminy płatności w stosunku do swoich dostawców .

Sprzedaż kwietnia to petarda
Spółka podaje (jako jedna z nielicznych na rynku niestety) dane o sprzedaży w ujęciu miesięcznym. Tutaj trzeba pamiętać, że tyczy się to tylko spółki TIM (sprzedaż towarowa), a nie sprzedaży usług logistycznych świadczonych przez 3LP.



kliknij, aby powiększyć




kliknij, aby powiększyć


Sprzedaż towarowa w TIM SA w kwietniu 2021 r/r wzrosła o 49,7 proc. zarówno wartościowo jak i przeliczając na dni handlowe. Już marzec (+29,6 proc. r/r per dzień roboczy) sugerował mocne wzrosty, choć wtedy baza porównawcza nie była wysoka, ponieważ przeliczając dane na dzień roboczy to dynamika w marcu 2020 roku była dość niska i wyniosła 7,6 proc. r/r – w stosunku do marca 2019 roku. Jeśli jednak spojrzymy na taką samą dynamikę kwiecień 2020 / kwiecień 2019 to mamy +11,1 proc. pomimo pandemii. Więc trudno uznać, że kwiecień 2020 roku stanowił wyjątkowo niską bazę – może nie był wybitny, ale i tak lepszy r/r od marca. Zarząd pytany o tak duże dynamiki w kwietniu nie potwierdził, że były tam jakieś spektakularne one-off.

Oczywiście pomagają wzrosty na grupie „Kable i przewody” – przypomnę, że miedź kosztuje obecnie w okolicach 10 tys. USD za tonę w porównaniu do 5,5 tys. rok wcześniej. To na pewno pomaga nie tylko w uzyskaniu lepszych marż, ale również imponujących dynamik sprzedażowych. Proszę jednak pamiętać, ze w ostatnich kilku dniach miedź potaniała o ok. 6 proc., więc jest to miecz obosieczny. Zarząd również potwierdza, ze nie tylko ta grupa asortymentowa (choć przecież wciąż bez wątpienia najważniejsza dla TIM-u) zanotowała wysokie wzrosty sprzedażowe w kwietniu.

To jednak jasny dowód, że marzec 2020 (w zasadzie start pandemii w Polsce) też nie był wyjątkowo silnym dla TIM-u. To zaś oznacza, że baza porównawcza nie była zbyt wygórowania. Tym niemniej osiągnięcie dynamiki ponad 21 proc. w pierwszym kwartale należy ocenić jednoznacznie pozytywnie. Spójrzmy jeszcze na sprzedaż w dniach roboczych.

Podsumowanie i ocena sytuacji rynkowej

Spółka w ostatnich 2 latach była wyceniana w przedziale 10-22 wg wskaźnika C/Z, który w chwili obecnej wynosi ok. 15, choć korygując zyski o one-off na sprzedaży Rotopino rośnie do 17. To zaś oznacza, że patrząc z tej perspektywy wycena spółki przebywa w środku tego dwuletniego przedziału. Z jednej strony kurs akcji w ciągu roku zanotował spektakularny wzrost o 230 proc. z 10 do 33 zł. Z drugiej oznacza to też, że inwestorzy dostrzegli w końcu spółkę, która rośnie sprzedażowo w liczbach dwucyfrowych, a do tego płaci przynajmniej kilkuprocentowe dywidendy.

Oczywiście nie zakładałbym, że spółka będzie w stanie powiększać zysk netto o kilkaset czy nawet duże kilkadziesiąt procent rocznie, ale dynamiki rzędu kilkunastu procent wydają się być jak najbardziej w zasięgu. W ostatniej analizie pokusiłem się o prognozę zysków na lata 2021-22, która w chwili obecnej wydaje się być bardzo konserwatywna. Dlatego w chwili obecnej odwołam się do dwóch szacunków PKO BP oraz Noble Securities z ostatnich raportów analitycznych, które odpowiednio zakładają jeśli chodzi o przychody, EBITDA oraz zysk netto: 1,150; 91,8 oraz 48,9 mln zł w pierwszym przypadku oraz 1,092; 88,5 i 45,4 mln zł u drugiego brokera. Dodatkowo zarząd TIM określa szacunki na poziomie 90 mln EBITDA jako zachowawcze, co może zwiastować oczekiwanie bardzo dobrej sprzedaży w maju oraz marżowości w całym drugim kwartale. Nawet przyjmując estymacje domów maklerskich to dawałyby one forward C/Z na poziomie 15,5-16,5 przy obecnej cenie 1 akcji w okolicach 34 zł. Brokerzy założyli dynamiki sprzedażowe na poziomie 3-8 proc., podczas gdy w pierwszym kwartale GK TIM zwiększyła skonsolidowaną sprzedaż o ponad 14 proc. i to pomimo braku w grupie już spółki Rotopino.

Tak więc patrząc na dwucyfrowe dynamiki sprzedaży i zysków nie można powiedzieć, że spółka jest wyceniana drogo biorąc pod uwagę np. wskaźnik PEG (więcej tutaj: www.stockwatch.pl/wiadomosci/w...), który nadal przebywa w granicach poniżej jedności. Oczywiście nie popadajmy w hurra optymizm i pamiętajmy o ryzykach takich jak utrzymanie dynamiki sprzedaży czy rentowności towarowej (kable i miedź!) jak i szansach (dalsza poprawa rentowności 3LP czy zwiększenie rentowność TIM ze względu na ekonomię skali i mądre poszerzanie asortymentu). Przy takim podejściu warto pamiętać, że przy ponad miliardowej sprzedaży w ujęciu rocznym, każda poprawa marży tylko o 0,1 p.p. przekłada się na dodatkowy 1 mln zł zysku

P.S. Oświadczam, że posiadam akcję TIM w moim portfelu w chwili obecnej oraz dokonywałem transakcji zakupu w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.



>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 24 maja 2021 14:57

PandL
1
Dołączył: 2021-01-20
Wpisów: 22
Wysłane: 2 czerwca 2021 09:59:48 przy kursie: 33,30 zł
Maj 2021 r. w TIM SA: ponownie ponad 100 mln zł przychodów ze sprzedaży

Ze wstępnych szacunków wynika, że w maju 2021 r. miesięczne przychody TIM SA ze sprzedaży netto towarów i usług związanych bezpośrednio ze sprzedażą towarów wyniosły 101,5 mln zł (+33,4% r/r). Za nami już trzeci z rzędu miesiąc, w którym wskaźnik ten przekroczył barierę 100 milionów złotych.

Sprzedaż online przyniosła w maju 2021 r. 75,5 mln zł (+45,4% r/r). Po pięciu miesiącach 2021 r. całkowite przychody TIM-u ze sprzedaży wynoszą już 464,6 mln zł i są wyższe od osiągniętych w analogicznym okresie 2020 r. aż o 29,3%.

Cytat:
– W tym roku maj miał jeden dzień roboczy mniej niż kwiecień. Jednak dzięki temu, że w maju osiągnęliśmy historycznie najwyższą sprzedaż na 1 dzień roboczy – ponad 5 mln zł – to całkowite przychody ze sprzedaży w tym miesiącu były nawet wyższe niż te uzyskane w kwietniu – mówi Krzysztof Folta, prezes Zarządu TIM SA. – Kilka dni temu magazyn „Forbes” umieścił TIM na siódmym miejscu „Rankingu Najcenniejszych Polskich Firm E-commerce 2021”, opartego na wycenie wartości spółki na koniec kwietnia 2021 roku. Zostaliśmy też wymienieni jako przykład jednej z najbardziej udanych transformacji cyfrowych w Polsce. Transformacja już dawno za nami, a przychody ze sprzedaży, utrzymujące się trzeci miesiąc z rzędu na poziomie przekraczającym 100 milionów złotych, potwierdzają atrakcyjność i coraz lepsze dopasowanie naszej oferty do potrzeb rynku. Nieustannie się rozwijamy, tak jak i nasi klienci, którzy współpracują z nami chociażby w ramach alternatywnych modeli sprzedaży. Jestem przekonany, że to wszystko przełoży się na stały wzrost wartości naszej spółki, a więc i atrakcyjności dla inwestorów – dodaje Krzysztof Folta.


pandl.pl/maj-2021-r-w-tim-sa-p...

PandL
1
Dołączył: 2021-01-20
Wpisów: 22
Wysłane: 5 lipca 2021 10:14:57 przy kursie: 35,20 zł
Kolejny miesięczny rekord sprzedaży TIM-u. Ponad 574 mln zł w I półroczu 2021 r.

Ze wstępnych szacunków wynika, że w czerwcu 2021 r. miesięczne przychody TIM SA ze sprzedaży netto towarów i usług związanych bezpośrednio ze sprzedażą towarów wyniosły niemal 110 mln zł (109,9 mln zł, +46% r/r). To najwięcej w historii TIM-u. Cały II kw. 2021 r. przyniósł ponad 312,3 mln zł (+42,7% r/r), zaś przychody ze sprzedaży w I półroczu 2021 r. po raz pierwszy przekroczyły – i to znacznie – 0,5 mld zł (574,4 mln zł, +32,2% r/r).

Przychody ze sprzedaży online realizowanej samodzielnie przez klientów osiągnęły w czerwcu 2021 r. nienotowany nigdy wcześniej poziom 76,4 mln zł (+41,7% r/r), zaś w całym I półroczu 2021 r. przekroczyły 403 mln zł (+30,4% r/r). To około 70% ogółu przychodów ze sprzedaży TIM-u. Sprzedaż zdalna, a więc za pośrednictwem sieci sprzedaży (telefon, mail), utrzymuje się na poziomie 30%. Jest to zgodne z założeniami modelu biznesowego TIM-u. Część klientów potrzebuje bowiem bądź specjalistycznego doradztwa technicznego, bądź po prostu wsparcia w procesie składania zamówienia.

Cytat:
– Za nami czwarty miesiąc, w którym przychody ze sprzedaży przekroczyły 100 milionów złotych. Kolejne miesiące tego roku są lepsze od analogicznych z 2020 roku. Od kwietnia 2021 roku obserwujemy kolejne etapy odmrażania gospodarki, a TIM rośnie jeszcze szybciej niż podczas kolejnych fal pandemii – zauważa Krzysztof Folta, prezes Zarządu TIM SA. – To namacalny dowód na to, że nie zawdzięczamy naszych wzrostów kolejnym lockdownom. Przez ostatnie lata mogliśmy się przekonać, że wdrożony w latach 2013-2014 model biznesowy pozwolił nam uniezależnić się od koniunktury w branży budowlanej. Ostatnie miesiące pokazują, że jesteśmy odporni także na kolejne fale zamykania i odmrażania gospodarki. Efektem są najlepsze w historii: drugi kwartał i pierwsze półrocze – podkreśla Krzysztof Folta.

pandl.pl/kolejny-miesieczny-re...

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 4 września 2021 20:05:11 przy kursie: 38,05 zł
TIM - spojrzenie na wykres


Kurs akcji spółki TIM, zgodnie z kwietniową prognozą, zameldował się w strefie docelowej. W kwietniowej analizie pisałem o przedziale 38-41 zł, natomiast po odcięciu dywidendy ta strefa uległa obniżeniu do 37-39,80 zł.
Od wiosny 2020 kurs akcji spółki poruszał się prostym schematem - konsolidacja, wybicie i zwyżka rzędu 40-68 proc. Dopiero lipcowe wybicie zaburzyło ten schemat, kurs urósł jakieś "marne" naście procent i ponownie ugrzązł w konsolidacji. Takie zachowanie można tłumaczyć faktem, że notowania znalazły się tuż pod poziomem historycznego szczytu z roku 2007. Naturalne pokłady podaży już tutaj nie występują, opór ma charakter psychologiczny. Niemniej, by kontynuować swój rajd, kurs musi pokonać ATH.
O ile wybicia z poprzednich konsolidacji były względnie łatwe do wychwycenia za sprawą zwyżki linii ADX i skokowego wzrostu wolumenu, tak obecnie mamy do dyspozycji jedynie wolumen. Odczyt ADX nie zapowiada na chwilę obecną początku kolejnego impulsu wzrostowego. Możliwe więc, że konsolidacja potrwa jeszcze trochę.
Dotychczas górny pułap konsolidacji stanowił wsparcie dla kursu po wybiciu. Dopóki ta sekwencja jest zachowana, dopóty nie ma powodów do zmartwień.
W przypadku pokonania ATH kolejne poziomy docelowe to 54 i 63 zł.

kliknij, aby powiększyć


Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


5 6 7 8 9

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 1,609 sek.

tergpukc
hmmxdnkc
lnpgcmav
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
qbpkxzeb
wnxroopx
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat