TECHMEX [TEX]

Skontaktowałem się z kilkoma osobami z techmexa [kierownictwa]. Zapytałem jak wygląda aktualna sytuacja firmy, czy pracuja itp.

co ciekawe zadna nie powiedziała, nie chciala powiedzieć! cokolwiek - np "pracujemy, nie pracujemy, oszusci, złodzieje, wszystkich zwolnili". o dziwo nic takiego nikt nie powiedział. tajemnicza cisza. jakby sie bali wyrazic opinie nt. swojej firmy.

wtf?

Podstwowa różnica między Pronoksem i Techmeksem jest (jak dla mnie) taka, że:
a) Pronox nawet po obecnych cenach (a więc po dużych spadkach) jest drogi. Kto kieruje się analizą fundamentalną nie ma tam czego szukać.
b) Techmex, nawet jeśli wzrośnie trzykrotnie, pozostanie tani. Jeśli spółka się uchowa, nawet po trzykrotnym wzroście kursu wciąż będzie można spokojnie tu siedzieć i czekać na dalszy wzrost (oczywiście jeśli kolejne raporty nie będą katastrofalne i pozwolą uznać, że spółka wychodzi na prostą).

Rzeczywiście, można mieć takie obawy. Z drugiej strony - najwyżej kupi się jeszcze taniej. Dużo wprawdzie kasy na te zakupy mi nie zostało, ale gdyby zechciało jeszcze dużo spaść powinienem coś tam wysupłać.

Uśredniam w dół. Niebezpieczna zagrywka, zobaczymy co z tego wyniknie. Nie powiem, że jestem bezkrytyczny, obawy mam jak wszyscy.

Jeśli jest nas więcej, jeszcze wstawimy swojaka do rady nadzorczej.

Kto wie, może by się dało taki manewr przeprowadzić.

Ale to przecież nie to samo ING. Jeśli mają burdel, to ktoś niedouczony mógł nawet nie wiedzieć o udziałach ING TFI w spółce. To oczywiście wyjątkowy czarny (dla ING) scenariusz i zakładam, że tak nie było. Ale to tylko ludzie. I przez to stwierdzenie, wiemy jeszcze mniej. Może mieli jakiś plan, może nic nie wiedzieli o udziałach w Techmeksie, może kolega od wierzytelności pokłócił się z kolegą z TFI, a może chciał w ten sposób uniemożliwić mu awans i obnażyć przed szefostwem jego niekompetencje.

a teraz mam newsa. sam do tego doszedłem więc nie traktujcie tego jako pewniaka.

Sprawdziłem! Część osób z zarządu techmexa przeszło do Cowi. Cowi to największa na świecie międzynarodowa firma geoinformatyczna, zatrudniająca 4500 ludzi. Siedziba Cowi jest w Katowicach.

A teraz najlepsze. Cowi w 2007 roku podpisało umowę na partnerstwo strategiczne do 2010 roku włącznie z możliwością dalszego przedłużenia.

Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła na myśl jest taka, że jeżeli partner strategiczny podkupuje pracowników coś jest nie tak. Ale zważywszy na ich partnerstwo i to że członkowie zarządu pracują już w Cowi można przypuszczać że jest ustawiony deal Cowi i Techmexa.

Co wy na to?

Dzwoniłem do nich kilkukrotnie i firma jest otwarta (a przynajmniej mój telefon odbierali i twierdzili, że pracują). Niczego konkretnego się nie dowiedziałem.

ja na czaterii probowalem gadać z ludźmi z bielska-białej ale nic się nie dowiedziałem. Ludzie z goldenline nie odpowiedzieli nic ciekawego. Jest tu ktos wiarygodny kto potwierdzi ze we firmie jeszcze ktos tam pracuje?

O tym wiedzieliśmy.
Ale traktowaliśmy to raczej jako zagrożenie, a nie szansę.
Póki co, brak wystarczających dowodów, aby traktować to inaczej. Ale niczego wykluczyć się nie da.

Spekulacje, spekulacje ...

pisałem go gościa parę tygodni temu - nie chciał gadać