bLACK3426 napisał(a):
Biorąc pod uwagę ostatnio zaprezentowany sposób obliczania cen sprzedaży przez JSW, wyniki za IV 2021 oraz za I kwartał 2022 powinny być teoretycznie rekordowe.
Zgadza się, pod warunkiem, że znowu nie spadnie wydobycie.
bLACK3426 napisał(a):
Chiny próbują walczyć, bo spora część surowców bije rekordy cenowe, tylko czy przy takiej inflacji na świecie jak również dodrukiem pieniądza, faktycznie jest tu wielkie pole do spadku m.in. cen węgla koksującego?
kontrakty wskazują, że tak fajnie nie jest a ewentualne spadki cen kontraktów tegorocznych pociągną za sobą spadki kolejnych
www.barchart.com/futures/quote...*0/futures-prices
hukers napisał(a): Nie no bądźmy poważni, to reko jest znane od dawna, tutaj nawet było wspominane wraz z podaniem ceny. Myślisz, że uczestnicy rynku robiący obrót w dziesiątkach mln czekają na odblokowanie reko z Bosia...?
Najlepszy moment na ubranie spóźnialskich, popatrz sobie na reakcję po odblokowaniu reko na innych walorach z W20, niewiele trzeba szukać, choćby i tu na JSW po odblokowaniu mbanku...
hukers napisał(a):Dla mnie wczorajsza jazda to był wystrzał Peabody, a dzisiejsza jego powrót do bazy
Sugerujesz, że oba walory są skorelowane ? A jesteś w stanie to uzasadnić chociażby w skali kilku miesięcy ???
BearHand napisał(a):
Pytanie czy musi dalej rosnąć, już przy obecnych poziomach JSW będzie się chwalić rekordowymi wynikami w kolejnych kwartałach.
To jest pytanie kontekstowe. Kontekstem z jakim mamy do czynienia jest bezpośrednia przyczyna dlaczego kurs JSW rósł.
W mojej opinii, wzrost wynikał wprost z gwałtownego podbicia cen węgla koksującego - pomimo tego, że jego cena rośnie systematycznie od początku roku to JSW zareagował dopiero pod sam koniec sierpnia. W sytuacji, gdy cena jednak zacznie spadać to ciężko oczekiwać, że JSW teraz przejdzie przez opór na 62zł, czy nastąpi to po wynikach za IV kwartał ? Nie wiem, ale to dość odległy termin dla waloru spekulacyjnego.