PREMIUM
22 Dołączył: 2022-04-29 Wpisów: 109
Wysłane:
6 grudnia 2023 23:10:12
W całej tej historii z wiatrakami, to interesy Siemensa są drugorzędne. W pierwszym rzędzie stoją interesy pani Susanne Klatten, z którą poprzednia władzia poszła na noże, a nowa władzia nazbyt gorliwie spróbowała ocieplić relacje.
|
|
PREMIUM
35 Dołączył: 2023-04-09 Wpisów: 283
Wysłane:
6 grudnia 2023 23:45:03
1ketjoW napisał(a): Skoro program nie jest precyzyjny to rodzi pole do spekulacji. Zresztą program rozliczania jest zapisany bardzo precyzyjnie.
Brak szczegółów w programie wyborczym rodzi pole do spekulacji. Szczegóły w projekcie ustawy rodzą pole do spekulacji. Nad wszystkim można spekulować. Cytat:Problemy Siemensa Energy pojawiły się po wyborach? Nic takiego nie napisałem. Po prostu nie widzę tej koincydencji czasowej zmian w prawie z problemami Siemensa. Zresztą zdaje się, że rząd Niemiec pokrył mu straty z nawiązką. Cytat:Prace nad budżetem a jego uchwalenie to dwie zupełnie inne kwestie. Poza tym uchwalony budżet możesz nowelizować. Podałem, to jedynie przykład sprawy priorytetowej, którą z oczywistych względów Sejm się nie zajmuje. genek napisał(a): W pierwszym rzędzie stoją interesy pani Susanne Klatten, z którą poprzednia władzia poszła na noże, a nowa władzia nazbyt gorliwie spróbowała ocieplić relacje.
To ciekawe. Móglbyś napisać coś więcej?
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
7 grudnia 2023 08:59:14
Trifolium napisał(a): To ciekawe. Móglbyś napisać coś więcej?
W skrócie: Morawiecki chciał aby BMW pomogło nam wybudować ten słynny milion aut elektrycznych. Udziały w BMW ma pani Klatten, która inwestuje również w wiatraki. Istnieje teoria, że ustwawa 10H oraz zamieszanie z ceną "zielonych certyfikatów" sprawiły, że BMW utraciło zaufanie w wiarygodość polskiej strony i zrezygonowało z rozmów na temat elektromobilności. gospodarka.dziennik.pl/news/ar...Ciekawostka: strona rządowa za sprawcę zamieszania z ustawą wiatrakową wskazuje hiszpańsko-niemiecką Siemens Gamensa a nie całkowicie niemieckiego Nordexa związanego a jakże .... z panią Klatten. Nordex jak wynika z poniższego artykułu kontroluje z kolei inną spółkę pani Klatten - polski C&C Wind, który nie dosć, że ma z Polską arbitraż o certyfikaty to jeszcze na odcisk nadepnęła mu ustawa 10H. Więc bawiąc się w teorie spiskowe można zapytać, czy nie jest tak, że strona rządowa głośno krzyczy o Siemensie aby nikt nie patrzył na Nordexa? Fakt, że chcieli budować polskie auto elektryczne rękami tych straszliwych Niemców mógłby być dla nich niewygodny wizerunkowo. Powyższe założenie jest czysto teoretyczne - czysta gdybologia, więc zaznaczam, ze na poparcie tej tezy nic nie mam. Po prostu ten wątek wydaje mi się jednak ciekawszy, niż kwestia Siemensa - gdzie nawet poszlaki są absurdalnie wątłe.
Edytowany: 7 grudnia 2023 09:13
|
|
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
7 grudnia 2023 09:46:53
Cytat:Brak szczegółów w programie wyborczym rodzi pole do spekulacji. Szczegóły w projekcie ustawy rodzą pole do spekulacji. Nad wszystkim można spekulować. Co do faktów nie można spekulować. Projekt ustawy wiatrakowej to fakt. Wykasowanie zapisów dotyczących wiatraków to fakt. Cytat:W czasie kampanii rzadko padają precyzyjne postulaty. Niemniej zauważ, że jednym z tych doprecyzowań są normy hałasu, które na pewno nie są na rękę lobbystom. W każdym razie pomysł nie pojawił się wraz z problemami finansowymi Siemensa. Cytat:Problemy Siemensa Energy pojawiły się po wyborach?
Nic takiego nie napisałem. Po prostu nie widzę tej koincydencji czasowej zmian w prawie z problemami Siemensa. Zresztą zdaje się, że rząd Niemiec pokrył mu straty z nawiązką. Według mnie obydwie kwestie pojawiły się przed wyborami. Cytat:Podałem, to jedynie przykład sprawy priorytetowej, którą z oczywistych względów Sejm się nie zajmuje. Przygotowując projekt ustawy Sejm nigdy głosuje projektu, co nie znaczy, że nie można nad ustawą, czy budżetem pracować i przygotowywać je/go do głosowania np. pracując w komisjach.
|
|
PREMIUM
35 Dołączył: 2023-04-09 Wpisów: 283
Wysłane:
7 grudnia 2023 19:58:49
1ketjoW napisał(a): Co do faktów nie można spekulować. Projekt ustawy wiatrakowej to fakt. Wykasowanie zapisów dotyczących wiatraków to fakt.
Ten wątek pokazuje, że jednak można. 1ketjoW napisał(a): Według mnie obydwie kwestie pojawiły się przed wyborami.
W odstępie dwóch miesięcy. 1ketjoW napisał(a): Przygotowując projekt ustawy Sejm nigdy głosuje projektu, co nie znaczy, że nie można nad ustawą, czy budżetem pracować i przygotowywać je/go do głosowania np. pracując w komisjach.
Orientujesz się, co aktualnie robi, która komisja?
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
7 grudnia 2023 20:03:35
Z wątku o Orlenie1ketjoW napisał(a):Dlatego bo jest z innej frakcji. Może nie miała dostępu do raportu ABW. Nie każdy ma dostęp do tajnych dokumentów. Zresztą są różne klauzulę tajności które warunkują dostęp. Informacje niejawne mogą być udostępnione wyłącznie osobie dającej rękojmię zachowania tajemnicy i tylko w zakresie niezbędnym do wykonywania przez nią pracy lub pełnienia służby na zajmowanym stanowisku albo wykonywania czynności zleconych. Poświadczenie bezpieczeństwa może uzyskać osoba, która daje rękojmię zachowania tajemnicy, to jest - osoba, co do której stwierdzono w toku postępowania sprawdzającego, że jest zdolna do spełnienia ustawowych wymogów dla zapewnienia ochrony informacji niejawnych przed ich nieuprawnionym ujawnieniem. Weź już nie wymyślaj tylko doczytaj sobie o co chodzi. Wydanie opinii przez ABW w tej kwestii jest niezbędne dla wydania decyzji zasadniczych. Pani minister przed wydaniem tej decyzji musiała zapoznać się z tą opinią. Jeżeli tego nie zrobiła to decyzja zasadnicza byłaby po prostu nieważna z punktu widzenia prawa. Jeżeli nowa pani minister nie ma poświadczenia bezpieczeństwa to nie mogła wydać legalnej decyzji zasadniczej dla Orlenu. Opinia ABW nie jest co prawda wiążąca dla ministra, ale skoro ABW twierdzi, że umowy Orlenu nienależycie zabezpieczają interes RP a minister daje zielone światło na ich realizację to ja pytam o co tutaj chodzi? Przez moment zastanawiałem się czy może ABW w ostatniej chwili nie zmieniła swojej opinii (co też było by dziwne skoro dwukrotnie opiniowali negatywnie) ale dzisiejsza pyskówka pomiędzy Orlenem a ABW na Twitterze temu przeczy. Ja wiem, że sprawa nie przebija się na wątki opatrzone czerwonym napisem "z ostatniej chwili" w mediach ale to zamieszanie z pewnością obserwują wszystkie strony zainteresowane inwestowaniem w polski atom i raczej nie pomaga tej sprawie. Do tego dochodzi pytanie dlaczego wszyscy dostali pozytywne opinie ABW w kwestii SMR a Orlen, który miał być liderem wdrażania tej technologii pozytywnej decyzji nie dostał. Zatem w świetle powyższego pytania czy to są po prostu jakieś przepychanki pomiędzy politykami i ich prywatne wojenki, czy też w kwestii SMR Orlen ma jakiegoś trupa w szafie, uważam za jak najbardziej zasadne. To drugie byłoby zdecydowanie negatywnym sygnałem tak dla rozwoju SMR w Polsce jak i dla samego Orlenu. Oczywiście jestem otwarty na alternatywne wytłumaczenia tej sytuacji, mi na ten moment do głowy nic innego nie przychodzi.
Edytowany: 7 grudnia 2023 20:06
|
|
PREMIUM
22 Dołączył: 2022-04-29 Wpisów: 109
Wysłane:
7 grudnia 2023 20:38:32
Trifolium napisał(a): Więc bawiąc się w teorie spiskowe można zapytać, czy nie jest tak, że strona rządowa głośno krzyczy o Siemensie aby nikt nie patrzył na Nordexa? Fakt, że chcieli budować polskie auto elektryczne rękami tych straszliwych Niemców mógłby być dla nich niewygodny wizerunkowo.
Powyższe założenie jest czysto teoretyczne - czysta gdybologia, więc zaznaczam, ze na poparcie tej tezy nic nie mam. Po prostu ten wątek wydaje mi się jednak ciekawszy, niż kwestia Siemensa - gdzie nawet poszlaki są absurdalnie wątłe.
Tam chyba bardziej chodziło o budowę sieci ładowarek do samochodów elektrycznych. Polskie spółki miały kupować energię z miemieckich wiatraków po wujowych cenach. Więc nasi chcieli nakłonić panią Klatten, żeby zainwestowała w firmę, która część tej energii będzie od nas odkupowała i sprzedawała na polskim rynku detalicznym, ale to się nie udało i polskie firmy energetyczne poszły z nią na wojnę. Nowa władzia wymyśliła teraz chyba, że absurdalny projekt 300 metrów, zachęci panią Klatten do powrotu do rozmów. Co do całej tej elektromobilności, to moim zdaniem rozwój tej branży jest odpowiedzią na problem rozwoju OZE, które są niestabilne, a tym samym bezużyteczne dla przemysłu. Ktoś tam wymyślił, że skoro nie potrafimy zmagazynować tej energii sami, to zmagazynujmy ją w bateriach odbiorców detalicznych, czyli w masowym ruchu samochodowym. I z tego punktu widzenia, to poprzednia władzia miała moim zdaniem rację, stawiając sprawę jasno: jeśli chcesz produkować w Polsce energię z OZE, to wejdź też w jej dystrybucję. Bo o samej opłacalności tej produkcji w Polsce, na farmach lądowych, to czytałem trochę i po prostu nie wygląda to różowo. A zmuszanie polskich firm energetycznych do kupowania tego towaru jest owszem - w interesie pani Klatten, ale nie w interesie polskich odbiorców energii.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
7 grudnia 2023 21:03:02
Jak nasi chcieli nakłonić panią Klatten do inwestycji w wiatraki w Polsce? Tworząc ustawę 10H??
Natomiast jeżeli chodzi o prąd z wiatraków, zwłaszcza tych lądowych to widziałem zestawienia, że jak faktycznie w naszych warunkach wychodzi sumarycznie drożej niż atom (mimo mniejszych kosztów inwestycji w przeliczeniu na zainstalowany MW mocy problemem pozostaje sprawność na poziomie max 40% gdzie dla atomu to około 90%) to i tak taniej niż węgiel czy gaz. I już nawet pomijając kwestię opłat za emisję CO2 to coraz większym problemem zdają się być ceny polskiego węgla energetycznego. Wiec jak już gdybamy o lobbingu to można zadać pytanie o wpływ lobby górniczego na spowalnianie rozwoju OZE w Polsce, które musiało wiedzieć, że koszty wydobycia będą rosły do poziomów, przy których nikt tego węgla za granicą nie kupi i jedynym odbiorcą uzasadniającym istnienie kopalń będzie polska energetyka. I teraz pojawia się pytanie czy polski podatnik który dołożył miliardy do rozmaitych programów wsparcia górnictwa nie otrzymuje teraz za to dodatkowego bonusu w postaci zawyżonych rachunków za energię elektryczną?
Edytowany: 7 grudnia 2023 21:07
|
|
PREMIUM
22 Dołączył: 2022-04-29 Wpisów: 109
Wysłane:
7 grudnia 2023 21:15:24
szarlej81 napisał(a):Jak nasi chcieli nakłonić panią Klatten do inwestycji w wiatraki w Polsce? Tworząc ustawę 10H??
Oni chcieli ją namówić do inwestycji w dystrybucję tej energii, a nie w jej produkcję. Produkcję ona już miała dobrze rozwiniętą, a za dystrybucję tej energii miały odpowiadać polskie firmy energetyczne. Czysty piniondz, który wystarczy liczyć. A od dawna wiadomo, że najlepsza praca dla rąk, to liczenie pieniędzy.
|
|
PREMIUM
35 Dołączył: 2023-04-09 Wpisów: 283
Wysłane:
7 grudnia 2023 21:22:40
Genek, patrz kogo cytujesz, bo właśnie przypisałeś mi słowa Szarleja.
|
|
|
|
PREMIUM
22 Dołączył: 2022-04-29 Wpisów: 109
Wysłane:
7 grudnia 2023 21:23:23
szarlej81 napisał(a): Wiec jak już gdybamy o lobbingu to można zadać pytanie o wpływ lobby górniczego na spowalnianie rozwoju OZE w Polsce, które musiało wiedzieć, że koszty wydobycia będą rosły do poziomów, przy których nikt tego węgla za granicą nie kupi i jedynym odbiorcą uzasadniającym istnienie kopalń będzie polska energetyka. I teraz pojawia się pytanie czy polski podatnik który dołożył miliardy do rozmaitych programów wsparcia górnictwa nie otrzymuje teraz za to dodatkowego bonusu w postaci zawyżonych rachunków za energię elektryczną?
OZE nie są żadną alternatywą dla tradycyjnej energetyki (węglowej, gazowej, atomowej), bo to są źródła niestabilne, a gospodarka potrzebuje stabilnych dostaw energii. OZE są i będą tylko źródłami suplementarnymi.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
7 grudnia 2023 21:48:16
Po pierwsze nie są aż tak niestabilne jak przedstawia to lobby węglowe,. Jeżeli chodzi o wiatr to na 48h wcześniej można na podstawie prognoz obliczyć z 80% prawdopodobieństwem moc jaką wygenerują wiatraki, na 2h wcześniej jest to grubo powyżej 90%. Więc uzupełnianie ewentualnych braków źródłami konwencjonalnymi nie jest aż tak trudne (zresztą wbrew lobby węglowemu idealnie nadaje się do tego gaz a nie węgiel) Nie wiem też co rozumiesz jako suplement. Jeżeli to, że próba budowy systemu energetycznego opartego wyłącznie na OZE w chwili obecnej jest ekstremalnie ryzykowna - co pokazuje przykład Niemiec - pełna zgoda. Ale OZE w odpowiednio dobranych do warunków klimatycznych danego państwa proporcjach jak najbardziej może stanowić mocny (choć oczywiście nie jedyny) element miksu energetycznego. Poprzednia minister klimatu pani Moskwa zaprezentowała jakiś czas temu Politykę Energetyczną Polski i wg niej w 2040 roku OZE ma pokrywać 51% zapotrzebowania na energię w Polsce (atom 25% - ale wątpię aby się wyrobili) Na ten moment (koniec 2022) OZE pokrywają 21% z czego największy udział ma właśnie wiatr - więcej niż całe pozostałe OZE razem wzięte. globenergia.pl/wp-content/uplo...Więc potencjał do rozwoju tych źródeł jest jeszcze spory. Zwracam też uwagę, że prognoza zawarta w PEP jest konserwatywna i zakłada, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat nie nastąpi żadna rewolucja w kwestiach opracowania tanich magazynów energii. A kasa, która idzie na badania w tym obszarze jest ogromna. I na koniec taka perełka: globenergia.pl/wp-content/uplo...Wykres pokazuje jak zmieniała się średnia cena energii w zależności od tego jaki jej odsetek pochodził z OZE w marcu 2023.
Edytowany: 7 grudnia 2023 21:55
|
|
PREMIUM
22 Dołączył: 2022-04-29 Wpisów: 109
Wysłane:
7 grudnia 2023 21:54:24
Trifolium napisał(a):Genek, patrz kogo cytujesz, bo właśnie przypisałeś mi słowa Szarleja. Sorki. Straciłem już możliwość edycji.
|
|
PREMIUM
22 Dołączył: 2022-04-29 Wpisów: 109
Wysłane:
7 grudnia 2023 22:07:59
szarlej81 napisał(a):Po pierwsze nie są aż tak niestabilne jak przedstawia to lobby węglowe,. Jeżeli chodzi o wiatr to na 48h wcześniej można na podstawie prognoz obliczyć z 80% prawdopodobieństwem moc jaką wygenerują wiatraki, na 2h wcześniej jest to grubo powyżej 90%. Więc uzupełnianie ewentualnych braków źródłami konwencjonalnymi nie jest aż tak trudne (zresztą wbrew lobby węglowemu idealnie nadaje się do tego gaz a nie węgiel)
Nie wiem też co rozumiesz jako suplement. Zaklinasz rzeczywistość. Nikt, nigdy nie będzie siedział nad prognozami pogody, żeby podejmować decyzje o krótkotrwałym uruchomieniu lub wygaszeniu tradycyjnej energetyki. To są bajki, w które może uwierzyć tylko egzaltowana nastolatka. Wiesz ile to kosztuje? Produkcję energii w perspektywie kilku dni, to można było planować w epoce kamienia łupanego. Zaczyna piździć, więc znosimy chrust do jaskini.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
7 grudnia 2023 22:20:51
genek napisał(a):
Zaklinasz rzeczywistość. Nikt, nigdy nie będzie siedział nad prognozami pogody, żeby podejmować decyzje o krótkotrwałym uruchomieniu lub wygaszeniu tradycyjnej energetyki. To są bajki, w które może uwierzyć tylko egzaltowana nastolatka. Wiesz ile to kosztuje? Produkcję energii w perspektywie kilku dni, to można było planować w epoce kamienia łupanego. Zaczyna piździć, więc znosimy chrust do jaskini.
No proszę. A tu okazuje się, że nie tylko ktoś, spośród ludzi zarządzających polskim systemem energetycznym ciągle nad takimi prognozami pogody siedzi: www.pse.pl/jak-funkcjonuje-kra...www.cire.pl/pliki/2/2017/5_lub... <---punkt 3.1 opracowania Ale również trwają pracę nad tym jak to siedzenie nad prognozami uprościć i udoskonalić: obserwator.imgw.pl/prognozowan...se.min-pan.krakow.pl/pelne_tek...
Edytowany: 7 grudnia 2023 22:27
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
7 grudnia 2023 22:28:07
Cytat: Wydanie opinii przez ABW w tej kwestii jest niezbędne dla wydania decyzji zasadniczych. Pani minister przed wydaniem tej decyzji musiała zapoznać się z tą opinią. Jeżeli tego nie zrobiła to decyzja zasadnicza byłaby po prostu nieważna z punktu widzenia prawa. Jeżeli nowa pani minister nie ma poświadczenia bezpieczeństwa to nie mogła wydać legalnej decyzji zasadniczej dla Orlenu. Opinia ABW nie jest co prawda wiążąca dla ministra, ale skoro ABW twierdzi, że umowy Orlenu nienależycie zabezpieczają interes RP a minister daje zielone światło na ich realizację to ja pytam o co tutaj chodzi?
Możesz pytać to właściwy kierunek. Wiem jedno. Opinia ABW nie jest wiążąca dla ministra. Czy musiała się z nią zapoznać. Może. Skoro opinia jej nie wiąże to bez znaczenia. Nie wiem co Pani minister musiała ani dlaczego zrobiła to co zrobiła. Wiem jedno z całą pewnością. Nie chodzi o żadne frakcje itd bo obecna władza odchodzi. Powielanie informacji o rozbiciu prawicy to myślenie życzeniowe póki co. Tu trzeba odrobiny zdrowego rozsądku. OSGE się piekli bo chodzi o sporą kasę. ABW wydało negatywną opinië i bez informacji dlaczego można równie dobrze iść do wróżki. Natomiast Twoje spekulacje są jak od wróżki czytaj bajkowe.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
8 grudnia 2023 08:19:27
1ketjoW napisał(a):
Możesz pytać to właściwy kierunek. Wiem jedno. Opinia ABW nie jest wiążąca dla ministra. Czy musiała się z nią zapoznać. Może. Skoro opinia jej nie wiąże to bez znaczenia.
Musiała się zapoznać bo taki obowizek nakłada na nią ustawa o o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej. Cytat: Tu trzeba odrobiny zdrowego rozsądku. OSGE się piekli bo chodzi o sporą kasę. ABW wydało negatywną opinië i bez informacji dlaczego można równie dobrze iść do wróżki. Natomiast Twoje spekulacje są jak od wróżki czytaj bajkowe.
A jeszcze wczoraj twierdziłeś, że wystarczy, że ABW stwierdziło, że umowy nie zabezpieczają interesów RP. :) Natomiast zdrowy rozsądek podpowiada że albo myli się ABW albo ministerstwo. Odpowiedzi na pytania które i dlaczego pozostawiam otwarte.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
8 grudnia 2023 09:32:28
Cytat:Musiała się zapoznać bo taki obowizek nakłada na nią ustawa o o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej. Dobrze udowodniłeś, że musiała się zapoznać. Opinia nie jest dla niej wiążąca, dlatego wydała decyzję niezgodną z opinią. Ty pisałeś, że istnieje walka frakcji w PiS. Jak to ma się do faktu, że opinia ABW nie jest wiążąca dla ministra. Cytat:A jeszcze wczoraj twierdziłeś, że wystarczy, że ABW stwierdziło, że umowy nie zabezpieczają interesów RP. :) Natomiast zdrowy rozsądek podpowiada że albo myli się ABW albo ministerstwo. Odpowiedzi na pytania które i dlaczego pozostawiam otwarte. Tak twierdziłem bo takie informacje są dostępne. Natomiast nie wiem czy mimo, że dziś te interesy nie są zabezpieczone nie oznacza, że w przyszłości nie zostaną zabezpieczone. Tylko znając stan faktyczny jesteś wstanie zmienić stan faktyczny jaki nie spełnia wymogów, chyba, że nie chcesz jak w przypadku planów obrony wschodniej Polski o jakich pisaliśmy wcześniej.
Edytowany: 8 grudnia 2023 09:36
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
8 grudnia 2023 10:03:22
1ketjoW napisał(a):Dobrze udowodniłeś, że musiała się zapoznać. Opinia nie jest dla niej wiążąca, dlatego wydała decyzję niezgodną z opinią. Ty pisałeś, że istnieje walka frakcji w PiS. Jak to ma się do faktu, że opinia ABW nie jest wiążąca dla ministra. O tym że poszczególne frakcje w PIS nie przepadają za sobą to widza powszechnie dostępna. O konflikcie Kamińskiego z Obajtkiem też różne ptaszki ćwierkały od dawna. Natomiast to, że mimo negatywnej opinii ABW minister (związana z Obajtkiem) wydaje decyzję zasadniczą rodzi pytania nie o legalność takiej decyzji ale o to dlaczego akceptuje projekt, który wg ABW nienależycie zabezpiecza interesy państwa. I teraz mamy dwa wytlumaczenia - albo zarzuty w opinii ABW są błahe i wówczas wychodzi na to, że Kamiński robi Obajtkowi po prostu na złość. Albo jednak są poważne - i wówczas dopiero otwiera się worek z pytaniami. Cytat: Tak twierdziłem bo takie informacje są dostępne. Natomiast nie wiem czy mimo, że dziś te interesy nie są zabezpieczone nie oznacza, że w przyszłości nie zostaną zabezpieczone. Tylko znając stan faktyczny jesteś wstanie zmienić stan faktyczny jaki nie spełnia wymogów, chyba, że nie chcesz jak w przypadku planów obrony wschodniej Polski o jakich pisaliśmy wcześniej.
Tylko decyzja zasadnicza dotyczy tego co jest aktualnie a nie tego co może tam być kiedyś. Projekt energetyki jądrowej jest zbyt ważny aby puszczać inwestycje z dziurami na zasadzie "zacznijmy robić a potem może jakoś to będzie" . Nie przepadam za rządem PIS ale nawet ja nie mam o nich aż tak złego zdania, iż podejrzewałbym ich o takie rzeczy jakie instynuujesz. W powyższej sytuacji minister powinien powiadomić Orlen o liście zastrzeżeń i dopiero po ich naprawieniu wydać decyzję zasadniczą.
Edytowany: 8 grudnia 2023 10:14
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
8 grudnia 2023 10:24:39
Cytat:O tym że poszczególne frakcje w PIS nie przepadają za sobą to widza powszechnie dostępna. O konflikcie Kamińskiego z Obajtkiem też różne ptaszki ćwierkały od dawna. Natomiast to, że mimo negatywnej opinii ABW minister (związana z Obajtkiem) wydaje decyzję zasadniczą rodzi pytania nie o legalność takiej decyzji ale o to dlaczego akceptuje projekt, który wg ABW nienależycie zabezpiecza interesy państwa.
I teraz mamy dwa wytlumaczenia - albo zarzuty w opinii ABW są błahe i wówczas wychodzi na to, że Kamiński robi Obajtkowi po prostu na złość. Albo jednak są poważne - i wówczas dopiero otwiera się worek z pytaniami. To czy są frakcje w PiS nie ma znaczenia dla procesu decyzyjnego. Opinia ABW może, ale nie musi być brana pod uwagę przez ministra, bo nie jest wiążąca. Nie ma to związku z frakcjami tylko jest to stan faktyczny. Ty zupełnie od niego abstrahujesz. To dlaczego taka decyzja przez ministra została podjęta rodzi takie pytanie jak postawiłeś, ale biorąc pod uwagę, że dni Obajtka jako prezesa Orlenu jak i Kamińskiego są policzone jeżeli chodzi o zajmowane stanowiska uważam, ten trop za nieuzasadniony jaki sugerujesz. Nie znam jak już pisałem powodów decyzji Pani minister, ale twierdzenie, że na odchodne są prowadzone walki frakcyjne jest nieuprawione. Raczej każda ze stron zabezpiecza swoje pozycje w kwestii odpowiedzialności. Na tym etapie nie widzę sensu prowadzenia walk frakcyjnych, które nie mają obecnie żadnego znaczenia. Cytat:Tylko decyzja zasadnicza dotyczy tego co jest aktualnie a nie tego co może tam być kiedyś. Projekt energetyki jądrowej jest zbyt ważny aby puszczać inwestycje z dziurami na zasadzie "zacznijmy robić a potem może jakoś to będzie" . Nie przepadam za rządem PIS ale nawet ja nie mam o nich aż tak złego zdania, iż podejrzewałbym ich o takie rzeczy jakie instynuujesz.
W powyższej sytuacji minister powinien powiadomić Orlen o liście zastrzeżeń i dopiero po ich naprawieniu wydać decyzję zasadniczą. Decyzja dotyczy tego co będzie realizowane w przyszłości i uzasadnienie decyzji jest kluczowe. Zdaniem Kamińskiego powody wydania negatywnej decyzji mogą być poważne. Pani Minister najwyraźniej nie podzieliła tej opinii i zakładam, że miała swoje powody. To wiemy. Reszta to spekulacje. Zakładam, że każda ze stron dokonała należytej staranności aby uzasadnić swoją decyzję z uwagi na potencjalną odpowiedzialność.
Edytowany: 8 grudnia 2023 10:26
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.