CDPROJEKT [CDR]

Jak to jest ze te same fakty mozna sprzedawać kilka razy? Od 160zł juz te fakty sa sprzedawane. Czyli co aktualnie nie ma pod co rosnać a jak wyjdzie Wiesiek 4 to sprzedaż faktów I lecimy na 30zł? Mniej wiecej takie rozumowani niektórzy mają.

Przypomnij mi tylko czy ostatni raport nie był znacząco powyżej konsensusu więc o jakim my tutaj sprzedaży faktów mówimy. W dniu po ogłoszeniu wyników cały wzrost został zasypany co było pokazane później w raporcie KNF nie pisz mi tu o jakimś faktach bo gdyby tak było to za ponad połowę obrotu tego dnia nie odpowiadałby jeden fundusz spadkowy

Mówimy o konkretnej sesji, o reakcji na wyniki.


Marshall Wace i Point72 również.

Przypominam - 283 vs 276. Jeżeli niecałe 3% uznajesz za znaczącą liczbę - Twoja sprawa. Rynek uznał inaczej, skoro nie opowiedział się po stronie popytowej.Powinieneś nauczyć się respektować decyzje rynku a nie doszukiwać się spisku.

No tak po phantom liberty sprzedaz faktow to zupełnie normalne ze spółka leci 40% w dół wg ciebie.
Tydzień później konferencja I ogliszenie sprzedanych 3mln w tydzień czyli zaliczony dolny ptzedział jaki był podawany prez Bloomberg do konca roku. Ogłoszenie filmu/serialu i kolejna " sprzedaż faktów" na prawie 100zł czyli tyle ile po podbitce chodzily akcje po tym jak analitycy pomylili się co Edgerunners.
Dwa miechy potem bardzo dobre wyniki i dotykamy górnej granicy tego co miało sprzedać się do końca roku a przed nami najlepszy okres sprzedażowy i kolejna "sprzedaż faktów"

Czy ty naprawdę wierzysz w to że to zupełnie normalne by spółka po czymś takim mogła stracić w tydzień 60% i to zwykła "sprzedaż faktów "? Pomijając już to co widzimy w KNF i to co jest pod progiem...serio ale coś mi się tu nie klei.

Mati8211: tak się składa, że w okolicach premiery Phantom Liberty miałem w portfelu CDR (chyba mogę to napisać). Rynek zareagował negatywnie na oficjalne informacje o kosztach produkcji i marketingu. Ja jednak, w przeciwieństwie do was dwóch, nie obwiniam ''złych funduszy'' o własne niepowodzenia. Tylko tyle.
CDR cały czas wyceniany był z premią i to sporą, biorąc pod uwagę wyniki poprzednich kwartałów. Q3 był krokiem w dobrą stronę, Q4 zapowiada sie jeszcze lepiej. Spółka zaczyna stopniowo uzasadniać swoją kapitalizację, jednak biorąc pod uwagę odległość W4 w czasie nie dziwię się obecnemu kursowi. Jeśli w średnim okresie zanotują kolejne fajne kwartały (lub też Q4 okaże się jeszcze lepszy niż sądzę), to z pewnością nie przejdzie to niezauważone przez rynek.

Każdy pretekst jest dobry by uzasadnić spadek. Trudno jednak pominąć fakt że w KNF pojawilo się 3 fundy w tym czasie a ile jest pod progiem tego osobiście nie wiem ale przypuszczam że trochę jest. To że cdprojekt mógł polecieć po premierze to było by ok gdyby nie fakt że 4 dni po premierze że 160zl spadło na 120 okolo. To nie zwykła sprzedaż faktów. Fakt natomiast jest taki że wystarczyło około 400mln obrotów by zrobić ten zrzut. Teraz zadaj sobie pytałem czy 100mln UDS to dużo kasy nawet jak na polskie warunki.
Prawda jest taka że jak w 3 kwartale wyniki byly lepsze nawet o 100% to nie miało by to żadnego znaczenia, może tylko takie że z +10% z którego zaczynaliśmy nie spadłoby na -3 a zatrzymało by się na 0. Ja obserwuje tu wyniki od połowy 21roku.
Z tego co pamiętam to zawszę były lepsze niż oczekiwał rynek i zawszę dobry start był zasypywany.
Jm

Spółka co najgorsze ma chyba za sobą. Trudno oceniać szanse na spadki. Nie da się wykluczyć spadków w okolice wcześniejszych dołków. Nie musi jednak do tego dojść.
Jeśli spółka odrobiła lekcje z wpadek to mądrze racjonując informacje o kolejnych grach mogą budować kurs.
Co prawda inwestorzy nie dadzą się tak nabrać na marketing jak wcześniej - a przynajmniej część inwestorów.
Jednak spółka może być w dobrym momencie do budowania pozycji w portfelu. Niezależnie od wahań kursu inwestorzy mający większe zasoby i możliwość zainwestowania ich w dłuższym terminie może to być dobry wybór na pewno jedna ze spółek z szansami na pozytywny wynik. Trudno mieć pewność na zysk ale przynajmniej w dłuższym terminie jest szansa na nie utracenie większych środków
Co jak widać w branży jest różnie.

Tak na poważnie to jeden rabin powie, że to realna data, a drugi, że wyssane z palca chciejstwo.

Jak jest tak dobrze to dlaczego Kiciński sprzedaje akcje. Może jednak wie ,że przyszłość nie będzie wesoła.