JSW [JSW]

i dlatego pare km dalej w Czechach zamykaja ostatnią kopalnię, tez koksowego, zeby nie bylo, nawet mimo przeprowadzonej restrukturyzacji i wyniku na plus. ten biznes po 100 latach kopania sie po prostu nie spina.

do tego jeszcze dodaj wszystkich krewnych i znajomych krolika, ktorzy zostali ulokowani we wlasciwych miejscach na powierzchni, a ktorych teraz nie da sie zwolnic albo odprawy dobilyby firme.

Dlatego nie powinni brać tego w ogóle pod uwagę w raporcie.
Przez to mamy duże spadki przy tak naprawdę neutralnym raporcie.

Jak to wyglada od strony formalnej ? Moga zawiesic notowania przez taki raport ?

Wg konsensusu raport był neutralny.

O utracie płynności i braku perspektyw na większe cięcia kosztów to mówi się już od początku roku, więc to nic nowego na co miało by mieć akurat teraz tak negatywny wpływ.

Biegły rewident zakwestionował tylko punkt o perspektywach poprawy płynności, na które mają wpływ osoby trzecie, a nie sama spółka.

Już dłużej nie mogą przeciągać decyzji o redukcji zatrudnienia więc pewnie do końca roku dowiemy się o cięciach.
Będzie normalnie jak spółka zacznie znowu zarabiać.

Odstąpienie od wydania opinii przez biegłego to poważna sprawa, zwłaszcza, że dotyczy możliwości kontynuacji działalności w ciągu najbliższego roku. Czym innym jest rekomendacja analityka, a czym innym decyzje podejmowane przez biegłego, który ma dostęp do wszystkich informacji. Zarząd z pewnością robił wszystko, żeby przekonać biegłego do wydania opinii, a biegły nie odstępuje od jej wydania jak nie ma ku temu poważnych powodów.

Zarząd zresztą sam stwierdza, że finansowanie mają do marca przyszłego roku, co i tak wydaje się być odległą datą jak popatrzymy na kurczący się fundusz stabilizacyjny. Środki z umorzenia funduszu wpływają z miesięcznym opóźnieniem, więc w październiku wpłynie 500 mln umorzone we wrześniu. W listopadzie pewnie pójdzie na rozkurz resztka czyli 260 mln. Jak mają zatem zamiar sfinansować grudzień, w którym z reguły są wyższe wydatki związane w wypłatą barbórki? Zapowiada się gorący grudzień i poważna batalia ze związkami.

Normalny zarząd wyszedłby. I powiedział że premii w tym Barbórki w tym roku nie ma.

Zgoda, <10 brzmi rozsądnie.
Spada do 10 lub nawet poniżej na kanwie utraty płynności, rząd/PFR przychodzi na ratunek preferencyjnymi pożyczkami, zarząd pozoruje działania naprawcze... kurs odbija (być może wspomagany jakimś odbiciem cen ASF), karuzela się kręci.

Wszyscy czekają na 10 zł i rajd 600-800 % :) także dyszki może nie być, rajdu też może nie być.

SP musi teraz zagrać all-in ze związkami.
Dostaniecie 1,6 mld PLN na wynagrodzenia, ale w zamian miotła totalna w strukturze zatrudnienia i systemie wynagradzania.
Jeśli nie to grajcie sami.

w prywatnej firmie takie racjonalne metody moze i by zadzialaly. ale to nie jest prywatna firma, tylko dojna krowa zbyt duza, zeby upasc, i wszyscy pracownicy to wiedza.

W zeszłym roku "wydoili" ponad 7mld. Związki za nic nie pójdą na takie rzeczy. Wtedy bali się realnie o swoją pracę. Teraz przez to że mają za dobrze to poprzewracało się im w czterech literach.

Ps. W zeszłym roku już była akcja wyciskania szortów... Historycznie. IMO łatwiej i pewniej gra się na JSW na krótko. Tutaj jeszcze nie jest tak źle aby związki zgodziły się na obniżki wynagrodzenia. Jak będzie? Nie wiem. Czas pokaże. Najważniejsze to nie tracić pieniędzy, czasem lepiej stać z boku. Co jak będzie tym razem rozwodnienie akcji lub inne wynalazki?