GOBARTO [GOB]

Dzisiaj już dokładniej:



Nie na żaden rozwój. Na przeżycie.

Ta firma to ciekawy pacjent. Trudności na rynku kredytu,spowolnienie albo recesja za rogiem a oni wciskają pedał gazu.Takie Monnari(wyśmienite porównanie) odkłada inwestycje szuka oszczędności ściska gotówkę a tu na odwrót.Ciekawe

Środki z emisji mają pójść na : rozwój zaplecza surowcowego(fermy),rozbudowa zakładu w Grąbkowie i Ukraina (fermy, zakład). Generalnie chodzi o poprawę efektywności i rentowności(między innymi poprzez łączenie marz).Tak to z grubsza wygląda na papierze tylko czy zadziała w praktyce.

Zastanawiam się czy nie przytłoczą ich kredyty

Jest to związane z tą rekomendacją:

Witam
mam ciekawe pytanie

załozmy ze duda spadnie jeszcze do 1 zł
co wtedy bedzie z nowa emisja ?
jak zrobia odciecie PP ?
na minus
moze to ktos wyjasnic mi ?

Duda dzisiaj dla Gazety Wyborczej powiedział kilka rzeczy. Między innymi, że na razie nie odczuwa spowolnienia gospodarczego. Wyniki sprzedaży zarówno w IV kw. 2008 roku, jak i w styczniu, były dobre. Firmie bardzo pomaga to, że nie jest uzależniona od hipermarketów, ma własną, coraz lepiej rozwiniętą sieć dystrybucji i cały czas zwiększa sprzedaż. Do tego akcentuje fakt, że jest silny na rynku krajowym, eksport na rynki zachodnioeuropejskie czy do Stanów Zjednoczonych to margines. Maciej Duda uważa też, że branża spożywcza, w tym branża mięsna, jest bardzo odporna na obecny kryzys.
Do tego bardzo chce wyemitować nowe akcje - jak mówi by sfinansować kolejne inwestycje - w rozwój hodowli, centralizację rozbioru oraz inwestycję na Ukrainie.

No i OK. Tyle Duda. Jak to złożymy w całość, popatrzymy jeszcze na stan finansów spółki i jej kurs to wydaje się, że to firma, która balansuje na granicy przeinwestowania. Plany wielkie, tak duże, że nie tylko nie można ich skonsumować, ale one konsumują spółkę. Duda jak wody potrzebuje tych pieniędzy z giełdy. I.... jak je dostanie to wyniki spółki się bardzo, bardzo poprawią. I jeżeli sprzedaży mu kryzys za bardzo nie zabierze, to poczynione inwestycje mogą okazać się strzałem w dziesiątkę.

Gorzej jeżeli emisja nie wypali. Wtedy... po Dudzie pozostaną wspomnienia zapachu jego kiełbas. W sumie ryzykowna gra - albo duża wygrana, albo upadek w przepaść. Dramatycznie na tej naszej giełdzie się robi.

Poprosiłem o sprawdzenie tego, bo sam mam przemarny dostęp do netu - jeśli nie jest nijak powiązana, a tym bardziej zależna, powywalamy te automatycznie podpięte wiadomości.

No to gramy Dude :) Na moje oko do 1,4 powinno dociągnąć póki co :D

Myślę że obroty rozpędzą trochę wzrosty, a najbliższy opór gdzieś w tych okolicach. Potem zapewne kontynuacja bessy. Ale róznie to bywa ;)