odnosnie Niemiec, to juz jakis czas temu pisalem jak to wyglada 'od srodka'. nie tak dawno byl art o b. dobrym wyniku w eksporcie Niemiec. dzisiaj naglowki z gazet traktuja o tym, ze Niemcy poszukuja specjalistow, duzo specjalistow - kryzysem juz sie tylko straszy.
automotive to jakies 40% calej Niemieckiej gospodarki, a tu powoli zaczyna sie szukanie i wzejemne podbieranie pracownikow (glownie specjalistow, bo mieso zawsze sie znajdzie).
owszem, firmy jeszcze strasza pracownikow kryzysem, ze trzeba ciac wydatki, ze nie wiadomo, czy firma przetrwa ten rok, ale to wylacznie w celu by jak najdluzej i w jak najwiecej uciulac na inwestycje poki ludziska jeszcze psychicznie sa w kryzysie i caluja po stopach, ze ich nie zwolnili. za rok zacznie sie zadanie premii, podwyzek itp, ale poki co - oszczedzamy
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...