KGHM [KGH]

Szutniku, prawie zawsze się z tobą zgadzam, ale tym razem chyba trochę zbagatelizowałeś problem znaczenia naszych OFE.
Jako ciekawostka zaangażowanie OFE włącznie z "podprogowcami" :

KGH prawie 14% wszystkich akcji
JSW 8%
Bogdanka 65%!

Podejrzewam że po ostatnich jazdach to zaangażowanie zmalało.

Well said :) Z drugiej strony ja rozważałbym wręcz pakowanie się w sektor wydobycia węgla jako, że jest najbardziej koniunturalny z całęgo sektora wydobywczego.

Zdaje się też, że miedź czeka ciężki czas - narastające obawy o dalsze wykorzystanie maksymalnego potencjału wzrostowego chińskiej gospodarki co warunkuje wzmożony popyt na surowce przemysłowe. Kolejno - najprawdopodobniej wkrótce zakończy się cykl ultra ekspansywnej polityki monetarnej Fedu - na początek stopniowe ograniczanie programów luzowania ilościowego, później odpowiednie zwiększanie stopy procentowej.

Nie ma nic odkrywczego w tym co napisałem. Niemniej jednak to są wg mnie dwa kluczowe czyniki, które spowodują, że w conajmniej w średnim terminie kurs miedzi nie będzie rozpieszczał jej producentów, zakładając, że w między czasie nie stanie się nic nadzwyczaj pozytywnego.

Mimo, że walor od pół roku regularnie traci na wartości i mało kto spogląda nań optymistycznym okiem, warto czasem zerknąć na jego dłuższa perspektywę.
W tygodniowym interwale widać że wciąż znajduje się on w kanale wzrostowym, którego wsparcie stanowią poziomy okolic 105-118. Potwierdza to również długoterminowe spojrzenie na wskaźnik AD.
Na wykresie wyraźnie widać w jakim stylu porusza się kurs.
Po rocznych wzrostach, następują okresy półrocznych spadków, które kończą się dwoma uderzeniami niedźwiedzi co widać na podwójnych dołkach ukształtowanych na RSI.
Teoretycznie więc powinniśmy być już blisko formowania się takiego dołka. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że kierując się cyklicznością zachowań kursu wg RSI padł już sygnał zakupu.
Pewne jednak ryzyko niesie z sobą falowe spojrzenie na taki układ z którego wynika, że kończy się właśnie piąta fala cyklu wzrostowego rysującego się od 2009' roku. Potwierdzeniem tego było by zejście poniżej wyrysowanej strefy wsparć.


kliknij, aby powiększyć

PB

@ Kakkarotto


1. Wyborski nie powiedział, że to jest brutto, a nie netto.

2. Ja i mój kot średnio mamy po 3 nogi. Ostrożnie ze średnimi, zwłaszcza tam, gdzie jest duża dysproporcja między płacami kadry kierowniczej a zwykłych robotników. W KGHM dysproporcja jest naprawdę duża.

3. Wyborski nie powiedział również, że znaczna część z tego wysokiego dochodu (naprawdę wysokiego, akurat w tej sprawie się chyba zgadzamy)jest wypracowywana przez...pracę na okrągło. Mnóstwo ludzi w górnictwie podziemnym(praktycznie każdym, węglowym i solnym też)pracuje 6-7 dni w tygodniu a nie 5, jak ma np. wspomniany profesor belwederski. Faktem jest, że soboto-niedziele są dużo lepiej płatne niż "czarne" dni. Per saldo jednak to się pracodawcom opłaca - lepiej dać dodatkowe pieniądze już zatrudnionym, niż o 10% powiększyć załogę (ZUSy itd to jeszcze więcej), by "obrobić" weekendowe zadania w 5-dniowym cyklu pracy.
To bardzo często wynika z układu ciągu technologicznego, a także z obowiązujących zasad kontroli wyrobisk.

Jeśli te wszystkie czynniki weźmiesz razem, zauważysz, że to już nie jest takie proste i biało-czarne, jak u Wyborskiego.
Owszem, ludzie w KGH zarabiają dużo i wielu chciałoby mieć takie płace, ale jest tu dość mocne "coś za coś".

W KGH największym problemem są płace darmozjadów związkowców, których jest tam bez liku. To jest prawdziwy plecak z cegłami odziedziczony po państwowym zarządzaniu. Gdyby ich ta na zbity pysk wywalić nie dosyć że spadła by średnia zarobków to jeszcze skończyły by się strajki.

Masz rację. Możliwe, że to się zmieni Rzeczpospolita

Ten wykres długoterminowy, który wrzuciłem wcześniej wciąż jest aktualny gdyby go skorygować o dzisiejsze odcięcie.
Technicznie jesteśmy blisko wsparcia długoterminowego.

Wsparcie nie opór.
Jutro wykresy powinny już zawierać skorygowane dane to odświeżę ten ostatni szkic.
Na razie jest jeszcze margines bezpieczeństwa jednocześnie na wykresie długoterminowym miedzi mamy podobną sytuację. Również jesteśmy blisko wsparcia, w okolicach dołka z 2011'.

Po skorygowaniu wykresu o dywidendę widać, że KGH w ujęciu długoterminowym wciąż jeszcze utrzymuje się w kanale wzrostowym którego wsparcie znajduje się obecnie w okolicach 100,00zł.


kliknij, aby powiększyć

Po ewentualnym przebiciu, jakiegoś tam wsparcia można by się spodziewać dopiero w punkcie 85,00zł wyznaczonym przez dołek z maja 2012 - ale to już walka z wiatrakami.


kliknij, aby powiększyć

Niestety średnioterminowe spojrzenie po wybiciu z flagi również potwierdza ten poziom.