Widzisz Kamil Otmuchów nabyłem czysto spekulacyjnie licząc na odbicie po dość konkretnym spadku do poziomu 12,80zł. Jeszcze nic nie jest przesadzone ale w razie gdyby kurs nadal spadał w dół pozbędę się papieru bez żalu. To samo zresztą i w drugą stronę. Poprostu inwestycja typowo spekulacyjna.
Co do prowizji no cóż...trzeba je płacićtak czy siak. Ten kto wykonuje więcej tranzakcji płaci jej więcej ten kto mniej ten płaci mniej. Najważniejsze żeby prowizja była wliczona w zysk a nie powiększała straty.
Mam Kamil taką taktykę inwestycyjną że staram się wychwycić "dobrą cenę" za akcję ale ze spółek obserwowanych przez siebie a wiec nie jest to kupowanie na pałę ale starannie przemyślane wejście. Błąd popełniałem przy wyjściu mianowicie po odbiciu kursu od razu wychodziłem inkasując jakiś tam zysk ale przeważnie okazywało się że mogłem spokojnie jeszcze poczekać i "zaliczyć" naprawdę niezły zwrot z inwestycji.
Teraz już troszku się nauczyłem i powoli zmieniam taktykę czego przykładem może być Staporkow. Na dzień dzisiejszy zysk na tym papierze wynosi
+8,48%.
Dawniej nie do pomyślenia poprostu nie wytrzymałbym i sprzedałbym wczesniej. Cały czas pracuję nad momentem wyjścia. Chcęjeszcze dodatkowo zacząc stosować stop lossa i proporcjonalnie do wzrostu kursu przesówać go do góry tylko że akurat na tej spółce nie chcę tego robić ze względu na małą płynność. Zaczynam się również szkolić z AT żeby móc swoje obserwacje wesprzeć analizą techniczną. Będę jak myślę miał wtedy jeszcze bardziej trafne decyzje.
Widzisz jeżeli chodzi o Asseco i Tesgas to nie tak że chciałem zrealizować zysk tylko długotrwała obserwacja tych walorów podpowiadała mi żeby sprzedać i odkupić po spadku. I rzeczywiście nie myliłem się bo oba papiery powróciły do ceny po której nabyłem je uprzednio więc wyjście z niedużym zyskiem okazało się trafnym rozwiązaniem. Jedynym mankamentem było za wczesne wyjście ale o tym pisałem powyżej.