PARTNER SERWISU
tjfdzwfa
1 2

MARINA AUS TIROL…a raczej PETROL

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 20 grudnia 2010 22:06:23
Miałem tą historię opowiedzieć na wątku "KGHM palec od 20...80" w odpowiedzi na wzmiankę kolegi dolarman-a o Petrolu, ale w sumie gdy zacząłem to sobie wszystko przypominać, ten koszmar który jest póki co dla mnie najbardziej kosztowną ale i też kuriozalną z racji chwilowego odmóżdżenia jakiego wtedy doznałem - nauczką, postanowiłem opisać to szerzej, wypluć z siebie a być może stanie sie to ku przestrodze dla innych...

Rozdział pierwszy

Kaiser

Działo się to w połowie marca 2010, pewnego pięknego słonecznego popołudnia na alpejskim stoku w przerwie między jednym a kolejnym zjazdem, knajpa z tarasem, słoneczko świeci, kufel Kaisera w dłoni, w drugiej ociekający tłuszczem wspaniały biały wurstl, do tego nastrojowe stokowe hity (wśród nich mój ulubiony!: „Marina Aus Tirol”…), jednym słowem sielanka…
Dzwoni telefon; kolega z Polski, też”inwestor”; dzwoni i mówi nerwowym głosem:
”człowieku, dawaj szybko jakiś sprzęt, szukaj sieci, bierz kompa, popatrz na Petrolinvest, Total, ropa, EBOIR, czytam tu , czytam tam, normalnie idzie ciag na maksa, chłopie jak się nie pospieszysz to się nie załapiesz a akurat w tej chwili koryguje się o 20%, łykaj!!!”…
Na to ja:”stary, ale ja nic nie wiem o tej firmie, nigdy się nią nie interesowałem, nawet chyba ani razu nie spojrzałem na wykres, wyniki, do tego słyszałem że gościu kręci lody itp., w ogóle nie czuję tematu, siedzę tu w knajpie , pije piwo i rozkoszuję się widokami…”
On:”mówię ci człowieku, ja zleciłem, moim zdaniem okazja nie do powtórzenia!”
Ja:” no ale jaka cena teraz , jaka ostatnio, jak się zachowywał, co dokładnie za informacje są itp.”
On:” troche ostatnio drożał, ale to nie ma znaczenia, człowieku, teraz to już kompletnie nieistotne , teraz jest po 32, ale zaraz będzie 150-200 kosztować!!!”

No i ja, wbrew wszystkiemu, wbrew swoim zwyczajom, wbrew zdrowemu rozsadkowi, wbrew wszelkim zasadom nawet tym najgłupszym, siegam po ostatni łyk Kaiser-a, biorę telefon i dumny jak paw myslę sobie „a niech tam , raz się żyję, zarobie kokosy tu i teraz, na stoku, tak jest!: połaczę się tym 1,5calowym ekranem z bankiem, udowodnię wszystkim jak się robi prawdziwą kasę przy pomocy czarnego rysika stukającego w porysowany ekran mojego leciwego HTC Touch, siedząc na stoku wielkiej alpejskiej góry, popijając Kaiser-a i kończąc białego wurstla jednocześnie…złożę zlecenie po te 30…a niech tam, niech będzie po 32 by być pewnym zakupu!...skończę wurstla, założę narty i fru na dół!...Tak jest, trzeba mieć fantazję dziadku!
Cdn.


bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 20 grudnia 2010 22:08:51
Rozdział drugi

Prawda i ślepota

Wracam do hotelu, zmęczony całodziennym trudem wypoczywania, ale jednoczesnie z poczuciem spełnionego obowiązku: w końcu jak się okazuje na nartach można nie tylko wydawać kase ale i ją zarabiać! Z taką to myśla odpalam kompa i biorę się za lekturę…Petrolinvest…hm….wyniki…HM…wyniki 2009…HHHMMMM(!)…wykres 3 miesieczny…o fuck! Co to do cholery jest??? wieża Eiffla czy Saturn 5 ??? „trochę podrożał”??? Pogięło go czy jak??? No ale dobra , spokojnie, wyluzuj stary, to przecież ropa, Total, kasa, banki, miliardy baryłek…Sprawdzam rachunek – jest, kupiłem po 32! Zamknięcie? 28…no dobra; to korekta, spokój, mysle sobie:” jutro będzie +20%, zarobisz chociaż na ten karnet, wywalisz ten badziew i zapomnisz o sprawie”
Nastepnego dnia z pewna dozą nieśmiałości zmieszaną lekka nutą niepokoju przeistaczającą się w delikatną nerwokupę w miarę zbliżania się godziny 9:00 …patrzę na ekran i oczom nie wierzę..27, 26…kolejne dni mijają…24…22…a ja dalej patrzę ekran …niby widzę a nie widzę...

cdn.

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 20 grudnia 2010 22:26:41
Rozdział trzeci

przebudzenie

mijają dni, mijają tygodnie, czytam wszystko co tylko zostało opublikowane na temat tej Paskudy, Maszkary, Zgniłgo Jaja którego śmieją zwać papierem wartościowym...czytam i dochodzę do siebie...Pierwsza reakcja- dobra, może tu i było kręcenie lodów, może i wydojono tutaj kasę sprzedając marzenia frajerom za bezcen (do których poniekąd dołączyłem po latach...), ALE: zastanówmy sie rozsądnie - strata gigantyczna, kurs 14 czy 15 , już przestałem patrzeć nawet, ucieczka teraz - trudno to nazwać na tym etapie stoplossem...trzeba było wczesniej zrestartować procesor kretynie...No nic; przeanalizujmy rachunek prawdopodobieństwa: kręcą lody, ok, niech kręcą, to pewne na jakieś 50%, ale przecież dalej będą chcieli kręcić to i może pojawi sie okazja by wyjść chociaż z resztką twarzoczaszki...no chyba że nie kręcą - a jak nie to co nas czeka; naprawdę szukają tego lepkiego płynu o kloacznej barwie, a może faktycznie juz tam gdzieś sie czai pod ziemią i wkrótce wytryśnie pchnięty Totalowską kasą w efekcie której przecież nawet połowiczny uzysk będzie jak połowa garażu Sułtana Brunei dla kloszarda!
cdn.
Edytowany: 20 grudnia 2010 22:27


buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 20 grudnia 2010 22:33:01
Rozumiem, że czwarty rozdział dopisze życie.

Fajnie sie to czyta. thumbright

Jaki z tego morał?
NIE WOLNO BRAĆ KOMÓRKI NA STOK, bo jak się okazuje połamane z jej powodu przy upadku żebro to wcale nie najwyższy wymiar kary na jaki można liczyć. blackeye
Edytowany: 20 grudnia 2010 22:33

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 20 grudnia 2010 22:54:08
Rozdział czwarty

decyzja

Zbliża sie maj, słońce, ciepło, wreszcie!...jest git, wywalamy te kurtki, wyciągamy ciemne szkiełka, czas sie zabrać do roboty, ale najpierw...dzień jak codzień: ekran, tabelka, wykresiki, rutyna, cyferki sie przewalają jak zwykle...czerwone sie miesza z zielonym, Białek bełkocze - za 45601 dni będziemy mieli kolejny szczyt na S&P500!!!wow! ten gościu ma łeb...łyk kawy, jeszcze jeden, aż tu nagle - zielono, ale jak! ze strzałkami!! który to??? - no nie, tylko nie to...to ON, ON jak OlejNapędowy...pnie się w górę jak Pałac Kultury w 56 roku!!! 15, 16, 17!!!! ale zaraz : miałeś plan - ruletka, kolor czarny, 50/50, fifty fifty, zostaw go w spokoju!
Choć wzrok pozostał mglisty, choć ekran zaczął sie zamazywać, choć mózg zaczął dryfować gdzieś...do jakiegos innego świata...bez stacji benzynowych...aut...statków...samolotów...kauczuku...prawa dłoń jak ten poczwarzasty z jajka wykluty zarodek Aliena 8smego pasażera Nostromo sięgnęła odpowiedniego klawisza i stało się...egzekucja wykonana...

uff...od razu sie lepiej poczułem...
Edytowany: 20 grudnia 2010 22:58

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 20 grudnia 2010 22:57:25
buldi napisał(a):
Jaki z tego morał?
NIE WOLNO BRAĆ KOMÓRKI NA STO


tak jest, to jeden ze wniosków ! ew. skasowac roaming...laughing6

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 20 grudnia 2010 23:03:51
anty_teresa napisał(a):
STOK czy STOCK Buldi thumbright


ew. inny wniosek - nie pij piwa ani na stoku ani na stocku!occasion5

v3nom
0
Dołączył: 2009-03-06
Wpisów: 3 042
Wysłane: 21 grudnia 2010 02:55:00
bcebula napisał(a):
Z taką to myśla odpalam kompa i biorę się za lekturę…Petrolinvest…hm….wyniki…HM…wyniki 2009…HHHMMMM(!)…wykres 3 miesieczny…o fuck! Co to do cholery jest??? wieża Eiffla czy Saturn 5 ??? „trochę podrożał”??? Pogięło go czy jak???


Cebula, dajesz radę. Nie, żebym Tobie źle życzył, ale jakbyś miał jeszcze kilka takich inwestycji, to może wydasz tomik? thumbright

Musztarda po obiedzie, ale można było tak ładnie ustawić SL: 10% Twojego zakupu, albo zniesienie 61.8% wieży Eiffla Angel


kliknij, aby powiększyć
Klika się i sprzedaje ;-)
Edytowany: 21 grudnia 2010 02:55

Echinos
0
Dołączył: 2009-04-13
Wpisów: 70
Wysłane: 21 grudnia 2010 08:56:48
Brakuje mi jeszcze informacji jak sobie poradził z perłą kolega "inwestor"?
Sprzedał czy nadal śni o wytrysku ropy? :)


Kamil Gemra
0
Dołączył: 2009-12-09
Wpisów: 3 001
Wysłane: 21 grudnia 2010 09:11:53
Świetnie się to czyta ale nie zazdroszczę sytuacji. Ja kiedyś dałem się nabrać na plany Skipietrowa na Mostostalu Export...

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 21 grudnia 2010 09:20:09
Sytuacja opisana powyżej zmusiła kolegę "doradcę" do uznania swojego chwilowego otumanienia; wstyd i wyrzuty sumienia to napewno uczucia które ujrzałem na jego twarzy...sprzedał w tym samym momencie po moim szybkim sygnale aby to rozważył. Nie ma co chyba dodawać że dzisiaj ani on ani ja nie żałujemy tej akurat decyzji. Żeby była jasność - nie mam do nikogo pretensji prócz siebie, w końcu sam stukałem tym rysikiem, nie kto inny...

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 21 grudnia 2010 09:33:07
v3nom napisał(a):
Nie, żebym Tobie źle życzył, ale jakbyś miał jeszcze kilka takich inwestycji, to może wydasz tomik? thumbright

Dobre...szczęśliwie póki co to jedyny taki przypadek w tym stylu, owszem zdarzało się nie raz źle trafiać i sprzedawać ze stratą, to normalne, ale taka hipnoza zdarzyła mi sie tylko w tym przypadku...
To doświadczenie niestety ma też pewne negatywne implikacje jeli chodzi o racjonalność wielu moich decyzji inwestycyjnych: choćby nie wiem jakie młoty, przekręcone, odwrócone czy pogiete, głowy z ramionami, doji czy inne fifulki wskazywały na dalszy trend wzrostowy, to jeśli cokolwiek choćby mgliście przypominającego wieżę (a dokładniej jej lewą połówkę...) Eiffla, trzymam się takiego waloru z dala...

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 21 grudnia 2010 09:36:25
Kamil Gemra napisał(a):
Świetnie się to czyta ale nie zazdroszczę sytuacji. Ja kiedyś dałem się nabrać na plany Skipietrowa na Mostostalu Export...


Bardzo mi sie podoba hasło w opisie teresy "a pzynajmniej wiesz dlaczego przegrałeś?" - oczywiście w tym przypadku wiem dlaczego...

dolarman
0
Dołączył: 2010-01-04
Wpisów: 594
Wysłane: 21 grudnia 2010 09:36:28
Link przenoszący na ten wątek powinien wyświetlać się każdemu nowemu stockwatch-erowi, wchodzącemu na forum Petrola thumbright

Edytowany: 21 grudnia 2010 09:36

bartekm
0
Dołączył: 2009-02-05
Wpisów: 213
Wysłane: 21 grudnia 2010 09:38:33
wątek jako przestroga dla "dobrych wujków" co polecają zakup jak i dla tych co kupują z polecenia.

dlatego też ja nigdy nie sugeruję nikomu zakupu czegoś, co najwyżej mogę zasugerować przyjrzenie się osobnikowi danej spółce, niech sam oceni ewentualne wejście.

sprawa oczywista że zasugerować można spółkę która przedstawia sobą jakąś "wartość"


Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 21 grudnia 2010 10:41:00
Heh niewiarygodna historia... żeby nabrała wiarygodności powinieneś zamieścić linka do hitu "marina.." Cieszę się że nie mam podobnie spektakularnych historii do opowiedzenia. Moje wtopy są mniej dramatyczne, za to regularne:) wątek można było umieścić w temacie "Płacz"
Aktualnie: MRB(100%)

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 21 grudnia 2010 12:29:18
No jasne, mówisz - masz salute :



tu jest akurat Anton aus Tirol bo nie moge znaleźć tamtej opcji co leciała wtedy, ale jest 100 wersji tego samego, Antonia, Maria, Helga itp.
Edytowany: 21 grudnia 2010 13:56

v3nom
0
Dołączył: 2009-03-06
Wpisów: 3 042
Wysłane: 21 grudnia 2010 13:26:47
Cebula, teraz rozumiem błąd na petrolu. Ładnie tam Ci wyprali mózg tymi przebojami blackeye
Klika się i sprzedaje ;-)

bcebula
0
Dołączył: 2010-05-19
Wpisów: 312
Wysłane: 22 grudnia 2010 23:08:46
v3nom napisał(a):
Musztarda po obiedzie, ale można było tak ładnie ustawić SL: 10% Twojego zakupu, albo zniesienie 61.8% wieży Eiffla Angel



Racja, ale ...teoretycznie tylko...Albowiem praktyka w tym konkretnym wypadku, wtedy, na prawej połówce Eiffla, gdzieś tak na wysokości nieco poniżej tej knajpy co można ją obejrzeć w jednym z Bondów (A view to a kill), wyglądała tak jakby ktoś te liny trzymające windę z góry zwyczajnie odciął i zrzucił ładunek w otchłań grawitacji...Nie mam może imponującego doświadczenia giełdowego, ale czegoś takiego jak wtedy, kiedy to papier który nie należy do rynku NC, na którym w tamtym czasie obroty sięgały momentami 50mln PLN dziennie, leci w dół w takim tempie - nie widziałem; minus 18, minus 20, zawiasy co i raz, no i weź tu spokojnie ustaw SL i zrealizuj go...jasne - jak masz 10 czy 100 sztuk to proste, ale jak troche więcej...to już nie tak łatwo. ,
No ale - nie jest to wystarczające wytłumaczenie mojej kilkutygodniowej mózgopauzy oczywiście, bo gdyby tak sie uprzeć i sobie ustawić tego stopa tak jak mówisz, to pewnie w najgorszym wypadku biorąc pod uwagę nawet tak dramatyczną ucieczkę kursu w dół sprzedałoby się z najwyżej 20% in minus a nie ponad 40...

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,724 sek.

cfhmvgvc
ccjkhoyo
zzbxbrme
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ibhlcufk
btrblpgm
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat