lcviuhzm
Advertisement
PARTNER SERWISU
lypvshjn

kiedy Chiny przerosną Stany Zjednoczone? (za the Economist)

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 21 grudnia 2010 12:32:42

LGOCapital
0
Dołączył: 2010-12-21
Wpisów: 33
Wysłane: 21 grudnia 2010 22:32:33
chiny juz przerosly stany .... Stany to juz nie sa potega gospodarcza od jakis 10 lat, tylko dopiero teraz sie spoleczenstwo powoli o tym przekonuje.

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 22 grudnia 2010 12:58:00
wolalbym, zeby na tym forum dyskusje byly jak najbardziej oparte na faktach

powyzej dalem symulacje przygotowana przez The Economist, na wiarygodnych danych, i chodzi o cala gospodarke a nie o pkb/pnb per capita


erbe
0
Dołączył: 2010-08-27
Wpisów: 120
Wysłane: 25 grudnia 2010 09:49:43
Słyszałem pogląd, że Chiny nie mogą być większą potęgą od USA, bo są od USA w wysokim stopniu uzależnione..

olshinho
0
Dołączył: 2010-01-11
Wpisów: 134
Wysłane: 25 grudnia 2010 13:55:24
Polecam książkę "Era Zawirowań" pana Greenspana. Opisuję on m. in gospodarkę USA, jej rozwój od lat 70, jak poszczególni prezydenci zapatrywali się na politykę monetarną w USA. Alan Greenspan porusza wiele aspektów związanych z postępującą globalizacją i jej wpływu na gospodarki świata. Między innymi uważa on, że owszem Chiny stają się coraz większą potęgą gospodarczą na świecie i gonią Stany Zjednoczone, aczkolwiek to, czy ją przegonią nie zależy wyłącznie od inflacji, PKB itp, ale od kierunku w jakim będą zmierzać decyzje władz Chin odnośnie gospodarki. Komunistyczne Chiny zdały sobie sprawę z potęgi jaką jest gospodarka wolnorynkowa i jakie korzyści niesie za sobą, ale istnieję zagrożenie, że w pewnym momencie władze mogą uznać, że dalsze brnięcie w to, może zagrozić pozycji rządu i jej wpływu na to, co się dzieję w kraju. W każdym razie chodzi o to, że można prognozować kiedy Chiny "mogłyby" przegonić USA, ale musi zostać spełniony szereg warunków polityczno-gospodarczych.

Polecam przeczytać książkę, wiele ciekawych spraw zostało tam poruszonych. Jeżeli ktoś jej z Wrocławia to na PW mogę podpowiedzieć, gdzie tę książkę można kupić naprawdę tanio.

LGOCapital
0
Dołączył: 2010-12-21
Wpisów: 33
Wysłane: 26 grudnia 2010 15:27:06
pan Greenspan to taki sam dekiel jak i Bernanke, co on moze miec ciekawego do przekazania w swojej ksiazce jak on nie rozumie w ogole ekonomii, jego polityka monetarna przyczynila sie do wprowadzenia USA w stan faszyzmu teraz, razem z innym geniuszem, panem G Bushem doprowadzili gospodarke USA do ruiny, wiec ja bym nie polecal czytania jakichkolwiek ksiazek autorstwa w/w osobowosci, pewnie lepiej poczytac komiksy bo mozna sie wiecej nauczyc.

olshinho
0
Dołączył: 2010-01-11
Wpisów: 134
Wysłane: 26 grudnia 2010 16:02:10
widzę, że doskonale znasz poczynania pana Greenspana, przesłanki jego działania. Twoja niechęć do tego pana jest poparta jakże trafnymi argumentami, które wszystko tłumaczą. Dziękuje za nie.

Nie oceniam dokonań Greenspana, piszę, że czytając książkę można spojrzeć na pewne sprawy z innego punktu widzenia i dojść do własnych przemyśleń. Tobie także, polecam ją przeczytać, chociażby, żeby utwierdzić się w swoim przekonaniu, ewentualnie poznać, co kierowało Greenspana do takich, a nie innych zachowań. Po za tym, sam przewodniczący FEDu ma zaproszeniem "g**no" do gadania, ponieważ każda decyzja jest głosowana, więc jak coś, to do ewentualnych porażek polityki monetarnej USA przyczynił się sztab ludzi z banku centralnego, którzy de facto nie mają jednych i tych samych przekonań.

Z treścią książek nie musisz się zgadzać, ale moim zdaniem z tą książką warto się zapoznać i wtedy ewentualnie wysunąć swoją, własną opinie. Nikomu nic nie narzucam, także jeśli wolisz komiksy, nikt Tobie nie zabrania. Jak najbardziej miła i przyjemna forma relaksu na święta:-)

plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 26 grudnia 2010 18:53:41
olshinho napisał(a):
Polecam książkę "Era Zawirowań" pana Greenspana.


hmmm
rowno od roku sie do niej zabieram ;)

olshinho napisał(a):

Między innymi uważa on, że owszem Chiny stają się coraz większą potęgą gospodarczą na świecie i gonią Stany Zjednoczone, aczkolwiek to, czy ją przegonią nie zależy wyłącznie od inflacji, PKB itp, ale od kierunku w jakim będą zmierzać decyzje władz Chin odnośnie gospodarki. Komunistyczne Chiny zdały sobie sprawę z potęgi jaką jest gospodarka wolnorynkowa i jakie korzyści niesie za sobą, ale istnieję zagrożenie, że w pewnym momencie władze mogą uznać, że dalsze brnięcie w to, może zagrozić pozycji rządu i jej wpływu na to, co się dzieję w kraju. W każdym razie chodzi o to, że można prognozować kiedy Chiny "mogłyby" przegonić USA, ale musi zostać spełniony szereg warunków polityczno-gospodarczych.
.


oczywiscie - model z the economist byl mocno "ceteris paribus" ;)

druga strona tej samej monety - decyzji wladz partii co zrobic z krajem - to otwarcie calego kraju, a nie tylko jego czesci na kapitalizm. Nie bede strzelal na jakim procencie terytorium Chin odbyly sie owe wielkie przemiany, ale nie jest to znaczna ich czesc, a co za tym idzie, chodzmy konsumpcja jest nadal uspiona (jesli w cudzie gospodarczym uczestniczy - strzelam - 100mln a nie 1,3mld obywateli)

dzieki za przypomnienie o ksiazce :) dyskutowanie czy greenspan robil bledy czy tez robil najlepsze co wtedy mogl zrobic, nie zmienia faktu, ze jest wielkim makroekonomista, wiec od lektury tej ksiazki raczej nie zglupieje;) Mam tylko nadzieje, ze jest mniej metna niz przesluchania przed kongresem ;)

olshinho
0
Dołączył: 2010-01-11
Wpisów: 134
Wysłane: 26 grudnia 2010 19:06:51
Cytat:
Mam tylko nadzieje, ze jest mniej metna niz przesluchania przed kongresem ;)


Z mojej strony mogę dodać, że książkę jako "lekturę" przyjemnie się czyta. Co jest ważne przy tego typu tematyce, nie nuży się, co może się zdarzyć przy wyżej wspomnianych przesłuchaniach:)

del-201504191
0
Dołączył: 2009-01-27
Wpisów: 854
Wysłane: 28 marca 2012 08:02:42
LGOCapital napisał(a):
Chiny juz przerosly stany .... Stany to juz nie sa potega gospodarcza od jakis 10 lat, tylko dopiero teraz sie spoleczenstwo powoli o tym przekonuje.

Tylko, że potęgą gospodarczą trzeba być non stop przez minimum 50 lat aby wykreować faktyczną potęgę militarną. O kwestiach związanych z tzw. soft power nie wspomnę, jesteś szefem szefów póki większość Cię za takiego uważa (patrz dominacja USD i języka angielskiego) i kropka. Jakoś nie wydaje mi się aby świat zaczął zakuwać chiński, oglądać chińskie filmy ... podziwiać chińskie miasta czy drżeć na widok floty ponad 10 chińskich lotniskowców z grupami uderzeniowymi na wszystkich morzach na raz ... do tego to trzeba być na szczycie 5 dekad a oni ledwo się wdrapali.
W moich wypowiedziach staram się zachować zarówno umiar jak i obiektywizm. Jestem otwarty na konstruktywną krytykę każdego postu. | Polecam: http://www.ampfutures.pl


Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 28 marca 2012 11:34:29
czy drżeć na widok floty ponad 10 chińskich lotniskowców

Na razie nikt nie drży, bo Chiny jak dotąd mają 0, słownie zero lotniskowców.Angel

Póki co, Chiny duzo bardziej skupiają się na morskiej defensywie (obrona wybrzeża przed potencjalnymi atakami z rejonu Tajwanu to najczęsciej ćwiczony przez Armię Ludową konflikt zbrojny) niż ofensywie.

Aby przerosnąć USA, Chiny muszą wpierw przestawić swą gospodarkę z produkcji ekstensywnej na intensywną. Obecnie Chiny produkują dużo towarów, sprzedając je po cieniutkich marżach, bliskich 0, głównie w obcych zakladach (filie) lub na zamówienie obcych (np Foxconn - główny dostawca Apple, największy na świecie pracodawca - ponad 1 mln pracowników).
Dziś priorytetem Chin jest jak największe zatrudnienie, a nie jak największy zysk, stąd taki układ, jak opisany powyżej.
Teraz Chiny muszą przestawić się na bardziej zaawansowaną technologicznie i bardziej zyskowną produkcję, jeśli chcą dalej iść do przodu. Niestety to oznacza: "więcej robotów, mniej niewykształconych pracowników z zachodnich prowincji", co może się skończyć rewoltą, zwłaszcza, że lada moment do przemysłu wejdzie 2 generacja robotów, tzw. "elastyczna" pozwalająca się dość łatwo przeprogramować na inne zadania (1 generacja to "specjaliści w wąskiej dziedzinie"), więc w ogóle popyt na wykonawców prostych prac sam z siebie "siądzie".

Muszą też przejść od gospodarki merkantylistycznej do bardziej konsumpcyjnej - to prawdopodobnie będzie też oznaczać przejście z nadwyżki do deficytu handlowego, przynajmniej na czas jakiś...

Jeśli do tego dodać totalną słabość uginającego się pod złymi długami sektora bankowego, wywołaną obyczajem "Guanxi" ("układy", "związki", "powiązania") czyli kredytowania tych, ktorzy mają dobry układ, a nie tych, ktorzy dadzą największą szansę na zwrot kredytu, co zapewne skończy się kryzysem bankowym, to wychodzi, że Chiny nieprędko przegonią USA.
Potencjał to jeszcze nie wszystko...
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
Edytowany: 28 marca 2012 11:34

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 28 marca 2012 12:32:09
@Szutniku

zasadniczo zgadzam się w 90% jeśli chodzi o Chiny, z tym że Chiny mają akurat JEDEN lotniskowiec ;)

kliknij, aby powiększyć


Shi Lang, 300 metrów długości, napęd konwencjonalny. Jest to przerobiony kadłub krążownika lotniczego klasy "gen. Kuzniecow", przez ZSRR trafił na Ukrainę a z niej do Chin.

Inna sprawa że stan ich armii jest w stosunku do krajów Zachodu wręcz śmiesznie niski. Na 105 dywizji rozwiniętych przez chińską armię czerwoną 84 to ... dywizje piechoty, takie same jak w II wojnie światowej, z ciągniętą niesamobieżną artylerią. Mają również brygady kawalerii, wciąż ćwiczące szarżowanie i walkę z konia. Chiny nie mają nowoczesnych czołgów, mimo wielu zabiegów ich szczytem możliwości jest ok 800 pojazdów na poziomie rosyjskich T80 (czyli konstrukcji już dawno przestarzałych) i 4-5 000 kompletnego złomu na poziomie tego co rozbijali alianci w Iraku bez strat własnych. Wszelkie konflikty zbrojne w jakich uczestniczyły Chiny kończyły się kompromitująco dużymi stratami i bardzo słabymi efektami (udział w wojnie w Korei, potem III wojna indochińska gdzie zebrali solidny łomot od Wietnamu, i konflikty lokalne z ZSRR).

Chiny są silne swoją niesamowicie ekspansywną gospodarką, ale militarnie to wciąż druga liga, wydaje mi się że nawet taka próba ataku na Tajwan skończyłaby się kompromitująco ogromnymi stratami i przegraną.

Ja tam szans na zdobycie przywództwa przez ten kraj, w przewidywalnej przyszłości, nie widzę żadnych. Co innego ogromna produkcja i skupowanie długów bogatych krajów Zachodu a co innego aktywne przywództwo.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 28 marca 2012 12:42

Bosman
0
Dołączył: 2009-03-01
Wpisów: 155
Wysłane: 28 marca 2012 13:05:55
Chiny jak to Chiny kraj kontrastów.

Niby pretenduje do lidera w skali świata, jednak polityka 1 dziecka wkrótce się zemści.

Do tego dochodzą:
- eksperymentowanie ze środowiskiem naturalnym, które coraz częściej będzie prowadzić do katastrof naturalnych
- przeinwestowanie w niektórych branżach i sektorach, które doprowadzą do powstania baniek inwestycyjnych - już teraz stoją całe miasta w których nikt nie mieszka
- potrzeba przeprowadzenia reform społecznych, których wynik jest trudny do przewidzenia

W kwestii militarnej władze stawiają na ilość a nie na jakość, jak np spora ilość podziemnych lotnisk, z których chmary samolotów, być może starszej generacji, miałyby obezwładnić hipotetycznego wroga.


dombi89
0
Dołączył: 2011-12-18
Wpisów: 14
Wysłane: 11 maja 2012 09:53:18
fajny temat dyskusji, tylko chyba niepotrzebnie zszedł na tematy związane z militariami... choć nie oszukujmy się potęga gospodarcza w rozumieniu czy to chińskim czy rosyjskim czy też i amerykańskim wiąże się nierozerwalnie z dążeniem do potęgi militarnej... Militaria wiążą się jednak technologią... a z tym mówiąc delikatnie Chińczycy maja na bakier. Póki co mogą tylko imitować. Od Stanów owszem są uzależnieni ale to będzie trwało póty, póki się nie dorobią poważnej konsumpcji u siebie. Co do technologii Rosjanie niedawno pokazali rozbijając się w górach, jakie samoloty potrafią zrobić...
Chiny mają dużo problemów, o których nie chcemy słyszeć. Wszechobecna korupcja, podział na klasy, niski poziom edukacji i wiele, wiele innych problemów dotykających zdecydowaną większość społeczeństwo. Mamy do czynienia z bardzo szybko posuwającą się polaryzacją, to nie doprowadzi do niczego dobrego, a bynajmniej nigdy nie prowadziło.

a tak BTW mamy na przykładzie "bojkotu" ukraińskiej części euro fajnie ukazane jak wiele jest w nim obłudy, gdyby wszystkim tak bardzo zależało na prawach człowieka to ani w Chinach ani w Rosji na Olimpiadzie nikt by się nie pojawił...

dombi89
0
Dołączył: 2011-12-18
Wpisów: 14
Wysłane: 14 maja 2012 10:30:51
Chiny obniżają stopy rezerw obowiązkowych...
Cytat:
Ludowy Bank Chin ogłosił w sobotę, że po raz kolejny obniża stopę rezerw obowiązkowych dla małych i dużych banków


więcej na bankierze

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,398 sek.

aezchyrl
zvbhplzh
kspmzslm
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
oumgfqzh
kuackynv
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat