GANT [GNT]

Widziałem już wiele koncepcji tego trójkąta. Ale jakby go nie narysować, nastąpiło wybicie dołem. I w tym momencie każdy powinien sobie zadać pytanie: Bardziej wierzy AF czy AT? Kompromisu nie ma. Sytuacja techniczna jest fatalna, zgodnie z zasadami AT spadek nieunikniony. Misza możesz napisać na jakiej podstawie obliczyłeś poziom 10,70? Ja natomiast widzę że fundamentalnie to spółka niedowartościowana, a perspektywy dla branży się poprawiają. Ten rok nie powinien być gorszy od poprzedniego pod względem ilości mieszkań, po cichu wierzę że ceny mieszkań osiągną dno i jeszcze w tym roku zaczną się podnosić. Trzeba przeczekać zamieszanie z PP i zakupić PDA (zazwyczaj są notowane parę % niżej niż akcje).

Na podstawie klasycznej AT. Poziom ok 10.70 wynika z szerokości tego trójkąta, liczonej od wybicia. W tym przypadku trójkąt jest odwróceniem kierunku (takie przypadki dopuszcza teoria. Ogólnie panuje przekonanie, że takie formacje są kontynuacją poprzedniego trendu, ale nie możemy zapominać o wyjątkach).
Przykładem formacji, która "poszła inaczej" niż oczekiwano (wbrew oczekiwaniom większości) była formacja RGR na W20 w okresie maj-lipiec 2009.

Ponadto zaproponuję wykres Midasa (sytuacja analogiczna-trójkąt maj-sierpień i wybicie dołem. Oczywiście jakaś tolerancja błędu takiej prognozy zawsze istnieje.

Nie twierdzę,że nie jest to możliwe,na gieldzie zawsze wszystko jest możliwe,ALE...
Dodałbym jeszcze dwie wersje nieco bardziej optymistyczne dla posiadaczy akcji:
1.Jeszcze możliwy jest ruch powrotny do wyłamanych wsparć w okolice około 21 zł i dopiero potem właściwy ruch spadkowy
2.Jeśli gorne ograniczenie trójkąta byłoby również górnym ograniczeniem kanału spadkowego,to dolna linia tegoż kanału przebiegałaby w okolicach 16,70 za akcję,o ile oczywiście dojdzie do wyłamania 18,90...-Ja w to akurat nie wierzę,żeby takie wyłamanie odbyło się z marszu,sądzę,że w tym miejscu będzie walka popytu z podażą z potencjalną szansą na chociaż krótkoterminowe odbicie,a pesymizm na tym wątku też może sugerować chwilową kulminację złych nastrojów,to jest czas dla day-tradingu.Poziom 10,70 jest tak odległy,że nie chce mi się wierzyć,by było to możliwe przy długoterminowej zmianie trendow na świecie na kierunek wzrostowy,musiałaby być spora katastrofa na rynkach.Czas pokaże oczywiście...

J.Murphy opisał taki rodzaj RGR w swojej książce "AT rynków finansowych"

nie wydaje ci się że twój rgr jest zbyt mały i nieproporcjonalny do skali ówczesnego odbicia? chyba za mała formacja by odwrócić tak silne odbicie, pozdr.

p.s nie mieszajmy może już więcej na tym wątku, bo chyba odbiegliśmy od głównego tematu

uśrednianie to niezbyt przyjemna sprawa, ale cóż dycha to fantastyczna cena za ganta (jak dla mnie przynajmniej), pozdrawiam serdecznie

usrednianie oznacza, ze popelnilo sie blad. ba, czasem tez oznacza, ze nie uczymy sie na bledach.

cóż być może sytuacja fundamentalna się zmienia, ale ty o tym nie wiesz. wydaje ci się
że sytuacja fundamentalna się nie zmienia, i uśredniasz. Pomyśl jak wyglądałaby
osoba uśredniająca na Techmexie. Twoje dane to przecież przeszłość z ostatniego raportu kwartalnego.

sytuacja fundamentalna techmexu:



to ekstremalny przykład, kiedy uśrednianie okazało się porażką. Także uśrednianie tak,
ale nie bezkrytycznie. najbardziej do mnie przemawia uśrednianie indeksu. Indeks nie upadnie, a w odpowiednim horyzoncie czasowym na pewno będziemy do przodu.

@SirHoe - odpowiem tak: jezeli kupiles, a akcje leca w dol to czemu nie sprzedac i kupic w duzo lepszej cenie, tylko angazowac (ryzykowac!) dodatkowy kapital w celu ratowania tej pierwszej sumy (ktora caly czas maleje)? odpowiedz brzmi: strach przed strata (bo przeciez nie chlodna kalkulacja)

@Vox - zeby bylo smieszniej, na Texie wlasnie usrednilem (bo przespalem pierwsza zwalke, a potem po prostu balem sie straty) i... wyszedlem na plus, ale chyba tylko dlatego, ze nie tym razem nie bylem chciwy duzo sie nauczylem stosunkowo nieduzym kosztem.


po prostu uwazam, ze nie nalezy sie oszukiwac - usrednianie pozwala na szybsze odrobienie strat powstalych w wyniku blednej oceny sytuacji

no tak, ale ponieważ zysk=cena sprzedaży-cena kupna,
może okazać się że warto sprzedać by odkupić taniej.
jestem przeciwnikiem trzymania akcji w trendzie spadkowym.

lepiej zarobić 400% niż 100%.