JSW [JSW]

To chyba nie jest tak ja piszesz - KGHM wypłaca dywidendę i płaci podatek od kopalin - zatem nie jest tak że SP nie dzieli się z akcjonariuszami wcale. Tak jak pisałem gdyby to był podatek od kopalin to miałby więcej sensu niż globalny dochodowy od wszystkich dużych firm.

Mam nadzieje że to oznacza początek skupowania przez fundusze zagraniczne akcji JSW :
Acadian Emerging Markets Portfolio zakupił 230,545 akcji (wpis z dzisiaj):

https://fintel.io/so/pl/jsw

Teraz już w telewizorni jakiś polityk PISU mówi że daniny raczej nie będzie, że to była tylko taka luźna propozycja do dyskusji...nie mam pytań i czekamy na potwierdzenie...
Zniesione ma być obligo i ceny energii spadną o 30-40% i to jest bardziej prawdopodobny scenariusz niż podatek czy danina od zysku

Edytować posta już nie mam jak, więc tutaj link do poczytania
nie wiem czy cały wywiad już gdzieś w pajęczynie wisi...
www.polsatnews.pl/wiadomosc/20...

Wydaje się więc, że na teraz klepnięte zostało zniesienie obliga...

Źródło: biznes.wprost.pl/finanse-i-inw...

Mój komentarz: to jest definitywnie game-changer, który może skutkować bardzo mocnym odreagowaniem i jazdą byków. Wszak na JSW "dyskonto w wycenie" na rzecz nowego podatku 50%, który miał zabierać w maksymalnych kalkulacjach nawet 4 mld zł zysku netto było największe. Dlatego odreagowanie musi być stosunkowo również największe. W ciągu dnia pewnie pojawią się nowe informacje, które doleją paliwa dla wzrostów.

Póki co to jest takie paliwo do wzrostów że nie wiadomo czy zabiorą 50% zysku czy 30 % itp ewentualnie można kupić drugie Bzie, na jedno wyjdzie

Czy wysoki zysk netto JSW w 2022 r. jest pochodną wojny na Ukrainie?
Rafał Irzyński ze Strefy Inwestorów opublikował swoją analizę (data:.28 wrz 2022, 08:18) Poniżej cytat i link:

"Uzyskany w I półroczu zysk netto Grupy JSW w kwocie 5,2 mld zł jest w niewielkim stopniu efektem wojny na Ukrainie. Najważniejszymi czynnikami do uzyskania rekordowo wysokiej zyskowności JSW jest po pierwsze wyraźny wzrost cen węgla koksowego w ślad za wcześniejszym, dużym wzrostem cen stali na przełomie 2020/2021 roku"

"Trzeba pamiętać, że JSW należy do spółek stricte cyklicznych, a więc „nie pasuje” do założeń podmiotów, które ma objąć podatek od zysków nadzwyczajnych. Wyniki finansowe JSW uzależnione są od cykli koniunkturalnych w światowych gospodarkach, za czym podążają ceny węgla koksowego, koksu, a te z kolei często są pochodną cen stali na świecie. W praktyce oznacza to, że naprzemiennie są okresy dobrej i złej koniunktury na te surowce, a więc ich ceny są okresowo na niskich i wysokich poziomach. Przy dość stabilnej i podobnej wielkości produkcji JSW na przestrzeni ostatnich, wielu lat oraz przy dużym udziale kosztów stałych (ponad połowa kosztów to wynagrodzenia załogi), ujemne lub dodatnie wyniki finansowe JSW głównie zależą właśnie od niskich lub wysokich cen surowców na świecie. Na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia, JSW notowała słabe okresy w latach 2013-2016 notując sumarycznie 3,8 mld zł straty netto, następnie dobry okres 2017-2019 osiągając łącznie blisko 5 mld zł zysku netto, „covidowy” rok 2020 przyniósł ok. 1,5 mld zł straty netto, a okres od 2021 roku do końca I półrocza 2022 zaowocował ok. 5,2 mld zł zysk netto, z czego większość w ostatnich dwóch kwartałach"


strefainwestorow.pl/artykuly/a...

Smart money nie śpi, wakacje się skończyły i ludzie wracają do gry. C/Z 0,72 czyż nie w skrajnych sentymentach dochodzi do absurdów rynkowych?
Recesja za rogiem a węgiel koksujący przestał spadać i ładnie odbil w okolice 300 dolarów za tonę po rekordowym kursie dolara.
Cena dyskontuje wszystkie zagrożenia skumulowane razem, wystarczy dobry nius który da impuls

No właśnie nie do końca.
Sasin jako minister MAP-u miał zaproponować "założenia do projektu ustawy". I są dyskusje: aby opodatkować wszystkich, aby opodatkować sektor energetyczny, aby opodatkować tylko firmy, które mają duże marże, albo firmy które mają ogromne zyski itd...

Jednak nawet wśród partii rządzącej są głosy sprzeciwu. Ekonomiści w większości głosów są przeciwni nakładaniu takich podatków. Dla energetyki to strzał w klatke piersiową: to oni mają odpowiadać za transformacje energetyczną, tworzyć farmy fotowoltaiczne, farmy wiatrowe i budować magazyny energii (generalnie OZE).

Rząd takimi informacjami w mediach stara się ustalić "koszty". Zauważyli mocne osłabienie złotówki, ucieczkę z giełdy miliardów złotych tylko na samą myśl o podatku 50%. Ja uważam, że nie posuną się do nałożenia podatków na wszystkie spółki, bo to byłoby pogwałcenie wszelkich praw wolnorynkowych i lada moment jak wszyscy ochłoną powiedzą, że jednak rozmyślili się na temat podatku. Pomyślcie o tym, że rząd emituje obligacje. Po informacji o podatku rentowność obligacji skoczyła z 6,4 na 6,8% jednego dnia.

Z drugiej strony myślę sobie o PPK i funduszach... to dla nich obecnie jest eldorado. Wchodzą w tanie aktywa i lada moment będzie można ogłosić "sukces" inwestycyjny...

Na chwilę obecną, podatek jest w sferze "gdybania", gdyż samo wyprowadzenie założeń do projektu ustawy zajmie prawdopodobnie kilka tygodni, a następnie proces legislacyjny będzie trwał kilka miesięcy. To jest nie do wprowadzenia w najbliższym czasie. Do tego momentu ceny energii powinny w Polsce mocno się obniżyć na skutek zniesienia obliga giełdowego na prąd elektryczny.

Obecny kurs JSW (ok. 34 zł) w mojej ocenie już dyskontuje:
- nałożenie 50% podatku od zysków
- recesję i ewentualne spadki cen ACF.

Teraz myślimy i łączymy fakty, co się stanie jeśli: Polska wyjdzie z recesji suchą nogą (m.in. gdy opanują ceny energii dla firm i samorządów), ceny ACF będą utrzymywać się na 300 USD i więcej - a przecież tak było po 2016 roku, jak przypomnimy sobie szczyty na 250 USD i przede wszystkim ogłoszą wszem i wobec, że wycofują się z podatku od zysków, a energetyka zarobione pieniądze będzie przeznaczała na inwestycje w OZE.

Zresztą, tak jak przedmówca: węgiel koksujący nie ma zamiaru spadać - stabilizuje się na poziomie 250 - 300 USD. To jest pokłosie też m.in. uruchomienia budowlanki w Chinach i nałożenia opłat od wydobycia w Australii.

Jakieś sygnały potrzebne do gaszenia tej inflacji, na razie znikąd pomocy. Może z US za chwilę. W przeciwnym razie to wszystko zwalnia w bardzo szybkim tempie. Inwestycje prywatne przy takim koszcie finansowania trzeba skasować.

Tego bym się obawiał w cenie węgla koksującego i spadek za kilka miesięcy do ceny poniżej kosztów wydobycia. No i ten podatek, wydrenowanie spółki z całej gotówki bo część zysku musiała iść na inwestycje odtworzeniow.