JSW [JSW]

Myślę, że to nie krajowi a wrecz przeciwnie - zagraniczni instytucjonalni. Wyliczenia Elmera zdają się korelować z empiryczną obserwacją dnia debiutu - troche pakietów po 75 akcji latało, ale większą część podaży stanowiły akcje instytucji.
Nie mnie sytuacja chyba zmieni się już na jesień - biorąc pod uwage ok. 1,4 mld obrotu, to te pozostałe 600 mln jest chyba do zrobienia przez 17 sesji.

Żaden fundusz nie kupuje na hura jednego dnia. A kupuje szybko tylko wtedy kiedy musi, cały problem z debiutem polegał na tym, że fundusze nie musialy, co było widać po kursie. Dla kursu kluczowe są wyceny surowców. Pozytywne jest to, że kurs przejechał intra maxa z dnia debiutu, co daje zacząteczek trendziku w górę.

Spółka mnie mało interesowała od samego początku, bo nie miałem pieniędzy i przeleciałem szybko ten prospekt. Nie miałem czasu się wgłębiać, ale z tego co mi się rzuciło w oczy to jakieś znowu emisje akcji dla pracowników o wartości emisyjnej chyba 40 zł. Nie wczytywałem się w ten fragment i nie wiem dokładnie o co tam chodziło, ale mówię co mogło być przyczyną słabego debiutu i być może obsuwania w ciągu dalszych dni. Sprzedawali z dyskontem w ramach systemu motywacyjnego czy jak? Nie wiem czy w ogóle to miało znaczenie, ale powiem tak, że podświadomie ten fragment mnie jeszcze silniej zniechęcał do spółki. Ludzie jak te hieny jak zwykle rzucili się na akcje, bo "reklama była" bez wiedzy na temat finansów.

Nie chodziło mi koniecznie o sprzedaż akcji przez pracowników, tylko o duże dyskonto wartości ich akcji. Jak by nie patrzeć, to jest zawsze koszt dla zwykłego akcjonariusza i nieważne ile mają czasu na sprzedaż, bo kiedyś sprzedadzą po dużo większej wartości. Akcjonariusz to kalkuluje w ten sposób, jakby to spółka ponosiła te koszty (wynagrodzenie dla pracowników), a więc uzyskiwała mniejsze zyski, co automatycznie ścina wycenę akcji.

Ciekawe ze informacja ta wypłynęła w dniu debiutu JSW ;)

Z tego co mowil prezes GPW prawdopodobnie w grudniu...

W trakcie krótkiego jeszcze żywota JSW daje się zauważyć kopiowanie ruchu KGHM, co zrozumiałe, bo to branża surowcowa. Okolice 136 dotknięte po raz drugi co podnosi ich znaczenie jako przyszłego ewentualnego wsparcia. Dodatkowo to cena po której sprzedawano w ofercie, no i jest jeszcze ten fundusz stabilizacyjny, więc gdyby w przyszłości to 136 padło będzie to jednoznacznie negatywny sygnał. Na razie chodzi za mamą KGHM na ciągle wysokim wolumenie.

podaję link do rekomendacji - www.xtb.pl/strona.php?pulsrynk...

Łączne obroty od debiutu przekroczyły już 1,835 mld i do końca lipca będą wynosiły grubo ponad 2 mld (pozostało 12 sesji). Jeden z zarządzających mówił na antenie tvn cnbc, że przy założeniu ceny 136 pln obroty muszą przekroczyć 2 mld w lipcu, żeby jsw weszło do W20 po wrześniowej aktualizacji. Poza tym ok. 20 lipca spółka wejdzie do indeksu Morgan Stanley Capital International, więc fundusze będą doważać.

to to samo co wcześniej



tja juz widzę jak będzie korekcił węgiel. Wszyscy oczekują korekty na surowcach a tu będzie psikus.