CDPROJEKT [CDR]

@Buziek
Do bankiera to temu wątkowi jeszcze bardzo daleko:) Po prostu po negatywnym komunikacie ogłoszonym przez spółkę odezwali się pesymiści, którzy wcześniej mogliby być określani jako "bezpodstawni czarnowidze". Jak napisał mi kiedyś krewa, "O spółkach jak o zmarłych, należy mówić albo dobrze, albo wcale. Jeśli będziesz zbyt sceptyczny, możesz urazić uczucia patriotyczne aktualnych... inwestorów długoterminowych i zbierzesz od nich po głowie"

A przyszłość spółki może i wygląda ciekawie, ale jak na razie jest to teatr jednego aktora, którym jest seria gier o Wiedźminie. Zresztą bardzo dobra seria. Wadą takiego rozwiązania jest całkowite uzależnienie kursu od wiadomości dotyczących "perły w koronie". Patrząc na nią pod takim kątem jest ona bardzo przewartościowana, bo całe poważniejsze zarobki oparte są na przyszłych, hipotetycznych wpływach z gry postrzeganej jako super przebój.

Niestety w moim odczuciu firmie brakuje jakiegoś "drugiego, albo i trzeciego filaru", który zapewniałby jej wpływy niezależnie od losów cyklu o Wiedźminie. Jakiś czas temu czytałem o marce, albo świecie Cyberpunk, który również miał być RPGiem, ale w zupełnie innym, bardziej futurystycznym uniwersum. Jak na razie na zapowiedziach się skończyło i cała para wciąż idzie w Wiedźmina, zaś jej ciśnienie jest jak widać dosyć słabe, skoro spółka zdecydowała się na rezygnację z najbardziej lukratywnego okresu świątecznego.

Być może to, że "wszystko odwleka się w czasie" nie jest dużym problemem dla spółki, której sądząc po ostatnim opublikowanym raporcie nie grozi bankructwo, jest jednak sporym problemem dla akcjonariuszy, szczególnie tych, którzy inwestowali w te akcje licząc na powtórkę wzrostów, jakie miały miejsce przed wydaniem Wiedźmina 2. I ci dostali po nosie. A rozsądna wycena na chwilę obecną to faktycznie zdecydowanie poniżej 10 PLN.

@chimpo

ok - jaki procent zysku netto generuje GOG.com jeśli jest drugim filarem ?

w 2012 GOG miał duży zysk, jak dobrze pamiętam, ale to dlatego że pchali przez niego W2


jak duży to jest zespół? (mi się nie udało znaleść) i jak może być filarem firmy "nie ogłoszony projekt" ?

CCC to jest pewny biznes, to nie jest CD Projekt gdzie gra albo wypali albo nie, a nawet Monnari gdzie jedna kolekcja może położyć wyniki. To jest zdyfersyfikowana buciarnia która ma połowę rynku i teraz najlepsze, ta buciarnia mimo że jest tak wielka, jest w stanie w rok zwiększyć powierzchnię sprzedaży o kikanaście czy dzisiąś procent i to się dzieje systematycznie i regularnie i to jest prawidłowe dyskontowanie przyszłości z wysokim C/Z, a nie kupowanie bajek.

Gdyby miał kilka miliardów do wydania to w ciemno kupiłbym CCC nawet po tych cenach, a CD Projektu nie wziąłbym nawet za 5 zł, co mi po jednorazowym zysku 100mln za 1,5 mld zł? Tu się liczy pewność i powtarzalność, a gry w przyszłości? są tak pewne jak to że postawię na czerwone w kasynie i wypadnie 50%

Gog jest w stanie zarobić 10 mln. Przy stopie wzrostu 5 proc. Wartość można szacować na 180-200 mln. Wydawnictwo jest ekonomicznie nierentowne co daje wartość zero... Na Wieśka i Cyberpunka zostaje 1.2 mld kapitalizacji. To daje średnio rocznie około 100 mln zysku... moim zdaniem malo możliwe. Rynek kupił kompetencje do tworzenia tytułów klasy AAA i wzrost biznesu.

2 pytania do znawców tematu:
- czy CD Projekt osiąga wyższe marże sprzedając W2 przez gog.com niż podczas sprzedaży przez tradycyjne kanały?
- zysk ze sprzedaży pozostałych tytułów rekompensuje koszty utrzymania gog.com?

Ten procent MARNEGO ZYSKU jak to określiłeś pozwala spółce:
a) produkować gry bez zadłużania się lub dodatkowych emisji akcji
b) zapewnia jej stały dopływ gotówki

Zresztą do kogo ty masz pretensje, bo mam wrażenie, że narzekasz na spółkę, bo INWESTORZY giełdowi wywindowali kurs spółki.

Biznes im się rozwija prawidłowo, mają źródła dochodu poza produkcją gier, spółka mocno ograniczyła zadłużenie, więc czemu masz pretensje do spółki?

@chimpo

obudź się neo, cd projekt nie produkuje gier, produkuje jedną grę na literkę'w' przez kilka lat,
rok 2014 nie będzie rokiem premiery tej gry, rok 2014 jest za to rokiem w którym kapitalizacja CDP dobiła do 1,8mld
trudno mi dosadniej napisać bo mam wrażenie że nie łapiesz niuansów

@sgor

a może po prostu w każdej nazwie gry jest zakodowana data premiery
cyberpunk 2077
wiedźmin 3000?

dokładnie tak sam uważam

@chimpo
ciekawe rzeczy o sobie się dowiaduję ...., o CDP wyrażałem się wiele razy pozytywnie bo serię gier zrobili bardzo dobrą. Ale równiez wiele razy pisałem że obecna wycena jest przegięta. Podobne zdanie mam o np Vivid Games - bardzo fajne produkty robią ale wycena giełdowa to inna bajka. Nigdy tych firm nie krytykowałem za jakość produktów.

o Gog tak napisałem bo uważam że nie ma żadnego znaczenia. Jesli seria Wiedźmina zawaliłaby się, cała firma by zniknęła, i żaden GOG nie pomoże. To nie jest prawdziwy drugi filar.

pytanie o zysk GOG było tak lekko retoryczne, nie przejmuj się aż tak . I nie manewruj procentami bo w momencie jak CDP zarabia mało na tym co musi zarabiać to GOGowe procenty wyglądają przez chwilę na ważne. Nie są.

@sgor
przesuwali, wydawali.... ale nigdy jednak nie robili gry z open-world...

Kompletnie abstrahując na chwilę od źródeł zysku, zauważmy że beta kursu akcji to aż 1,33, liczona z horyzontu dwuletniego. Wg mnie oddaje naturę biznesu:
- podwyższone ryzyko: odpowiednio duża premia za sukces / kara za poraźkę
- brak powtarzalności, na dobrą sprawę każdy produkt tworzy się, promuje i monetyzuje od nowa
- cechy showbusinessu, takie jak obecność znaczącej część wartości w sferze niematerialnej: marka, kapitał intelektualny
- szybko zmieniająca się technologia, zarówno wewnętrzna (enginy, rozdzielczości) jak i zewnętrzna (nowe platformy)
Wysoka beta lewaruje wycenę w obie strony. Pieniądz w czasie jest tutaj relatywnie dużo wart, a koszt kapitału jak wiemy działa jako stopa dyskontowa przy dyskontowaniu przyszłych zysków.