CDPROJEKT [CDR]

Zastanawiam się czemu służy takie pompowanie Cyberpunka wszędzie gdzie podobno kampania promocyjna pierwotnie miała być krótsza a poza tym wszyscy dobrze wiedzą że kurs jest napompowany do niebywałej wartości w stosunku do rekomendacji i realnych wyników finansowych?

ciekawa Analiza ROCK & ROJO CP2077
"ujawniona rozgrywka pochodzi z wersji wcześniejszej niż alpha"
"Budżet marketingowy będzie znacznie większy niż Wiedźmina 3, ale ostatecznie będzie to wypadkowa uzgodnień z partnerami. Chcemy mocno zainwestować w marketing – również z naszych środków. To jeden z powodów trzymania gotówki" – zaznaczył Nielubowicz podczas prezentacji rozgrywki z Cyberpunk 2077. (źródło: planetagracza.pl/cyberpunk-207...)

Walor jest mocno „rozgrzany”. Emocje niektórych uczestników dyskusji zdaje się przestały być kontrolowane. Zauważyłem, że dyskusja schodzi na wycieczki osobiste, co raczej wskazuje na brak argumentów w dyskusji (to ulubiona broń polityków). Tak naprawdę to mamy przecież dyskutować o zupełnie czymś innym. Poniekąd ofiarą teraz staje się @baks.
To, co się liczy to tylko wartość inwestycji. Emocje związane z samą grą można spokojnie zostawić dyskusji na innych forach. Pokazałem dostępne w sieci zapowiedzi graficzne gry kilku osobom w różnym wieku i w komentarzach przewijało się przede wszystkim słowo „strzelanka”. (Sam tak kiedyś napisałem i nikomu nie sugerowałem tego słowa). To, samo w sobie wcale nie dyskredytuje gry, ale plasuje ją w określonej kategorii rozrywki i – ze względu na kwestie historyczne – może spowodować jej niszowy charakter.
Mówiono także o bardzo dobrej grafice. Ja nawet uważam, że do przesady, bo poprzez efekty można stracić przewagę lub korzyści wynikające ze scenariusza. Niektórzy dyskutanci na innych forach zastanawiali się, czy firma nie pójdzie „na całość” w sprawach seksu. Raczej nie, bo to zawęża grono potencjalnych klientów. To tylko uwaga mająca na celu wskazanie niektórych elementów prowadzonych dyskusji.

Od strony inwestycyjnej wygląda to tak (dane biorę ze sprawozdań finansowych) . Wiedźmin stał się źródłem dochodów CDR w latach 2015-2017 i przyniósł ok. 900 mln zysków, z czego ok. 100 mln wypłacono w formie dywidendy. Na koniec 2017 r., przy wypłaceniu całości zysków i wtedy bieżącym kursie z każdej akcji można byłoby uzyskać ok. 10 zł. brutto, czyli ok. 10% (przy obecnym kursie ok. 6,5% brutto). CDR ma ok. 900 mln kapitałów własnych i zamierza je wykorzystać do realizacji CP77 oraz prowadzenia samodzielnie kampanii reklamowej (wg oświadczenia CDR). W ten sposób, pieniądze z Wiedźmina zostaną użyte w jakiejś części na nowy produkt. Jeżeli założymy, że CP77 osiągnie taki sam wielki sukces jak Wiedźmin, to możemy spodziewać się podobnych zysków przez okres ok. 3 lat od premiery gry. Do podziału zostanie to, co nie zużyją na produkcję nowej gry i zyski z CP77. Może więc z obecnego zapasu ok. 10 zł na akcję będzie do (ewentualnego) podziału ok. 15 zł na akcję. Założenie takiego samego sukcesu to oczywiście czyste wróżenie. Gra mieści się w głównym nurcie oferty rynkowej i nie wyróżnia się fabułą. Brakuje jej tych elementów nowości, które decydowały o sukcesie Wiedźmina. Dlatego, kampania reklamowa musi być zupełnie inna i nie jest wykluczone, że sama gra będzie sprzedawana tanio (by kupujący dali się wciągnąć), a zyski będą osiągnięte z różnych dodatków i nowych wersji. To rozłoży zyski w czasie i samo w sobie stanowi dodatkowy czynnik niepewności rynkowej.

Oczywiście, CDR pracuje jeszcze nad innymi produkcjami, ale to CP77 ma decydować o przyszłości. Mamy dodatkowo czynnik uzależnienia się od pojedynczego sukcesu. To odróżnia sytuację CDR od np. Amazon (która także nie wypłaca zysków, a przy obecnej cenie akcji wypłacenie całego zapasu gotówki dałoby dywidendę o znikomej wartości względnej), która posiada rozbudowany biznes niezależny od pojedynczego czynnika. Podobnie zresztą jest z Apple, która wypłaca dywidendę (ok. 7% względem wartości akcji w okresie ostatnich 3 lat). Dlatego z ostrożnością traktowałbym CDR jako spółkę z kategorii wzrostowej, jak to było w okresie bańki dot.com. Patrząc na to, co dzieje się w segmencie gier, nie jest wykluczone, że właśnie tworzymy sobie własną bańkę w tym zakresie.

Dlatego, cena akcji CDR jest budowana na emocjach, a nie na rzetelnej ocenie inwestycyjnej. Jakiś czas temu zauważyłem wpis, w którym ktoś zastanawiał się, czy cena CDR dojdzie do 600 zł. Tak – może dojść, ale będzie to tylko jazda po bandzie.

Od strony inwestycyjnej powstała nowa sytuacja. Cena akcji osiągnęła nowy pułap, wycena orbituje na poziomie 15 Mld zł. Obecnie spółka jest 6-7 co do udziału w WIG20, na poziomie KGHM, LPP i BZ WBK. Dobre towarzystwo, i zabawa inwestycyjna na samych akcjach i kontraktach trwa w najlepsze. Wartość teoretyczna akcji to ok. 20 zł.

Mój wniosek jest taki, że cena akcji CDR w chwili obecnej odbiega od rzeczywistości i także od samej wartości gry, którą inwestorzy tak bardzo się emocjonują. Wskaźnik Altmana to oczywiście AAA (tylko 2 spółki w WIG20 go mają). Ale, jaka byłaby ta wartość, gdyby ją odnieść do przyszłości i przewidywanego wypływu gotówki w latach 2018-2019 na koszty związane z nową grą?

Premiera pod koniec 2019 r. (na gwiazdkę) byłaby świetnym posunięciem, ale skoro pokazują jeszcze wersje pre-alfa to może być z tym trudno.

Informuję, że jestem zaangażowany w akcje, dla których oferowane są kontrakty, oraz w kontrakty na takie akcje. Pomimo zachowania staranności, moje wypowiedzi dotyczące tych walorów mogą nie być neutralne.

@lesgs

zasięg wzrostów wynikający z wysokości trójkąta został zrealizowany i w tym momencie ta formacja wyczerpała swój potencjał prognostyczny. Jedynie wybite ramię może posłużyć za wsparcie.

190 zł jest jakby z zupełnie innej bajki. Kiedyś zwracałem uwagę na to, że kurs akcji CDR po wybiciu historycznego szczytu w znakomitej większości przypadków sięgał zewnętrznego zniesienia 261,8%.

Spółka w świetnej kondycji finansowej, zarządzana przez znakomity zespół ludzi i budująca markę na światową skalę. Ryzyka można upatrywać jedynie w nieudanej produkcji
Ale tutaj ciepłe słowa o produkcji z Gazety Wyborczej


Tekst w oryginale"
Wyborcza - zawartość płatna

Netflix - mamy już 10 % spadek na naprawdę dużych obrotach. Skoczyły one bardzo poważnie od około 3 tygodni. Wykres Netflix do zastanowienia w obliczu inwestycji w CDR.
Hossa rodzi niedźwiedzia?

A mógłbyś zacytować tutaj tych znawców i wszelkiej maści analityków?

Nie czuje się urażony, bo i powodów ku temu nie mam. Nie wiem czego Ty oczekujesz od analizy technicznej - dokładnej prognozy zachowania notowań? Zejście do poziomu X i potem zwyżka do poziomu Y? To nierealne. Owszem, można nakreślić możliwe scenariusze, ale zawsze będzie ich kilka.

W swojej analizie opisałem:
- stan na dzień sporządzenia analizy;

- najbliższe wsparcia, przy czym to pierwsze spełniło swoją rolę;

- warunki, które muszą być spełnione, by doszło do rozbudowy korekty;

- poziom docelowy w przypadku powrotu do trendu nadrzędnego.

Mógłbyś napisać czego Ty oczekujesz od analizy technicznej?
Np.
- oczekuję identyfikacji trendu w krótkim/średnim terminie i podania wsparć/oporów;
- oczekuje podania poziomów docelowych;
- rozrysowanych wariantów zachowania kursu;

Games Critics Awards 2018 - dwie nagrody dla Cyberpunka 2077

"Choć z racji na brak grywalnego dema Cyberpunk nie brał udziału w głównym konkursie, przyznano mu specjalne wyróżnienia za innowacyjność oraz oprawę graficzną."

cdaction.pl/news-54015/games-c...

Specjaliści branżowi dostrzegają więcej od ciebie jak widać. Potem wychodzą ci takie kwiatki o teoretycznej wartości 20 zł za akcję...